Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik budowania i nie tylko - Etap III Organizacja budowy


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 335
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Budowa nie powinna trwać dłużej niż 2 lata. Po tym okresie następuje zmęczenie materiału i zobojętnienie. Przynajmniej ja mam tak u siebie. Ciężko jest mi nawet wzbudzić entuzjazm finiszowania. Może dlatego, że tak naprawdę mamy jeszcze sporo rzeczy do zrobienia, więc i mety nie widać. Pojawiają się też nowe rzeczy, które trzeba zgłębiać, poznawać i nie wiadomo z jakiej strony je ugryźć.

 

Nowego nic specjalnie się nie wydarzyło.

Odwiedziliśmy Betard w nadziei na rozmowę, z której coś wyniesiemy. Pan nas jednak spławił, bo stwierdził, że i tak kostki nie kupimy. Na pytanie o zrobienie prefabrykatów na indywidualne zamówienie odesłał do projektantów dodając "zachęcająco", że to będzie dodatkowy koszt (projektowanie), że może nam się nie opłacać robic parę drobnych rzeczy, bo to długo trwa itd. Potem wytyczaliśmy ewentualne podejścia na działce. Nie wiemy, czy robić "ścieżkę" do drzwi, potem pas trawnika i potem podjazd czy zrobić wszystko jako całość. Wolę chyba to pierwsze, bo w drugim przypadku zrobi nam się taki duży plac przed domem. Z tym paskiem zielenie mieliśmy w wizualizacji i podobało mi się.

Kolejna decyzja, to czy robić wylewany podjazd, czy z prefabrykatów. Zrobienie z prefabrykatów może być o tyle bezpieczniejsze, że jest mniejsze ryzyko popękania. Muszę więc zadzwonić do tego Pana od Katti, bo On własnie pomaga Jej w prefabrykatach.

 

Zrobilismy chyba błąd, że nie mamy wylanej wylewki w garażu na równo ze ścianą. Doradzono nam wówczas, aby uciąć z linią bramy, bo reszta będzie pod kostką. Nie będę jednak kłaść betonowej płyty na ścianie fundamentowej. I teraz jest problem. Nie będziemy chyba tez robić odwodnienia przed garażem. Najprawdopodobniej i tak będzie robiony spadek poza garażem i będą dylatacje. Ewentualna woda ściągnięta z garażu pójdzie tam. Poradzono nam tez, aby nie robić rur dookoła domu z rynnami, tylko każdą rynnę osobno podłączyć do studni chłonnej i tam woda będzie wsiąkać. Kolega ma tak zrobione i jest zadowolony. Sprawa do sprawdzenia.

 

Dom miał być na poziomie zero. Obecnie wejście i brama jest ok. 30-35 cm nad poziomem 0, a wyjście z tarasu nawet 40 cm. Musimy nawieźć ziemi, żeby to wyrównać, ale chyba i tak zrobimy minimalny cokół w postaci ciemnego tynku. Dookoła będzie pasek o szer. ok. 40cm z jakimś żwirem, kamyczkami itp.Podniesiemy więc teren o ok. 20 cm, a brakująca różnica, to będą te płyty betonowe - planuję je na jakieś 15-20 cm.

 

Teren trzeba wkrótce wyrównać i zasiać trawę plus obiecany córce groszek :) Madeleine podała mi link do dobrej mieszanki, więc już krok do przodu. Dzięki !

 

A propos córki. Nie obędzie się chyba bez różowej ściany w pokoju :( A te białe pokoje są takie ładne. Ale, w końcu to nie mój pokój. Powiedziała, że jak będą białe ściany, to ona nie będzie mieszkać w takim pokoju. Nie mam więc wyjścia... Trzeba jechać z puszką do Pary i dolać barwnik.

 

Z rzeczy przyjemnych:

- znaleźliśmy chyba idealne dla nas krzesła - proste, nieskomplikowane, wyglądają na wygodne. U kogoś pisałam, że warto promować polski design, co też zamierzam niniejszym czynić :) Obecne nr 1 na liście to krzesło Polonia z Paged meble Design Collection proj,. Jadwiga Husarska-Chmielarz. Sztuka za 390 zł.

 

http://img716.imageshack.us/img716/7613/bigpolonia3.jpg

 

 

Kupimy na razie 3 sztuki, a z drugiej strony stołu planuję dać ławkę z Ikei:

 

 

http://img521.imageshack.us/img521/5691/sigurdawka0134716pe2912.jpg

 

Niestety trzeba będzie się po nią przejechać do Katowic.

 

Wrócił temat łazienki i umywalek, czyli temat, którego mam serdecznie dosyć. I Wy pewnie też ;) Jakiś tydzień temu stwierdziłam, że nie zawieszę Godmorgona. Już nie dlatego, że jest brzozowy, ale dlatego, że nie da rady zrobić tego wszystkiego bez nózek. Szafka ma 140 cm, na to przyjdą dwie ciężkie umywalki i dwie ciężkie bateria, wypełnienie szuflad. Ktoś zawsze się może oprzeć. Nie ma bata, aby to się utrzymało bez nóżek. A szufladę akceptowałam bez nóżek. Wymyśliłam więc, że zrobimy szafki dwie pod każdą umywalkę - takie dwa białe kubiki. Chciałam wysyłać już do wyceny. Moja wizja dotyczyła szafek do samego dołu (taki postument), a z ostrozności (wilgoć) powinny być jednak minimalne nóżki. To już psuło wizualny efekt. Do tego moja wizja miała mało wspólnego z faktycznym rozmiarem szafki - musiałaby być minimalnie 55x37. Od paru dni znowu przeglądam nabyte ostatnimi czasy gazety wnętrzarskie i trafiłam na jedno świetne rozwiązanie. Rozważałam je już kiedyś, ale wtedy odpuściłam, bo wiąże się to z pozostawieniem widocznych syfonów. Myślę jednak, że do tego wrócę, a syfony zrobimy tak jak Toffee. Rozwiązanie na szafki oryginalne to Mobil Container System Kartella.

 

http://img718.imageshack.us/img718/6259/imagescag2k106.jpg

 

 

Cena jest wyjątkowo niekorzystna, więc albo znajdę coś podobnego albo uzbieram w przyszłości ;) Pomysł z kontenerkiem do łazienki zawsze mi się podobał. Na razie więc plan jest taki, że wykończeniowiec zamontuje normalnie umywalki, a dopóki nie znajdę czegoś sensownego skorzystam z mega prostego, taniego i fajnego rozwiązania z Ikei - komódki Lennart.

 

http://img845.imageshack.us/img845/8610/lennartkomoda0117165pe2.jpg

 

do kompletu jest jeszcze coś takiego

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90114752/

 

Komódka kosztuje 40 zł. Kupiłam ją A. na farby i jest bardzo zadowolony. Do łazienki powinna też sie sprawdzić. Wchodzą do niej przegródki z godmorgona. Na większe i tak była planowana podłuzna szafka.

 

Dojrzeliśmy też do decyzji, żeby zrobić teraz, chociażby w minimalnym zakresie, dolną łazienkę. Bieganie na górę do kranu i wc (szczególnie, że obecnie odbywa się po drabinie) jest uciążliwe. W zyciu codziennym (mimo schodów) myślę, że będzie podobnie. Poza tym nie chcę chyba, aby przychodził ktoś z zewnątrz i pracował, jak będziemy już mieszkać. Przez 2 lata miałam w głowie zrobienie małej łazienki z efektem "wow". Jak napisałam wyżej emocje opadają i zmieniłam zdanie. Nie chcę juz żadnego wow. W międzyczasie tyle się ich przewinęło, że jestem tym już zaspokojona. Takie "wow" z czasem mogłoby też być męczące. Stąd odpadły wszystkie pomysły na tafle szkła, lustra, tadelakty, pleksiglasy, ledy tworzące kubik świetlny, mozaiki, kafle ułożone we wzór rodem z obrazów Mondriana, fototapety. Przeglądając gazety trafiłam na bardzo prostą łazienkę - szara podłoga, proste sprzęty i ściana z kafli-cegiełek. Pokazałam A.. bardzo mu się spodobało (dzięki Bogu mamy bardzo podobne gusty) i robimy łazienkę w cegiełkach z czarną podłogą z jasniejszymi fugami. Wybrałam Vives Zola Bianco Mate (matowa wersja popularnych na forum Mugat) i na podłogę Monocolor Negro. Zostanie do ustalenia rodzaj fugi, wysokość kafelkowania (myślę o zrobieniu do wysokości drzwi) i wybranie armatury i ceramiki. Proste i niewymuszone. I kamień z serca spadł :)

 

ps. 1. do planowanego montażu schodów zostało...25 dni... Aż się boję myśleć. Trudno uwierzyć mi, że montaż może być realny..

 

ps.2. i dostałam certyfikat energooszczędności. Szlag mnie trafił. Ale o tym następnym razem.

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałam ostatnio, postanowiliśmy zrobić przed przeprowadzką dolną łazienkę. Stanęło na płytkach typu białe cegiełki i na podłogę czarnych kwadratach.

Cegiełki są zwykle w formacie 10x20, ale też 7,5x15, 10x30. Są wypukłe i gładkie, błyszczące i matowe. Dla ewentualnych zainteresowanych:

- Vives Mugat - wypukłe błyszczące 10x20

- Vives Zola - wypukłe matowe 10x20

- Piccadilly Tubądzin Zień - wypukłe błyszczące - 10x20 i chyba 10x30

- Ascot Pun - wypukłe błyszczące 10x20

- Metro Biselado Bianco/Negro - wypukłe błyszczące 10x20 i 7,5x15

- Rako Color Two - płaskie błyszczące 10x30 (chyba)

- kolekcja Colours w Castoramie - płaskie błyszczące 10x30

- Villeroy Boch Rechtreck - płaskie błyszczące 10x20

 

To chyba główne, które udało mi się ustalić. Trafiłam na jeszcze jedno cudo. Coś pięknego, wypalane ręcznie wąskie i podłużne - nie pamiętam nazwy. M2 za ok. 900 zł, więc nie było sensu zapamiętywać.

 

Najpierw odpadły płaskie. Chcemy jednak jakiegoś urozmaicenia. Kolejnym kryterium była cena i tu na prowadzenie wyszły Vives-y i Metro. Metro nie mają dedykowanych kafli podłogowych, więc stanęło na f. Vives.

I teraz Vivesy są błyszczące i matowe. Myślałam o matowych, bo wolę mat niż połysk. Jednak zastanawia mnie, czy do małej łazienki nie dać lepiej połysku, bo połyskując optycznie będą sprawiać złudzenie większej. Ale może się mylę. No i chyba urok tych cegiełek jest w połysku.

O plusach błyszczących przekonano się ponoć już na początku ubiegłego wieku ;) Szukając zdjęć, trafiłam na forum gazetowym na wpis niejakiej Miss Coco (http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,77438959,130923072,0,2.html?v=2):

 

"Kaflami tego typu z charakterystycznymi scietymi krawedziami zaczeto wykladac

sklepienia tuneli paryskiego metra juz od 1900 roku. Chodzilo glownie o to, zeby zyskac

troche swiatla, bo metro bylo wtedy bardzo slabo oswietlone a te biale, wrecz o

lustrzanej powierzchni kafle odbijaly swietnie swiatlo. Producentami tych kafli byli wtedy

Boulenger i Gien. I tak te kafle staly sie wrecz symbolem paryskiego metra. Pozniej

przyszly jeszcze inne style, inne mody np. styl Mouton - pomaranczowo-zolte kafle

typowe dla lat 70-tych, od ktorych sie obecni odchodzi ze wzgledu na ich agresywna

kolorystyke. Od 1999 roku trwa akcja odnawiania i ujednolicania wygladu stacji metra w

Paryzu czego wynikiem jest pojawianie sie coraz czesciej tego typu kafli, ktore uznane

zostaly za najladniejsze i nierozerwalnie zwiazane z tradycja i historia paryskiego metra,

choc mozna spotkac jeszcze inne typy bialych kafli."

 

 

Biorąc pod uwagę zdanie podkreślone, może warto brać błyszczące?

Co radzicie?

 

Dodam, że plan jest taki:

- kafle będą na całości do wys. ok. 2,2-2,4m - mamy tam prysznic, który będzie prawdopodobnie bez szyby. Tzn. po dokonanym wyborze cegiełek, nie ma mowy o szybie. Jedyna ewentualna przesłona to zasłonka na metalowych kółkach. W każdym razie może chlapać, więc kafle muszą być wszędzie

- fuga będzie najprawdopodobniej jasnoszara (na podłodze i na ścianie)

- całość raczej ma iść w kierunku klimatu łaźni niż łazienki retro. Skojarzenia jakie przychodzą mi do głowy, to stara łaźnia z filmu Piła ;) i łaźnia miejska na Tetralnej we Wrocławiu ale przed remontem. Matko, jakie to miejsce miało klimat :yes: Człowiek jakby przenosił się do XIX w. Znalazłam fotkę (ale chyba jakiejś innej) i tam jest taki natrysk, który by mi odpowiadał :)

 

 

2411430.jpg

Natrysk i tak będzie w przyszłości. Teraz trzeba znaleźć odpływ liniowy (idealna byłaby kratka, ale trzeba byłoby kuć wylewkę, jest podłogówka, więc odpada), wc (nie chcę stylizowanych, więc myslę o Meridian, ale czy pasuje?), umywalce (musi być maleńka - mamy 18cm, ponad te cm będzie wystawiać w świetle drzwi), baterię. Na lampę też mam pomysł, ale chyba będę szukać czegoś tańszego. Ta kosztuje 516 zł + transport ze Stanów ;) (www.cb2.com - uwielbiam ten sklep. Połowę do domu bym ściągnęła. I część musi kiedyś do mnie trafić ;))

 

 

CagePendantFuelS12.jpg

Widziałam, jakie cuda Miszaki potrafi zrobić ze starych lamp, więc może znaleźć coś podobnego i pomalowac. Zobaczymy. To przyszłość.

 

No i na razie o łazience tyle.

Aha, skoro prysznic jest bez brodzika, dawać na podłogę fugę epoksydową? A na ścianę?

 

Jest jeszcze jedna decyzja podjęta do wykonania w wakacje/na jesień. Chodzi o posadzkę w garażu i chyba też w kotłowni. Marzyła mi się żywica, ale ekipa polecana na forum, która miała konkurencyjne ceny, przestała je mieć. Postanowiłam zarzucić pomysł. Wróciliśmy do kafli. Brrr. Wolałabym nie mieć kafli w garażu. Przypomniałam sobie, że kiedyś czytałam o farbach do betonu. Poszperałam znowu i garaż (kotłownię prawdopodobnie też - odpadnie problem z wypinaniem zbiornika i kombinowaniem z kratką ściekową, która już teraz jest zlicowana z podłogą) pomalujemy farbą do betonu. Efekt może być niezły.

Rozważam Noxan lub Betondur, ze wskazaniem na pierwszą. Powinniśmy zmieścić się w tysiącu. Wcześniej tylko trzeba ściągnąć wylewkarzy, bo mają założyć klamry na pęknięcia. Trzeba to będzie też potem czymś wypełnić.

 

oki, na razie chyba tyle.

http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od certyfikatu. Wyjasniłam wątpliwości i mam już dane z naszego certyfikatu. Wiadomo, że tylko rachunek prawdę Ci powie, ale mimo wszystko czuję się lepiej, jak te cyferki w certyfikacie potwierdzają słuszność pewnych decyzji.

Finalnie okazało się, że mieścimy się w normie:

Ep=116

Ek=65,

z czego ogrzewanie i wentylacja 44kWh/m2/rok; cwu 20kWh/m2/rok.

Urządzenia pomocnicze 15,1 kWh/m2/rok.

Metodyka obliczeń certyfikatu jest dość specyficzna i odmienna od OZC. W OZC zapotrzebowanie na ciepło wyszło na chyba 76kWh/m2/rok. Okazuje się, że świadectwo traktuje budynek jako całość, pomijając np. wymianę powietrza między pomieszczeniami, a OZC liczy wszystko po kolei jednostkowo. Stąd różnica.

Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce.

 

Wysłałam decyzję o kolorze schodów i siatki - RAL 7024 - najbardziej zbliżony do koloru słupa. Musze jeszcze ściągnąć info o sposobie mocowania poszczególnych stopni, bo trzeba to wysłać stolarzowi. Na razie, ODPUKAĆ, nie mam żadnych informacji, które mogłyby uzasadniać niepokój w zakresie terminowości montażu.

 

Przesunięcie pojawi się niestety ze strony wykończeniowca. Może do nas dotrzeć dopiero 10-go czerwca :( Szacuje prace na 2 tygodnie. Jeśli się uda, to w II połowie czerwca położymy resztę paneli. Może i malowanie się skończy (swoją drogą idzie to baaardzo ciężko).

 

Wklejam też fotki Vivesów:

 

 

 

 

20120510027.jpg

 

 

 

20120510028.jpgOba rodzaje są śliczne i ciężko zdecydować się, na któryś.

Matowe - z lewej - są aksamitne, bardziej stonowane, szlachetne, łagodniejsze, tworzą raczej tło.

Błyszczące - z prawej - mieniące się, mocno zaznaczone kontrasty załamań, przez co wydają się wychodzić z płaszczyzny, "geometryzują się" (nie wiem, jak inaczej nazwać wrażenie, jakie robią), wydają się być główną ozdobą dla pozostałych rzeczy w pomieszczeniu, surowe a jednocześnie eleganckie.

 

I co wybrać?

Fuga będzie jasnoszara, taka lekko złamana biel, żeby nie była za ciemna, ale żeby się odcinała. Podłoga będzie jednak z czarnych matowych Monocolor Negro. Jak już pisałam, ceramika będzie raczej prosta, (bez zwykle występującego z mugatami retro). Dlatego bardziej skłaniam się do matowych, ale te błyszczące kuszą. Nie wiem, czy opisana różnica jest widoczna na zdjęciach, może jednak napiszecie, jakie jest Wasze zdanie?

Przy błyszczących obawiam się jeszcze tego "wychodzenia" z płaszczyzny. Łazienka jest mała (1,7 x 1,9), więc nie wiem, czy nie przemawia to za wzięciem tych matowych.

 

 

Najbliższy czas:

- spotkanie z kierownikiem

- znalezienie odpływu liniowego

- kominiarz

- ustalenie planu co zrobić dookoła (temat mnie chyba przerasta), w tym niwelacja terenu

- decyzja, czy nie zdecydować się na zrobienie elewacji przed przeprowadzką - namiary na ekipy mile widziane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieliśmy wizję lokalną kierownika. Obejrzał wszystko, co nas niepokoiło. Nie ma jednak niepokojących rzeczy i wszystko da się poprawić (zazdroszczę innym zawsze takiego optymizmu). Poprawić się na pewno da, ale będzie to trochę roboty dla wykończeniowca i dodatkowych kosztów dla nas. Trzeba ponacinać łączenia, gdzie pojawiły się spękania i dać jeszcze raz akryl. Gdzieś przejawijała się rozmowa na ten temat i było o taśmach. Kierownik wspomniał, że jak mamy taśmę, a nie akryl, to dlatego puściło. Muszę prześledzić temat i skonsultować to z wykończeniowcem.

Do tego tam, gdzie będą poprawki nie ma sensu kontynuować malowania i kładzenia podłóg.

 

Wczoraj nawiązałam kontakt z ekipami schodowymi. Straszne, bo jak mam dzwonić, to mam ogromnego stresa, że zaraz usłysze "no niestety przesunie się", "coś się nie zgadza" itd. NIestety poprzednie doświadczenia wybiło dość mocne piętno na moich nerwach.

Na szczęście wszystko jest na razie ok i idzie zgodnie z planem. Pojawiła się jedna nowa rzecz - dopiero przy montażu konstrukcji powinien podjechać stolarz i niezależnie od przesłanych rysunków, dokonać pomiarów z natury. Tak się też umówiliśmy. Przyjedzie w dniu montażu, porobi pomiary miejsc na stopnie, na frezowania itd. Materiał ma przygotowany. Zostanie Mu przycięcie, frezowanie, lakierowanie i montaż. Potrzebuje na to 3-4 dni. To oznacza, że przez te dni nie wejdziemy w ogóle na górę, bo nie przystawi się już drabiny. Trudno.

 

Zbliżamy się do opcji wszystkich drzwi białych. Im dłużej trwa budowa, tym bardziej potrzebuję wyciszenia ;) Kierownik budowy wczoraj pytał, czy to tak zostanie biało, czy jeszcze malujemy dalej ;) Na wannę patrzył, patrzył i w końcu stwierdził, że ładnie. ;)

I teraz z tymi drzwiami jest tak, że nie wiem, czy nie szaleć i wziąć Pol-skone płytowe z wypełnieniem pełna płytą wiórową, malowane skrzydła i ościeżnice - wychodzi ok. 900 zł z montażem, czy wziąć Eurobę z Dan-pol, która wychodzi z montażem ok. 1600 zł. Obie to są wersje przylgowe.

 

Na 25-go maja umówiłam ekipę z Ikei na pomiar. Musimy ustalić sposób mocowania szafek we wnęce, zrobić pomiar blatu i może od razu zagadnę o montaż Pax w garderobie ze skosem. Oglądaliśmy w ogóle blaty Lupusa. Bardzo dużo jest blatów, ale pasujących bardzo mało. Na pewno będą ostre kanty, na pewno będzie aluminiowa listwa, grubość 3,8. Wybór skończył się na dwóch blatach białych - jedne całkowicie biały, drugi z przetarciami - polecony przez Mayland, trzeci typ to czarny jakby z kropkami (ale to tak awaryjnie). W każdym razie wychodzi ok. 1300 zł za blat. Pierwotnie nie spodziewałam się, że laminat może tyle kosztować. Przejadę się jeszcze do Pfleiderera obejrzeć, no i ponownie rozważam zamówienie blatu w Ikei. Wychodził mi szacunkowo na 1500 zł.

 

Orientacyjny terminarz:

 

- 25 maja - pomiar kuchni

- 31 maja - montaż konstrukcji schodów i balustrady

- 4 czerwca - montaż stopni i spocznika

- początek czerwca - złożenie papierów do odbioru

- 10 czerwca - powrót wykończeniowca

- ok. 24-go - wyjście wykończeniowca

- do końca czerwca położenie paneli i malowanie

 

W tzw. międzyczasie + 2 tygodnie lipca:

- nabycie agd, materiałów do dolnej łazienki

- montaż kuchni

- rozwiązanie kwestii z drzwiami

- otoczenie - odwodnienie + podjazd + niwelacja terenu

- wentylacja garażu i kotłowni

- sprzątanie wewnątrz i na zewnątrz

- dokupienie niezbędnych mebli

- ustalenie sprawy z barierkami

- znalezienie ekipy i umówienie na zrobienie elewacji (wrzesień, chyba, że będzie możliwość zrobienia tego w lipcu)

- inne niezbędne, a wyżej nieprzewidziane

 

 

Dziecko wybywa z babcią w II połowie lipca i chyba z przeprowadzką będziemy się wstrzelać w ten termin.

 

 

Jeszcze parę fotek obcych.

Szukałam informacji nt betonowych podjazdów. W Stanach robi się głównie takie, więc szukałam inspiracji po drugiej stronie oceanu ;)

 

jeśli zrobimy lany podjazd, to będzie mniej więcej wyglądał tak:

 

http://www.faielloconcrete.com/images/BILD0273.JPG

 

a dojście do drzwi tak

 

http://www.coleconcrete.com/traditional-concrete-driveways.htm

 

A. proponuje, aby zrobić jeden kawałek betonu na szerokość bramy i drzwi bez przedzielania pasem. I chyba ma to sens. Będzie łatwiejsze, tańsze do zrobienia i utrzymania. Będę też miała miejsce na postawienie wielkich donic lub jakiegoś głazu/rzeźby :)

 

Nie wiem jedynie, czy wtedy ciągnąć beton równo z bramą, czy dojść z nim do linii domu, czy jak proponuje A. do ogrodzenia, żeby było miejsce na dodatkowy samochód.

 

Nie chcę, żeby ten betonowy plac zrobił się za duży. Taki podjazd na szerokość brama + drzwi jest w wizualce Katti i wygląda rewelacyjnie. Nie wspominając o Jej pięknym ogrodzeniu, w którym się zakochałam :)

 

Jeśli nie lany beton, to można zrobić płyty prefabrykowane. Nie ma problemu z dojściem do domu, ale nie jestem pewna, czy można zrobić je tak, aby po nich jeździć bez ryzyka kruszenia.

 

Kierownik raczej polecał nam lany beton, bo z pewnością wyjdzie taniej niż prefabrykat. Będzie też łatwiej z odśnieżaniem. Musimy jednak zrobić spadek od domu, bo do poziomu wejścia/wjazdu brakuje nam ok. 40 cm. Sam beton będzie miał pewnie ok. 20 cm. I teraz nie wiem, czy wyrównać do tego poziomu 40 cm boki, gdzie będzie trawa, czy zrobić tak, że ten lany podjazd, będzie jednak "wystawał" ponad poziom. Wyglądałoby to mniej więcej tak:

http://seedbankdesign.com/blog/?p=475

 

Co do tyłu decyzja nie zapadła. I tak będzie później robiona. Bardzo podoba mi się użycie betonu tutaj.

http://maja-beta.es-multimedia.pl/24,Ogrod-projektantki-mody,odcinek.html

 

(powinien się otworzyć filmik). Jak ktoś ma stary 09.2010 Dobre wnętrze, to zbliżenia są w tej gazecie. Zakochałam się w tyhc płytach już wtedy.

 

Właśnie takie płyty chciałam mieć przed wejściem, jeśli nie będzie lanego. I chciałabym też, jeśli da radę, aby beton lany z przodu był właśnie taki biały. Chyba, że zrobimy białą elewację, wtedy może być szary.

 

Na filmie widać też kamienne rabaty. Widzieliśmy coś takiego na Bielanach po drugiej stronie Ikei i też myślimy wykorzystać.

 

Co do odwodnienia, to za radą kierownika, mamy połączyć rynny po dwie szt. do jednej rury kanalizacyjnej, po drodze ma przejść w drenażową i potem do studzienki.

 

I takie pytanie:

- co się robi z wodą, która została napuszczona do podłogówki zimą? - robi się cokolwiek?

- czy do uruchomienia ciepłej wody muszę napełnić cały zasobnik wodą? jak to się odbywa?

 

I na koniec inspiracja cegiełkowa :)

 

 

 

http://img502.imageshack.us/img502/1092/subwaytilebathroom.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

...termin montażu schodów został dziś przełożony na ok. dwa tygodnie.....

 

:bash:

 

 

dla lepszej orientacji

 

- 378 dni temu odbyło się pierwsze spotkanie z pierwszym wykonawcą w sprawie schodów

- 320 dni temu podpisałam umowę na schody z pierwszym wykonawcą

- 261 dni temu miał odbyć się montaż schodów

- 89 dni temu rozstaliśmy się z pierwszym wykonawcą i mieliśmy spotkanie z drugim wykonawcą

- 43 dni temu podpisałam umowę na schody z drugim wykonawcą

- za 3 dni miał być montaż schodów

 

Wiem, że przesunięcie nie jest duże, że się zdarza i nowy wykonawca się stara (jeszcze w to wierzę), ale mając na względzie powyższe każda zmiana terminu montażu schodów jest ponad moje siły.

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcąc odegnać złe myśli zaczęłam szukać ceramiki do dolnej łazienki.

Po wielu analizach zdecydowaliśmy się, że weźmiemy jednak cegiełki błyszczące, czyli Vives Mugat. Matowe są równie ładne, ale w zasadzie wyszłaby nam prawie identyczna łazienka, jak na górze, gdzie mamy już matowe białe kafle. Do tego specyficzny klimat tworzą właśnie te mieniące się cegiełki wychodzące ze ściany. Co do wrażenia, to może być tak, że "wychodząc z płaszczyzny" zmniejszą wizualnie łazienkę, ale też może być tak, że poprzez odbijanie się błyszczących płaszczyzn kafli ją powiększą. Ogólnie pal sześć te wrażenia optyczne - stanęło na błyszczących.

Dostałam też namiary na Piccadilly w II gat. Cena bardzo korzystna, jednak nie zdecydowałam się na nie. Mają za duże wymiary jak na naszą łazienkę.

 

Teraz trzeba dobrać ceramikę. Pierwotnie na dół miała też iść Roca Gap. Jej kształ nie będzie jednak pasować do tradycyjnych cegiełek. Podobnie będzie z Roca Meridian. Zaczęłam więc szukać czegoś stosowniejszego. Wstępny wybór padł na Villeroy&Boch O.novo. Dół nie jest prosty w formie, ale wydaje mi się, że przy tych cegiełkach będzie to na plus.

 

http://img600.imageshack.us/img600/6028/onoq.png

 

 

 

http://img233.imageshack.us/img233/885/onovo.jpg

 

 

A typu umywalek są takie:

- 45x35

- 36x27,5

- 50x25

Najbardziej podoba mi się ta 50-tka. I plus, bo jest wąska.

 

 

http://img546.imageshack.us/img546/363/1662ea69f409a89a823e90a.gif

 

czy ktoś wie, czy warto dopłacić łącznie około 400 zł do wc i umywalki, aby wziąć z powłoką ułatwiającą czyszczenie ceramicplus?

 

Bateria jakaś prosta. Podoba mi się ikeowska Grandskar

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60203090/ tylko ta góra biala jest kiepskawa.

Szukam dalej.

 

Dzisiaj A. dokończył sprzątanie dookoła domu i garażu. Poszedł kolejny kontener. Był tak ciężki, że przy próbie podnoszenia zamiast niego, uniósł się do góry przód samochodu.

 

W ubiegłym tygodniu mieliśmy też wizytę montażystów kuchni. Będzie parę zmian, bo zasugerowano nam, aby wsadzić zmywarkę między szafki. Dzięki rezygnacji z płytyu 80-tki będzie i tak sporo miejsca. Przesunięcie płyty przez cargo 30 uniemożliwiłoby ewentualne zawieszenie w przyszłości okapu centralnie nad płytą. Możliwe jest też odsunięcie mebli i zamontowanie ich ok. 10 cm od ściany - zyskamy więc dodatkowe miejsce na blacie. Co do zabudowy wnęki, to można sztukować blendami, ale Panowie zaproponowali zmniejszenie i spłycenie wnęki płytami gk. Wiąże się to ze zmianą podziału szafek - szafki stojące, które wzięłam do powieszenia wymienimy na wiszące 92cm i powinno być ok. Minus taki, że przez firmę montującą nie kupię blatu. Z Ikei natomiast nie ma sensu kupować (tego na zamówienie), bo nie uwzględniają przy cięciach jakichś krzywizn, kątów rozwartych itp. Muszę więc znaleźć stolarza, który kupi blat, dotnie go i zamontuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjechałam dzisiaj do sklepów łazienkowych pooglądać parę rzeczy. Widziałam więc na żywo odpływy Wiper. Wyglądają na solidne i będę z nich wybierać. Najbardziej podoba mi się Wiper Ponente Mat, gdzie panel wygląda jak stal szczotkowana.

http://img834.imageshack.us/img834/5802/imagesstoriesrynienkiwy.jpg

 

Będziemy brać z kołnierzem, nóżkami i mankietem, aby wszystko porządnie zaizolować.

 

W nocy szukałam baterii do umywalki. Trafiłam na istne cudo, które dzisiaj udało mi się zobaczyć na żywo. Jak A. zatwierdzi, to chyba się na nią zdecyduję - to Hansgrohe Talis Classic

 

http://img151.imageshack.us/img151/4271/hansgrohetalisclassicba.jpg

 

No i oglądałam dzisiaj inne cegiełki - Rako i cegiełki z kolekcji Zienia. Rako są całkowicie proste i sprowadzają je paletami, więc odpadły. Z kolekcji Zienia obejrzałam natomiast pozostałe rodzaje (wcześniej widziałam tylko Piccadilly). Cegiełki są więc też w serii London płytki Kensington - lekko wypukłe i w serii Barcelona płytki Sant Marti płaskie. Oba są bardzo ładne, mają ciekawszy rozmiar niż Vivesy - 223x73. No i też mnie urzekły. Barcelona wygląda tak:

 

http://img827.imageshack.us/img827/3913/santmarti1.jpg

 

 

Kensington tak:

 

http://img32.imageshack.us/img32/4890/imagescaswa80f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawie zamknęliśmy listę:

 

- kafle ścienne - wklejone poprzednio cegiełki Sant Marti 1A Barcelona Tubądzin Zień

- kafle podłogowe - Sant Marti 5A seria jw

 

http://img577.imageshack.us/img577/9093/1341171.jpg

 

- odpływ Wiper Premium Ponenta Mat

- miska wc wisząca Villeroy&Boch O.novo - dł. 56 cm z deską wolnopadającą - widziałam ją wczoraj w Max Fliz i jest bardzo ładna.

http://img694.imageshack.us/img694/6353/img00223201205311753.jpg

 

http://img515.imageshack.us/img515/3300/img00224201205311753.jpg

 

 

 

- umywalka O.Novo 45x35 z otworem bez przelewu

 

co do ceramiki, to nie wiem dalej, czy dać 400 zł więcej, aby łatwiej myć lub nie myć, a tylko przecierać ściereczką/szczotką czy brać zwykłą wersję i myć normalnie.

 

- przycisk Geberit delta 11- z tym przyciskiem to jest kiepsko - na etapie montowania spłuczek, nie wiedziałam, że są różne rodzaje geberitów. Wydawało mi się, że jak będzie producent geberit to jest ok. A okazało się, że Geberit w ramach swoich produktów ma jakąś wersję typu basic i wyższą. Do tego w niewielkiej różnicy cenowej. Nie wiedziałam też, że przyciski są uzależnione od rodzaju spłuczki. Zresztą do teraz uważam to za jakąś bzdurę. Rozumiem, że byłoby tak u jednego producenta - do jego produktu nie pasują przyciski innego. No trudno. Wiedzę powzięłam na etapie kupowania przycisków do górnej łazienki i wybór miałam i teraz i wtedy naprawdę niewielki.

 

- bateria umywalkowa Hansgrohe Talis Classic bez kompletu odpływowego - wklejona wcześniej

 

- syfon butelkowy chyba Hansgrohe, taki powykręcany, bo prosty nie będzie pasować.

 

No i została kwestia prysznica. Parę decyzji do podjęcia (mile widziane wsparcie):

 

 

- czy brać zestaw jak u góry, czyli deszczownica, słuchawka, bateria termostatyczna

- jeśli sam prysznic, to czy bateria zwykła czy termostatyczna

- co do samego prysznica, to jak zaczęłam sprawdzać Hansgrohe dedykowane do Talis Clasic, to cena baterii z drązkiem i słuchawką wychodzi i tak 1100 zł. A wygląda tak

 

http://img802.imageshack.us/img802/400/18hap06016tif.jpg

- bardzo ładny jest Rainbow 900.

http://www.hansgrohe.pl/productdetail.html?category=C0000000000202&model=27876XXX&lang=pl_PL

 

o taki maksymalnie prosty efekt mi chodzi - minus to cena - 968 zł i to, że chyba tej słuchawki nie ściągnę, bo wąż jest przymocowany z tyłu za drązkiem. Niemniej jednak cena, bez baterii, jest zbyt wysoka

 

Zestaw z baterią termostatyczną, drązkiem i główką Croma 100 można kupić za 600 zł

http://www.net-armatura.pl/pl/p/Hansgrohe-Zestaw-Croma-100-MultiEcostat-Combi-065m-DN15-nr-kat.-27086000/1671

 

Różnice spore - tu 400 zł, tam kolejne itd...

 

 

Co radzicie do tej dolnej łazienki? - prysznic mamy też u góry, więc dolna będzie używana w założeniu w czasie zajęcia górnej oraz ma być do użytku dla potencjalnych gości nocujących w domu.

 

Gdyby brać pod uwagę kwestie oszczędnościowe wody, to przy założeniu, że ten prysznic będzie rzadziej używany, to nie ma sensu brać baterii termostatycznej. Słuchawka ma przepływ na poziomie 9,5l. Deszczownica znacznie więcej (nie mogę znaleźć ile ma Kludi).

Druga sprawa - łazienka jest mała. Na pewno nie będzie szyby, więc może lepiej wziąć coś, co mniej chlapie=mniej leje=słuchawka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiliśmy zakupy do łazienki. Płytki powinny być na początku przyszłego tygodnia. Sanitariaty również. Syfony w piątek. Jedynie na baterię będzie trzeba poczekać do 14 roboczych. Trochę długo, ale mieli najlepsze ceny.

 

W najnowszym Czas na wnętrze jest mieszkanie z naszym stołem :) (Basia74 jeszcze raz dzięki :)). Wygląda świetnie, chociaż napiszę nieskromnie, że u nas będzie się chyba lepiej prezentować ;)

 

Cały czas wyświetla mi się po lewej pasek reklamowy i nie widzę, co piszę. Irytujące uczucie.

 

Za parę dni zaczyna się Euro i sajgon. Nie oddali do użytku trasy S8, więc ruch na Warszawę pójdzie dotychczasową drogą przez wioski. Oznacza to, że w dni meczów w stolicy, lepiej na budowę się nie wybierac (chyba, że objazdem przez Trzebnicę ;))

 

W związku z Euro jest sporo nowych inwestycji i kierowana lokalnym patriotyzmem wklejam link do zdjęć odnowionego dworca głównego PKP Wrocław Główny. Poza specyficznym kolorem elewacji (ponoć ten sam kolor, co kiedyś dawnymi czasy) wygląda rewelacyjnie. Zwróccie uwagę na świetne krzesła metalowe poustawiane prze budynkiem i zielone pagórki między płytami :)

 

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/587635,szok-tak-wyglada-dworzec-wroclaw-glowny-zdjecia,5,1,id,t,sm,sg.html#galeria-material

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dzień dostaw:

- dotarły cegiełki i kafle do dolnej łazienki. A. jedzie właśnie z budowy z dwiema paczkami, zebym mogła obejrzeć je na żywo :)

- przyszły też syfony do górnej łazienki - są bardzo ładne, maksymalnie proste, więc powinny pasowac do New Waves.

 

Kolejna dostawa będzie w środę - lodówka.

 

Wykończeniowiec ma pojawić się w środę. Pewnie najpierw zajmie się spękaniami, potem górną łazienką, dolną i na koniec kaflami podłogowymi pod schodami.

 

Aktualności w sprawie schodów - termin przesuwa się o kolejny tydzień. Pan ma je prawie skończone, zapewnia, że do końca tygodnia będą już polakierowane, a montaż w środku przyszłego tygodnia.

 

Ok, poczekamy. Wykończeniowiec spokojnie porozkłada rusztowania i zrobi brudne prace jeszcze przed montażem. W każdym razie byłoby super, gdybyśmy wyrobili się z tą robotą do końca miesiąca. Na lipiec zostałaby kuchnia, panele i reszta malowania.

 

Aha, dostałam wycenę od stolarza na drzwi. Szacuje koszt na ok. 1300 zł, montaż 100 zł od sztuki, dojazd 300 zł. Wersja bezprzylgowa z zamkiem magnetycznym (zawiasy Simonswerk) z dopłatą 350 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od ubiegłego wtorku ruszyła II część wykończeniówki.

Na początek: górna łazienka - zostały położone fugi na wannie i efekt jest, w naszej ocenie, rewelacyjny. Czerwień fugi Sopro pasuje idealnie.

 

http://img696.imageshack.us/img696/117/img8444y.jpg

 

Panowie uwinęli się dość szybko z usunięciem spękań.Miejmy nadzieję, że będzie się trzymać. Skuli ściany w obu łazienkach i powymieniali kolanka (skutek świetnego pomysłu naszego hydraulika, aby dać do umywalek odpływ 50mm, do tego wystający poza ścianę na kilka centymetrów). Hydraulik nie popisał się też w dolnej łazience i rozstaw między kurkami z wodą przy prysznicu ma 13 cm, a baterie mają zwykle ok. 15 cm.

 

 

Na ścianie pod umywalki nie pasuje mi wysokość lampy nad lustrem. Na jakiej wysokości macie kabel/lampę?

 

Mamy też dokończoną pralnię. Kolor jest lekko szary. Trzeba przyznać, że mimo położenia farby na sam tynk efekt jest ok.

 

http://img703.imageshack.us/img703/7897/img8448w.jpg

 

Poza ścianą, która będzie szła pod tapetę z ramkami do malowania (w środę mają dotrzeć brakujące rolki) wymalowany jest też pokój córki. Jest to baza Pary i ma bardzo przyjemny ciepły odcień bieli. Mazy z paneli odbijają się i ogólne wrażenie jest, jakby ściana był leciutko kremowa. W ogóle jest to najjaśniejszy pokój w domu - Mała miała czuja jak go wybierała (tak w ogóle to nasze dziecko wyjechało dzisiaj na 4 dni na Zielone przedszkole. Na razie dajemy radę ;) )

 

 

http://img194.imageshack.us/img194/8607/img8449hr.jpg

 

 

Pomalowany jest też do końca korytarz na dole i gabinet. Wszystko w bieli, więc już nie będę wklejać.

 

No i na koniec dolna łazienka. Jesteśmy bardzo zadowoleniu z wyboru :) To dopiero początek, ale wychodzi super. Wybór innych kafli był strzałem w dziesiątkę. Wypukłe jednak nie wyglądałyby dobrze. Dzięki formatowi i położeniu w cegiełkę udało się uzyskać upragniony efekt - chociażby minimalne optyczne powiększenie.

Tu założony odpływ liniowy.

 

http://img526.imageshack.us/img526/2228/img8454q.jpg

 

 

A tu ściany:

 

 

http://img844.imageshack.us/img844/8813/img8457fx.jpg

 

 

http://img560.imageshack.us/img560/1000/img8458n.jpg

 

Dobraliśmy fugę Sopro DF 10 kolor piaskowo-szary. Zastanawiamy się, czy nie puścić kafli do samej góry. Wcześniej nie chcieliśmy, bo moze zrobić się komin. Teraz nie wiem. Nad cegiełką ściana miała być po prostu pomalowana na biało.

 

W tzw. międzyczasie dowieźliśmy farby, wc, odpływ, syfony. Dotarła też lodówka :) Jest piękna i wielka. Jeśli potwierdzi się informacja z ubiegłego tygodnia od wykonawcy, to w tym tygodniu powinien być też. montaż schodów.

 

Wczoraj dokupiłam jeszcze na Westwing kosz na śmieci. Miał być do łazienki, ale jak wkleiłam te zdjęcia obok siebie, to chyba jednak wstawię go gdzie indziej. Poza czerwienią wanny nie powinno być więcej czerwonego i nie w tym stylu.

http://img717.imageshack.us/img717/5415/139large668.jpg

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, naprawdę przyjechali i rozpoczął się montaż i ma potrwać do jutra :wiggle:

Malowanie proszkowe wyszło rewelacyjnie. Kolor idealnie pod słup i ścianę w kuchni. Siatka wyszła świetnie. Profil wygląda stabilnie i wszystko powinno się trzymać. Powoli kolejne elementy zaczęły wypełniać pustkę.

 

http://img12.imageshack.us/img12/4659/img8467hp.jpg

 

 

 

http://img822.imageshack.us/img822/694/img8470s.jpg

 

 

http://img641.imageshack.us/img641/9/img8471l.jpg

 

 

http://img43.imageshack.us/img43/8435/img8477x.jpghttp://img808.imageshack.us/img808/9076/img8474f.jpg

 

 

http://img818.imageshack.us/img818/3089/schodyq.jpg

 

 

i zbliżenie na profil. Dzięki temu pogrubionemu profilowi możliwy jest montaż bez wstawienia podpór pod spocznikiem i została uratowana nasza wylewka.

 

http://img228.imageshack.us/img228/6134/img8478a.jpg

 

 

a tu kolejne balustrady czekające na montaż

http://img406.imageshack.us/img406/6702/img8472s.jpg

 

 

Montaż będzie trwać jeszcze jutro. Jutro przyjedzie też stolarz, aby wziąć pomiary z natury i dopasować przygotowane stopnie i spocznik.

 

Tak się cieszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

schody cz. 2 i "subway toilet"

 

 

http://img545.imageshack.us/img545/8862/obraz3971.jpg

 

http://img809.imageshack.us/img809/5696/obraz3974.jpg

 

http://img268.imageshack.us/img268/7762/obraz3977.jpg

 

 

http://img37.imageshack.us/img37/3/obraz3987.jpg

 

 

i "public toilet" ;)

 

http://img843.imageshack.us/img843/1200/obraz3989.jpg

 

http://img844.imageshack.us/img844/9651/obraz3991.jpg

 

i dopasowana wnęka do mebli i lodówki

 

http://img534.imageshack.us/img534/2308/obraz3992.jpg

 

Na górze została do wytapetowana ściana w pokoju Małej, poprawienie ściany i ościeżnicy w sypialni, pomalowanie ściany w łazience i montaż umywalek z bateriami i słuchawki przy wannie, no i położenie podłóg. Potem w zasadzie można się wprowadzać. Na dole po schodach zostaną do położenia kafle i montaż kuchni. Musimy tylko dograć sprawę blatu. Skontaktowałam się dzisiaj ze stolarzem poleconym przez wykończeniowca w tej sprawie, więc moze się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montaż konstrukcja schodów ogłaszam za zakończony :wiggle:

 

Pomysł był dość specyficzny, ale wyszło dokładnie to, co chcieliśmy uzyskać :)

 

I ostatnie fotki:

 

balustrada na górze

 

http://img52.imageshack.us/img52/2644/img8509w.jpg

 

balustrada z dołu

 

http://img19.imageshack.us/img19/2038/img8515l.jpg

 

Tu już konstrukcja schodów w całej okazałości:

 

 

http://img820.imageshack.us/img820/5502/img8518z.jpg

 

Dzisiaj był już stolarz wziąć pomiar z natury. Jutro albo w poniedziałek przywiezie surowe stopnie do przymiarki. Potem lakier i montaż. Uff. Najgorętszy moment budowy dopływa do końca.

 

A tutaj jeszcze pomalowana sypialnia i w tle garderoba.

 

http://img824.imageshack.us/img824/56/img8506j.jpg

 

 

Jakby ktoś potrzebował ślusarza do barierek, schodów itp. to polecam wykonawcę powyższych schodów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pojawiła się pierwsza umywalka. Drugą musimy reklamować, bo jest skrzywiona.

Baterii starczyło tylko na zdjęcia od przodu.

 

http://img688.imageshack.us/img688/1991/obraz4031.jpg

 

 

Jest to już po kuciu i zmniejszeniu przekroju odpływu. Cieszę się, że finalnie zrezygnowałam z szafki i będą umywalki z syfonami. Nie wiem tylko, jak jest z tymi syfonami, że pojawia się ta wstawka od baterii. Zbliżenie dołu.

 

http://img801.imageshack.us/img801/8492/obraz4033.jpg

 

Jutro mają przyjść baterie do dolnej łazienki. W środę przyjeższa stolarz ze stopniami, spocznikiem i parapetami. Na ile macie wypuszczone parapety poza ścianę? Podobno standard to 5 cm, ale nie wiem czy to nie za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montaż schodów zakończony :) W końcu :) Jechaliśmy wczoraj wieczorem, aby zobaczyć i aby Mała mogła w końcu wejść do swojego pokoju :)

Stolarz spisał się bardzo dobrze. A nasz wybór - jesion w lakierze bezbarwnym - też uważam za dobry. Nawet drewno zaczęło mi się podobać ...

 

http://img217.imageshack.us/img217/6641/obraz4057.jpg

 

 

http://img705.imageshack.us/img705/1231/obraz4048.jpg

 

http://img98.imageshack.us/img98/6634/obraz4087.jpg

 

http://img17.imageshack.us/img17/3898/obraz4089.jpg

 

 

i z bliska frezowane stopnie

 

 

http://img198.imageshack.us/img198/8649/obraz4107e.jpg

 

I parapety:

- u córki

 

http://img560.imageshack.us/img560/142/obraz4078.jpg

 

I w sypialni, tu txeba podciąć piankę

 

http://img560.imageshack.us/img560/2676/obraz4076.jpg

Prace skończył też wykończeniowiec, ale fotki w kolejnym wpisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pożegnał nas też wykończeniowiec - jesteśmy z Niego zadowoleni i polecam. Wszystko ładnie zrobione, wysprzątane :) Zostało parę drobiazgów na później, bo brakowało jakichś elementów.

 

Ściana w tapecie u Małej. Już wczoraj chciała zabierać się do rysowania :)

 

http://img195.imageshack.us/img195/6504/obraz4085.jpg

 

 

Położone są już wszędzie kafle, co widać było na zdjęciach schodów.

Prawie skończona dolna łazienka - jak dowiozę klik klak będzie zamontowany syfon. Musimy też ustalić miejsce montażu drążka ze słuchawką, żeby nie powtórzyć wtoy z góry ( o czym niżej)

 

http://img846.imageshack.us/img846/7293/obraz4115.jpg

 

 

http://img713.imageshack.us/img713/6049/obraz4120.jpg

 

 

 

http://img513.imageshack.us/img513/9391/obraz4121.jpg

 

 

A tu wtopa. Tak się kończy, jak się już machnie ręką i nie chce mysleć

 

http://img72.imageshack.us/img72/3417/obraz4069.jpg

 

 

Chcę to przełożyc na boczną ścianę jednak, bo wygląda fatalnie. Nie da rady ponoć wymienić kafla, więc zaproponowano nam ewentualnie zafugowanie dziurki po uchwycie :(

Co robic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...