Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika budowania


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Spireo czy Ty masz obróbkę blacharską przy ścianach szczytowych?Masz zdjęcia z bliska prosiłabym aby wykonawcy elewacji pokazać.Bo wydaje mi się że nie masz, a ja też nie chce-chyba że trzeba.A jak z rynnami masz pas podrynnowy? Ja nie mam, a chyba powinnam mieć coś.Wykonawca chciał mi dać ohydne płytki struktonit, dekarze się śpieszyli wiec im powiedziałam że nic nie chce.Masz też zdjęcia rynien z bliska prosiłabym na priva czy gdziekolwiek.Aha Ty też masz tytan cynk ten ciemny grafit?Parapety zewnętrzne też takie dałaś?Zadowolona jesteś? Bo te moje rynny to taki mają niebieskawo- zielony kolor Edytowane przez Barbara74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea, dopiero przeczytałam co się u Ciebie dzieje... Trzymaj się dzielnie. Małymi kroczkami i do przodu. Zróbcie sobie kilka dni "zapomnienia" i siły wrócą.

Fajnie, że budżet Ci się dopina. Nie wiem, jak skalkulowałaś to co się czeka na 150 tys, bo u mnie wychodzi kompletnie inaczej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barbaro, co do dachu:

- nie mam obróbki blacharskiej ściany szczytowych. Nie chciałam, bo miało być idealnie z dachówką, tak jak mi wykonawca pokazywał na dachu, który robili jego podwykonawcy. Gdzieś wklejałam to zdjęcie. Niestety kontrłaty zrobiono za długie i po ociepleniu zostały 1-2cm szpary, przez które widać folię. Mówiono mi też, że przy dachówce skrajnej nie trzeba robić obróbki. Postanowiliśmy zostawić to na razie tak jak jest i rozwiązać problem przy robieniu elewacji. Nie wiem, jeszcze jak go rozwiążemy, ale najprawdopodobniej jakąś obróbkę trzeba będzie tam wcisnąć, aby był kapinos. Zbliżenia obróbki w ścianie szczytowej powinnać znaleźć u Salika

- pas podrynnowy - temat wałkowałam rok temu i nie wiem, czy dobrze pamiętam. Ogólnie koncepcje były dwie - zrobić pas nadrynnowy, bez deski czołowej. Efekt wizualny będzie taki jak chcieliśmy, czyli pod rynną nic nie będzie. Wszystko co ewentualnie będzie skraplać się na membranie będzie spływac do rynny. MInus - jeśli coś będzie przeciekać, to nie dowiemy się od razu, bo nie będzie spływać po pasie podrynnowym. Pas podrynnowy wiązał się z kolei z koniecznością zrobienia deski czołowej, aby ten pas do niej przymocować. Do tego wychodziłby na ok. 17 cm i nie było szans na gładką elewację, bo wystawałby spod rynien. Finalnie - mamy pas nadrynnowy wpuszczony do rynien.

- w mailu pytałaś też o rozstaw. Krokwie mamy chyba co 80, a to było za szeroko na rynhaki. Mamy więc nabitą dodatkową łatę taką w kształcie trapezu i na to nabijane były rynhaki nakrokwiowe w odległości chyba co ok. 50-60 cm (już nie pamiętam dokładnie). Jeśli chcesz fotki, to prześlij mi zwykły adres, bo przez forum nie mogę wysłać zdjęć,

- całą obróbkę, rynny i parapety mam z patyny pro grafit. Jestem zadowolona pod kątem kolorystycznym, bo idealnie pasują do antracytowej stolarki i koloru dachówki. Niestety przez to, że są ciemne na parapetach widać zacieki po deszczu. Jednak żaden inny materiał nie wchodziłby u nas w grę. Ewentualnie aluminium, ale i tak musiałoby być ciemne, więc chyba też byłyby zacieki. Jeśli Ty masz niebieskawozielony kolor, to masz pewnie patynę, czyli ten środkowy kolor. Jarett i chyba Anula05 mają taki kolor.

- na ten moment nie ocieplamy poddasza nieużytkowego. Wychodziła zbyt duża kwota za całość. Zrobimy to w przyszłym roku albo kolejnym już zwykła unimatą. Zobaczymy też, jak to się będzie sprawdzać.

- barierki planujemy z metalu w kolorze antracytu. Jeśli uda tak zrobić, to będą montowane do profili okiennych (propozycja Jareko i wykonawcy ocieplenia). Tu jest przykład jak to można zamocować IMG00192-20110610-1732.jpg

 

 

Anula05, dzięki,powoli idziemy do przodu.

Kosztorys mniej więcej pokrył się z założeniami, ale niestety nie idzie to w parze z dopięciem budżetu. Jak dojdziemy do wykończeniówki, to akurat kończy się kredyt. Bank nam obciął kwotę, która akurat wychodzi na wykończenie do wprowadzenia. Nie chcieliśmy oszczędzać na materiałach, których się nie zmieni lub co najmniej trudno to zrobić. A szacunek 150tys. to bardzo luźny szacunek. Część rzeczy mam wycenionych, ale większość wpisywałam "na oko". Nie wiem ile np. może kosztować zrobienie ogrodu w jakiejś podstawowej wersji. Nie mam pojęcia ile pójdzie nam na kleje, fugi, farby, grunty. Zobaczymy, czas do przeprowadzki wydłuża się, więc też na spokojniej można do tego wszystkiego podejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dr_au, dzięki. Moje wydatki potwierdziły niestety prognozy, które podawano mi po zakupie działki (podawałam je przy wcześniejszym rozliczeniu). Liczyliśmy, że uda się taniej wybudować, ale nie dało. Złożyło się na to parę niby prostych, ale jednak nietypowych rozwiązań, wybranie wariantu budowy SSO, w którym materiały załatwiał wykonawca, a my płaciliśmy ryczałt za całość i inne, o których napisałam w poście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea. Wybudowałaś zgodnie z kosztorysem, co się niewielu udaje. Ponieważ zaczynam pomału robić doktorat z kosztorysowania kosztów budowy ;) z porównań, które robię wynika, że prawdopodobnie można by było ograniczyć koszt maksymalnie o około 10% rezygnując np. z WM, dając trochę tańszą dachówkę, inaczej organizując budowę (ale to pociąga za sobą koszty alternatywne w postaci mniejszych zysków z aktywności zawodowej), i rezygnując z kilku niestandardowych rozwiązań, o których wspomniałaś. Tylko to są normalne decyzje w czasie budowy, a nie sytuacja, w której popłynęłaś na jakimś etapie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spireo dziękuję tak prześledziłam ponownie Twój dziennik i Salika, przeczytałam wszystko aż się prawie rozchorowałam.Ja mam 3 ściany szczytowe, jedna jest możliwa do zrobienia bez obróbki blacharskiej , natomiast dwie inne-nie ,bo krokwia wychodzi poza ścianę szczytową- Salik miał taki problem ,ale poradził sobie już na etapie robienia dachu.Mnie nikt tego nie rozwiązał i muszę sobie z tym poradzić.Niestety nie bardzo nie wiem jak bo nie chcę dawać wielkiej obróbki blacharskiej.

Ja ocieplam cały dach pianą -wycenili mi na 15 tys.-szybko i podobno bez mostkó∑ cieplnych , a czy lepsze od wełny nie wiem .W każdym razie nie będę musiała studiować techniki mocowania wełny i patrzeć na ręce robotnikom- a mam ich serdecznie dość.

Dom masz piękny, podobnie jak Salik, dlaczego ja nie mam stodoły jak patrzę na Wasze to chcę budować drugi.Dzięki za pomoc jak zawsze, prześlę Ci mojego maila, jak znajdziesz chwilę to wrzuć zdjęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barbara, cieszę się, że się dom podoba. Jak czasami znajomym pokazuję fotki, to są trochę zaskoczeni stodołowatością. Chyba jednak tego rodzaju domu jeszcze się u nas nie przyjęły.

Nie dziwię się, że się prawie rozchorowałaś. Dach i sprawa okapu była dla mnie chyba największą makabrą w trakcie budowy. Aczkolwiek niedługo chyba schody wyjdą na prowadzenie. Nie daj się uśpić tym od piany. Niestety zawsze jest ryzyko, że coś zrobią nie tak, więc trzeba trzymać rękę na pulsie.

 

Dr_au, dzięki za pokazanie innej strony naszych kosztów :) Faktycznie, to, że się zmieściliśmy jest plusem. A moje myślenie, że uda się taniej, była raczej naiwnym łudzeniem się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość monika996

Spirea dotarłam do ciebie! przykro mi z powodu budżetu, ale małymi kroczkami do przodu. mnie nie bardzo interesował ssz bo miałam wykonawcę , który myślał.:)

ale własnie przeczytałam moj dziennik. i twoje uwagi były bezcenne:D dziękuję

bardzo szczególowo piszesz. boże dziewczyno masz talent:)

Edytowane przez monika996
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Moniko :)

Zawsze miło, że moje pisanie komuś się przyda. Zawsze też żałuję, że nie trafiłam na coś podobnego jak zaczęłam budowę ;)

Ale cóż, stąd chyba to powiedzenie, że pierwszy dom to dla wroga itd. Staramy się, aby przynajmniej był dla przyjaciela :)

A talent mam do przewlekłego i zbyt drobiazgowego pisania ;) \

Z budżetem jakoś będzie. Rozciągnięcie prac w czasie trochę to ułatwi. Najgorsze, że wciąż tyle decyzji do podjęcia i telefonów do wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...