Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

Pozwoliłem sobie otworzyć temat z prośbą o pomoc.

Mniej więcej 1,5 roku temu kiedy firma budowlana wykańczał mój dom zgodziłem się również aby podłączyli wkład kominkowy oraz wykonali zabudowę.

Mam dom o metrażu ok 110 m2 z użytkowym poddaszem.

Zamontowany piec to Hajduk Smart 2P (moc nominalna - 8kW wiem że to za mało na ogrzanie domu ale nie miało to być źródło ogrzewania domu).

Ponieważ szkoda mi było ciepła wytwarzanego w kominku za namową rodziny poprosiłem również o wykonanie DGP.

Zdjęcie 1 przedstawia kominek wraz z zabudową.

 

Przechodząc do problemów.

 

1. Do podstawy kominka doprowadzone jest powietrze z zewnątrz, natomiast raczej nie jest ono bezpośrednio połączone z kominkiem.

Gdy w kominku się nie pali potrafi zawiewać chłodem z okolic kominka. Niestety nie dopilnowałem fachowców gdy montowali kominek i zastanawiam się czy rozbierać obudowę i sprawdzać podłączenie. Zakładam że nie ma tego podłączenia ponieważ nie widzę żadnej regulacji przepustnicy.

Kominek dość ciężko rozpalić i notorycznie jest zasmolona szyba - drewno bukowe sezonowane 1,5 roku przy rozpalaniu używana drzazga. Czasem długo się również rozpala.

 

2. Rozprowadzenie DGP z kominka biegnie na strych tam znajduje się turbina DOSPEL KOM 2 400 z regulacją obrotów na poddaszu.

Rozprowadzenie i odległości tak jak na zdjęciach. Anemostaty zamontowane w suficie - wiem że lepiej od podłogi ale nie było już takiej możliwości.

Nie wiem czy to wina turbiny - ale tak naprawde tylko w pierwszym pomieszczeniu przy samym suficie czuć jakiś podmuch turbiny. W pozostałych pomieszczeniach nic nie czuć. Długo również się rozgrzewa system, czasem dopiero po 1,5-2 godzin czuć że anemostaty są ciepłe.

Do kominka na rozpałkę daję 3 szczapki (dł 30cm) i systematycznie podkładam więc powinno nagrzewać się szybciej.

W salonie również wcale za ciepło nie jest. Przy kominku owszem ale dalej już niekoniecznie.

Zastanawiam się czy nie zmienić turbiny na dospel kom 600, może to coś zmieni.

Doprowadzam powietrze za pomocy turbiny do 4 pomieszczeń, do jednego grawitacyjnie.

 

3. W obudowie komina w komorze z której pobiera ciepłe powietrze turbina na ścianie są dwa otwory zakładam że z jednego pobierane jest powietrze grawitacyjnie do 1 pomieszczenia a z drugiego na poddasze do turbiny. Zastanawiam się czy one nie powinny być wyprowadzone jakoś od góry a nie wychodzić ze ściany. Mam wrażenie również że z anemostatu gdzie doprowadzane jest powietrze grawitacyjnie zamiast dochodzić ciepłe powietrze to powietrze jest zasysane. Sprawdzałem przykładając nitkę - jest wciągana.

Dodatkowo na róże odprowadzającej spaliny (na kolanku) widzę że jest jakaś pokrywka która jest odsłonięta - czy ona nie powinna być zasłonięta - nie wydobywają się tamtędy spaliny ?

 

Planuje wykończyć kominek jakimiś płytkami ale jak widzicie mam trochę dylematów, czy nie zlecić przeróbek bo nie chce utopić kolejnych pieniędzy.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

kominek.jpg

dgp poddasze.JPG

dgp poddasze 3.jpg

czopuch_początek dgp.jpg

czopuch_2.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 160
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Absolutnie specem od budowy kominków nie jestem - jestem jedynie użytkownikiem i jako takowy proszę Cię, żebyś już w tym kominku nie palił.

Na uzasadnienie poczekaj aż zajrzy tu ktoś z branżystów, ale ja na podstawie samych zdjęć widzę, ze masz bombę w salonie i komory gazowe w pokojach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiany , które proponujesz nic nie pomogą.

Ciepłe powietrze nie idzie do DGP , jak i salonu , gdyż nie widzę skąd miałoby być pobrane ( brak kratek zasysających- dolnych ) . Z pustego i Salomon.....

Turbina jak na 4 pomieszczenia i długość rur ( o braku podwójnej izolacji na strychu nie wspominając ) za słaba.

 

Znajdź brakujące nakrętki i pozamykaj wyczystki w przyłączu spalinowym. To tędy spierdziela Ci prawie całe produkowane ciepło przez wkład do komina ( przy okazji czasami wywalając w drugą stronę spaliny )

O reszcie nie chce mi sie pisać .

 

Fachowców nie musisz pilnować . Tylko od czego to byli fachowcy :p?

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczystkę dokręciłem od razu jak tylko to zobaczyłem, na szczęście gwint nie był zerwany tylko przy montowaniu nie zostało to dokręcone.

 

Ocieplenie rur na strychu również mam w planach bo mam świadomość że się na tych odcinkach wychładza powietrze.

Rozumiem, że ewentualna zmiana turbiny na 600 powinna poprawić nawiew.

 

Planuje połączyć dopływ powietrza bezpośrednio z kominkiem rurą spiro i oczywiście dołożyć do tego przepustnicę.

Przy okazji będzie trzeba wykonać kratkę nawietrzającą od spodu (zastanawiam się też czy nie dać od góry na froncie jeszcze jednej).

 

Czy DGP da się doprowadzić do ładu.

Najprawdopodobiej nie będę wykonywał tych wszystkich czynności sam, więc chciałbym wiedzieć na co tym razem zwrócić uwagę.

 

Po dwóch paleniach moja szyba wygląda jak poniżej.

 

rozpalanie.jpgrozpalanie1.jpgrozpalanie2.jpgszyba.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dcschue ... jesteś kolejną ofiarą (ile to już tysięcy w naszym kraju?) poglądu że kominek najlepiej (bo tanio i niejako "przy okazji") zrobi ekipa od regipsów lub płytek ... i niech to będzie małą przestrogą dla kolejnych czytających Twój wątek.

Zaproś porządną firmę z okolicy (tu masz np. listę firm jak najbardziej godnych zaufania: http://kominkipolskie.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=11&Itemid=83) i niech Ci ktoś ponaprawia to wszystko o czym piszą przedmówcy.

Niestety będziesz się musiał liczyć praktycznie z taką samą zapłatą jak za zrobienie kominka od nowa ... żeby wyciągnąć kolano z uwaloną rewizją trzeba pruć zabudowę, a i tak jeszcze do założenia dodatkowe kratki bo ta jedna to dużo za mała kratki do wycięcia w dolnej części, do poprawy wyjścia do DGP ... nie wierzył bym też że Panowie Fachofcy użyli odpowiedniej (droższej dużo) taśmy do łączenia wełny co będzie skutkowało smrodem z kominka ... syf i kurz jakiego pokłady są we wnętrzu zabudowy jak się zacznie smażyć to będziesz miał po jednym sezonie sufity do malowania ... a jak się maluje sufit to i ściana potem też do malowania z reguły ... czyli bardziej opłaca się zburzyć i zrobić na nowo ...

Pozdrawiam.

PS. Jeżeli masz fakturę za wykonanie kominka to możesz zażądać śmiało zwrotu pieniędzy od Panów Fachofców

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to oczywiście bywa faktury nie posiadam, natomiast firmę która wykańczała miałem z polecenia- jak widać człowiek musi się na wszystkim znać i sam pilnować, szkoda słów bo ręce opadają.

 

Pewnie skorzystam z listy firm jaką podesłał Forest, chyba że ktoś ma jakąś konkretną firmę z okolic Grodziska Mazowieckiego/Błonia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to oczywiście bywa faktury nie posiadam, natomiast firmę która wykańczała miałem z polecenia- jak widać człowiek musi się na wszystkim znać i sam pilnować, szkoda słów bo ręce opadają.

 

Pewnie skorzystam z listy firm jaką podesłał Forest, chyba że ktoś ma jakąś konkretną firmę z okolic Grodziska Mazowieckiego/Błonia.

 

Widzę, że koledzy dość delikatnie wypowiedzieli swoje zdanie w tym temacie...

 

...a ja jako, że jestem dość zapracowany i rzadko wpadam tutaj pozwolę sobie coś więcej napisać o ilości błędów, których dopuścił się Twój Fachofiec od kominkóf:)

 

* nie dokręcona wyczystka w kolanie - tego to jednak nie skomentuje, bo zastanawiam się czy takie działanie nie można by podpiąć po Kodeks Karny i usiłowanie zabójstwa:)

* totalny syf w obrębie wkładu - chyba Pat i Mat zrobiliby to czyściej i bardziej fachofo:)

* brak kratek "wpuszczających" zimne powietrze do obudowy kominka - podejrzewam, że Twój fachowiec nie podłączył dolotu powietrza z zewnątrz do samego paleniska bo w jego mniemaniu miało to załatwić dwa w jednym,

* wątpliwa jakość łączenia płyt z wełny,

* zostawione miejsce na półkę (jak się domyślam z kamienia) pod wkładem, założę się, e fachofwiec nie przewidział miejsc na dylatację powietrza między kamieniem a wkładem - swoją drogą to chyba najgorsze możliwe połączenie gdzie inna osoba wykonuje kominek a później inna "dekoruje" do kamieniem czy innym materiałem,

* turbina kompletnie nie dostosowana do ilości i długości kanałów z DGP,

* bezsensowe łączenie DGP grawitacyjnego z wymuszonym (w tym punkcie grawitacyjnym nie ma najmniejszych szans na odczucie ciepła przy kratce,

* na poddaszu widzę trójnik przy samym podłączeniu do anemostatu, rura od trójnika idzie do drugiego punktu - nie ma szansy aby w tym drugim punkcie "dmuchało",

* sama turbinka z oddzielnym filtrem jeśli dobrze widzę,

 

Ogólnie muszę przyznać, że długo nie widziałem takiego fachofego wykonania kominka:)

 

Swoja drogą co do turbiny to proponuje nowe produkty Darco z serii AN NECO oczywiście już z bypassem i filtrem. Ostatnio parę podłączyłem i muszę przyznać, że prócz wydajności cechują się bardzo dobrą kulturą pracy...poniżej link do urządzenia które jest dostosowane do Twoich potrzeb:

 

http://www.darco.com.pl/oferta-produktowa/art,568,bananeco-energooszczedny-zestaw-nawiewny.html

 

Proponuję 600m3/h:)

 

Pozdrawiam

 

Ps. Daj jakiś namiar na swojego fachofca - może uda się innych ostrzec przed jego nieładem artystycznym:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za uwagi i jak najbardziej liczę na więcej.

 

Turbina dość droga, ale rozważę jej zamówienie.

Też zastanawiałem się jak powietrze dolatując do pierwszego anemostatu ma popłynąć dalej, siłą pędu będzie wpadało tam gdzie mu najprościej.

Pomijam fakt, że na tym pierwszym anemostacie nie ma odpowiedniego nawiewu bo turbina za słaba.

 

Jeśli chodzi o dylatacje to zwrócę na to uwagę, aczkolwiek docelowo planujemy obłożyć to płytkami, więc powinno wystarczyć miejsca - zakładając oczywiście że uda się zachować obecną formę obudowy.

 

To wszystko co jest obecnie w okolicach wkładu wydaje mi się, że jest wynikiem niedokręconej wyczystki.

 

Co do firmy, to firma "Dekor" z Torunia.

Jeśli chodzi o wykończenie to wielkich zastrzeżeń nie mam (jeden odpływ liniowy źle zamontowali) natomiast jak widać kominki nie są ich mocną stroną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie

Podczas ostatniego mycia szyby zauważyłem że na łączeniu się szyb między szyby dostał się środek czyszczący co znaczyło by że szyby nie są ze sobą szczelnie połączone.

I faktycznie jak docisnołem szyby to delikatnie pracują - ruszają się.

Moje pytanie to czy jest to prawidłowy stan rzeczy >?

Nie dołączam zdjęcia ponieważ szczelina jest tak mała, że jej nie widać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie

Podczas ostatniego mycia szyby zauważyłem że na łączeniu się szyb między szyby dostał się środek czyszczący co znaczyło by że szyby nie są ze sobą szczelnie połączone.

I faktycznie jak docisnołem szyby to delikatnie pracują - ruszają się.

Moje pytanie to czy jest to prawidłowy stan rzeczy >?

Nie dołączam zdjęcia ponieważ szczelina jest tak mała, że jej nie widać.

 

Pozdrawiam

 

Tak to normalne w wkładach w których szyba nie jest jednolita, zamiast tego masz dwie szyby dostawiane do siebie pod kątem 90 stopni nie klejone:)

 

a jak poprawki, coś się posunęło do przodu:)???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie

Podczas ostatniego mycia szyby zauważyłem że na łączeniu się szyb między szyby dostał się środek czyszczący co znaczyło by że szyby nie są ze sobą szczelnie połączone.

I faktycznie jak docisnołem szyby to delikatnie pracują - ruszają się.

Moje pytanie to czy jest to prawidłowy stan rzeczy >?

Nie dołączam zdjęcia ponieważ szczelina jest tak mała, że jej nie widać.

 

Pozdrawiam

Między szybą łączoną, czyli w dwóch częściach na styku doszlifowanymi pod kątem 45 stopni, a szybą w jednej całości giętą w miejscu kąta, jest spora różnica cenowa. Nieraz to jest około 10 - 25 % ceny wkładu. Zazwyczaj powinny być montowane sprężynki dociskające szyby dzielone na miejscu styku.

Szyby te nie są klejone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam jeszcze jedno pytanie

Podczas ostatniego mycia szyby zauważyłem że na łączeniu się szyb między szyby dostał się środek czyszczący co znaczyło by że szyby nie są ze sobą szczelnie połączone.

I faktycznie jak docisnołem szyby to delikatnie pracują - ruszają się.

Moje pytanie to czy jest to prawidłowy stan rzeczy >?

Nie dołączam zdjęcia ponieważ szczelina jest tak mała, że jej nie widać.

No to jest właśnie jedna z różnic pomiędzy "oryginałami" a ich "tańszymi odpowiednikami" tak popularnymi na naszym rynku ze względu na dysproporcje przeciętnego portfela obywateli "starej" Unii a tej "nieco nowszej" ...

Z biegiem czasu ta mała szczelina zaczyna być upierdliwa - wymaga okresowego rozkręcania mocowania szyb i ich regulacji styku, bo szyby się po mału rozchodzą, podczas funkcjonowania kominka ramka rozszerza się nieznacznie i to powoduje niekontrolowane łykanie powietrza przez wkład.

O ile palenisko takie jest użytkowane nieczęsto - nie ma to większego znaczenia i wkład taki powiedzmy sobie szczerze swoją niższą ceną jak najbardziej spełnia wymagania przed nim postawione. Ale gdy myśli się o tym żeby oprzeć o taki wkład przeważający system grzewczy w domu ... to już może do rangi problemu użytkowego urosnąć ...

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Witam, z tą szybą dosuniętą w narożniku nie jest tak źle, wiele firm z Europy Zachodniej również stosuje to rozwiązanie i się ono sprawdza. A w przypadku stuczenia szyby mniej boli zakup niż szyby giętej narożnej. Co do zdjęć wnętrza wkładu i brudnej szyby to wygląda na trochę małe załadunki i słabe wygrzanie wkładu ( szamot biały - wypalony jest tylko nisko w centralnej części paleniska a reszta jest czarna). Proponuję po fazie rozpalenia zwiększenie załadunków na 5-6 takich " szczap jak na zdjęciu" - spalanie w cyklu około 2 godzin, następnie dołożenie kolejnego takiego wsadu. Również ważne aby regulator przepływu powietrza po dołożeniu drugiego załadunku i rozpoczęciu się spalania (faza płomieni) ustawić na połowę przepływu - nie przymykać go. Powinno to pomóc w lepszym wygrzaniu wkładu i ogrzaniu salonu (oczywiście ważne też dodanie tych kratek w dole obudowy o czym pisali forumowicze wcześniej). Zapewni to ruch powietrza w obudowie oraz w salonie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...
  • 3 months później...
Tylko nie Spartherm!!! Mam zakupiony Varia Bh 3s kupiony przez Spartherm Polska wkład za ok 15 tys. podczas palenia ok 40 min następuje blokada drzwiczek podnoszonych. Serwis był już 4 razy, rozkłada ręce. Teraz jak mają wymienić wkład przestali odbierać moje telefony oraz brak odpowiedzi na wezwania pisemne. Pisałem nawet do właściciela ma to gdzieś. Czyli jak już nam zapłacisz to mamy ciebie w d.... !!. Sprawa przekazana do adwokata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...