Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Układać panele podłogowe przed malowaniem ... ???


Recommended Posts

Witam

 

Mamy skonczone gładzie i pomalowane sciany na biało.Na poddaszu,pomalowałem na kolor miejsca w których maja wisiec grzejniki i je powiesiłem,bo byly problemy ze schnieciem farby :(

No i teraz tak,nasza "złota rączka" odradza malowanie scian na kolor,bo bedzie kafelkował łazienke i na pewno troszke sie zakurzy.Ma racje.No to pomyslalem sobie, ze machne w miedzyczasie podłogi w pokojach u góry,zeby sie nie poniszczyły w ferworze walki,to zabezpiecze je folią budowlaną,a jak bedzie po kafelkowaniu to pomalujemy sciany.

No i doradźcie mi prosze czy slusznie rozumuję??? :D

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję najpierw panele i listwy a póżniej malowanie.Dlaczego?Po przymocowaniu listew może okazać się że nie wszędzie ściśle przylegają do ścian.Akryl pomoże te szczeliny wypełnić no i po malowaniu będzie to niewidoczne.Przy wysokich drewnianych listwach widziałem , że montują najpierw listwy do ścian,wypełniają nierówności akrylem czy może jakąś inną masą póżniej malują ściany , kładą podłogi a następnie idzie na to jeszcze niższa,cieńsza listwa która ściśle przylega do listwy na ścianie no i do podłogi.Ciężko to opisać ale wygląda to super,pewnie znawcy tematu będą mieli więcej do powiedzenia o tej "technologii".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preferuję najpierw założenie paneli później olistwowanie, akrylowanie listew i dopiero malowanie dekoracyjne... przy montażu paneli można uszkodzić ścianę... nie ma ludzi doskonałych....

 

...po montażu listew zostaje mniejsza lub większa szczelina pomiędzy listwą i ścianą... tą szczelinę dobrze jest wypełnić akrylem i przetrzeć mokrą ściereczką... tak samo dobrze jest akrylować szczelinę pomiędzy panelami i listwą... ale tu akrylem barwnym... i też szmatką z wodą....

 

...a co do malowania... na panele kładzie się folię a listwy się nie okleja... tylko zaraz po wymalowaniu (natychmiast!!!) zetrzeć wilgotną ściereczką!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mamy skonczone gładzie i pomalowane sciany na biało.Na poddaszu,pomalowałem na kolor miejsca w których maja wisiec grzejniki i je powiesiłem,bo byly problemy ze schnieciem farby :(

No i teraz tak,nasza "złota rączka" odradza malowanie scian na kolor,bo bedzie kafelkował łazienke i na pewno troszke sie zakurzy.Ma racje.No to pomyslalem sobie, ze machne w miedzyczasie podłogi w pokojach u góry,zeby sie nie poniszczyły w ferworze walki,to zabezpiecze je folią budowlaną,a jak bedzie po kafelkowaniu to pomalujemy sciany.

No i doradźcie mi prosze czy slusznie rozumuję??? :D

 

Pozdrawiam

 

 

zdecydowanie na końcu malowanie nasyfią Ci na te panele , potem będziesz sam jak głupi na czworakach czyścić i pewnie będzie jeszcze tyle wilgoci , że będziesz jeszcze cześć ściągał i skracał bo się wybrzuszą ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy montażu paneli można uszkodzić ścianę... nie ma ludzi doskonałych....

 

nie jesteśmy doskonali - kładliśmy panele pierwszy raz w życiu- w całym domu .... nie wyobrażam sobie jak można uszkodzić ścianę przy montażu paneli :o , a nawet jeśli komuś się zdarzy - szpachelka farba ... żaden kłopot :roll:

 

 

..a co do malowania... na panele kładzie się folię a listwy się nie okleja... tylko zaraz po wymalowaniu (natychmiast!!!) zetrzeć wilgotną ściereczką!

 

tia, zaraz po malowaniu .... jeden pokój malowałam jeden raz całe popołudnie - musiałabym tej szmaty z ręki nie wypuszczać coby po świeżemu wszystko wycierać :roll:

 

wiem, że teraz zaprzeczę fachowcowi , ale według mnie lepiej sobie spokojne te ściany najpierw wymalować i nie pierniczyć się potem z foliami, tasmami, ścierkami i nie żyć w stresie coby folii gdzieś nie uszkodzić np. drabiną i paneli nie zasyfić :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie na końcu malowanie nasyfią Ci na te panele , potem będziesz sam jak głupi na czworakach czyścić i pewnie będzie jeszcze tyle wilgoci , że będziesz jeszcze cześć ściągał i skracał bo się wybrzuszą ....

Mam nadzieję że żartujesz.

 

nie widziałem takie coś u znajomego bo fachowcowi bardziej pasowało najpierw położyć panele jak myślisz kto na końcu doczyszczał podłogę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie bynajmniej, ale tak sie zastanawiam, ze odwrócenie kolejności malowanie - panele nie jest jakims pociągajacym tragiczne konsekwencje wyborem. W końcu za kilka lat jak się będzie pomieszczenie odmalowywać, to chyba nikt paneli demontowac nie będzie - prawda? :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Daggulka stuknąć-puknąć albo oprzeć się brudnymi rękoma o ścianę zawsze można... a profesjonalne wykończenie listew to akrylowanie... podmalowywanie ścian nie wchodzi w rachubę... zawsze widać miejsce podmalowywane... a uszkodzić panele drabiną? No bez przesady! Drabina na takich podłogach zawsze jest na pomponach! Jeszcze tego brakowało bym klientowi za własne pieniądze podłogę wymieniał! :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rom-Kon - no bo Ty kochany to profesjonalista jesteś.... ja to kuźwa mam zwykłe listwy z pcv przykręcane do ściany ze schowkiem na kable których nie akrylowałam :wink: :D .

 

A poza tym przeca chopie kłócić się nie bedziemy ... Ty robisz tak, mnie było wygodnie inaczej :wink: :D . Bym widziała te swoje panele zabezpieczone ino folią :wink: - paproki nawet potrafili piankowe peszele na pex'ie pozdzierać tylko po nich chodząc :roll: :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie na końcu malowanie nasyfią Ci na te panele , potem będziesz sam jak głupi na czworakach czyścić

 

bez obrazy , chyba miałeś napisać : "zdecydowanie na końcu panele się rozkłada ....."

 

oj faktycznie miało być zabrakło przecinka i myślnika

 

zdecydowanie na końcu, malowanie - nasyfią Ci na te panele , potem będziesz sam jak głupi na czworakach czyścić

 

PANELE NA SAM KONIEC NA CZYSTO :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Daggulka stuknąć-puknąć albo oprzeć się brudnymi rękoma o ścianę zawsze można... a profesjonalne wykończenie listew to akrylowanie...

 

raczej maskowanie fuszery w postaci gór i dolin na ścianie , jak jest prosta ściana to się nic nie akryluje

 

się nie chciało lub nie wiedziało pilnować tynkarzy to się potem tonę gipsu na prostowanie ścian zużywa i kombinuje z akrylami :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...