Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klasa energetyczna dla domu


reuta

Recommended Posts

z uma saszoł :-?

Cholera przetłumacz z polskiego na nasze bo za cholerę nie pojmuję co poeta miał na myśli ??

Wrzuciłem w przeglądarkę i wyszło mi z google że pisząc to albom idiota albo idealista ...

 

może chodzi o "Odmienne Stany Świadomości" ... ? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 217
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pisałem o tym w innym temacie. Wynika to pewnie z faktu, ze dla tych domów nie można wykonać ŚE w sposób poprawny i zgodny z przepisami, bo są sprzeczne. Zapewne gminy te mają opinie prawników w tym zakresie.

Podobna sytuacja może mieć miejsce, przy oddawaniu budynków wykonanych na podstawie WT z 2009r. Bo, zgodnie z „Metodologią” należy je liczyć z WT z 2008r, a wszystkie dane graniczne podstawia się z nowych WT czyli tych z 2009r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych (żeby nie byli "w plecy" tak jak ja) - PINB Starostwa Powiatowego w Radomiu nie wymaga certyfikatów energetycznych dla PnB wydanych przed 2009 rokiem.

Ciekawe ;). Zgodnie z ustawą Prawo budowlane :

Art. 84. 1. Do zadań organów nadzoru budowlanego należy:

1) kontrola przestrzegania i stosowania przepisów prawa budowlanego;

W tej samej ustawie jak byk jest zapisane :

Art. 57. 1. Do zawiadomienia o zakończeniu budowy obiektu budowlanego lub wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie inwestor jest obowiązany dołączyć:

......

7) kopię świadectwa charakterystyki energetycznej budynku, z zastrzeżeniem art. 5 ust. 7.

Nie będę już dalej ciągnął tego tematu, ale art. 5 ust. 7 nie mówi nic o dacie decyzji o PnB.

Jak to wszystko ma się do przestrzegania prawa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś żadną piepeprzoną wróżką, żeby na podstawie niezweryfikowanego projektu z pomiarami w terenie wydawać dokument. Pokaż mi jakikolwiek punkt w przepisach, że wolno Ci tak zrobić, gdzie jest napisane, że możesz wykonać świadectwo energetyczne bez obejżenia budynku? .....

wręcz przeciwnie wołami jest napisane, że decyzję masz podejmować po obejżeniu obiektu a w wypadkach spornych KORZYSTAJĄC ZE SWOJEJ WIEDZY I PRAKTYKI. To co proponujesz to ociera się o przestępstwo. Masz obowiązek fizycznie dokonać oglądu obiektu. W żadnym wypadku dokumentacja KB nie jest dla ciebie wytycznymi do wykonania świadectwa

Z wieloma Twoimi uwagami się zgadzam, jednak w kilku punktach nie masz racji.

W "Metodologii ..." w wielu miejscach jest podane źródło informacji o budynku :

a) obowiązujące przepisy,

b) dokumentację techniczną budynku i instalacji oraz urządzeń,

c) wiedzę techniczną oraz wizję lokalną obiektu,

d) dostępne dane katalogowe ....,

Kolejność IMHO nie jest tu bez znaczenia.

W pierwszej kolejności źródłem informacji są obowiązujące przepisy. Jest to logiczne, bo z przepisów wynika np. dla których obiektów w jaki sposób uwzględniać poszczególne dane (np. dla budynku mieszkalnego przepisy nie przewidują obliczenia zużycia energii na oświetlenie).

W drugiej kolejności jest dokumentacja techniczna budynku. Nie tak jak ty piszesz dokumentacja KB. Dziennik budowy jest tylko jednym z elementów tej dokumentacji. Inne to zatwierdzony projekt budowlany, projekty wykonawcze.

Na trzecim dopiero miejscu jest wiedza techniczna (w domyśle zapewne wiedza i doświadczenie wykonawcy ŚE) i wizja lokalna budowy.

Bez poprawnej dokumentacji budowlanej nie pomoże najlepsza wiedza techniczna i wizja lokalna obiektu, no chyba, że ta wizja zamieni się w kompletną inwentaryzację i ekspertyzę obiektu, ale to już zupełnie inna bajka i inne pieniądze.

 

Zauważ, że w "Metodologii ..." jest mowa o wizji lokalnej, a nie weryfikacji całej dokumentacji budowlanej.

 

Nie wiem na podstawie czego twierdzisz, że wykonuję ŚE bez wizji lokalnej.

Owszem, zaproponowałem inwestorom, którzy czują się na siłach sami sporządzić ŚE, ale nie posiadają odpowiednich uprawnień sprawdzenie wykonanych przez nich obliczeń (oczywiście na podstawie wizji lokalnej) i wystawienie na tej podstawie ŚE za dużo mniejsze pieniądze. Pomimo tego, że taka propozycja z mojej strony padła już ponad 2 miesiące temu : http://forum.muratordom.pl/post3136755.htm#3136755 , nikt się w tej sprawie do mnie nie zwrócił. Właściwie się nie dziwie, bo przebrniecie przez "Metodologię ..." dla sporządzenia jednego ŚE nie jest warte tych kilkuset zł oszczędności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Jak to wszystko ma się do przestrzegania prawa ?

 

Tak samo jak wymuszanie aby prawo działało wstecz ...

 

Skoro ten certyfikat ma być obligatoryjny to obowiązek jego pozyskania powinien być wyszczególniony w PNB. A w moim PNB nie ma słowa o takim obowiązku ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to wszystko ma się do przestrzegania prawa ?

A jak ma się do obowiązujących przepisów prawa, czyli do jego przestrzegania, wykonywanie Świadectw dla budynków realizowanych przed 01.01.2009r. na podstawie wskaźników i uwarunkowań (WT) z 2009r. skoro obowiązuje zapis:

§ 1a. Do budynków, wobec których przed dniem wejscia w życie niniejszego rozporzadzenia została wydana decyzja o pozwoleniu na budowe lub odrebna decyzja o zatwierdzeniu projektu budowlanego lub został złożony wniosek o wydanie takich decyzji, stosuje sie przepisy dotychczasowe.”.

§ 2. Rozporzadzenie wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2009 r.

Pogrubienie moje - (czyli WT z 2008r.)

 

Przecież biorąc pod uwagę tylko ten zapis, wykonanie ŚE dla takich budynków jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak wymuszanie aby prawo działało wstecz ...

 

Skoro ten certyfikat ma być obligatoryjny to obowiązek jego pozyskania powinien być wyszczególniony w PNB. A w moim PNB nie ma słowa o takim obowiązku ...

To nie jest działanie prawa wstecz. Są to nowe wymogi, które trzeba spełnić. Idąc Twoim tokiem myślenia, jeżeli PnB zostało wydane 20lat temu (tak jest np. z budową szpitala wojewódzkiego w Słupsku), to można pominąć wszystkie wydane później akty prawne ?

W moim pozwoleniu na budowę był zapis

"do użytkowania obiektu można przystąpić po upływie 21 dni od dnia doręczenia do właściwego organu nadzoru budowlanego zawiadomienia o zakończeniu budowy, a organ w tym terminie nie zgłosi sprzeciwu w drodze decyzji"

Jakie dokumenty są wymagane do zgłoszenia zakończenia budowy wynika z ustawy Prawo budowlane. Jeżeli Prawo budowlane po wydaniu PnB uległo zmianie, to niestety zmiany obowiązują także budowy już rozpoczęte, no chyba, że ustawodawca wyraźnie zastrzeże, że nie dotyczy to takich przypadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież biorąc pod uwagę tylko ten zapis, wykonanie ŚE dla takich budynków jest niemożliwe.
Wykonanie ŚE jest możliwe, jeżeli weźmiemy pod uwagę to, który akt prawny jest nadrzędny w stosunku do którego.

W tym wypadku aktem nadrzędnym jest ustawa Prawo budowlane, które nakłada obowiązek wykonania ŚE. WT nie mogą powodować zniesienia tego obowiązku.

Przy interpretacji przepisów prawnych bierze się też pod uwagę intencję ustawodawcy.

W uzasadnieniu do cytowanego przez Ciebie rozporządzenia jest taki zapis :

Zaproponowany w § 1a przepis ma na celu zwolnienie z obowiązku spełniania

wymagań określonych rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 6 listopada 2008 r.

zmieniającym rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać

budynki i ich usytuowanie, przy opracowaniu przed dniem 1 stycznia 2009 r. projektów

budowlanych dla budynków, dla których przed tym terminem została wydana decyzja o

pozwoleniu na budowę lub odrębna decyzja o zatwierdzeniu projektu budowlanego lub został

złożony wniosek o wydanie takiej decyzji.

Biorąc to pod uwagę wyliczona na podstawie WT (z 6 listopada 2008 r. ) wartość WT2008 nie jest wymagana do osiągnięcia, podobnie jak szereg innych wymogów, wprowadzonych do WT (np. ściany jednowarstwowe o 0,3 < U < 0,5).

Nie przeszkadza to w zastosowaniu nowych wzorów na EP z § 329.

Wzory te to nie wymóg, tylko metoda obliczania pewnych wskaźników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

HenoK - będziesz bronił swego zdania bo z tego masz chleb ( wnioskuję po podpisie w avatarze ) ale na szczęście są inni, w tym inspektorzy PINB, którzy mają inne zdanie i budynki, które wybudowano na podstawie PNB wydanego przed 2009 rokiem, odbierają bez tego świadectwa czy certyfikatu ... Dzięki temu haracz w postaci 500 - 600 PLN pozostał w kieszeni inwestorów zamiast trafić do ludzi upoważnionych do sporządzania takich dokumentów.

 

PS : Z tego co się dziś dowiedziałem od kolegi z Krakowa iż otrzymał "Potwierdzenie przyjęcia budynku do użytkowania" z PINB i też nie składał w/w dokumentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M@riusz, ale HenoK ma rację. Prawo w tym przypadku nie działa wstecz, tym bardziej, że ten zapis istniał od 2 lat z mocą obowiązująca od 01.01.2009r. Nikt Ci nie każe ocieplać ściany 1W o U=0,5 do parametrów wymaganych obecnie, czyli U=0,3 (wartości graniczne).

Zgodnie z ustawą PB dla wszystkich budynków oddawanych po 31.12.2008r. ŚE jest obowiązkowe – problemem jest jednak to jak je wykonać, skoro przepisy wykonawcze w tym zakresie, moim zdaniem, nie są jednoznaczne, ale ten problem raczej dotyczy wykonawców ŚE, bo często poświadczają nieprawdę, bo nie wykonują ŚE dla budynków realizowanych do 01.01.2009r, tak jak napisał Henok wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
M@riusz, ale HenoK ma rację..

 

Ja nie oceniam czy ktoś ma rację czy nie. Ja jedynie podtrzymuję to co napisałem wcześniej - niektóre PINB nie wymagają w/w certyfikatu w odniesieniu do PNB wydanych przed 01.01.2009 i co ważne wydają decyzję administracyjną dopuszczającą budynek do użytkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

:o Jeśli tak jest, to niechybnie czeka ich kontrola i pooooleeeecą głowy. :lol:

 

Z tego im nie życzymy :)

 

Z punktu widzenia obywatela taki certyfikat to wyłudzenie pieniędzy w świetle prawa. Ja rozumiem, że to mogłoby być zasadne w przypadku transakcji na rynku wtórnym - coby kupujący miał pewność, że dom, który ma zamiar nabyć, spełnia podstawowe wymogi dotyczące zapotrzebowania na energię. Ale jaki jest sens aby obarczać obowiązkiem pozyskania takowego w przypadku inwestorów na rynk pierwotnym ?? Przecież oni doskonale wiedzą z jakiego materiału budowali, jaką formę docieplenia zastosowali i czego się mogą spodziewać. Co takiego ma uświadomić w/w certyfikat inwestorowi, że jego posiadanie jest tak istotne ?? Że będzie marzł albo wydawał dużo pieniędzy na ogrzewanie jak zaoszczędził na materiale i dociepleniu ?

 

Doszliśmy do takiej paranoi, że nie wymaga się przy odbiorze certyfikatów na użyty przy budowie materiał a wymaga się jakiegoś bzdurnego świadectwa energetycznego. Czyli lepiej jak się inwestorowi zawali strop na głowę bo był wykonany z nieprawidłowych materiałów niż jakby inwestor miał marznąć w domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Bzdurne prawo ale prawo tak ? :) A szaraczek jak był golony tak golony będzie nadal. Czekam na przepis, który będzie na inwestora nakładał obowiązek udowodnienia, że nie jest wielbłądem. Weterynarze też przecież muszą zarobić ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Wybacz matołkowi nieobeznanemu w prawie budowlanym i jego zawiłościach - jakoś nie miałem serca aby się w nie wczytywać. Słowem - piszą, że dany obiekt jest przyjęty do użytkowania czy jakoś tak. Idąc z tym pismem do architektury można już nadać numer budynkowi a następnie się zameldować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasności, nie był to przyczynek do Ciebie, ale do urzędników, bo może to wygląda na żart, ale takie sytuacje miały miejsce – wydawano decyzję w przypadku procedury zgłoszeniowej.

Jeśli odebrałeś to inaczej - to przepraszam. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz matołkowi nieobeznanemu w prawie budowlanym i jego zawiłościach - jakoś nie miałem serca aby się w nie wczytywać.

Pewnie chodzi o zaświadczenie o przyjęciu zgłoszenia bez sprzeciwu. Niby niepotrzebne, ale spróbuj to wyjaśnić w banku, gdzie masz kredyt hipoteczny :evil: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Pewnie chodzi o zaświadczenie o przyjęciu zgłoszenia bez sprzeciwu.

 

W decyzji z 2008 roku dla innego domu mam napisane, iż "... potwierdza się możliwość przystąpienia do użytkowania budynku mieszkalnego ...." więc nawet wtedy nie pisano, że "bez sprzeciwu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...