Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pewnie że da się radę, o ile ma się pieniążki i dobrą ekipę.

 

W mojej miejscowości stoi domek co w 6 miesięcy go wybudowali ;)

Nawet na muratorze ta osoba się udzielała :)

 

Co do wylewek, to my już po tygodniu od wylania kładlismy podłogówke i płytki.

 

podłogówkę to sie chyba daje pod wylewki a nie na ;)

  • Odpowiedzi 49
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pewnie że da się radę, o ile ma się pieniążki i dobrą ekipę.

 

W mojej miejscowości stoi domek co w 6 miesięcy go wybudowali ;)

Nawet na muratorze ta osoba się udzielała :)

 

Co do wylewek, to my już po tygodniu od wylania kładlismy podłogówke i płytki.

 

podłogówkę to sie chyba daje pod wylewki a nie na ;)

 

Ups a no racja, no to płytki dawaliśmy po tygodniu na wylewkę ;)

u nas wylewki schły parę miesięcy.Będziemy mieli deski i nie chcemy ,aby cos się miało potem porobic z podłogą.

2 miesiące ...hmmm zazdroszczę takich planów.My mamy dom 200 metrów i człowiek od parkietu powiedział,że jeżeli zacznie w połowie maja podłogi to najwcześniej na koniec lipca będzie po 3 krotnym malowaniu.4 tygodnie daje na układanie sie podłogi ,bez lakieru.A gdzie reszta;)

no powiem tak trzymam kciuki i powodzenia bo to ci potrzenbne my wykanczamy od grudnia bo gdzies tak byly robione wylewki i naprawde tempo jest duze robi mimimum 3 osoby codziennie a czasem nawet 8 wez pod uwage ze na kuchnie sie czeka 8 tyg chyba ze kos prywatnie robi, a gładzie beda robione? bo u nas samo szlifowanie trwło 2 tyg nawet ponad takze naprawde ciezko zalezy jeszcze jakiego efektu oczekujemy pozdr i jeszcze raz powodzenia
Pewnie że da się radę, o ile ma się pieniążki i dobrą ekipę.

 

W mojej miejscowości stoi domek co w 6 miesięcy go wybudowali ;)

Nawet na muratorze ta osoba się udzielała :)

 

Co do wylewek, to my już po tygodniu od wylania kładlismy podłogówke i płytki.

powiem tak u mnie pierwsza łopata została wbita w I połowie lipca i za dwa tyg przeprowadzka, ale budowanie a wykanczanie to tez różnica i naprawde uzależnione czego sie chce w domku czy proste sciany czy sufity czy jednak jakies półeczki itd z gips kartonu takze pewno dom domowi nie równy ale i jak trzymam kciuki

jak jest kasa , zgranie logistyczne i odpowiedni fachowcy :wink: (nie paproki :roll: ) to jest możliwe wykończenie w 2 miesiące od stanu developerskiego :D
Napiszcie proszę ile Wam mniej więcej czasu zajeło wykańczanie powiedzmy od stanu deweloperskiego do wprowadzenia się, bo wiadomo, ze urzadzać mieszkanie/dom można właściwie w nieskończoność:)

 

My mamy średni domek ok. 250 m2 po podłodze wliczając powierzchnie użytkową np. garaż. I założyłam minimalny czas dwa miesiące - przy obecności na budowie non stop dwóch panów od wykończeń i dostępności materiałów.

Czy to jest możliwe, aby zmieścić się w tym czasie?

 

pozdrawiam! :wink:

 

 

Jakby tych panów było ze czterech - pięciu to byłaby szansa. Chyba że dwóch "do wszystkiego" ale większość prac wykonają nie oni tylko specjalistyczne ekipy.

DOM 200mkw od fundamentow po pierdniecie w kibelek po zrobieniu objadku bez wykonczemnia poddasza bo to dwupokoleniowy dom 4 miesiace

zalety mmmmmmmmmmm sa szybko a wady tynki pekaja w naroznikach brak przerwy technologicznych wszystki nadproza nad oknami sa widoczne tynk peka ale za dwa lata nowe malowanie i problem z glowy pozdrawiam

Myśmy wybudowali dom bardzo szybko (200m powierzchnia całkowita). Od wbicia łopaty do pierwszej spędzonej w nim nocy minęło 7 miesięcy. Wprowadziliśmy się jak już wszystko było w domu zrobione (brakowało tylko kilku gniazdek i kontaktów).

Budowaliśmy w 2007 roku gdzie w budownictwie był to najczarniejszy okres-bójka o ekipy i zapisy na niektóre materiały budowlane :-)

Jeśli masz dobrze zorganizowane ekipy to 2 miesiące na wykończenie im na pewno wystarczy :D . Podstawą i sukcesem jest pozytywne myślenie :D

DOM 200mkw od fundamentow po pierdniecie w kibelek po zrobieniu objadku bez wykonczemnia poddasza bo to dwupokoleniowy dom 4 miesiace

zalety mmmmmmmmmmm sa szybko a wady tynki pekaja w naroznikach brak przerwy technologicznych wszystki nadproza nad oknami sa widoczne tynk peka ale za dwa lata nowe malowanie i problem z glowy pozdrawiam

 

współczuje:(

ale od stanu deweloperskiego czyli tynki i sufity juz są -wygląda to trosze inaczej

u nas wylewki były w zeszłym tygodniu, od wczoraj szaleją faceci od ocieplenia dachu, facet od wylewek powiedział, że po tygodniu można kłaść płytki, umowa w banku do końca czerwca wszystkie odbiory, hmmm też się zastanawiam czy to realne, ale nie gdybamy tylko robimy...

U nas "pierwszą łopatę" wbiliśmy 13 października 2008, na początku grudnia była już więźba, a w styczniu dach. Od początku marca ruszyliśmy z oknami, instalacjami elektrycznymi i hydrauliką. Obecnie robią tynki, kafelki zamówione będą lada dzień, ale trochę poczekają na położenie. Zaraz rozglądamy się za meblami do kuchni i całym AGD. Mamy zamiar wprowadzić się w lipcu.

Nie łazimy tygodniami po sklepach, jedziemy do dwóch, góra trzech wybieramy-zamawiamy. Na podłogach będą deska Barlinecka, panele i zwykła wykładzina więc nie trzeba malować i czekać aż wyschnie. Ani ja ani mój małż nie należymy do cierpliwych czy bardzo wybrednych. Dom ma być po pierwsze funkcjonalny, po drugie wygodny, po trzecie estetyczny (bez fajerwerków).

Jedyne o co się martwię to to czy nam wystarczy kasy, ale nawet jak na coś nie styknie, to i tak się wprowadzimy bo szkoda kolejnego lata w blokach.

My pierwszą łopatę wbiliśmy pod koniec lipca :)

Przed zimą przykryliśmy dachówką, w styczniu/lutym ocieplenie poddasza i instalacje elektryczne. w marcu instalacje wod-kan, tynki i początek kwietnia wylewki.

Teraz została czysta wykonczeniówka, ale te wszystkie wybory - płytki, panele, etc. nie sa łatwe.... Trzeba się sprężyć :)

Na szczęście wiosna to fajny okres na wykańczanie domków!

 

Szybkiego wykańczania życzę!

W polsacie byl taki program Dom nie do poznania budowali tam dom w tydzien (razem z wykonczenowka) wiec sie da nawet szybciej :)

A tak na serio to trudno przewidzec wszystkie przeciwnosci losu ktore moga sie zdarzyc po drodze. Wydaje mi sie tez ze nie warto sie spieszyc i robic cos po lepkach, bo jak sie bedzie juz mieszkac te niedorobki beda kluc w oczy

W polsacie byl taki program Dom nie do poznania budowali tam dom w tydzien (razem z wykonczenowka) wiec sie da nawet szybciej :)

y

 

Tylko tam ten dom buduje zawsze tak średnio z 200 osób na raz 8)

 

 

My , jak kiedyś będziemy budować dom taki dla nas na zawsze, to tylko tyle wiem, że najpierw same mury z dachem postoją minimum rok , aby ten dom osiadł, bo teraz w obecnym budowanym tragedia, pękają nam ściany :/

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...