Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze początki na forum


galka

Recommended Posts

skoro wszyscy tu tacy wylewni...

zaskoczę Was (może) trochę...

od marca 2003r na forum, pisałem mało ...

Barbossa mnie zaskoczyłeś ...

lecz wiem, ze w tatmtych latach mozna było pisac anonimowo i nie wszyscy chcieli ubierac sie w garnitur zwany nickiem / sam równiez cenie wolny strój .../

 

to czego mi brak - to właśnie takiej żywiołowości i jednocześnie rzeczowości wypowiedzi /jaką Ty prezentujesz/ i jaka odeszła kilka lat temu wraz z weynrob'em(pamietny perz ...:))Leonem_z_katowic(niesamowite pomysły), Bio (doswiadczenie i łatwość wypowiedzi), januszkiem(humor) i innymi

 

 

Ja pamietam Mierzwę, Alicjankę, Frankai ...

ja pamietam jak żeśmy sobie troche poklikali na priwie ładnych pare lat temu w Wigilię tuż przed pasterką ... pamietasz to ?

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 177
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Jest wielu wspaniałych ludzi tutaj: Braza, Agduś, Maksiu, Komtur Mazurski, EDZIA, Ew-ka, Tola... Fantastyczni ludkowie, nawet nie jestem w stanie wszystkich wymienić. Dziękuję, że jesteście! :D :D :D

 

Jesteś kochana, miło że pamiętałaś o mnie :D

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, to ja tez trochę powspominam, jestem na forum już od dawna i co najciekawsze to zarejestrowałem się od razu pierwszego dnia jak tylko wszedłem na forum.

 

Pierwszy wątek w którym zabrałem głos: 'Marzenia o domu a rzeczywistość - jakie macie obawy?', no i miałem pewne obawy :)

 

No a potem jakoś już poszło, poznałem wiele świetnych osób, długo by wymieniać wszystkich, a i tak bym pewnie kogoś pominął. Na pewno znalazłem tu kilkoro przyjaciół, przynajmniej myślę tak o nich.

 

W ciągu tych sześciu już prawie lat pewnie kilku osobom pomogłem, mam tylko nadzieje, że zbyt wielu nie zaszkodziłem.

 

Obecnie już rzadko pojawiam się na forum, wynika to z wielu czynników, przede wszystkim nie mam już tyle czasu co kiedyś, ale zawsze kiedy pojawia się coś nowego w wątkach które mam zaznaczone jako śledzone, to zaglądam tam.

 

Obserwując forum przez te kilka lat widziałem jak forum się zmieniało, nie mnie oceniać czy na dobre czy nie, ale na pewno kiedyś było inaczej, ale myślę że kiedyś było dużo więcej szacunku wzajemnego pomiędzy użytkownikami forum.

 

Pewnie ktoś się ze mną nie zgodzi, ale ma wrażenie obecnie forum zaczyna dusić się pod natłokiem chaosu informacji w nim zawartych, a w dodatku podstawowe narzędzie jakim jest wyszukiwarka działa w sposób nieprzewidywalny. Wiem, że są alternatywne metody wyszukiwania, ale przeciętny forumowicz szukający informacji nie ma o nich zielonego pojęcia.

Myślę, że wyjściem z sytuacji było by gruntowne odświeżenie forum, zainstalowanie nowego oprogramowania bardziej przydatnego użytkownikowi. No, ale o takim zamierze to ja słyszałem już podczas 2 spotkania Muratora w 2004 i jak do dziś poza kosmetyką graficzną nic się nie zmieniło.

 

pozdrawiam

maksiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przylazłem kiedy ktoś ze znajomych rozpoczynając budowę powiedział, że FM ma jako strone startową w kompie. Wszedłem i jaki było moje pytanie? No oczywiście czy wybuduję dom jakiśtam za ileśtam.

 

Potem dostałem od DEPsi radę żebym sie leczył (to już w zupełnie innym wątku)

 

a potem juz pełną gębą zacząłem się udzielać i chociaż moja bytność tu to niepełny rok to właściwie wciąż lubie tych, których polubiłem na początku i tylko jeden forumowicz budzący niesmak od samego prawie startu budzi go nadal.

 

W życiu nie przypieprzyła mi ani Nefer ani Daga. Zresztą byłyby to cios bo w obu sie skrycie kocham

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś kochana, miło że pamiętałaś o mnie :D

pozdrawiam

m.

 

Jak miło słyszec to właśnie od Ciebie, skarbie. :oops: 8) :D

 

Dandi - no i całkiem ta rada niezła była, pomogło... :wink: :lol: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynałam od najsympatyczniejszego wątku na forum - od RW. Pięknie było, ludzie megażyczliwi i fajni. 8)

Do dziś najbardziej na świecie cenię sobie Froszkę za Jej uśmiech, dobre :D

:oops: :oops: :oops: wzuszylas mnie tymi slowami :oops: :oops: :oops:

nie ukrywam, ze przyjemnie jest czytac, ze ktos mnie lubi , w dodatku ....wlasciwie za nic :roll: :)

dziekuje :)

 

na FM trafilam przypadkiem szukajac plyty fundamentowej w google 8)

najpierw ze trzy wieczory czytalismy wspolnie z froschem watki typowo budowlane , potem sie zalogowalam ,ale z miesiac nie mialam odwagi sie odezwac

znalezlismy nasz idealny projekt i okazalo sie, ze jeden z forumowiczow tez ma zamiar budowac ten dom , wiec zaczelismy wymieniac sie wrazeniami na jego temat

pierwszy watek zalozylam po zakupie dzialki z zapytaniem czy isnieje mozliwosc przeskoczenia przepisow (dom nie miescil sie niestety na naszej dzaialce) ....pierwsza odpowiedziala mi ...zielonooka z prosba ....o zmniejszenie avatara, ktory zajmowal ...pol strony :oops: :lol: .nie mialam pojecia jak to zrobic i pomogl mi ...ponury :D , kolejna ososba byla nefer, ktora dodawala mi wiary, ze jak sie chce to wszystko mozna .....

 

potem trafilam na Rekord Wpisow 8) : od razu dostalam mnostwo kwiatkow i zyczen, poniewaz akurat w tym dniu obchodzilam swoje urodziny i ...uzaleznilam sie calkowicie :oops: tylu wspanialych , wesolych, zyczliwych osob w jednym miejscu nie spotkalam nigdy i nigdzie ...z wieloma do dzis wiaza mnie silne wiezi :D

poznalam pare osob w realu i okazalo sie , ze sa jeszcze fajniejsze niz na forum

to forum dostarcza mi wiele emocji, pozwala sie zrelaksowac , podzielic troskami, watpliwosciami, radosciami - zawsze znajduje tu wsparcie i zyczliwosc

 

mysle, ze pare osob nazwalabym nawet swoimi prawdziwymi przyjaciolmi

8) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko chciałam przeprosić wszystkich których kopnęłam zbyt mocno i przytulić tych, ktorzy mnie (pomimo niewyparzonego dzioba) dobrze wspominają.

 

Ale wiem, że gdyby nie to Forum nie zbudowałabym domu, nie poznałabym tak cudnych ludzi z którymi cały czas mam kontakt - również pozaforumowy.

 

To dziwne Forum. Bardzo dziwne - to prawda. Sama jestem przerażona jego rolą w moim życiu :):)Zwariować można noooooooooooo kurde, kurde...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko chciałam przeprosić wszystkich których kopnęłam zbyt mocno i przytulić tych, ktorzy mnie (pomimo niewyparzonego dzioba) dobrze wspominają.

 

Ale wiem, że gdyby nie to Forum nie zbudowałabym domu, nie poznałabym tak cudnych ludzi z którymi cały czas mam kontakt - również pozaforumowy.

 

To dziwne Forum. Bardzo dziwne - to prawda. Sama jestem przerażona jego rolą w moim życiu :):)Zwariować można noooooooooooo kurde, kurde...

Ciekawe, czy masz tak do końca pojęcie o skali zjawiska. My się akurat niespecjalnie znamy, jak by, a i tak Twój dziennik, sposób pisania, używane zwroty itd. były kilkakrotnie przedmiotem dyskusji w gronie moich, nie FM-owych, znajomych. No, przynajmniej nie zarejestrowanych na FM. I nie chodzi tu, bynajmniej, o ocenianie piszącej. To się po prostu dobrze czyta. Nawet jeśli ktoś nie buduje, potrafi się wciągnąć.

Cholera. Ale się rozgadałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko chciałam przeprosić wszystkich których kopnęłam zbyt mocno i przytulić tych, ktorzy mnie (pomimo niewyparzonego dzioba) dobrze wspominają.

 

Ale wiem, że gdyby nie to Forum nie zbudowałabym domu, nie poznałabym tak cudnych ludzi z którymi cały czas mam kontakt - również pozaforumowy.

 

To dziwne Forum. Bardzo dziwne - to prawda. Sama jestem przerażona jego rolą w moim życiu :):)Zwariować można noooooooooooo kurde, kurde...

 

Kurcze... czuje się pominięty, Nefer mnie ani razy nie kopnęła :( :(

 

:D :D :D

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

n0o tak

jestem tu od 2005. To moje pierwsze i właściwie jedyne forum :lol: Na początku miałam problem, bo wzięłam sobie inicjały za nick, myśląc, że to tak na tymczasem. Ot, żeby coś wpisać. Nie miałam pojęcia, ze się nie da zmienić, chyba że się zacznie od nowa bytność. Dlatego w stopce włożyłam imię :)

Przez pierwsze 2 miesiące czytałam. I to tylko wymianę doświadczeń i grupę Łódzką. I pytałam. Ponieważ przez rok moja budowa wisiała na włosku decyzji administracyjnych, to miałam coraz lepsze pomysły, które studzili wyjadacze z forum. I dobrze, bo jak się wreszcie dorwałam do budowy i chciałabym realizować to wszystko, co przez rok postu wymyśliłam, to bym miała jakieś monstrum a nie dom. W ogóle przez ten rok jedynie forum mnie jakoś trzymało w dobrej kondycji psychicznej, inaczej pewnie bym się załamała (dzięki, Oskar :lol: ).

I to jest zaleta forum. Są tu ludzie życzliwi z podobnymi i większymi doświadczeniami w danym temacie. Mają podobne problemy i je jakoś rozwiązują. Nie do przecenienia. A czasem po prostu pogłaszczą po głowie, i to też jest potrzebne...

Ale też cechy ludzi wychodzą w skali makro. Są tu ludzie, którzy czytają po łepkach ale mają ogromną chęć napisania, co oni myślą. Bo to takie odkrywcze i w ogóle...

Są ludzie, którzy odnieśli sukces zawodowy a za mało mają na koncie porażek. Stąd opinie mało wyważone, czasem przykre dla innych, często agresywne.

Są tacy, co mają zawsze rację i każdy ich fachowiec jest najlepszy, bo taki co partoli byłby ich osobistą porażką. A że rzeczywistość skrzeczy, to gorzej dla niej...

itd...

W realu wzruszam ramionami i zmieniam temat, tu mogę ignorować niektóre posty :lol:

Acha, nie pamiętam, czy mnie ktoś zjechał. Być może, choć chyba nie poczułam za mocno, bo nie pamiętam.

Teraz już mieszkam więc wymiana doświadczeń jakoś mniej mi leży. Ale jest ogród, grupa Łódzka, wnętrza, no i hyde park :lol: Wiec chyba szybko się stąd nie wyniosę.....

 

ach i jeszcze jedno in plus - forum jest kopalnią wiedzy aktualnej. czasem nawet bardziej, niż aktualnej, nawet nowatorskiej. Tego się na co dzień nie czuje, ale my omawiamy i stosujemy rozwiązania, o których sporo fachowców nie wie, a wielu coś słyszało jedynie. przenosimy do budownictwa jednorodzinnego rozwiązania przemysłowe, podpatrujemy inne kraje. I to jest to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się doczytałem w moim profilu, że zarejestrowałem się w 16 września 2005, a pierwszego posta odważyłem się napisać 17 maja 2006 - czyli 9 miesięcy później. Tyle zajęło mi przeczytanie tego, co mnie interesowało, i oczywiście oswojenie się z forum.

No i na pierwszego posta oczywiście 0 odpowiedzi - no cóż, sztuki prawidłowego formułowania pytań i umieszczania ich we właściwym miejscu trzeba było się nauczyć.

Z kolejnym postem tydzień później miałem trochę farta, bo wpadłem na pomysł wykorzystania szarej wody do spłuczek WC i jak zapodałem ten temat to okazało się, że ilość odpowiedzi i tempo dyskusji przerosły moje oczekiwania - pojawili się przeciwnicy, zwolennicy, potakiwacze ;) No i nie ukrywam, że poczułem się bardzo podbudowany tym, że w _moim_ wątku zabrały głos osoby, które po 9-ciu miesiącach czytania traktowałem już jako forumowych guru - byli to krzysztofh, sSiwy12 (gdzie on się teraz szlaja?), adam_mk, lukol-bis (też jakoś znikł ostatno). Szczególne dzięki dla sSiwego12 i lukola-bis - wtedy ich ocena tego zwariowanego może nieco pomysłu bardzo podtrzymała mnie na duchu (bo kilka innych osób dało mi do zrozumienia, żem wariat albo jakiś inny idiota ;) ).

Ponieważ elektryka, elektronika i informatyka zawsze były moją pasją (a zwykle i pracą), i miałem w tych dziedzinach pewne doświadczenie, zacząłem dzielić się wiedzą w tym zakresie z innymi, starając się jednocześnie robić to możliwie delikatnie i nie nachalnie (mam nadzieję, że mi wyszło), co jednak wcale nie uchroniło mnie przed kilkoma atakami ze strony retrofooda, którego wiedzę i praktykę od początku bardzo szanowałem (i tak jest do dziś). W międzyczasie odkryłem wątki poświęcone automatyce domowej, i przez długi czas były one praktycznie jedynymi tematami, które mnie interesowały - tam "spotkałem" m.in. civic9, Depi, odaro. Nie ukrywam, że wiele pomysłów z tego wątku zrealizowałem, wiele zamierzam zrealizować, no i chyba kilka własnych pomysłów udało mi się "sprzedać" innym :) Wielki szacunek wzbudził we mnie swoją wiedzą i doświadczeniem także _ZBYCH_ - za pewne informacje, które znalazłem w Jego wątku, znajomy instalator chciał ode mnie spore pieniądze ;)

Tak, jak chyba wszyscy forumowicze, zmieniałem focus swoich zainteresowań w zależności od tego, na jakim etapie była moja budowa - i tutaj potwierdzę to, co napisali już chyba wszyscy w tym (i nie tylko w tym) wątku: ilość wiedzy na forum jest niepoliczalna, problemem jest jedynie oddzielenie "ziarna" od "plew" - ale zawsze byłem zdania, że zdrowego rozsądku nie zastąpią najlepsi nawet doradcy. Dużą rolę w nauczeniu się oceny postów odegrały także cholernie celne riposty i komentarze naszego ulubionego Barbossy ;)

Udało mi się "zarazić" kilkoro moich znajomych - bywają oni na forum częściej lub rzadziej, czasem coś napiszą, czasem dzwonią do mnie pytając o coś, co ja napisałem...

A co mi dało forum?

1. Umiejętność zadawania pytań tak, żeby były zawsze zrozumiałe ;)

2. Umiejętność wycofywania się w porę z bezsensownych dyskusji - "nie karmić trolla" (to mi się czasem jednak nie udaje ;) ).

3. No i dzięki forum uniknąłem mnóstwa błędów, które chciałem popełnić przy wyborze takiego czy innego rozwiązania lub takiego czy innego sposobu wykonania jakichś prac.

Przyznam, że nie przypominam sobie żadnej sytuacji, w której porada, z której skorzystałem, nie sprawdziła by się (fakt - nie ze wszystkich porad korzystałem).

No a co mi się na forum nie podoba?

1. Trolle ;)

2. Tematy, w których podważane są aksjomaty (nie teorie, ale właśnie aksjomaty) nauk ścisłych, np. prawo zachowania energii (np. pompa kawitacyjna) - a tak naprawdę to nie tematy, tylko wiara niektórych ludzi w bajki i gusła ;)

3. Osoby zawsze wiedzące lepiej (PROAT)

Do wyszukiwarki forumowej długo się przyzwyczajałem, ale obecnie już działa mi ona na tyle dobrze, że nie muszę używać patentu z google i siteid, żeby coś znaleźć.

 

Nie ukrywam, że wiele osób z forum chciałbym kiedyś poznać osobiście, bo widzę, że są osobami mądrymi i wartościowymi.

Wiele osób bardzo polubiłem - mimo, że ich nigdy nie widziałem.

Ale największym zaskoczeniem dla mnie było odkrycie, że są kobiety, które potrafią udźwignąć tak nietrywialny projekt, jakim jest budowa domu - i to nie tylko logistycznie czy organizacyjnie, ale i technicznie :o - wielkie brawa dla Nefer, daggulki, cieszynianki, JoShi i wielu innych Pań 8)

 

No a stan na dzień dzisiejszy jest taki, że mimo, iż mieszkam już chyba ze 2 lata w domu, nadal uważam każdy dzień bez możliwości odwiedzenia forum za dzień stracony. Coś w tym magicznym miejscu jest ;)

 

Tylko moja żona nadal nie może zrozumieć, po co ja to wszystko czytam, skoro są fachowcy, których można wezwać i zrobią wszystko napewno najlepiej ;) Ale ten typ tak ma :)

 

Gorące pozdrowienia dla wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...