Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika budowania


Recommended Posts

dr_au - Spirea ma okna Hekaplastu na profilach Schueco.

Rolety też będzie miała, tylko jeszcze nie są zamontowane :)

 

Co do projektanta wnętrz - ja na początku żałowałem wzięcia projektanta wnętrz dopiero po postawieniu konstrukcji, ale potem widziałem plusy - postawiliśmy jasno sprawę że nie ma żadnego przenoszenia ścian działowych i innych tego typu przeróbek.

Jak czytam że projektanci wnętrz potrafią zupełnie przebudować dom, to mnie jakoś to odrzuca - w końcu to mój dom, a projektant wnętrz ma zaprojektować wnętrza domu, a nie cały dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oj, ciężko, ciężko, święte słowa... Najlepiej, jak to (wnętrza i projekt domu) robi jedna osoba, choć z drugiej strony ciężko znać się na wszystkim... Chyba najlepsza opcja to jedno biuro projektowe - team architekt budynku i architekt wnętrz. U nas nie wyszło i teraz projektant wnętrz musi naprawiać sporo "baboli"...

 

Wracając do wylewek i styropianu. Jakoś mi umknął w kosztorysie koszt styro, a okazuje się, że jest niebagatelny... Wyszło mi ponad 5 tys. - 13 cm na dole, 7 na górze, w tym 2 cm akustycznego. Nie daję papy. Folia, styro, rurki i wylewka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salik, tak i nie. Generalnie się z Tobą zgadzam, ale np. mi wyszło, że fajnie będzie przesunąć okno w kuchni o 30cm. Żeby wszystko miało większy sens i łatwiej meble poustawiać. Plus oczywiście przyłącza, ale to pikuś. Koncepcja architektów od konstrukcji była bowiem całkiem niezła, ale wrysowane sprzęty lekko przeskalowane i może niekoniecznie optymalne.

 

Aha, przy okazji: czy zdecydowałeś się - i Spirea - na wysunięcie okien w warstwę ocieplenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anula05 - z pewnych względów (hmmm... niewydolności czasowej architekta i moich nacisków na zwiększenie tempa ;)) stanęło na tym, że projekt arch. ma robić architekt będący podwykonawcą biura, które opracowało koncepcję. Może przy okazji coś na tym urwę ;). Natomiast wnętrza chciałbym, żeby projektowały osoby, które robiły koncepcję. Co z tego wyjdzie, to się zobaczy.

 

Co do innych kwestii - widzę, że etap pt. wylewki, tynki, docieplenia, jest najbardziej niedocenianym a mocno kosztochłonnym etapem. Ech.

 

Salik - dzięki. Z roletami doczytałem :). Ponieważ usiłuję oszacować sobie koszt przeszkleń u mnie, to dobra wiadomość, bo oznacza że mam szansę zmieścić się w 50 tyś bez rolet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię - wzięcie architektów wnętrz przed budową ma swoje plusy, ale niesie też ryzyko drastycznych przeróbek.

Czasami mają one naprawdę spory sens, to projektant jest dupa, a nie projektant, ale czasami projektanci wnętrz z góry zakładają że 'zrobią dom pod swoją wizję'.

 

My montujemy okna w warstwie ocieplenia, Spirea - nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salik - wiem, niestety (bo mnie to martwi ;)). Muszę zrobić update dziennika, żeby było widać o czym mówię, bo trochę się pozmieniało w stosunku do ostatnich pokazanych tam rzutów. Generalnie większość okien jest względnie normalna, ponadto sporo będzie warto zrobić jako fixy. Natomiast jest sobie takie przeszklonko o wymiarach ~9x2,4m, w którym do tego przydało by się ze dwa segmenty zrobić przesuwne. Kwestia liczby podziałów i wielkości kwater jest do dyskusji, ale będzie to chyba najdroższy element domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast jest sobie takie przeszklonko o wymiarach ~9x2,4m, w którym do tego przydało by się ze dwa segmenty zrobić przesuwne. Kwestia liczby podziałów i wielkości kwater jest do dyskusji, ale będzie to chyba najdroższy element domu.

Oj wiem coś o tym :( U nas przeszklenie jak na rysunku poniżej:

o wymiarach, mniej więcej: 7,30 + 2,80 (fix po narożniku/okno narożne) x 2,70 m, w tym dwa okna przesuwne, to koszt 25.900 zł netto...

 

http://img339.imageshack.us/img339/9052/oknok.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość monika996

no to wyjaśnia wysokość . ja mam tylko 2, 30m , bo plastikowe.

dziewczyny przepraszam Spirea ,że u ciebie w komentarzach. czym usunąć silikon na plytkach. zostaly po fliziarzu tak jakby tłuste plamy ( jak z wosku ). nie mogę doszorować!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monika, nie pomogę, nie mam bladego pojęcia o sprzątaniu budowy (póki co):)

Ja mam okna 2,90, ale aluminium. Wybierałam dostawcę pół roku - ze średnim skutkiem, jak się teraz okazuje, ale cenowo wyszło ok, niektóre oferty dostawałam 100% wyższe. Wiele w domu można zmienić, ale okien raczej nie wymienicie. Ja jestem fanką dużych przeszkleń, uwielbiam światło w domu, jasne przestrzenie. Teraz mieszkam w domu, gdzie są malutkie okna i w pochmurny dzień to jest katastrofa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość monika996

Anula dam jakoś radę . jeszcze nie kupowałam specjalnych środków. we wtorek przeprowadzka. potem doczyszczanie ze świnstw.e-mól mi. doradził co nieco. wypróbuję.

ja też mam duże przeszklenia , tylko na 2, 30 . tyle ile pozwoliło pcv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zrobią Ci je normalnie z gwarancją?

Pytam bo tego typu przeszklenia się z reguły wykonuje na profilach aluminiowych (wytrzymałość).

Ja bym się na Twoim miejscu poradził w wątku okiennym czy takie wymiary można robić bezpiecznie w drewnie.

Dostanę normalną gwarancję. Firma wykonuje takie przeszklenia. Z resztą okna będą trochę niższe niż w projekcie, ale nie wiem ile dokładnie, bo trochę zmieniła nam się belka i wszystkie pomiary okien będą wykonywane, gdy będą już otwory.

 

Basia_KRK - jakie zamawiasz okna? Drewniane? Z czystej ciekawości już od jakiegoś czasu chciałem cię zapytać o jeszcze jedną sprawę - w jakim rejonie Krakowa jest twój dom? Przypomina mi to trochę Kliny, ale nie mogę dopasować miejsca.

Tak, tak, drewniane. I zgadza się, to Kliny ;) Ty też budujesz w KRK ?

 

Spirea, przepraszam, że w Twoim wątku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w końcu znalazlam chwilę, żeby popisać :)

 

Potwierdzam wpisy Salika - mamy Hekaplast na Schuco - miał być Jezierski, ale z racji problemów firmy dealer przerzucił zamówienia do Hekaplastu. Skorzystaliśmy na tym i zmieniliśmy fakturę. Rolety będą - mam nadzieję, że do końca miesiąca, bo chcę ruszyć z ocieplaniem elewacji. Jareko ma jednak problemy z terminami i nie wiem, jak się skończy.

 

Co do wysokości okien - my mamy 2,4 w PVC, ale mamy jakieś profile pośrednie - dodatkowo wzmocnione. Już nie pamiętam dokładnie, przy wyborze okien miałam to wszystko obcykane.

 

Pytanie do Krakowiaków - monika i dr_au - piszecie oboje o "flizowaniu" i "flizach". Pierwszy raz się spotykam z takim określaniem kafli i kaflowania. To kwestia regionu czy może to jakieś pojęcie fachowe?

 

Tatarak, ja z kosztorysu korzystam pod kątem wielkości. Mam tam policzoną np. powierzchnię tynków. Co do kosztów, to traktuję to jako maksymalną stawkę.

 

Ja też chciałam dużo przeszkleń i teraz mam problem z umiejscowieniem tv, kozy i sofy. Na TV nie było innego miejsca, więc już wszystko przygotowane. Jak mi zwróciliście uwagę po wizualizacjach sofa, a w przypadku narożnika jej dłuższy bok powinien byc naprzeciwko TV.

Ale na razie okien nie załuję, zobaczymy jak wyjdzie w uzytkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea - flizy, flizowanie, fliziarz to regionalizm. Podobnie jak borówki (w sensie czarnych jagód), wychodzenie "na pole" itp. Lubię je i z pewnym upodobaniem używam. Kafle w tym regionie to tylko kafle do budowy pieców (stąd piec kaflowy). Dzięki za namiary na okna - będę już pewnie niedługo medytował nad tym, na co się nastawiać. Pewnie zadecyduje cena - jeżeli okna PCV będą istotnie tańsze od drewnianych przy porównywalnych parametrach, pewnie będę optował za takim rozwiązaniem.

 

Basia_KRK - buduję pod Krakowem, w Zabierzowie (na górce po lewej stronie od wjazdu do wsi). Chodziło mi o las w pobliżu, tereny do wycieczek pieszych i rowerowych, no i schludne otoczenie. Natomiast na Klinach przemieszkałem 15 lat i nadal mieszkają tam rodzice. Bardzo lubię to miejsce i powinno ci się tam dobrze żyć, zwłaszcza w tej lokalizacji. Szkoda, że nowe Kliny zostały tak spaprane urbanistycznie. Kiedyś były tam fantastyczne łąki, na których okresowo górale pasali owce (jak redyk, to redyk - docierali nawet pod Kielce, nie wiem czy jeszcze jest to praktykowane). Chodziłem do nich po żentycę i oscypki (takie prawdziwe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...