Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika budowania


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Spireo była tu dyskusja wcześniej o odpowietrzeniu kanalizy.Mam pytanie może wiesz, może też rozważałaś takie rozwiązanie więc pytam.Ja mam dwa piony, jedną dachówkę wentylacyjną.Czy mogę połączyć połączyć dwa odpowietrzenia razem i wprowadzić do grzybka na dachu?

Mój hydraulik mówi że wystarczy jeden pion odpowietrzyć bo się łączą przecież na dole.Ale coś mi się widzi że to nie jest właściwe

Edytowane przez Barbara74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basia - wrzuć swój rzut parteru/poddasza i zaznacz gdzie masz te piony kanalizacyjne oraz gdzie masz dachówkę wentylacyjną.

żebym to ja wiedziała jak ja mam to wrzucić ,mam to w pdf i nie wiem,

Edytowane przez Barbara74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spireo była tu dyskusja wcześniej o odpowietrzeniu kanalizy.Mam pytanie może wiesz, może też rozważałaś takie rozwiązanie więc pytam.Ja mam dwa piony, jedną dachówkę wentylacyjną.Czy mogę połączyć połączyć dwa odpowietrzenia razem i wprowadzić do grzybka na dachu?

Mój hydraulik mówi że wystarczy jeden pion odpowietrzyć bo się łączą przecież na dole.Ale coś mi się widzi że to nie jest właściwe

 

Barbaro, wczoraj o tym czytałam w muratorku o instalacjach - no więc każdy pion musi się kończyć własnym odpowietrzeniem, które - uwaga! - powinno mieć postac kominka wystającego od 50 do 100 cm nad połać dachu! jego przekrój natomiast nie powinien być mniejszy niż przekrój pionu. a jak nie można wyprowadzić je ponad dach, to w ostatecznej ostateczności można je zrobić np. na nieużywanym strychu i zaopatrzyć w zawór, który będzie tylko wpuszczał powietrze do środka (właściwie to jest napowietrzenie, dzięki któremu w instalacji nie robi się podciśnienie), a nie będzie wypuszczał na zewnątrz wyziewów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spireo, w dzienniku w poście 135 napisałaś: Pokazałam mu, jak powinna wyglądać prawidłowo i ładnie estetycznie wykonana obróbka deski czołowej (w wolnej chwili wkleję zdjęcia, bo naprawdę ładnie to wygląda, a nigdzie nie widziałam czegoś takiego, może się komuś przyda).

 

masz gdzieś to zdjęcie jeszcze? bo w dzienniku nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, porobiłam fotki i napiszę, to co udało mi się ustalić z dachem bezokapowym w powiązaniu z rynnami. Pisałam zresztą o tym ostatnio Barbarze74 u siebie w komentarzach.

 

DESKA CZOŁOWA

 

Z tego, co mi tłumaczono, to zadaniem deski czołowej jest wykończenie okapu (zamknięcie) i możliwość zamontowania na niej rynhaków czołowych. Deska czołowoa musi być jakoś obrobiona - np. blachą. Nie miałam deski czołowej w projekcie, a w trakcie budowy wykonawcy wmawiali mi, że muszę ją mieć, bo jak inaczej. Zamówiliśmy ją i historię już czytałaś. Po aferze z blachą konsultowałam ponownie zasadność montowania deski czołowej przy dachu bezokapowym (a w zasadzie fachowo dachem okapowym bez nadwieszenia - specjaliści od blachy tłumaczyli, że każdy dach ma okap). Zaznaczałam przy tym, że rynny będą mocowane na rynhaki nakrokwiowe. Pan z Rheinzink, projektantka i kierownik budowy powiedzieli, że nie muszę mieć deski czołowej. Dlatego też nie mam jej w projekcie. Zależało nam od początku na takim wykończeniu, abym nie miała żadnego pasa drewna, blachy itp. pod rynnami. Wykonawcy tłumaczyli jedynie, że mogą pojawiać się zacieki i przy białej elewacji będzie kiepsko. Poza tym będzie widać szpary od dołu. Finalnie zrobiono tak jak chciałam, a ociepleniowcy ładnie wypełnili wszystko między elewacją a rynnami zostawiając jakąś minimalną odległość. Aha, uzasadnieniem dla deski było jeszcze to, że wieźba pracuje i będzie pękać tynk. A tak wszystko byłoby schowane pod deską. Mamy jednak powycinane w styropianie miejsca na krokwie i one są potem wypełnione dociętym styropianem. Najwyżej będzie pękać, ale nie chciałam nic, co zaburzy prostej i czystej formy elewacji. Coś takiego widać też na zdjęciach w dzienniku Mazo.

 

Wracając do deski. Jeśli byś się na nią decydowała, to poniżej informacje, która nazbierałam przy okazji (nie weryfikowałam ich dalej):

- nie może to być płyta OSB, bo napęcznieje szybciej niż drewno i trzeba będzie wymieniać (KB)

- deska musi być pomalowana farbą czy lakierem, aby uodpornić na wilgoć (KB)

- deska nie może wychodzić ponad krokwie - zaburzy wentylację dachu - moja pierwsza deska właśnie tak była zrobiona

- jeśli obróbka z blachy, to trzeba uwzględnić pracę blachy, jej zmienną rozciągliwość zimą i latem. Nie może być przykręcona zwykłymi wkrętami (tak miałam), bo nie są odporne na rdzę, uniemożliwiają pracę blachy i potem widać jak blacha jest pofalowana. Porządna obróbka blacharska powinna zasłaniać wkręty - te nasze były na tyle nisko, że byłyby widoczne nawet po założeniu rynny. Wkręty powinny być ocynkowane. Natomiast idealna obróbka deski czołowej powinna być zrobiona tak:

 

1. Pierwsza obróbka pod spód przymocowana ocynkowanymi wkrętami

 

 

Obraz 3493.jpg

 

2. Druga obróbka jest obróbką, która będzie widoczna na zewnątrz.

 

 

Obraz 3494.jpg

 

 

3. Po przykręceniu pierwszej wsuwa się na nią drugą.

 

 

 

 

Obraz 3495.jpg

 

 

 

 

 

Obraz 3489.jpg

 

 

Efekt - brak widocznych wkrętów, zapobiegnięcie kurczeniu i rozciąganiu blachy wskutek temperatury, obciążenie pracy dachu przejmuje pierwsza obróbka. Próbki i instrukcja od szkoleniowca Rheinzink.

Obraz 3493.jpg

Obraz 3494.jpg

Obraz 3495.jpg

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OKAP BEZ NADWIESZENIA, ZW. POTOCZNIE DACHEM BEZOKAPOWYM

 

Zanim zabierzesz się za okap, musisz ustalić czy chcesz mieć membranę wpuszczoną do rynny czy pod rynnę. W zależności od tego wykonuje się obróbki pasy podrynnowej i nadrynnowe.

 

Ogólnie koncepcje były dwie - zrobić pas nadrynnowy, bez deski czołowej. Efekt wizualny będzie taki jak chcieliśmy, czyli pod rynną nic nie będzie. Wszystko co ewentualnie będzie skraplać się na membranie będzie spływac do rynny. MInus - jeśli coś będzie przeciekać, to nie dowiemy się od razu, bo nie będzie spływać po pasie podrynnowym. Pas podrynnowy wiązał się z kolei z koniecznością zrobienia deski czołowej, aby ten pas do niej przymocować. Do tego wychodziłby na ok. 17 cm i nie było szans na gładką elewację, bo wystawałby spod rynien. Finalnie - mamy pas nadrynnowy wpuszczony do rynien.

 

Tu masz dokładnie to opisane i uzasadnione:

http://www.parotec.pl/montaz.html

 

A tutaj detale okapu z jakiegoś podręcznika budowlańców.

 

 

Obraz 3497.jpg

 

Jest to rozwiązanie z pasem nadrynnowym, czyli membrana idzie po obróbce do rynny. Widać też łatę, do której nabija się rynhaki nakrokwiowe.

 

Nasz okap zrobiony jest właśnie w oparciu o ten schemat z tą różnicą, że tu jest pełne deskowanie i chyba dodatkowa szczelina, a u nas tego nie ma.

 

 

Obraz 3500.jpg

 

Tutaj rozwiązanie z pasem podrynnowym. Membrana (ta biało czarna linia) idzie pod rynnę.

 

MOCOWANIE RYNIEN

 

Są dwa sposoby:

- rynhaki doczołowe (czołowe) - montowane od przodu do deski czołowej. Wtedy tę deskę musisz mieć. Dajesz je w odległości zalecanej przez producenta. Rheinzink ma nowy system szynowy. Przykręcasz szynę i na nią nakładasz rynhaki

- rynhaki nakrokwiowe - nazwa wskazuje, że nabija się je na krokwie. Powinny być jednak w rozstawie chyba ok. 60cm a między krokwiami jest zwykle 80. Nabija się wtedy dodatkową łatę taką w kształcie trapezu i na to rynhaki nakrokwiowe w odległości chyba co ok. 50-60 cm (już nie pamiętam dokładnie). Fotki powinny być w dzienniku. Tę łatę widać też na pierwszej fotce. Rynhaki nakrokwiowe są droższe i trudniejsze w montażu. Moje dodatkowo były w tzw. koszulce, czyli blacha była obłożona blachą patyna pro grafit (w przeciwnym razie byłyby zwykłe i wygladąłoby kiepsko). Pan z RZ zalecił te, bo jeśli są w odpowiedniej odległości, to nie szans, aby rynna zerwała się pod ciężarem śniegu czy lodu.

 

Są jeszcze takie drobne elementy jak grzebień wentylacyjny, pas wentylacyjny, np. tutaj http://folda.pl/oferta/akcesoria-dachowe/elementy-okapu

 

U nas jest jedynie grzebień. Żałuję, że nie dałam tego pasa, bo to zabezpiecza przed gryzoniami, a u kolegi pojawiło się ostatnio coś takiego na dachu.

 

Ok, to chyba wszystko :)

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...