Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze, komentarze czyli Cafe pod Barrankami


Recommended Posts

Berek :D

 

potem mieliśmy kurs do drukarni aż do Hipolitowa (monika, czy to nie jest gdzieś w twoich okolicach?), żeby zaakceptować jedną pracę do druku

to byliście koło mnie i nie daliście znaku :( :( wpadlibyście na działeczkę i zobaczylibyście naszą dziurę

 

Dziennik przeczytałam - oj działo się, działo :lol: :lol:

ale w tak interesującym momencie przerywać :evil: nieładnie :evil: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Berek :D

 

potem mieliśmy kurs do drukarni aż do Hipolitowa (monika, czy to nie jest gdzieś w twoich okolicach?), żeby zaakceptować jedną pracę do druku

to byliście koło mnie i nie daliście znaku :( :( wpadlibyście na działeczkę i zobaczylibyście naszą dziurę

 

Dziennik przeczytałam - oj działo się, działo :lol: :lol:

ale w tak interesującym momencie przerywać :evil: nieładnie :evil: :wink:

 

Czeeeeeeść - w takim momencie to się właśnie przerywa odcinki :D Żeby czytelnicy przebierali łapkami :wink:

Lidziu, my tam byliśmy przy pięknie zachodzącym słońcu po 21, a to już nie jest czas na dziury tylko ewentualnie na ognisko :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi hi Dobroszko, my mamy jeszcze jeden wspólny wątek do plecenia oprócz KSP - na Twoim awatarze to Jadwinia, córka państwa Courteplaque, czyż nie?

:D :D

barrankowa, co pada na pysk juuuuuż czas aaa paść, to był okrutny dzień.

 

Łoczywista,że Jadwinia. Pawdę mówiąc szukałam rysunku Ludeczki , bo bliskie mi było jej świetne strzelanie goli :wink: w dzieciństwie , ale nie mogłam dopaść :)

A co się daje Buni? Buuuuuuuziiiiiiiiiiiiiiiiiiii :lol: A jak nie to fanga w nos.

 

Bonjour :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berek :D

 

potem mieliśmy kurs do drukarni aż do Hipolitowa (monika, czy to nie jest gdzieś w twoich okolicach?), żeby zaakceptować jedną pracę do druku

to byliście koło mnie i nie daliście znaku :( :( wpadlibyście na działeczkę i zobaczylibyście naszą dziurę

 

Dziennik przeczytałam - oj działo się, działo :lol: :lol:

ale w tak interesującym momencie przerywać :evil: nieładnie :evil: :wink:

 

Czeeeeeeść - w takim momencie to się właśnie przerywa odcinki :D Żeby czytelnicy przebierali łapkami :wink:

Lidziu, my tam byliśmy przy pięknie zachodzącym słońcu po 21, a to już nie jest czas na dziury tylko ewentualnie na ognisko :wink:

no widzisz jak zgadłeś :lol: ognisko było a jakże, chłopaki sobie zrobili :lol: :lol: :lol:

 

następnym razem proszę o jakiś znak, że się wybieracie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi hi Dobroszko, my mamy jeszcze jeden wspólny wątek do plecenia oprócz KSP - na Twoim awatarze to Jadwinia, córka państwa Courteplaque, czyż nie?

:D :D

barrankowa, co pada na pysk juuuuuż czas aaa paść, to był okrutny dzień.

 

Łoczywista,że Jadwinia. Pawdę mówiąc szukałam rysunku Ludeczki , bo bliskie mi było jej świetne strzelanie goli :wink: w dzieciństwie , ale nie mogłam dopaść :)

A co się daje Buni? Buuuuuuuziiiiiiiiiiiiiiiiiiii :lol: A jak nie to fanga w nos.

 

Bonjour :)

Ach, Ludeczka, no oczywiście, zapomniałam o niej, a wszak przecież wyglądała bardzo ładnie z różową twarzą, żółtymi włosami i niebieską sukienką. Jeszcze mi sie przypomniał jeden cytacik, my faourite: Nazywam się Hector Duval a wy? My nie. :D :D A "no bo co w końcu kurczę blade" weszło do języka domowego już lata temu, jeszcze jak mama pierwszy raz mi podsunęła Mikołajka, czyli, hm hm, no prawie ekhm, 30 lat temu. :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra ale może wy byliście w Hipolitowie koło Żyrardowa??

 

A nie nie, tym koło Halinowa :wink: ale dziewczyny, wczorajszy dzień to był jakiś total bałałajka szoł. Nie nadawaliśmy się do żadnych odwiedzin, wszystko chciało nas zabić, komputery, klienci, pogoda, monterzy jakiejś cholernej pieprzonej kablówki na klatce, przez których nie słychać było własnych myśli, and so on. A ta drukarnia na koncu świata to już byla wisienka na torcie, zwłaszcza że musieliśmy pędem wracać, bo klient czekał na korektę (o 23!) :evil: Tak że next time, bo wczoraj to nie nie nie i jeszcze raz nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, przyszedłem Was zaprosic na moje czarodziejskie Podlasie:

 

http://forum.muratordom.pl/lista-chetnych-na-sierpniowe-spotkanie-w-bacikach,t164473.htm

 

będziemy próbować, obiecujemy, ale nie wiem jeszcze jak z robotą, bo musimy przed urlopem parę rzeczy do druku wysłać i już się pocę na samą myśl czy zdążymy :o ale Dandi, poczytałam sobie trochę o Bacikach i na pewno się w to jakoś włączymy, obiecuję. I na Podlasie też przyjedziemy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra ale może wy byliście w Hipolitowie koło Żyrardowa??

 

A nie nie, tym koło Halinowa :wink: ale dziewczyny, wczorajszy dzień to był jakiś total bałałajka szoł. Nie nadawaliśmy się do żadnych odwiedzin, wszystko chciało nas zabić, komputery, klienci, pogoda, monterzy jakiejś cholernej pieprzonej kablówki na klatce, przez których nie słychać było własnych myśli, and so on. A ta drukarnia na koncu świata to już byla wisienka na torcie, zwłaszcza że musieliśmy pędem wracać, bo klient czekał na korektę (o 23!) :evil: Tak że next time, bo wczoraj to nie nie nie i jeszcze raz nie.

no chyba będę musiała jakiegoś focha puścić :evil: :evil: :evil:

wypraszam sobie :evil: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie fochajta, nie fochajta, tak naprawdę to my jesteśmy prawie na końcu świata, a wy to prawie w mieście :D. Monia, teraz wiemy i jakby co, to z pewnością zajrzymy, zwłaszcza że mamy zamiar współpracować z tą drukarnią, jak tylko będziemy mieć okazję :D

A dzisiaj to było hoho. Udało się odebrać kupione wczoraj białe płytki do dolnej łazienki, Snow White Levignano 30x60 po 75 za metr z Yeti, cena marzenie. Udało się wspólnie z myszą zamówić wygrzebaną przez nią mozaikę z green foresta po 29 zeta za plaster (promo z 89!!!!!) - myszoto, dzięks!!!!! -, co było po prostu strzałem w 15 co najmniej - odbieramy w środę, tysz do dolnej łazienki, poza tym przyjechał odpływ liniowy Kessel Linearis 750 z allegro, wczoraj także przytuptała bateria uwymalkowa i zestaw prysznicowy od allegrowego Kohlmana (cudo!) i generalnie od jutra znowu ruszają prace na froncie dolnej łazienki.

Hoszmarny upał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...