Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika budowania


Recommended Posts

Basia, w Ikei jest najdroższy, a w porównaniu do rynku tego rodzaju zlewów, to najtańszy - 999 zł + syfon 25 zł.

Baterię uruchamia się tym bolcem właśnie. Jeszcze nie użyłam, więc nie wiem, czy wygodny ;) Ale myślę, że nie powinno być problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witaj Spireo,

 

Jestem pod wrażeniem schodów; wielkie brawa z konsekwencję i biel na ścianach, kuchnia również na 5+

Chciałbym zapytać o lampę podłogową hektar (bo tak się chyba nazywa) z ikei, którą zakupiłaś; dziwne, ale nie mogę jej znaleźć na stronie internetowej w katalogu produktów, a ujęła mnie jej prostota. Rozglądam się czas jakiś za czymś podobnym i być może z Twoją pomocą znalazłem. Możesz zdradzić jej cenę oraz potwierdzić nazwę, abym miał 100% pewność czego szukać?

 

BTW, Twój koncept wnętrz przypomina wnętrza domu z galerii jednej z użytkowniczek forum gazety i jeśli to nie przypadek, to mogę powiedzieć tylko: idź dalej tą drogą; osiągniesz powalający efekt, czego Ci życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spireo, a dlaczego stół stoi prostopadle do zabudowy kuchennej? Czyżby był większy niż w projekcie? :rolleyes:

 

Patrzę i patrzę na te krzesła i coś mi nie gra. Nie wiem co:rolleyes: Czy ich kształt czy kolor? Sama nie wiem...ale coś zgrzyta. Może jakieś metalowe były by lepsze? A może na żywo zupełnie inaczej to wygląda?

 

Edit: Ale całość świetnie wygląda.:wiggle:

Edytowane przez Magda 34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Greywolf, dzięki wielkie :)

Lampa nazywa się Hektar, kosztowała 199 zł i jest w nowej ofercie Ikei. Nie ma jeszcze jej na stronie, ale jak wrzucisz w google i dasz grafika, to wyskoczą stojące, wiszące i na klipsie. Rozważamy kupienie tych wiszących nad stół. Chociaż jak krzesła poszły szare, to może chociaż lampy powinnam dać w kolorze.

Co do wnętrz, to chyba wiem, o kogo chodzi. Jest też na tym forum. W części przypadek, bo np. białe ściany były planowane od początku. Mają na nich wisieć obrazy A. Przypadkowo wyjdzie więc podobna konwencja. Surowy, loftowy styl też, bo dom już był tak zaprojektowany na zewnątrz i wewnątrz. Na pewno zaczerpnęłam pomysł ze stołem na stalowym stelażu. MIelismy nawet coś podobnego zamawiać u ślusarza, ale Barbara74 dała mi cynk, ze takie stoły są w TKMaxx i udało się nam kupić. I chyba ciemna ściana w kuchni tez była "ściągnięta". W tamtym domu jest też parę innych rzeczy, które z chęcią bym ściągnęła, ale na razie mnie na nie nie stać :( - sofy Togo i lampa Dear Ingo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

on jest chyba nawet krótszy niż ten z Manufaktury - ma 1,9m. Nie wiem, czy pamiętasz, ale ja zawsze chciałam stół prostopadle. Ty i A., że równolegle. Wtedy jednak musiałby być przystawiony do ściany.

Taki długi stół chciałam prostopadle ustawiony jak już nie mogłam mieć wyspy. Przesunęliśmy kable, zeby go więc móc postawić tak. Jeden kable jest dłuższy i będa wkręcone haczyki. Jak będzie się chciało, to można przestawić stół i przewiesić lampę.

A z krzesłami jestem w kropce. Na razie tak naprawdę nie znalazłam nic godnego uwagi, co by nam pasowało. Liczyłam na tę Polonię i nic z tego nie wyszło. Więc może poczekam z tymi, a jak coś się wykluje to zmienię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam, że ostatecznie została wersja z równoległym stołem:):rolleyes: Ale tak też jest dobrze, tylko na zdjęciach ten stół wygląda na ogromny i będzie mało miejsca na przejście:)

 

No naprawdę nie wiem co Ci doradzić z tymi krzesłami. Może rzeczywiście kolor coś zmieni. :rolleyes:

 

Te są fajne, ale czytałam gdzieś, że są bardzo niewygodne:rolleyes:

 

http://bi.gazeta.pl/im/5/9337/z9337465X,krzeslo-Model-A--Tolix.jpg

Edytowane przez Magda 34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdo, ale on stoi prostopadle...

 

Co do krzeseł, właśnie dyskutujemy i przed chwilą byłam na stronie Tolix, bo kiedyś je już wyszukałam. Problem tylko, bo sztuka kosztuje ok. 480 dolarów. Chyba, że kupić uzywane i pomalować. A jak jeszcze niewygodne to odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam, że ostatecznie została wersja z równoległym stołem:):rolleyes: Ale tak też jest dobrze, tylko na zdjęciach ten stół wygląda na ogromny i będzie mało miejsca na przejście:)

 

 

Mniej miejsca byłoby właśnie, gdyby był postawiony równolegle. Teraz mozna spokojnie przejść, wyminąć się itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea! Kuchnię masz genialną!

Bardzo, ale to bardzo mi się podoba :)

 

Z kolorowych krzeseł znam takie: Seletti.

Ale chyba nie podpasują.

 

I pytałaś kiedyś o czerwone dodatki do kuchni ;)

Ja mam TYPHOONA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki dziewczyny,

myśleliśmy o przemalowaniu, ale jak nie rozpakowalismy wszystkich, to oddamy je. W Ikei można zwracać, więc stwierdzilismy, że weźmiemy, przymierzymy i sprawdzimy.

Narendil :) te też brałam pod uwagę, bo mają coś w sobie. Nie pokazywałam ich jednak A. i skreśliłam z listy. Ale może do nich wrócić, bo są bardzo fajne. Najgorsze, że nie ma gdzie zobaczyć większości krzeseł z internetu na żywo. A kupowanie krzeseł w ciemno jest ryzykowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny, no właśnie - co nagle to po diable. Chcieliśmy już mieć krzesła, Polonia odpadły, a te miały najmniej minusów. Jednak to za mało. Całe szczęście, że to Ikea i można oddać. Miałam wątpliwości, których nie potrafiłam wyartykułować, dlatego wrzucilam na forum, żeby sprawdzić, czy się uprzedziłam czy może faktycznie nie pasują.

5 oddamy, a te rozpakowane zostaną, żeby było na czym siedzieć. Potem się wykorzysta w ogrodzie. I będziemy czegoś szukać. Te Pantony Seletti zalinkowane przez Narendil są fajne i w ogóle pasowałoby do całości nawet poprzez te nazwy kolorów (bo, na górze pracownia malarska ;)). Martwią mnie dwie rzeczy - pokrycie to syntetyczna skóra (chociaż zakładam tu lepszą jakość niż polskie produkty) i niskie oparcie - 77 cm. Krzesła do jadalni mają około 10cm więcej.

Tatarak, jak najbardziej, tylko się jakoś ogarniemy. Jeśli nie będzie trzeba jechać po małą (bo płacze wieczorami za mamą), to odezwę się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...