dziubek25077 27.03.2009 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Mam pytanko, bo koło środy nastawiam się na zalanie połowy fundamentów chudziaczkem (B-20 ), z którego będą wychodzić 3 rury, jedna fi 160 i dwie fi 110. Przygotowałem sobie kawałki rur grubości chudziaka, o średnicy większej niż rury właściwe (takie przelotki), które potem myśle opiankować zeby było szczelnie i w miare elastycznie. Czy to dobry pomysł? Boje sie zabetonowac, bi puźniej nie będzie możliwości nawet drgnięcia rurą ktora wystaje, a nowóż jak osadze na piance elastycznie, to przy "pasowaniu" rur, nakładając i wyjmując, mógłbym wyjąć ją z pod chudziaka, tak źle i tak nie dobrze (kure chyba przesadzam) Nie mniej jednak jak robiliście? Pozdro !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sacha 27.03.2009 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Uważam że pomysł dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewadora 27.03.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Ja nie jestem budowlańcem ,ale u mnie rury zabetonowane "na głucho". Nawet nie pomyślałam ,że można inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irreality 27.03.2009 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 U mnie wokół rur zrobili kwadratowe obudowy z desek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 27.03.2009 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Można jeszcze owinąć rury taką pianką jak daje się pod panele podłogowe lub czymś podobnym (ewentualnie "otoczyć" paskami styropianu). Mój brat tak robił i było bardzo ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewadora 27.03.2009 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Teraz żałuje,że tego wątku nie było wcześniej . Moi hydraulicy szczelność kanalizacji najwyraźniej traktują jak rzecz drugoplanowa. Kiedy jesienią pytałam o próbę szczelności kanalizacji to popukali sie w głowę. Owszem - oni robia ,ale tylko próbę szczelności hydrauliki. Swoja drogą ciekawe czy ktokolwiek na prywatnych budowach robi takie próby? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 27.03.2009 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Teraz żałuje,że tego wątku nie było wcześniej . Moi hydraulicy szczelność kanalizacji najwyraźniej traktują jak rzecz drugoplanowa. Kiedy jesienią pytałam o próbę szczelności kanalizacji to popukali sie w głowę. Owszem - oni robia ,ale tylko próbę szczelności hydrauliki. Swoja drogą ciekawe czy ktokolwiek na prywatnych budowach robi takie próby? Hmm... temat nie dotyczy szczelności... Ali i tak zazwyczaj nie robi się próby szczelności kanalizacji. Nawet jeśli trafi się gdzieś jakaś niewielka nieszczelność to nie ma tragedii, bo kanalizacja to instalacja grawitacyjna, a nie ciśnieniowa i ścieki po niedługim czasie same zatkają tą nieszczelność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewadora 27.03.2009 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 To po co ta dylatacja wokół rur kanalizacyjnych?Ja myślałam ,że po to , aby podczas "pracy" budynku ( chudziaka?) połączenia kanalizacyjne się nie rozszczelniły - bo myślę, że jakieś tam przesunięcia w pionie powstają z czasem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziubek25077 28.03.2009 04:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 To po co ta dylatacja wokół rur kanalizacyjnych? Ja myślałam ,że po to , aby podczas "pracy" budynku ( chudziaka?) połączenia kanalizacyjne się nie rozszczelniły - bo myślę, że jakieś tam przesunięcia w pionie powstają z czasem Mi chodzi głównie o to że jak nie będzie choć minimalnej dylatacji, to jak będę musiał"poruszać i usawić" rure do pionu to po "obetonowaniu" jej nie będe miał żadnej możliwości, wiadomo, na kielichu minilalnie można ustawiać, no ale nie o to chodzi. Dlatego wyciąłem takie kawałki z grubszych rur (fi 200, na rure fi 160 i fi 160 na rury fi 110), żeby było po ok 2 cm z każdej strony rury na minimalne manewry, on i to połączenie chciałbym uszczelnić pianką. Co do próby szczelności to sam chciałęm wczoraj wykonać, uszczelniłęm odpływ workiem, i taśmami izolacyjnym, ale i tak kapało, więc z próby wyszły mi nici, musiałbym kupić złączke dwustronną i korek, a nie miałem już jak. Pozdro !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 28.03.2009 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Kurcze a ja myślAłem że ruły ido dopiwro w bloczki betonowe a nie w ławy fundamentowe !!!! Co jest . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
langerob25 28.03.2009 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Kurcze a ja myślAłem że ruły ido dopiwro w bloczki betonowe a nie w ławy fundamentowe !!!! Co jest . Głębokość "wyjścia" kanalizy trzeba przystosować do warunków panujących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PeZet 29.03.2009 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Te rury muszą mieć luz. Twój pomysł myślę bardzo dobry. Sam się na tym zastanawiałem, jak przyszło co do czego, a że nie miałem szerszej rury żeby w nią wpuścić węższą, więc owinąłem rury "na luźno" papą ze dwa razy, a potem usztywniłem pianką. U siebie tak zrobiłem.W ścianę zewn. fundamentową wkułem stalową rurę jako przepust.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 29.03.2009 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 To po co ta dylatacja wokół rur kanalizacyjnych? Ja myślałam ,że po to , aby podczas "pracy" budynku ( chudziaka?) połączenia kanalizacyjne się nie rozszczelniły - bo myślę, że jakieś tam przesunięcia w pionie powstają z czasem Po to, żeby można było nimi poruszać, włożyć, wyjąć itp. Co do pracy budynku, to chudziak raczej nie powinien pracować ani osiadać (po to ubijasz piach pod chudziakiem, żeby nie osiadał). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.