Komentarze, komentarze czyli Cafe pod Barrankami

[barranki2]

Dla nielubiących jodełki (dobrze że są tacy, bo teraz sie okazało, że jest strasznie trendy, co nas trochę martwi bo nie o to chodziło, żeby być trendy tylko że nam się akurat ona podobuje i już) na górze mamy parkiet ułożony równolegle... Tylko jeszcze niezazdjęciowany...

No wprowadza, wprowadza, tak naprawdę to już taki ostateczny etap udomawiania. Nawet drzwi wewnętrzne nie robią takiego skoku, bo ostatecznie można tak patrzeć na pomieszczenia, żeby ich nie widzieć. A podłoga jest wszędzie

[barranki2]

ooooo jak ja to znam ale zaciapaliśmy te najbardziej denerwujące cegły farbą i da się życ i tak teraz siedzimy głównie na tarasie :D

 

Mam jodełkę i strasznie podobuje mi się Wasza

 

Bo una ta jodełka jest cudaśna! Zapaćkać farbą powiadasz... To może być pomysł, bo my tak na kilka miesięcy będziemy musieli przymnknąć na te cegły oko i udawać, że ich nie widzimy

[nitubaga]

Noo to witam w klubie

 

My już od 2 całkiem nieźle udajemy :D:D a przed nami jeszcze kilka... ale chyba nie jest z nami tragicznie, bo zupełnie olałam salony drzwiowe :D zamiast drzwi szperam za innymi rzeczami, a to jasny znak, że się da

[barranki2]

Dobra, by jeszcze będziemy udawać że mamy schody . Te cudowne odrapańce od Raśki zastąpimy nieco bardziej wyrafinowanymi schodami młynarskimi z allegro, i tak 20xtańszymi od docelowych i będziemy czekać, aż się objawią pieniążki na prawdziwe. Partyzantka, ale naprawdę już mamy dość bloku. Ważne, ż suka włączą się w zabawę w niewidzenie braku schodów i lata po tych co są jakby były normalne

[nitubaga]

hm... ja się na schody zaparłam, bo pył z tych betonowych mocno pylił i bałam się o drewienko własnie no i ja to zła pańcia jestem - u mnie pies nie wchodzi na parkiety

[barranki2]

Nitu, dlaczego zła - każda zasada jest dla psa dobra, byle konsekwentnie i tak, żeby rozumiał o co chodzi. A jak ci się udało sprawić, żeby pies nie chodził po domu??? Gdzie masz te parkiety - tylko w sypialniach? A schody betonowe to nasi sąsiedzi np. na początku mieli pomalowane farbą do betonu i wtedy nic nie pyli. Ja żałuję że nie mam betonowych, bo miałabym teraz JAKIEŚ, pomalowałoby się albo i tylko zagruntowało i można czekać choćby i rok.

[nitubaga]

U nas z psem jest bardzo prosto - pies nie wchodzi do domu jej teren sie kończy na progach, a jak sa goście to nawet przed tarasem a że drewno mam w sypialniach na piętrze to nawet nigdy nie niuchała tego drewienka

[nitubaga]

Noo i myśmy też mysleli by schody załatwić farbą, ale potem uznalismy, ze to bez sensu i się kasa znalazła choć barierek jeszcze nie mam i nie wiem czy będe miała.. nikomu juz nie są potrzebne :D:D

[monsanbia]

Cześć, oglądam sobie, czytam i podziwiam to sobie pomyślałam że nie będę bezczelna i zostawię po sobie jakiś ślad

 

A powstrzymać*się*nie mogłam, bo jak już*wspomniałam w kilku wątkach ten etap jest najfajniejszy i najbardziej lubię go u ludzi oglądać.

Bardzo ładna podłoga i w ogóle już domek fajnie na ukończeniu.

Wiem że długo na to czekaliście dlatego kibicuję i trzymam kciuki za szybkie przypływy na resztę

[barranki2]

@Monsanbia - dzięki

@ Nitu - teraz kumam, można i tak, pies ma jasność w temacie Chociaż ja bym tak nie dała rady, bo psa lubię mieć w domu koło siebie A co do barierek to sobie myślę, że jest wiele takich rzeczy, które najpierw wydają się nam niezbędne, a potem się okazuje, że niekoniecznie

[nitubaga]

Co do psa to my wiemy, że dla nas tak jest lepiej... Wy to zweryfikujecie po parkiecie - czy Wam pies w domu pasuje czy nie, ja wiem co nasza sucz zrobiła z parkietem w mieszkaniu i powiedziałam, ze nigdy więcej

 

A z barierką najpierw był u nas strach o dzieci, a teraz dzieci śmigają po schodach i ani myśla się czegos trzymać .. stąd nasza myśl, że nie ma pośpiechu w temacie... ale leżaczek, parasolek - to insza inszość

Edytowane 4 Lipca 2011 przez nitubaga

[Gwoździk]

Ha ha ... nie mogłem lepiej trafić ... gadanie o psich zwyczajach jest fascynujące

 

Cześć Kuzynom!

[barranki2]

Cześć Gwoździku!!! Słusznie o psach można długo i ogoniaście

Nitu, rozumiem.Ja też widzę co ona robi z podłogą, którą mam teraz i... trudno. Dla mnie jednak pies ważniejszy niż parkiet Kto ma pszczoły ten ma miód . Zresztą dlatego m.in. jest pod olejem ten parkiet a nie w lakierze. I dlatego m.in. jasny. Żeby było mniej widać Wyszliśmy z założenia, że dom jest dla całej rodziny i musi ją znieść

[Gwoździk]

... Wyszliśmy z założenia, że dom jest dla całej rodziny ...

 

... słusznie .... pies i kot to u nas rodzina ...

 

(oczywiście z pewnymi ograniczeniami

 

 

... nie dajemy im kieszonkowego

[barranki2]

No kuzynie, to daleko zajdziesz i mnóstwo oszczędzisz . Odmawiać kieszonkowego... nawet jak tak siądzie jedno z drugim z przekrzywioną głową i oklapniętym uchem?

[Gwoździk]

.... nawet jak tak siądzie jedno z drugim z przekrzywioną głową i oklapniętym uchem?

 

wtedy wymiękam

 

 

PS. Zapomniałem dodać, że piękną masz podłogę ... Musisz kupić tylko lepszy stół

[nitubaga]

Anooo...

 

ale ja tam wole mieć mniej pciół i mniej miodu

[barranki2]

Na razie nie ma na stół, wszystko poszło na kieszonkowe

[barranki2]

A oczywiście kuzynie, wszelkie zachwyty nad podłogą są przyjmowane, a jakże Dziękować, dziękować, właśnie znów ruszamy na nią popatrzeć

 

Nitu - cóż, będziemy się przyglądać temu parkietu i psu i najwyżej częściej będziemy olejować (parkiet, nie psa . Inaczej się nie da i jusz

[Gwoździk]

Anooo...

 

ale ja tam wole mieć mniej pciół i mniej miodu

 

Też dobrze