Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze, komentarze czyli Cafe pod Barrankami


Recommended Posts

Witaj Dorcia, strasznie dawno cię nigdzie nie widzieliśmy :D

Normalnie aż mi się łezka w oku zakręciła... :oops: :lol:

 

A tę książkę to poproszę pierwszy jeszcze gorrrący egzemplarz jak już ją wydukasz :D

Czemu właściwie nie idzie? Nie wiesz co dalej, czy wiesz ale jakoś pisać się nie chce? A ona też ma takie rozkoszne Pulp-Fictionowe nienastępstwo czasów jak Dziennik? :p

 

Nie idzie bo się zacięła, choć obglądnięta ostatnio zaczęła znowu kusić perspektywami. Tak sobie myślimy, może jednak szeroko pojęty czytelnik czasem chce wziąć do ręki dzieło które jest przede wszystkim montypajtonowskie w genach, a nie obrzmiałe egzystencjalnym - za przeproszeniem - skowytem duszy? To ciekawe zagadnienie.

 

 

Jak w Beltrami? Pooooowiec!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Montypajtonowskie???? Na jakie konto mogę wpłacić zaliczkę? :lol:

 

No zajefajnie i faktycznie duuuuży wybór, tylko że oni nie sprzedają osobom prywatnym - tylko kamieniarzom... Więc nie wiem jak ta cena 80 zyli jest do utrzymania :roll: Mi nawet cennika nie chcieli dać, tylko kilka cen wymienili jak pytałam: a to po ile?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakaś cholera polodowa mnie wzięła i nie dojechałam :-? :cry: :cry: :cry: a taka miałam ochotę bardzo mnie kręci to tajne pomieszczenie, może w gorączkowym widzie coś wymyślę, to zapodam :roll:

 

Ono może byż na przykład salą kinową. Albo męskim klubem. Albo gigantycznym schowkiem na przydasie, ale to strasznie banalne. Postoi, poczeka, się samo zgłosi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: Ja wiem, że nie powinnam, ale to w końcu nie ja pisałam ten odcinek o zwierzątkach w dzienniku, tylko pan barranek... No to chciałam powiedzieć, że po jego przeczytaniu sama zamieniłam się w zwierzątko plujące - na ekran :lol: :lol: :lol:

Wiem że to tak głupio, ale w końcu lepiej własne gniazdo chwalić niż kalać :D

 

pani barrankowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no nie mogę, to ekipa Eimunda zrobi posadzke przemysłową w garazu?

To na cóż ja szukam innych specjalystów do swojego betonu? A oni potem impregnują to jakimś magicznym sposobem?

Tak sobie myślę, że może ja jednak i w kuchni botonik sobie strzele :D, a potem bede nasłuchiwac lametów moich matek nad tym jaką krzywdę sobie i kolejnym pięciu pokoleniom zrobiłam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszo, to nie takie proste jest niestety :roll: Otóż ten "domowy" beton to jest oparty na betonie B 20, a ten to jest taki bardziej jeszcze przemysłowy, pozaklasowy i to chyba nie byłoby dobre. Ale mozesz przyjechac, pomacać kopytkiem, powąchać i zapytać następnie Eimunda co on na to :D

Jak patrzymy na podłogę w domu sąsiadów to jednak różnica jest - z tym że oni będą ją jeszcze raz impregnować, bo okazuje się, że póki co to nic na nią nie może nakapać, bo zostają plamy. Ale ten beton to tak już ma, strasznie dużo musi wyżłopać tego impregnatu, i tyle. Za to wygląda... no nie powiem owszem. Tyle że my wolimy łazić na boso pod drewnie, tak już mamy :wink:

Chociaż po betonie to by się pies nie ślizgał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszo, to nie takie proste jest niestety :roll: Otóż ten "domowy" beton to jest oparty na betonie B 20, a ten to jest taki bardziej jeszcze przemysłowy, pozaklasowy i to chyba nie byłoby dobre. Ale mozesz przyjechac, pomacać kopytkiem, powąchać i zapytać następnie Eimunda co on na to :D

Jak patrzymy na podłogę w domu sąsiadów to jednak różnica jest - z tym że oni będą ją jeszcze raz impregnować, bo okazuje się, że póki co to nic na nią nie może nakapać, bo zostają plamy. Ale ten beton to tak już ma, strasznie dużo musi wyżłopać tego impregnatu, i tyle. Za to wygląda... no nie powiem owszem. Tyle że my wolimy łazić na boso pod drewnie, tak już mamy :wink:

Chociaż po betonie to by się pies nie ślizgał...

i kłaków nie widac, fug nie trza czyścic z prostego powodu, a b20 to mam prawie wszedzie wiec jak jeszcze troszku wyleję to przeżyje. Moja raciczka napewno i u Was postanie i własnonożnie sprawdzi, czy aby nie za ślisko jest i czy nie rysuje się nawierzchnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...