inez5 06.08.2009 15:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 produkuję sie u ciebie i zapomniałam, ze u mnie się pojawiłas z nienacka u ciebie kobieto jest Twój Szanowny Krewniak, który ma świadomośc,że jak coś spartoli, to go z rodziną do Dublina na guinessa nie zaprosisz a na rodzinnej imprezie otoczy go morowe powietrze wygenerowane przez resztę krewnych Moim zdaniem możesz spac spokojnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 06.08.2009 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 produkuję sie u ciebie i zapomniałam, ze u mnie się pojawiłas z nienacka u ciebie kobieto jest Twój Szanowny Krewniak, który ma świadomośc,że jak coś spartoli, to go z rodziną do Dublina na guinessa nie zaprosisz a na rodzinnej imprezie otoczy go morowe powietrze wygenerowane przez resztę krewnych Moim zdaniem możesz spac spokojnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delfina7 06.08.2009 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Nie odpuszczaj ekipie , tak tzrymac . W końcu nie po to kase wydajemy , żeby fuszerkę odstawiali. Aaaaaa , zapomniałam się przywitać i stwierdzić , że domek zapowiada się ślicznie . Będe podglądać , aż do wprowadzenia , a może i dłużej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 07.08.2009 16:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 cześc delfina7 tak właśnie ! nie zamierzam odpuszczac Dzięki za mile słowa i zapraszam [/u] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martu 07.08.2009 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 nie wiem jak przegapiłam budowe Waszego domu.Już jest pięknie ,a co będzie potem to strach się bać.Pokaz prosze fotki stołu z wizualizacji kuchni,bo chyba mamy taki sam stół.Pozdrawiam i będe zaglądała do Was. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 07.08.2009 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 W pieknym stylu mieć będziesz dom, nie mogę sie doczekać środka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 07.08.2009 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Witaj Martu Ja też nie wiem jak mogłas przegapis budowe naszego domu zaglądaj sobie, prosze bardzo Bedzie mi bardzo miło A środek- ech, to pieśń przyszłości... Kasiorku witaj w mych niskich progach Choc ubóstwiam stylowe, francuskie echa we wnętrzarstwie, tak jak u Ciebie , to styl naszego domu nie dopuszcza tego typu wycieczki (no, moze takie nieśmiałe "co nie co" i "gdzie niegdzie" ). Trochę tego żałuję. Jak to dobrze,ze eklektyzm pozwala żonglowac konwencjami, bo w rustykalnym wnętrzu bym uschła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
azalka 08.08.2009 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2009 My tu pitu-pitu - A GDZIE PIEC? Mieli w czerwcu palic - i co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 08.08.2009 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2009 My tu pitu-pitu - A GDZIE PIEC? Mieli w czerwcu palic - i co? azalka, wszystko się posypało i... poprzesuwało piec będzie jak będzie gdzie go postawic, czyli jesienią, późną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 11.08.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Hejka! Inez...na zdjeciu wyglada imponujaco dokladnie A jak rzeczywistosc? Zazdraszczam upalow Maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 14.08.2009 09:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Hejka! Inez...na zdjeciu wyglada imponujaco dokladnie A jak rzeczywistosc? Zazdraszczam upalow Maja hmmmmm, i co ja mam napisac Mam nadzieję, że całosc wygląda tak, jak powinno, ale do diaska, straciłam zaufanie do umiejętnosci naszej ekipy i.... trzęsę sie o efekt Jak już wymurują mur (wreszcie prawidłowo ) to i tak nie sprawdzę,czy wewnątrz druga warstwa jest prawidłowo Jednak, najważniejsze ,ze ta pierwsza, klejona warstwa jest O.K. ....a upały, już sie skończyły. Własnie w trakcie kursu windsurfingu , na którym jest mój jeden syn i wczoraj twardo poszedł z dziadkiem na zatokę w deszczu Dziadek był dumny z wnuka, instruktor zaskoczony , a mój syn (11l) wskoczył w piankę z długimi nogawkami i... popłynął Po treningu dziadek go wziął na gorącą czekoladę w knajpce przy szkole surfingu, na plazy. A ja dzis czekam na wieści o gorączce No, ale cóz syn zaimponował nie tylko dziadkowi, młodszy brat (6l) nie posiadał sie z dumy jakiego to ma odwaznego, starszego brata Więc pewnie warto było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzyk123 22.08.2009 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2009 Witaj, Czy możesz zdradzić ile płaciłaś na dachówkę Creatona? (jaki rabat udało Ci się uzyskać?). Jestem na etapie zakupu i chciałbym wiedzieć ile można "wycisnąć" ze sprzedawców Pzdr Krzych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 28.08.2009 16:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 Hej Krzyk Chętnie bym wyjawiła ile udało sie ugrac, ale...zapomniałam Raczej nie liczyłam procentów, tylko obniżałam cenę za jedną dachówkę, jednak od tej pory juz tle negocjacji przeprowadziłam,że prawdę mówiąc te wcześniejsze zakupy pamiętam jak przez mgłę... Toteż niestety nie jestem w stanie ci pomóc w tej kwestii, choc .... obecnie łatwiej sie negocjuje ceny niz przed wakacjami Tak więc nie zrazaj sie i zbijaj, zbijaj, najlepiej skutkuje pokazywanie że u konkurencji jest taniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 12.09.2009 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2009 Witaj inez!!! Co tam u Ciebie! Dawno cie nie było na forum.Urlopujesz się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 14.10.2009 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Droga Inez, Apeluję do Twojego sumienia: nie dręcz brakiem wiadomości ciekawskich forumowiczek! Co nowego u Ciebie słychac? Od tak dawna nie ma najmniejszego wpisu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 14.10.2009 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Dołączam się do prośby poprzedniczki. Nie wierze ,aby nic się na budowie nie działo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 14.10.2009 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 właśnie, Inez, gdzie się zapodzialaś?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 22.10.2009 12:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2009 Och, no i poddałam się Odczytałam te Wasze posty, odebralam kilka na priv i.... pomyslalam,że chyba, kuchnia, wrócę na to forum.... Własnie wrócilam z rodzinnego urlopu w Turcji, nabralam dystansu, zresetowalam się w temacie budowy i tego wszystkiego "dookoła" i po odebraniu najnowszych, zaległych maili zdecydowałam- wracam A teraz kilka słów wyjaśnienia dotyczących mojego naglego zniknięcia . Pewnego pięknego dnia okazało sie ,ze sprzedawca w sklepie budowlanym rozpoznał mój projekt i przyznal sie , ze śledzi mój wątek. Następnie w przeciągu kilku dni kilku wykonawców równiez przyznało,że widzialo naszą budowę w necie, znają mój wątek i fajnie,że ja to ja , bo teraz juz wiedzą kogo ten wątek dotyczy itd. Szczerze mówiąc zmroziło mnie- dzięki Bogu nie umieścilam tu projektu budynku. Nie bylam chyba gotowa na taką sytuację,ze ludzie będą mnie rozpoznawac, dzięki tak charakterystycznej budowie A zresztą, co tu ukrywac, w ogóle nie zdawalam sobie sprawy,ze az tyle osób ten dziennik śledzi (choc teraz, gdy wogóle sie tu nie pojawialam, ciągle ktos tam zagląda i to nawet sporo osób ). W końcu komentarzy nie mam zbyt wielu... więc nie wierzylam w to, iż zagląda tu TAK wiele osób i , o rany, jednak robi to systematycznie czytając moje wypociny. A moze i powinnam byc na to gotowa, bo dom taki raczej nie sztampowy W każdym razie po tych kilku wydarzeniach postanowilam odpuścic swój dziennik, na jakis czas, by przemyslec jego formułę. Jednak surfowanie po forum powodowalo,że korcilo mnie by znów cos napisac, postanowilam więc zniknąc na jakis czas w ogóle. Tym bardziej,że na budowie DZIAŁO SIE, OJ DZIAŁO No, i zaczęlam bac sie że jakies przykre sytuacje przeniosą sie na forum... Czas szybko mijal i.... tak, jakos ciągle nie umialam podjąc decyzji, czy kontynuowac dziennik, czy nie (ale zdjecia pod kątem dziennika ciagle pstrykalam ) Dopiero teraz, gdy odpoczelam wreszcie po intensywnym roku budowy, wybyczylam sie nad basenem w temperaturze 33C i przemyslalam wszystko pod kazdym mozliwym kątem, nabralam zdrowego dystansu, dalszej energii i... odwagi by tu do Was wrócic ! Co robię z wielką chęcią I mam nadzieję,że poradze sobie juz z faktem rozpoznawalności oraz tego, że dla pewnych ludzi, którzy czytają moje build-story nie jestem już anonimowa . Ani ja ani nasza budowa, ani moja rodzina (nad czym najbardziej ubolewam). A i czytelnicy mojego dziennika, przestają byc anonimowi dla mnie No, ale w koncu świat jest bardzo mały i nie wykluczone,że wkrótce spotkam kolejnego oglądacza swojego dziennika ) Tak więc, dziewczyny drogie I'm back ! ....i mam sporo do nadrobienia, ale o tym napiszę już w dzienniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 22.10.2009 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2009 Cześć Inez, fajnie, ze wróciłaś! Rozumiem, ze można miec takie rozterki, już zresztą czytałam na forum o podobnych reakcjach i sytuacjach, nawet kończących się decyzją porzucenia forum, czy usunięcia zdjęć. Ja sama nie zamieszczam zdjęć "osobistych" właśnie z tego powodu. Poza tym rodzina nie chciała być w necie, co szanuję! Pewnie jest tak, ze każdy ma swoją osobistą granicę jeżeli chodzi o ujawnianie prywatności, a że ona nie zawsze jest w tym samym miejscu, to tez bywa... ...hm, ciekawe, jaki teraz będzie miał kształt Twój dziennik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 22.10.2009 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2009 Fajnie, ze wrocilas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.