RK1719508166 07.08.2012 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 przeczytałem wpis w DB odnośnie anteny - to chyba jakieś przegięcie - nawet ten 1 tyś multiswitch na 8 dekoderów z wysylka na allegrodo.pl kosztuje 180 zl z roznica w cenie między 4 a 8 jest niewielka - można conajwyżej kabli nie zarabiać - choć jak będzie już drabina i ktoś to będzie już robił - podłączyłbym wszystkie 8 my antene mamy w bloku - przenosimy ją do domu - uchwyt za 20 zł z moich materiałów wyspawał sąsiad - mogłem zawrócić głowę teściowi i miałbym za darmo montaz anteny do zrobienia we własnym zakresie multiswitch i końcówki również we własnym zakresie później tylko ustawienie satelity - można zlecić to spacjaliście lub używając kątomierza i kompasu ustawić samemu - mając 8-10 lat nie raz wchodziłem na dach i to robiłem gdy wiatr zawiał a nie było taty pod ręką .... - on zresztą nie interesował się sprzętem RTV w domu ... odnośnie WM - z doświadczenia większości użytkowników - przydają się najwolniejsze obroty i ewentualnie najwyższe obroty uruchamiane przyciskiem dzwonkowym na np 30 min - przydatna funkcja gdy intensywnie gotujesz lub masz gości i za dużo zużywają powietrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 07.08.2012 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Ja pozwolę sobie skomentować instalację sat. Multiswitch, multiswitchowi nierówny. Zakładam że 8 to liczba wyjść, zależy mocno jaka ilość wejść. Poza tym porządne multiswitche (np. TMS) kosztują kilkaset złotych. Do tego dochodzi koszt konwertera, anteny, zarobienia przewodów (złącza typu F), uchwytów na kominie itp. Nie jest to niska cena, ale też niekoniecznie wyśrubowana (acz ja miałem za tyle propozycję wykonania bardziej rozbudowanej instalacji). Nie zgodzę się z R&K odnośnie samodzielnego zarabiania końcówek - chyba że chcesz to robić metodą chałupniczą (z multiswitchem nie polecam, bo odbije się to na jakości sygnału) albo masz od kogo pożyczyć zaciskarkę do typu F... I jeszcze jedno - nie wszyscy lubią skakać po dachach, ja u nas po prostu nie wejdę bo moje życie jest dla mnie warte więcej niż godzina pracy podnośnika albo człowieka który to robi zawodowo (a glazurowana dachówka nie ułatwia). A zauważyłem że na forum panuje jakiś dziwny mit łażenia po dachach i Ci co nie chodzą, to mięczaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 07.08.2012 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 ja akurat nie musze chodzic bo mam uchwyt na antenę zrobiony w podcibitce - mocowany do krokwi , zaciskarka to nie problem - elektryk ktory wszytsko robił z pewnościa ma i pozyczy oczywiscie nie wszystko jeszcze wiem - temat przede mna jeszcze - mamy w koncu wujka googla i FM - wiec nie widze problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moorela 07.08.2012 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Osobiście podjęłam próbę wejścia na dach i wycofałam się w momencie, jak 2/3 mnie wylazło przez wyłaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 07.08.2012 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 A zauważyłem że na forum panuje jakiś dziwny mit łażenia po dachach i Ci co nie chodzą, to mięczaki biorąc pod uwagę, że jest to forum w zamierzeniu w dużej mierze dla ludzi, hołdujących zasadzie DIY, to nic dziwnego. Ja to nawet na poddaszu nie byłam w życiu - są tam tylko schody strychowe, nie będę życia narażała Spirea, pokaż stan poprzeprowadzkowy - te kartony wszędzie A z dojazdami - oby szybko otworzyli brakujący kawałek. Za antenę cena jednak droga, takie mam wrażenie. Kup wszystko sama i spytaj kogoś innego, ile by kosztowało podłączenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 07.08.2012 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 R&K - to Ci gratuluję elektryka, mój nie ma zaciskarki do wtyków F kompresyjnych (i jakoś nie podejrzewam że każdy elektryk robiący instalacje w domu, takową ma) Oczywiście że wszystko się da samemu, pytanie jakim nakładem czasu/środków i jakie będą efekty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 07.08.2012 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Spirea - sorki za OT niespełna tydzień temu byłem na dachu - nic strasznego http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=127758&d=1343403470 naprawialiśmy z jasiek71 jeden z jego wynalazków http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=127748&d=1343403141 gdy zaczynałem budowę domu nie sądziłem że cokolwiek w domu zrobię - raczej że zapłacę i "ktoś" wszystko zrobi dziś w dobie globalnego kryzysu finansowego, kończących się środków na koncie przeznaczonych na budowę, tego że bank dał mi kilkadziesiąt tys kredytu mniej niż chcieliśmy z żoną , tego że w tej kasie którą otrzymaliśmy zrobiliśmy znacznie więcej niż było w bankowym biznesplanie - jestem naprawdę zadowolony z tego czego się nauczyłem i co wykonałem - podłączenie kilku kabelków przy układaniu płytek 120x20 w salonie na 60 m2 lub płytek 33x100 w WC to pryszcz nakład środków - nie większy niż przy niby fachowcunakład czasu - tego mi nie brakuje efekty - zamierzone .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carolinka 08.08.2012 05:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2012 Hej Dawno nie zaglądałam Gratuluję przeprowadzki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 09.08.2012 14:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2012 Carolinka, dzięki i gratuluję również, bo widzę, że u Ciebie już ruszyła budowa R&K, nie zdecydowalibyśmy się na montaż samodzielny. Nie mamy o tym pojęcia, ale też żadne z nas nie pakowałoby się na dach. Nie mamy komunikacji na dachu, więc trzeba byłoby, tak jak ponoć elektrycy, wchodzić przez okno, zahaczyć linę i dojść do komina. Bezpiecznym wariantem jest zamówienie podnośnika, ale jak był mocowany komin, to za niecałe 2h płaciłam 180 zł. Montaż całości z regulacją trwał u nas około 4 godzin. Za sam podnośnik zapłaciłabym więc tyle, ile tu za robociznę. Panowie weszli na drabinę 7 m, potem zarzucili linę na komin i weszli na górę. Do tego dochodzi pewność montażu instalacji. Musi być tak zrobiona, aby przy wietrze nie przestawiła się, bo potem znowu byłby problem z wchodzeniem. A u nas potrafi nieźle wiać. Ekipa montowała kilka anten na osiedlu i powiedzieli, że tylko w jednym domu musieli poprawiać - była jakaś wichura i skupiło się na jednym domu, włącznie z powyrywanymi dachówkami. Finalnie zdecydowaliśmy się na tę naziemną. W całości wyszło nam 1300 zł, z czego sprzęt to ok. 950 zł, robocizna 350 zł (dwie osoby ok. 4 godz.). Najdroższym elementem był multiswitch - ok. 300 zł. Mamy Televes 5/4. Sprawdzałam ceny w necie - niektóre wychodziły drożej (ta antena naziemna) inne taniej (np. konwerter). Koszty przesyłki, przelewów i czasu pewnie by wyrównały ofertę. Całość sprzętu to: masz antenowy, antena naziemna, czasza, wtyki F, konwerter, multiswitch, uchwyt masztu, filtr regulowany, gniazdo zasilające, zasilacz antenowy, kołki, wkręty itp. Panowie przy okazji zamontowali nadajnik do internetu. Gdyby tego nie zrobili, musiałabym ściągać podnośnik. Reasumując przełknęłam, mamy tv i (o dzięki !) internet. Na dachu założymy chyba po prostu w przyszłości komunikację od okna dachowego i tyle. Reasumując, cena za robociznę i warunki wykonania ok. Sprzęt - widocznie tyle kosztuje - mogłabym może zaoszczędzić szukając sama, ale nie było na to czasu, bo zależało mi na internecie, a ekipa od netu powiedziała, że nie wejdzie na dach i może puścić kabel jakoś po ścianie itd. Wentylacja jest odczuwalna. Wcześniej było czuć, że to dopiero malowane było itd. Teraz już nie. Najlepiej czuć wieczorem, jak już jest chłodniej. Najgorzej jest w pokoju córki, ale tu jest problem z tymi oknami dachowymi. Z anemostatu leci świeże powietrze, ale w ciągu dnia jednak pokój się sporo nagrzewa. Muszę zmobilizować się z tymi zaciemnieniami. Szczególnie, że brak przesłoniętych okien jest jednym z powodów wieczornego płaczu za poprzednim domem. Madeleine, na strychu byłam. Mam bardzo wygodne schody strychowe Chodziłam po jętkach, bo sprawdzałam sposób położenia wełny, pomalowanie marek na słupach stalowych i jeszcze jakieś rzeczy. Ogólnie wiążę z tym miejscem spore nadzieje Mam przy okazji pytanie - czy tę przestrzeń - między wełną na stropie poddasza a szczytami dachu jakoś się wentyluje? A jeśli tak to jak? A fotki jakieś wrzucę na dniach. Na razie mamy etap aklimatyzacji. Wracałam niestety z pracy dopiero ok. 19-20 i już nie ma sił. Wczoraj wieczorem porozkładałam dopiero córce zabawki i książki, dzisiaj została reszta ubrań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 11.08.2012 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 co daje łączną kwotę za całość: 569 813 zł Na tamten moment wydaliśmy 447 807 zł rozumie że ta różnica wynika z kredytowania lub niezapłaconych FV ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 11.08.2012 11:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 różnica wynika z kosztów poniesionych w ciągu tego roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 11.08.2012 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Spirea Twój dziennik jest niesamowitym źródłem informacji Co do przestrzeni na strychu, jeśli ocieplenie jest na stropie piętra a połać dachu jest nieocieplana, to wg mnie trzeba to wentylować. Powinny być otwory wentylacyjne w ścianach lub pociągnięta wentylacja mech. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 11.08.2012 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Spirea powinna mieć pozostawioną szczelinę między wełną, a membraną, która właśnie służy do wentylacji przestrzeni dachowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moorela 11.08.2012 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Ale wentylacja strychu a wentylacja połaci dachowej to chyba dwie różne broszki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 11.08.2012 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Spreo, gratuluję przeprowadzki!!! Wspaniałe podsumowanie kosztów machnęłaś!:jawdrop:I szczerze mówiąc jestem w szoku, że wyszło Cię to wszystko tak mało:o. Trzy pokojowego mieszkania się za tyle nie kupi, nie mówiąc już o wykończeniu:no:. Jestem pełna podziwu dla Ciebie i całej Twojej rodzinki:yes:. Buziaki zostawiam i jeszcze raz gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 11.08.2012 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Trzy pokojowego mieszkania się za tyle nie kupi,w Warszawie może i nie, w naszej okolicy i owszem Ciekawa jestem i zdjęć, i reszty refleksji - jak zwykle rzetelne i bardzo pomocne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 11.08.2012 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Spirea powinna mieć pozostawioną szczelinę między wełną, a membraną, która właśnie służy do wentylacji przestrzeni dachowej. Ale wentylacja strychu a wentylacja połaci dachowej to chyba dwie różne broszki? dokładnie tak przestrzeń między wełną a membraną jest zalecana tylko przy pełnym deskowaniu i służy do wentylowania połaci dachowej , jeśli nie ma pełnego deskowania wełna może być na styk z membraną jeśli masz ocieplony stop a reszta jest nieocieplona WM nie powinno się tam podciągać - czerpać nie ma sensu powietrza z nieocieplonego poddasza, a wyrzucać tam wilgotne powietrze nie powinno się - bo ma dużą wilgotność i mogą pojawić się problemy jak grzyb na drzewie na takim poddaszu w lecie będzie panowała wysoka temperatura - ona skutecznie wysuszy drzewo , w zimie będzie zimno ... wentylowanie takiego poddasza zostawiłbym naturalnym szczeliną między poszyciem dachu, konstrukcją dachu a membraną etc ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 11.08.2012 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Racja - Spirea przecież nie ma deskowania. Moorela - i tak i nie. Jeśli ktoś ma zostawioną szczelinę, to tamtędy dmucha wystarczająco do wentylowania stryszku nad poddaszem. Ciężko jest wentylować (niezabudowaną) połać dachową, bez wentylowania stryszku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 11.08.2012 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Nie chcę się kłócić bo będę miała podobną zagwozdkę i też chciałabym to rozstrzygnąć. R&K a co jeśli latem będzie gorąco ale też wilgotno? Raczej wtedy nic nie wyschnie, Czy sama szczelina wentylacyjna wystarczy? Absolutnie nie myślałam też o wyrzucaniu tam zużytego powietrza, wiadomo że zawiera wilgoć. Ja prawdopodobnie będę robić normalne otwory wentylacyjne przykryte kratką/siatką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 11.08.2012 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2012 Cronin - R&K ma rację, robienie jakiegokolwiek kawałka WM na nieocieplonym stryszku, to proszenie się o kłopoty (możesz mieć tylko albo wyciąg albo nawiew, nie ma innych opcji).Z ciekawości - gdzie i jak zamierzasz robić te 'szczeliny wentylacyjne'? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.