Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam, ja mam natomiast takie pytanko:

- planuję wykonać drewniany taras ( ok 36m2 6X6 zadaszony, ściany budynku z 2 stron) ale niestety z tego co widzę po ukształtowaniu terenu to sporo wody przy dużych deszczach leci wprost na taras. Co prawda mam zrobiony drenaż wokół domu ale jakoś nie uśmiecha mi się patrzeć jak deszczówka leci pod taras. Planuję jeszcze wykonać drenaż na obrzeżach działki i zebrać trochę ziemi aby spad nie był aż tak duży w kierunku tarasu i tu pytanie jak wykonać taras:

1. Żwir drenarski aby ta woda którą nie odbiorę łatwo przepływała i taras na słupkach betonowych wylewanych na głębokość, no właśnie jaką i jak rozstawionych?

2. czy może zagęszczony kliniec i taras na płytach betonowych układanych na kamieniu ( wykonuje się tak w ogóle tarasy)?

lub 3 opcja: kliniec i betonowe słupki wylewane wgłąb ziemi?

Męczy mnie jednak woda która w mniejszym lub większym stopniu i tak będzie lecieć pod taras:(

Ps. dawać pod kamień folię lub geowłókninę?

Wysokość tarasu...praktycznie chcielibyśmy aby był na równi z ziemią ale powiedzmy że będzie na wysokości ok 20cm.

 

dzięki za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
mastercheat, we wcześniejszych postach miałeś świetną dokumentację tarasu.

Z tego co widziałem chcesz to zadaszyć. Nie masz może rysunków tego zadaszenia???

 

Zadaszenie zrobiła mi ekipa która robiła budynek. i zasadniczo na miejscu wymyślane było co i jak więc nie mam za bardzo rysunków. Ale z drugiej strony filozofii tez tam nie ma.

 

belka przykręcona do ściany zlicowana z ociepleniem.

z przodu fundamenty betonowe i na podporach metalowych zatopionych w betonie 4 słupy 14x14

(dodatkowo mam jeszcze jedną belkę oparta na wszystkich fundamentach i tak naprawdę dopiero na niej stoją słupy drewniane - ze względu na warunki gruntowe musiałem wykonać więcej fundamentów niż słupów i rozłożyć obciążenie - ale normalnie tego być nie musi)

 

a słupach u góry leży belko 14x14 - dodatkowo 2 zastrzały na skrajnych belkach.

 

no na tej belce oraz na belce przy ścianie opierają się legary dachowe, co 70 cm, bodajże 6x10 pionowoalbo 6x14 - nie pamiętam.

Legary mają nacięcia ciesielskie na belki i dodatkowo są przykręcone śrubami.

Nachylenie około 30 %.

 

Aktualnie mam na tym zamontowane płyty z poliwęglanu komorowego 10 mm.

CAM00048.jpg

CAM00049.jpg

CAM00056.jpg

CAM00061.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam i proszę o pomoc.

Niestety muszę przesuną do wiosny zakończenie prac nad tarasem. Jestem na takim etapie, że mam położone legary i kontrlegary (jak na załączonym zdjęciu). Wszystko skręcone, zaimpregnowane i będzie jeszcze pomalowane. Wszystko do etapu kładzenia desek.

 

20141005_133726.jpg

 

Pytanie mam takie - jak to zabezpieczyć do wiosny, żeby się temu krzywda nie stała, bo żal tych tygodni pracy i kasy... pomysł mam taki, żeby przykręcić od góry kilka desek (np. co 2mb), aby mieć pewność, że nic tam się nie będzie kręcić. Tylko co wtedy zimą ze śniegiem zrobić? dodatkowo śnieg zsunie się z dachu i wszystko się w nim utopi... czy konstrukcja nie ucierpi? Nie za bardzo uśmiecha mi się odkopywanie i regularne wyciąganie tego śniegu spod konstrukcji... Całość zbudowana jest z modrzewia krajowego. Kantówki strugane.

Inny pomysł jest taki, żeby położyć na to płyty OSB 10mm (chyba, że znacie coś tańszego / lepszego) i skręcić kilkoma śrubami do legarów - śnieg by na konstrukcję nie padał, a jakbym jeszcze położył na górę folię, to pewnie i taka płyta by nie pęczniała od wilgoci (chociaż tak naprawdę nie jestem o tym przekonany).

 

inne pomysły mile widziane...

 

Poza tym mam już deski (modrzew) i pytanie kolejne jak to przechować, żeby nie poskręcało tego do wiosny... rozumiem, że spiąć pasami (planuję tak pospinać w paczki po około 10 desek używając taśmy bandującej). Czy dodatkowo ofoliować stetchem? Jest sens? deski trzymałbym w garażu - jest tam sucho, ale garaż nie jest ogrzewany i zdarza się tam niewielki minus zimą...

 

Z góry dziękuję za wszelkie porady.

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Mam do zrobienia taras narożny niezadaszony. Taras będzie od strony południowo zachodniej, tak więc cały czas w słońcu. Ma być ok. 1m nad gruntem. Rozważam drewno, ale nie jakieś egzotyczne tylko np. modrzew syberyjski. Co sądzicie o trwałości takiego tarasu? A może lepiej deska kompozytowa? A może po prostu kostka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Deska kompozytowa jest rozwiązaniem stosunkowo tanim (w porównaniu z deskami egzotycznymi, które są drogie). O taras oczywiście trzeba będzie dbać (mniej niż o deskę egzotyczną), jednakże moim zdaniem warto poświęcić trochę wysiłku, bo taras z kompozytów jest zdecydowanie "cieplejszy" i prezentuje się zdecydowanie lepiej niż np gres. Przykład takiego tarasu: http://www.tarasy-drewniane.net/prod/realizacja_2014___taras_twinson_czeski_cieszyn-2982-13.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deska kompozytowa jest rozwiązaniem stosunkowo tanim (w porównaniu z deskami egzotycznymi, które są drogie). O taras oczywiście trzeba będzie dbać (mniej niż o deskę egzotyczną), jednakże moim zdaniem warto poświęcić trochę wysiłku, bo taras z kompozytów jest zdecydowanie "cieplejszy" i prezentuje się zdecydowanie lepiej niż np gres. Przykład takiego tarasu: http://www.tarasy-drewniane.net/prod/realizacja_2014___taras_twinson_czeski_cieszyn-2982-13.html

 

Dzięki za odzew. Budowę tarasu przelozylem na przyszły rok takze nie jest za późno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek, jednym spamerskim postem bym się nie sugerował. Też planowałem kompozyt, ale miałem okazję widzieć takie deski po 2-3 latach od położenia i atrakcyjnie to one nie wyglądały. Jeśli będą niezadaszone to tym bardziej spodziewaj się blaknięcia i płowienia. Niech ktoś z producentów lub handlowców napisze w jaki sposób można je odświeżyć i czy jest pracochłonne, kosztowne oraz jakie przynosi efekty?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek, jednym spamerskim postem bym się nie sugerował. Też planowałem kompozyt, ale miałem okazję widzieć takie deski po 2-3 latach od położenia i atrakcyjnie to one nie wyglądały. Jeśli będą niezadaszone to tym bardziej spodziewaj się blaknięcia i płowienia. Niech ktoś z producentów lub handlowców napisze w jaki sposób można je odświeżyć i czy jest pracochłonne, kosztowne oraz jakie przynosi efekty?

 

Spoko, spoko żadnej opcji nie wybralem i nie odrzuciłem. Temat otwarty.

Taras niezadaszony od strony pd.-zach, także nie zaciekawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w planach ( i tak od 3 lat, hehe) taras częściowo niezadaszony. Deski kompozytowe Rehau Relazzo odpadły z powodów podanych wyżej. Inne firmy również przedstawiają taki właśnie efekt po kilku latach. Na egzotyki mnie nie stać, więc modrzew będzie tym co zamontuję.

 

A modrzew stawi czoła takim warunkom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taras z modrzewia co prawda polskiego ( syberyjski pewnie bedzie lepszy) i po pierwszej zimie nic sie z nim nie działo teraz bedzie druga zima wiec zobaczymy.

Tez sie zastabawiałem nad kompozytem ale byłem zobaczyc taras z kompozytu i z modrzewia po około 3latach uzytkowania i według mnie drewno wygladało duzo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taras z modrzewia zrobiłem rok temu.

W tym roku zaolejowałem go w lipcu.

Na początku września niektóre deski zaczęły przybierać na końcach szary/czarny kolor... W rowkach wyraźnie brudne... Od czoła widać jak czarny syf spływa rowkami... Za miesiąc na 1/3 długości od strony zewnętrznej, większość desek jest szara...

 

To nie grzyb. To sąsiad rozpalił w piecu. Uprzedzając pytania - nie mam komina.

 

Myślę, że może radą będzie późne olejowanie - na końcu sierpnia następnego roku. Wcześniej jednak będę musiał wszystkie deski przywrócić do stanu pierwotnego, czyli czystego. Ciekawe jak pójdzie.

 

Ma ktoś sprawdzone sposoby na wyczyszczenie desek z sadzy? Wstępnie myślę po prostu o szorowaniu z detergentami. Kiedyś czytałem o ługowaniu, ale to chyba nie tędy droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam ekspertów, doradców i innych "pomagaczy" :)

 

Mam takie pytanie:

Robię werandę na słupkach betonowych ok. 30m2: Legary, kontrlegary, podłoga - polski modrzew; słupy, krokwie miecze i reszta - świerk. Przebrnąłem przez wiele wątków na forum ale nadal mam dylemat jak impregnować całość.

 

Pierwsza opcja jest taka: całość 1x Sadolin Base + 2-3x Sadolin Classic HP - jednak tutaj pojawia się obawa co do odporności na ścieranie warstwy wierzchniej na deskach podłogi.

 

Druga opcja: całość 1x Sadolin Base + Sadolin Superdeck - podłogę mogę regularnie olejować, ale już nie chce mi się tego zabiegu robić na słupach, mieczach czy widocznych od spodku krokwiach i podbitce. No i co z legarami? Nie będę przecież desek odkręcał żeby je olejować ... Czy olej na elementach nie narażonych na deszcz/słońce (podbitka, krokwie) będzie wymagał takiej samej pielęgnacji jak podłoga??

 

Trzecia opcja: cała konstrukcja dachu i legary 1x Sadolin Base + 2-3x Sadolin Classic HP, podłoga 1x Sadolin Base + Sadolin Superdeck - pewnie wystąpi różnica w kolorze krycia z racji różnych gatunków drzewa. Nie wiem też jak bardzo jest zbliżona kolorystyka oleju i impregnatu.

 

Która z opcji jest tą właściwszą w Waszej opinii?? Ja skłaniam się do opcji 3 - Nie ważne czy wybiorę opcję 1 czy 2 to kolorystyka na konstrukcji i podłodze i tak się pewnie będzie różnić z racji różnych gatunków drewna. Wariant 3 daje chyba najlepszy kompromis między trwałością i wyglądem a pracochłonnością odświeżania czy to podłogi czy konstrukcji.

 

Z góry dziękuję za sugestie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ma ktoś sprawdzone sposoby na wyczyszczenie desek z sadzy? Wstępnie myślę po prostu o szorowaniu z detergentami. Kiedyś czytałem o ługowaniu, ale to chyba nie tędy droga.

Odpowiem sam sobie. Potrzebuję chyba preparatu do odszarzania drewna - Osmo, Bona itp. Na wiosnę będę próbował walczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...