Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze początki na forum


galka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 177
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Cieszynianka-a wyobraż sobie taką rozpustę; w żółtej koszulce,pod parasolem,trzymając w ręku kubek czerwony...

 

som jeszcze inne zdobycze, ja np. mam ołówek stolarski (żółty) z wielgachnym napisem, kalkulator, dwa przymiary metrowe z latarką (niebieska) i kompletem końcówek do wkrętarki... aaaa i kalendarz...

 

eee, z gadżetów muratorskiich to ja mam jeszcze miarkę (juz nieźle zdezelowana :lol: ), koszulkę (nówka, zapakowana , nieużywana ...jakoś zawsze mi szkoda było :oops: :roll: ), naklejki, takiego chłopka - maskotkę (froschka dostała- Kasi mojej dała, za co do dziś jestem jej wdzięczna :D ) ...jeszcze cos tam było, ale nie pamietam :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Bendonc młodą lekarką" najpierw kupowałem Muratora. (leży chyba jeszcze z 3 kartony, choc większość "nieświeżych" - rozdałem.

I młodą lekarkę lubię, i kupowałem Muratora, i mam ich 3 kartony, i zacząłem rozdawać.

 

Kiedyś zanim Murtaor zorganizował spotkania, sami sobie zorganizowaliśmy w Piramidzie wrocławskiej.

Ale wtedy to jeszcze miałem włosy i zęby wszystkie

Dawno to było jak nie wiem co :D

Jeżeli chodzi "dawno jak nie wiem co" to ja akurat wiem - było to jeszcze przed moim wylotem za Wielką Wodę, więc 2002. Tydzień po tygodniu, więc 3 (Wrocław) i 10 marca (Warszawa - Salon Muratora).

 

Wróciłem z przyjemnością i pozdrawiam ciepło

Ja nie musiałem wracać, ale tez pozdrawiam :D

 

 

Co się tyczy moich początków, to pamiętam, że na Forum - nawet jak ja zaczynałem - to w zasadzie wszyscy się znaliśmy po nickach. Łatwo się czytało, bo dziennie to było kilkanaście-kilkadziesiąt postów. Ja dużo wówczas pisałem z tego, co zapamiętałem czytając Muratory. Teraz już wiem, że ta wiedza to często marketing i uproszczenie. Forum daje o wiele więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W porównaniu do wielu forumowiczów jestem tutaj całkiem nowa :lol: Trafiłam do Wnętrz w poszukiwaniu inspiracji, rad w urządzaniu mieszkania. Na początku wiele pomogła mi GGGosik. Pamiętam, że wzruszyła mnie PW od Joshi, która zechciała mi wytłumaczyć pewną zawiłą historię prowansalską i że bardzo się raz bałam, jak zobaczyłam, że na mój post z prośbą o ocenę oświetlenia odpowiedział wojtek :D

Mieszkanko było malutkie, więc szybko je urządziłam, ale szkoda mi było z forum odchodzić, więc się rozglądam to tu, to tam i szukam swojego miejsca. Trochę mam sporadyczny dostęp do neta, więc czasem ciężko mi śledzić wątki, ale i tak jest fajnie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Widać ludziska, że znacie się jak "łyse konie"

 

JA jestem nowa, ledwo odzywam się na forum od tego roku. Jednakowoż papierową wersję "Muratora" czytałam będąc jeszcze w liceum. Przebudowę własnego pokoju zaczęłam w wieku 15 lat, i tak złapałam tego bakcyla, że go do dziś wypluć nie mogę. :oops:

Objawy są takie, że kuchnię, i inne pomieszczenia,w nowym domu, umieszczałam we wszystkich możliwych miejscach. W ogóle przestawiam ile sie da /a chata jeszcze nie stoi/ Duży mówi, że poczeka na "ostateczną wersję":roll: Zanim się zalogowałam tylko przez kilka miesięcy podczytywałam.

 

Zdarzyło mi się dostać po uszach, zdarzyło się, że mnie wyśmiano :lol: zdarzyło się, że doradzono, że poparto. Nabrać się na "fałszywy"temat też już zdążyłam.

 

Wszelakiej maści krytyke przyjmuję, a jakże. Ale wnioski wyciągać i decyzje podejmować należy samemu. Fajnie jest poczuć się częścią całości :D

 

Spędzam tu dużo czasu, lubię czytać, nie zawsze się odzywam, jeśli uważam, że wszystko było powiedziane /klepać mi się nie chce/:oops:

 

Jedyne, czego żałuję, to tego, że Neta założyli mi dopiero w październiku '08, a nie przed zaopatrzeniem się w działkę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Z tego co pamiętam moje początki na forum były bardzo ciężkie.

Zwyzywano mnie od trolli ale jakos się pozbierałem i powoli odnalazłem przyjaciół.

 

jaaaapierdziuuuuu ... :o :lol: :lol: :lol:

dobry jesteś, dobry ... a którzy to Ci przyjaciele? :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam moje początki na forum były bardzo ciężkie.

Zwyzywano mnie od trolli ale jakos się pozbierałem i powoli odnalazłem przyjaciół.

 

jaaaapierdziuuuuu ... :o :lol: :lol: :lol:

dobry jesteś, dobry ... a którzy to Ci przyjaciele? :roll: :lol:

 

 

Otrzymuje wiele wyrazów sympatii na priva :D

 

Jestem w klubie i to lubie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum poznałam jak większość z was, przez przypadek. Przez kilka miesięcy tylko czytałam. W końcu stwierdziłam ,że co mi szkodzi pisać? Zalogowałam się i jestem..

Dzięki forum znalazłam projekt domu, dowiedziałam się co to jest centralny odkurzacz :oops: :oops: oczywiście już mam zainstalowany. Skorzystałam z wielu mądrych rad.Najważniejsze: poznałam wielu wspaniałych ludzi. Aha, po uszach jeszcze nie oberwałam ale wszystko przede mną..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...