mjakob 30.03.2009 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 To może zamiast wydawać kasę na wątpliwej skuteczności zabezpieczenie lepiej i taniej po prostu ubezpieczyć od takiego zdarzenia dom? Te zabezpieczenia nie są wątpliwej jakości. Poprawnie instalowane są skuteczne. Poza tym nie chronią tylko przed przepięciami atmosferycznymi, ale też, a może przede wszystkim, takimi przepięciami które pochodzą z sieci zasilającej. Można się później sądzić z ZE... Czemu nie. W mojej dzielnicy był przypadek, że kilka ptaków przyhaczyło w linię, skutkiem czego kilku sąsiadów pozbyło się sprzętu. Cóż... przypadek losowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 30.03.2009 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 To może zamiast wydawać kasę na wątpliwej skuteczności zabezpieczenie lepiej i taniej po prostu ubezpieczyć od takiego zdarzenia dom? Te zabezpieczenia nie są wątpliwej jakości. Poprawnie instalowane są skuteczne. Poza tym nie chronią tylko przed przepięciami atmosferycznymi, ale też, a może przede wszystkim, takimi przepięciami które pochodzą z sieci zasilającej. Można się później sądzić z ZE... Czemu nie. W mojej dzielnicy był przypadek, że kilka ptaków przyhaczyło w linię, skutkiem czego kilku sąsiadów pozbyło się sprzętu. Cóż... przypadek losowy. Wieżę, że można przed wszystkim zabezpieczyć się w 90%, ale pisząć to miałem na myśli to jak z reguły inwestorzy się zabezpieczają za kwotę kilku tysięcy złotych. Naprawdę skuteczniejsze i tańsze będzie ubezpieczenie. Czy ktoś jest w stanie zagwarantować, że te wszystkie zabezpieczenia będą skuteczne jeśli piorun walnie w dom? Co to znaczy, że będą skuteczne? Narobi nam kłopotu za 10kPLN zamiast 15kPLN? Czy naprawa tych zabezpieczeń po uderzeniu pioruna nie będzie więcej kosztowała niż ochronione rzeczy? Do tego te zabezpieczenia to rozwiązania techniczne co oznacza, że nie są niezawodne i wieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 30.03.2009 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 To może zamiast wydawać kasę na wątpliwej skuteczności zabezpieczenie lepiej i taniej po prostu ubezpieczyć od takiego zdarzenia dom? Te zabezpieczenia nie są wątpliwej jakości. Poprawnie instalowane są skuteczne. Poza tym nie chronią tylko przed przepięciami atmosferycznymi, ale też, a może przede wszystkim, takimi przepięciami które pochodzą z sieci zasilającej. Można się później sądzić z ZE... Czemu nie. W mojej dzielnicy był przypadek, że kilka ptaków przyhaczyło w linię, skutkiem czego kilku sąsiadów pozbyło się sprzętu. Cóż... przypadek losowy. Wieżę, że można przed wszystkim zabezpieczyć się w 90%, ale pisząć to miałem na myśli to jak z reguły inwestorzy się zabezpieczają za kwotę kilku tysięcy złotych. Naprawdę skuteczniejsze i tańsze będzie ubezpieczenie. Czy ktoś jest w stanie zagwarantować, że te wszystkie zabezpieczenia będą skuteczne jeśli piorun walnie w dom? Co to znaczy, że będą skuteczne? Narobi nam kłopotu za 10kPLN zamiast 15kPLN? Czy naprawa tych zabezpieczeń po uderzeniu pioruna nie będzie więcej kosztowała niż ochronione rzeczy? Do tego te zabezpieczenia to rozwiązania techniczne co oznacza, że nie są niezawodne i wieczne. Ciężko tu podawać kwoty. Ale czy prawdopodobieństwo wymiany znacznej części instalacji elektrycznej, co w praktyce oznacza niemalże remont generalny, jest już wystarczającą zachętą? Co z tego, że ubezpieczyciel to pokryje. Co do skuteczności, to już bardziej doświadczeni w tej materii musieliby się wypowiedzieć. Ja osobiście znam jeden przypadek na małym osiedlu, gdzie piorun uderzył w jeden z szeregu 5-ciu domków. Uszkodzeniu uległ sprzęt tylko u tego, który nie miał ochrony przepięciowej... Odgromnik legranda, obo czy moellera kosztuje 500zł. Wyższa półka np. Dehn raz tyle. nie są to oszałamiające kwoty "kilku tysięcy". Tak samo jak samochody z poduszkami czy absami. po co za to dopłacać przecież szansa że coś się stanie jest mała, a ubezpieczenie NW pokryje koszty leczenia i wyjdzie taniej, bo NW do 70zł/rok. To przejaskrawiony przykład, ale pokazuje stosunek zabezpieczeń do ubezpieczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 30.03.2009 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 To może zamiast wydawać kasę na wątpliwej skuteczności zabezpieczenie lepiej i taniej po prostu ubezpieczyć od takiego zdarzenia dom? Szczególnie jak się jest w domu bez odgromówki podczas uderzenia pioruna No, chyba, że wyjmiesz wtyczkę z gniazdka... Bzdura ...tak naprawdę gwarancję że nic nie stanie się z Twoim sprzętem daj Ci tylko fizyczne odłączenie sprzętu od gniazdek i anten. Czy ty umiesz czytać czy tylko pisać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malobert 30.03.2009 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Przy blachodachówce o grubości minimum 0,5mm (standard) można się do niej podpiąć drutem piorunochronu za pomocą zacisku, ja tak zamierzam zrobić przy okapie i spuścić pod ociepleniem ściany do podłoża w rurce plastikowej. Złącze kontrolne może być ukryte pod okapem albo w specjalnej puszce w ociepleniu. Dodatkowo trzeba też podłaczyć kominy, na kominie będę miał też Sat-kę. Od kominów można pociągnąć drut pod połacią dachową też w rurce. Na kominie chciałbym zamontować taką "igłę", ostatnio widziałem kilka razy tak rozwiazany piorunochron w katalogach producentów dachówek, prosto i elegancko. Pytanie: Czy do zrobienia odgromu są potrzebne jakieś specjalne uprawnienia ? Czy może to zrobić typowy elektryk i wpisać do dziennika ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 30.03.2009 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Przy blachodachówce o grubości minimum 0,5mm (standard) można się do niej podpiąć drutem piorunochronu za pomocą zacisku, ja tak zamierzam zrobić przy okapie i spuścić pod ociepleniem ściany do podłoża w rurce plastikowej. Złącze kontrolne może być ukryte pod okapem albo w specjalnej puszce w ociepleniu. Dodatkowo trzeba też podłaczyć kominy, na kominie będę miał też Sat-kę. Od kominów można pociągnąć drut pod połacią dachową też w rurce. Na kominie chciałbym zamontować taką "igłę", ostatnio widziałem kilka razy tak rozwiazany piorunochron w katalogach producentów dachówek, prosto i elegancko. Pytanie: Czy do zrobienia odgromu są potrzebne jakieś specjalne uprawnienia ? Czy może to zrobić typowy elektryk i wpisać do dziennika ? A po co ta rurka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 30.03.2009 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Przy blachodachówce o grubości minimum 0,5mm (standard) można się do niej podpiąć drutem piorunochronu za pomocą zacisku, ja tak zamierzam zrobić przy okapie i spuścić pod ociepleniem ściany do podłoża w rurce plastikowej. Złącze kontrolne może być ukryte pod okapem albo w specjalnej puszce w ociepleniu. Dodatkowo trzeba też podłaczyć kominy, na kominie będę miał też Sat-kę. Od kominów można pociągnąć drut pod połacią dachową też w rurce. Na kominie chciałbym zamontować taką "igłę", ostatnio widziałem kilka razy tak rozwiazany piorunochron w katalogach producentów dachówek, prosto i elegancko. Pytanie: Czy do zrobienia odgromu są potrzebne jakieś specjalne uprawnienia ? Czy może to zrobić typowy elektryk i wpisać do dziennika ? Już podawałem stronę http://www.spinpol.com.pl Tam znajdziesz zasady obchodzenia się z masztami na dachu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xpiter 30.03.2009 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Najkrócej mówiąc piorunochron ratuje dom przed pożarem, a nie przed piorunem, bo gdy odgromówki nie ma, gigantyczna energia zamiast do przejść do ziemi, zostaje w domu. Nie licz, że twój sprzęt rtv przeżyje uderzenie pioruna, jak będzie odgromówka. No, chyba, że wyjmiesz wtyczkę z gniazdka albo wyłożysz dużo więcej niż 2 tysie w zabezpieczenia na etapie instalacji elektrycznej... No ja w zabezpieczenia instalacji elekrtycznej włożyłem pare tysiecy... Ale warto było! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xpiter 30.03.2009 14:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Według mnie warto zainwestować w odgromówkę. Sam mam założone, tylko ta cena 2tyś jakaś podejrzanie niska mi się wydaje Mój elektryk powiedział że wystarą tylko 2 czy 3 iglice po za tym mam dość maly dach- 160m2. Oczywiście to cena "około" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 30.03.2009 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Przy blachodachówce o grubości minimum 0,5mm (standard) można się do niej podpiąć drutem piorunochronu za pomocą zacisku, ja tak zamierzam zrobić przy okapie i spuścić pod ociepleniem ściany do podłoża w rurce plastikowej. Złącze kontrolne może być ukryte pod okapem albo w specjalnej puszce w ociepleniu. Dodatkowo trzeba też podłaczyć kominy, na kominie będę miał też Sat-kę. Od kominów można pociągnąć drut pod połacią dachową też w rurce. Na kominie chciałbym zamontować taką "igłę", ostatnio widziałem kilka razy tak rozwiazany piorunochron w katalogach producentów dachówek, prosto i elegancko. Pytanie: Czy do zrobienia odgromu są potrzebne jakieś specjalne uprawnienia ? Czy może to zrobić typowy elektryk i wpisać do dziennika ? Owszem 0,5mm to normowe minimum ale taka grubość nie gwarantuje Ci że blacha nie ulegnie perforacji. Ponadto przy tak wykonanej inst. odgromowej musisz mieć dobrze połączone blachy ze sobą tak że patrz robotnikom na ręce. Imho te iglice połącz lepiej drutem z przewodami odprowadzającymi. Dla spokoju. Przewody odprowadzające pod elewacją tak jak piszesz - koniecznie w rurkach - instalacji odgromowej nie wolno prowadzić w styczności z materiałami palnymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mattdl 30.03.2009 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 ja tak zamierzam zrobić przy okapie i spuścić pod ociepleniem ściany do podłoża w rurce plastikowej. A jaką temperature topnienia ma ta Twoja plastikowa rurka Chcesz zastosować jakieś specjalne czy może PCV? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RafalGo 30.03.2009 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Co do odgromienia to prawda jest taka ze nie zawsze wysokosc domu ma znaczenie, ja bym uznal ze teren i inne warunki, oczywiscie jesli to sam dom na polanie i nie ma innych domow w poblizu to warto zainwestowac, jednak najwazniejsze, wiekszosc mysli ze jesli bedzie miec odgromienie to sa bezpieczni, tak nie jest, bezposrednie udezenie pioruna popali w domu wiekszosc czulego sprzetu elekronicznego poprzez indukcje, ale nie spowoduje wiekszych strat. Pozatym piorunochron nie ochroni jesli wyladowanie dojdzie po np lini energetycznej, telefonicznej itp. (chyba ze zabezpieczenia sie zamontuje na wejsciu a tanie nie sa). Podam przyklad, piorun uderzyl bezposrednio w dom odgromiony, spalil sie zasilacz w komputerze i kilka innych drobnych elektronicznych urzadzen. Budynek jeden z wiekszych na osiedlu. Odgromienie bylo nowe i sprawdzone pod katem sprawnosci. Piorun uderzyl w nieodgromiony dom, kable tv i inne media co byly wyprowadzone na dom stopily sie (w srodku byl proszek zamiast drutu), na scianach bylo widac popalone kable elektryczne (miejsca przewodow zaciemnily sie w scianach), praktycznie nic z elektronicznych urzadzen nie przetrwalo. Komin rozpadl sie, Instalacja elektryczna do wymiany. Budynek byl parterowy, w poblizu bylo wiele wiekszych domow. Mam pytanie: Jestem właśnie przed rozpoczęciem wymiany pokrycia dachowego(będą dachówki ceramiczne), zastanawiam się czy warto wydać ok. 2 tys. zł(tyle powiedział mi elektyk który takimi rzeczami się zajmuje) na piorunochron. Znajomy powiedział mi że nie warto, bo gdy przyjdzie burza to tylko w moj dom będzie waliło... Mój dom jest na uliczce przy której stoją same domy jednorodzinne. Jak sądzicie: warto czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mattdl 30.03.2009 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Moim skromnym zdaniem z piorunochronem jak z alarmem. Oby się nigdy nie przydał ale lepiej mieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malobert 30.03.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 ja tak zamierzam zrobić przy okapie i spuścić pod ociepleniem ściany do podłoża w rurce plastikowej. A jaką temperature topnienia ma ta Twoja plastikowa rurka Chcesz zastosować jakieś specjalne czy może PCV? TAK, ta rurka to jest jakiś plastik, taka sama jaką dają pod ocieplenie, gdy prowadzą w niej odgrom do ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 30.03.2009 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Mój elektryk powiedział że wystarą tylko 2 czy 3 iglice po za tym mam dość maly dach- 160m2. Oczywiście to cena "około" Uważasz, że nie trafi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malobert 30.03.2009 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Przy blachodachówce o grubości minimum 0,5mm (standard) można się do niej podpiąć drutem piorunochronu za pomocą zacisku, ja tak zamierzam zrobić przy okapie i spuścić pod ociepleniem ściany do podłoża w rurce plastikowej. Złącze kontrolne może być ukryte pod okapem albo w specjalnej puszce w ociepleniu. Dodatkowo trzeba też podłaczyć kominy, na kominie będę miał też Sat-kę. Od kominów można pociągnąć drut pod połacią dachową też w rurce. Na kominie chciałbym zamontować taką "igłę", ostatnio widziałem kilka razy tak rozwiazany piorunochron w katalogach producentów dachówek, prosto i elegancko. Pytanie: Czy do zrobienia odgromu są potrzebne jakieś specjalne uprawnienia ? Czy może to zrobić typowy elektryk i wpisać do dziennika ? Owszem 0,5mm to normowe minimum ale taka grubość nie gwarantuje Ci że blacha nie ulegnie perforacji. i też nie przed tym ma zabezpieczyć ten odgrom, jak strzeli w połać to dziura w blasze będzie, widziałem już takie dziury w necie Ponadto przy tak wykonanej inst. odgromowej musisz mieć dobrze połączone blachy ze sobą tak że patrz robotnikom na ręce. nic nie muszę, to nie jest jakiś mój pomysł, jest na to jakaś polska norma i ci Bogu ducha winni robotnicy jak położą blache tak jak to robią zawsze to będzie to tak jak właśnie jak ma być, tych blach się nie lutuje, ta warstwa farby na blasze nie jest żadną izolacją dla pioruna..... nie te ładunki kolego.... Imho te iglice połącz lepiej drutem z przewodami odprowadzającymi. Dla spokoju. Przewody odprowadzające pod elewacją tak jak piszesz - koniecznie w rurkach - instalacji odgromowej nie wolno prowadzić w styczności z materiałami palnymi. no toć o tym żem pisał, że iglicę odprowadzam osobnym drutem pod połacią i w rurce, ta iglica ma przyjąć uderzenie, a na połać jak przeskoczą jakieś ładunki (co jest pewne), to prąd ten z całej połaci zostanie zebrany i odprowadzony niezależnie do ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 30.03.2009 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Jak będzie chciał, to i w samochód trafi. Nie ma reguł - jest tylko większe lub mniejsze prawdopodobieństwo trafienia. Ale prawdopodobieństwo mówi tylko o tym, jak często może trafiać, a nie kiedy Trafić może jutro, za tydzień, za miesiąc, za rok, albo nigdy. Ale, jak retro zasygnalizował, sama odgromówka jest raczej zabezpieczeniem p-poż, i przy bezpośrednim uderzeniu pioruna elektronika i tak poleci w diabły. Zastosowanie odpowiednio dobranej ochrony przeciwprzepięciowej na zasilaniu (B, C w rozdzielnicy, D bezpośrednio przy odbiornikach) nieco zmniejsza szansę uszkodzenia wszystkiego - ale, tak naprawdę, bezpieczne są jedynie blaszane garaże lub obiekty, w których instalacja elektryczna była prowadzona w taki sposób, żeby zmniejszyć ryzyko indukowania się przepięć. Przykład: możesz mieć super piorunochron, instalację elektryczną zabezpieczoną wszystkimi ogranicznikami przepięć (B+C+D), uziom fundamentowy i sto innych rzeczy - ale jeśli np. zwód z dachu idzie po elewacji pionowo w tym miejscu gdzie po drugiej stronie ściany masz akurat puszczone pionowo kable (np. z parteru na piętro), to i tak wszystko trafi szlag - w tych kablach zaindukuje się wystarczająco duże napięcie, żeby wszystko zjarać. A szczególnie zagrożony jest sprzęt, który podłączony jest galwanicznie z jakimiś urządzeniami/elementami, które są poza domem, czyli: domofon, TV/SAT, telefony/modemy. Nie piszę tego po to, żeby udowadniać bezsens stosowania odgromówki - a raczej po to, że odgromówka nie odpędzi pioruna, tak jak jeżdżenie w pasach nie zapobiega wypadkom. Tutaj chodzi o minimalizację szkód. Tylko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malobert 30.03.2009 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 nic dodać, nic ująć, nie oczekujmy od ogromu niczego innego niż to do czego został stworzony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mattdl 30.03.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 A jaką średnicę mają przewody odprowadzające i ile ich jest na budynku? Pamiętaj, że im mniejsza średnica i im mniejsza ilość przewodów tym większa temperatura. Jeśli ja robiłbym odprowadzenia pod styropianem (w rurkach żaroodpornych) to raczej postarałbym się zastosować bednarkę ze względu na duuuuzy przekrój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 30.03.2009 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 i też nie przed tym ma zabezpieczyć ten odgrom, jak strzeli w połać to dziura w blasze będzie, widziałem już takie dziury w necie No dokładnie, po to te iglice dodatkowo, aby nie uderzyło prosto w blache, bo wtedy dziuuuuraa w tak cienkiej blasze raczej murowana nic nie muszę, to nie jest jakiś mój pomysł, jest na to jakaś polska norma i ci Bogu ducha winni robotnicy jak położą blache tak jak to robią zawsze to będzie to tak jak właśnie jak ma być, tych blach się nie lutuje, ta warstwa farby na blasze nie jest żadną izolacją dla pioruna..... nie te ładunki kolego.... Nie chodziło mi o izolację blach czy ładunki, ale o to że niedokładne połączenia podczas odprowadzania ładunku tym bardziej mogą spowodować uszkodzenia pokrycia dachowego w miejscu łączeń. no toć o tym żem pisał, że iglicę odprowadzam osobnym drutem pod połacią i w rurce, ta iglica ma przyjąć uderzenie, a na połać jak przeskoczą jakieś ładunki (co jest pewne), to prąd ten z całej połaci zostanie zebrany i odprowadzony niezależnie do ziemi sorry przegapiłem, ale.... drut pod połacią to też nie najlepszy pomysł, bo zabraniają tego przepisy - elementów inst. odgrom. nie wolno wprowadzać do budynku, a przestrzeń pod połacią dachu chyba jako wnętrze już można potraktować . Co do tej iglicy to trzeba sprawdzić, czy strefa ochrony, którą ona tworzy obejmuje cały budynek (włączając w to np. balkony, wejście!!). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.