sailor_ro 29.03.2009 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Witam Mamy skonczone gładzie i pomalowane sciany na biało.Na poddaszu,pomalowałem na kolor miejsca w których maja wisiec grzejniki i je powiesiłem,bo byly problemy ze schnieciem farby No i teraz tak,nasza "złota rączka" odradza malowanie scian na kolor,bo bedzie kafelkował łazienke i na pewno troszke sie zakurzy.Ma racje.No to pomyslalem sobie, ze machne w miedzyczasie podłogi w pokojach u góry,zeby sie nie poniszczyły w ferworze walki,to zabezpiecze je folią budowlaną,a jak bedzie po kafelkowaniu to pomalujemy sciany. No i doradźcie mi prosze czy slusznie rozumuję??? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 29.03.2009 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 co do panelijezeli wykonuje to jedna osoba (malowanie) to, w zasadzie mozna, nie zakladajac listew przypodlogowych i dokladnie zabezpieczajac panele. jakosc powlok bedzie marna wyjdzie to bokiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 29.03.2009 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 1 układanie glazury2 malowanie ścian3 układanie panelitak przynajmniej robiłem u siebie.Nie martwiłem się, że ubrudzę podłogę, a bawienie się w przykrywanie podłogi, jak dla mnie strata czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.03.2009 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 u mnie tak jak u VIP Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomekwil 29.03.2009 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 czasami oklejanie zajmuje więcej czasu niż czyszczenie. kładz panele. Ja ściany w salonie wymalowałem przed panelami ale w pokoju już nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ar2r 29.03.2009 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Proponuję najpierw panele i listwy a póżniej malowanie.Dlaczego?Po przymocowaniu listew może okazać się że nie wszędzie ściśle przylegają do ścian.Akryl pomoże te szczeliny wypełnić no i po malowaniu będzie to niewidoczne.Przy wysokich drewnianych listwach widziałem , że montują najpierw listwy do ścian,wypełniają nierówności akrylem czy może jakąś inną masą póżniej malują ściany , kładą podłogi a następnie idzie na to jeszcze niższa,cieńsza listwa która ściśle przylega do listwy na ścianie no i do podłogi.Ciężko to opisać ale wygląda to super,pewnie znawcy tematu będą mieli więcej do powiedzenia o tej "technologii". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sailor_ro 29.03.2009 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 jakosc powlok bedzie marna wyjdzie to bokiem. mozesz jasniej?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 29.03.2009 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Preferuję najpierw założenie paneli później olistwowanie, akrylowanie listew i dopiero malowanie dekoracyjne... przy montażu paneli można uszkodzić ścianę... nie ma ludzi doskonałych.... ...po montażu listew zostaje mniejsza lub większa szczelina pomiędzy listwą i ścianą... tą szczelinę dobrze jest wypełnić akrylem i przetrzeć mokrą ściereczką... tak samo dobrze jest akrylować szczelinę pomiędzy panelami i listwą... ale tu akrylem barwnym... i też szmatką z wodą.... ...a co do malowania... na panele kładzie się folię a listwy się nie okleja... tylko zaraz po wymalowaniu (natychmiast!!!) zetrzeć wilgotną ściereczką! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 29.03.2009 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Witam Mamy skonczone gładzie i pomalowane sciany na biało.Na poddaszu,pomalowałem na kolor miejsca w których maja wisiec grzejniki i je powiesiłem,bo byly problemy ze schnieciem farby No i teraz tak,nasza "złota rączka" odradza malowanie scian na kolor,bo bedzie kafelkował łazienke i na pewno troszke sie zakurzy.Ma racje.No to pomyslalem sobie, ze machne w miedzyczasie podłogi w pokojach u góry,zeby sie nie poniszczyły w ferworze walki,to zabezpiecze je folią budowlaną,a jak bedzie po kafelkowaniu to pomalujemy sciany. No i doradźcie mi prosze czy slusznie rozumuję??? Pozdrawiam zdecydowanie na końcu malowanie nasyfią Ci na te panele , potem będziesz sam jak głupi na czworakach czyścić i pewnie będzie jeszcze tyle wilgoci , że będziesz jeszcze cześć ściągał i skracał bo się wybrzuszą .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ar2r 29.03.2009 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 zdecydowanie na końcu malowanie nasyfią Ci na te panele , potem będziesz sam jak głupi na czworakach czyścić i pewnie będzie jeszcze tyle wilgoci , że będziesz jeszcze cześć ściągał i skracał bo się wybrzuszą .... Mam nadzieję że żartujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.03.2009 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 przy montażu paneli można uszkodzić ścianę... nie ma ludzi doskonałych.... nie jesteśmy doskonali - kładliśmy panele pierwszy raz w życiu- w całym domu .... nie wyobrażam sobie jak można uszkodzić ścianę przy montażu paneli , a nawet jeśli komuś się zdarzy - szpachelka farba ... żaden kłopot ..a co do malowania... na panele kładzie się folię a listwy się nie okleja... tylko zaraz po wymalowaniu (natychmiast!!!) zetrzeć wilgotną ściereczką! tia, zaraz po malowaniu .... jeden pokój malowałam jeden raz całe popołudnie - musiałabym tej szmaty z ręki nie wypuszczać coby po świeżemu wszystko wycierać wiem, że teraz zaprzeczę fachowcowi , ale według mnie lepiej sobie spokojne te ściany najpierw wymalować i nie pierniczyć się potem z foliami, tasmami, ścierkami i nie żyć w stresie coby folii gdzieś nie uszkodzić np. drabiną i paneli nie zasyfić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 29.03.2009 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 zdecydowanie na końcu malowanie nasyfią Ci na te panele , potem będziesz sam jak głupi na czworakach czyścić i pewnie będzie jeszcze tyle wilgoci , że będziesz jeszcze cześć ściągał i skracał bo się wybrzuszą .... Mam nadzieję że żartujesz. nie widziałem takie coś u znajomego bo fachowcowi bardziej pasowało najpierw położyć panele jak myślisz kto na końcu doczyszczał podłogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.03.2009 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 zdecydowanie na końcu malowanie nasyfią Ci na te panele , potem będziesz sam jak głupi na czworakach czyścić bez obrazy , chyba miałeś napisać : "zdecydowanie na końcu panele się rozkłada ....." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damimax 29.03.2009 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie bynajmniej, ale tak sie zastanawiam, ze odwrócenie kolejności malowanie - panele nie jest jakims pociągajacym tragiczne konsekwencje wyborem. W końcu za kilka lat jak się będzie pomieszczenie odmalowywać, to chyba nikt paneli demontowac nie będzie - prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 29.03.2009 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 ....Daggulka stuknąć-puknąć albo oprzeć się brudnymi rękoma o ścianę zawsze można... a profesjonalne wykończenie listew to akrylowanie... podmalowywanie ścian nie wchodzi w rachubę... zawsze widać miejsce podmalowywane... a uszkodzić panele drabiną? No bez przesady! Drabina na takich podłogach zawsze jest na pomponach! Jeszcze tego brakowało bym klientowi za własne pieniądze podłogę wymieniał! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.03.2009 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Rom-Kon - no bo Ty kochany to profesjonalista jesteś.... ja to kuźwa mam zwykłe listwy z pcv przykręcane do ściany ze schowkiem na kable których nie akrylowałam . A poza tym przeca chopie kłócić się nie bedziemy ... Ty robisz tak, mnie było wygodnie inaczej . Bym widziała te swoje panele zabezpieczone ino folią - paproki nawet potrafili piankowe peszele na pex'ie pozdzierać tylko po nich chodząc . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 30.03.2009 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 zdecydowanie na końcu malowanie nasyfią Ci na te panele , potem będziesz sam jak głupi na czworakach czyścić bez obrazy , chyba miałeś napisać : "zdecydowanie na końcu panele się rozkłada ....." oj faktycznie miało być zabrakło przecinka i myślnika zdecydowanie na końcu, malowanie - nasyfią Ci na te panele , potem będziesz sam jak głupi na czworakach czyścić PANELE NA SAM KONIEC NA CZYSTO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 30.03.2009 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 ....Daggulka stuknąć-puknąć albo oprzeć się brudnymi rękoma o ścianę zawsze można... a profesjonalne wykończenie listew to akrylowanie... raczej maskowanie fuszery w postaci gór i dolin na ścianie , jak jest prosta ściana to się nic nie akryluje się nie chciało lub nie wiedziało pilnować tynkarzy to się potem tonę gipsu na prostowanie ścian zużywa i kombinuje z akrylami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 30.03.2009 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Smoczyco wyakryluj listwy a zobaczysz że nawet zwykłe pecewki nabiorą szlachetności! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.