Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

WICHROWY KOMENTARZNIK.


inez5

Recommended Posts

Jako kibicująca Ci podglądaczka będę uparcie czekać na Wielki Powrót :lol: :lol: Myślę ,ze będzie to powrót w wielkim stylu :lol:

 

A z tym zaprzyjaźnieniem się z forumowiczami to masz rację . Z wieloma to się już bardzo zżyłam i wydaje mi się ,jakbym te osoby znała od lat.Bardzo to jest miłe i pomimo tego ,że nie mam czasu na spędzanie godzin przed kompem to jednak codziennie staram się do ulubieńców wpadać,jak do dobrych znajomych. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 781
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej Inez!:)

no to i mnie zrobiłas na szaro :wink: najpierw klikam na linka do Twojego dziennika a tu strona logowania mi sie wrzuca:) pomyslalam, że jakos dostep ograniczyłaś ale okazuje sie pokrotkim przeszukaniu forum ze nie ma juz Twojego dziennika... a szkoda :cry: - tyle bylo w nim inspiracji! szkoda, ze nie zgralam i ja sobie niektorych zdjec - choc aby oko nacieszyc;)

Jakkolwiek! także czekam z niecierpliwoscia na Wielki Powrót:))))

no właśnie przechodząc już do tematu wnętrz - ehhhh te kaszubskie motywy:) no i kafle recznie malowane - spodobały mi sieszczególnie te sielskie- zdradzisz przedział cenowy?

Pozdrawiam Cię serdecznie i choć rzadko zostawiam po sobie "ślad" :wink: szczerze dopinguję! :D i życzę zamieszkania w tym roku (prawdęmówiąc my też mamy taki plan:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Inez!:)

ehhhh te kaszubskie motywy:) no i kafle recznie malowane - spodobały mi sieszczególnie te sielskie- zdradzisz przedział cenowy?

 

Pat&Pio witaj :D Normalnie zaczynam sie bac,ze nie sprostam oczekiwaniom forumowiczek :o

No, nic, będę robic po swojemu i jakos to będzie :wink:

 

a co do kafli - wejdz na http://www.bardelli.it :wink: I mocno trzymaj sie blatu stołu by nie zemdlec z zachwytu :wink:

Cen innych kafli poza tymi, które mnie zainteresowały , nie znam.

Pozdrawialska :D

 

 

Zuzka dobrych wyborów życzę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ajaj, Inez, dlugo mnie nie było, a tu takie cos. Nie ma jednego z moich ulubionych dziennikow. I gdzie ja teraz bede studiowac cegłę na elewacji? heh, ale mi smutno się zrobiło.

Choć w pełni Cię rozumiem. A wiesz, ze Twój biało-szary z oddali domek to jedna z moich ulubionych fotek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, i co ja na to poradzę DorkaS :( , że nastąpił taki moment w zyciu mojego domku, iż kolejny etap wymgał jego zakwefienia ? :wink:

 

Kurcze, to ja nawet nie wiedziałam,że udało mi sie strzelic klimatyczna fotkę :D Bo straszna noga od statywu ze mnie w tym temacie :oops:

Ale , ale - jaki biało- szary? 8) Chyba ,że masz na myśli ostatnią fotę szarego,zaśniezonego widoku na naszą chałupkę? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, i co ja na to poradzę DorkaS :( , że nastąpił taki moment w zyciu mojego domku, iż kolejny etap wymgał jego zakwefienia ? :wink:

Wiem, rozumiem. 50 razy zastanawiałam się nad swoim dziennikiem, 200 nad tym, które zdjęcia tam włożyć, a z 1000 czy go wreszcie nie uzupełnić/skasować/etc.

W sumie zdjęcia z Twojego znam chyba na pamięć. Ciekawe na jak długo :)

 

Kurcze, to ja nawet nie wiedziałam,że udało mi sie strzelic klimatyczna fotkę :D Bo straszna noga od statywu ze mnie w tym temacie :oops:

Ale , ale - jaki biało- szary? 8) Chyba ,że masz na myśli ostatnią fotę szarego,zaśniezonego widoku na naszą chałupkę? :roll:

 

Zastrzel mnie teraz, a nie powiem. Tak go jakos zapamiętałam jeszcze bez cegły. Chodzi mi o takie ujęcie z oddalenia. Szarość to pewnie już moja projekcja. No i które to było... rany już zapominam... zaraz, gdzieś był ten dziennik... :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, z wcześniejszego etapu, jeszcze bez ceglanej sukienki.

NIe ma sprawy, nie szukaj :) I nie wrzucaj do komentarzy, bo będe musiała usunąc z wiadomych względów :wink:

 

Strasznie miłe rzeczy mówisz o naszym domku i moim dzienniku :oops:

 

A co u Ciebie na budowie?

Pewnie zimowy przestój?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, z wcześniejszego etapu, jeszcze bez ceglanej sukienki.

NIe ma sprawy, nie szukaj :) I nie wrzucaj do komentarzy, bo będe musiała usunąc z wiadomych względów :wink:

 

Nie da się, jedyny dziennik z którego nie ściągałam zdjęć należy do ... Inez.

 

A co u Ciebie na budowie?

Pewnie zimowy przestój?

 

Dom postawiony w stanie surowym, przykryty dachem, na jesieni ogrodzony tymczasowo. I tak mu zostanie do 2011. Postanowienie z ubiegłego tygodnia. Może mi się choć uda trochę drzew posadzić.

 

Nigdy nie przypuszczałam, że tak w życiu dorosłym zmienią mi się proporcje posiadania. Dostaję powoli wszystko, o czym sobie zamarzyłam. I czego coraz bardziej brakuje mi? .. tego, czego miałam sporo. Czasu. Dlatego przerwa w budowaniu. Bo jednak wykończeniówkę wolałabym oglądać online, a nie dojeżdżać na wariata.

Ale chyba muszę rozważyć czwartego potomka. Wtedy okaże się, że jednak czasu miałam aż nadto :) To tak jak w tym dowcipie o kozie i nadmiarze przestrzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jedyny dziennik z którego nie ściągałam zdjęć należy do ... Inez.

nooooo, to ci musialy fotki w moim dzienniku podpasowac :wink:

 

Ja już tyle fotek pościągałam do inspiracji, że wszystkie mi sie wymieszały- te z forum i te z netu, i teraz boję sie wklejac, bo nie wiem które skad sciągnęlam (a trzeba było zapisywac :oops: ). No, więc od niedawna podpisuję już nickami z fm, co by sie powołac w razie czego na konkretny dziennik 8)

 

Dom postawiony w stanie surowym, przykryty dachem, na jesieni ogrodzony tymczasowo. I tak mu zostanie do 2011.

 

....czyli rok masz luzu, tylko nie znikaj przypadkiem z FM! :roll:

 

Ale chyba muszę rozważyć czwartego potomka. Wtedy okaże się, że jednak czasu miałam aż nadto :) To tak jak w tym dowcipie o kozie i nadmiarze przestrzeni.

 

To witaj w klubie rodzin wielodzietnych! :wink: Ja mam 3 chłopców :lol:

Ale dziewczynki nie planuje, chociaz bardzo bym chciala miec w domu choc odrobinę różowego koloru i choc skrawek sukienusi... :wink: To jednak JUZ mi sie nie chce ładowac od nowa w pieluchy i cała resztę (po bliźniakach, mam już przesyt :wink: ). I świadomie, planowo - to nigdy czwartego malucha (bo znów mogą byc bliźniaki, a nawet trojaczki, co w mojej rodzinie kilkakrotnie się zdarzyło w pokoleniu babci :lol: ), ale - "decyzję odgórną" a do tego z gwarancją rózowej sukienki w przyszłości, to why not? :wink:

I wtedy to i ów czas, o którym piszesz,a którego i u mnie czuję niedobór, również by sie znalazł :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do tego z gwarancją rózowej sukienki w przyszłości, to why not? :wink:

I wtedy to i ów czas, o którym piszesz,a którego i u mnie czuję niedobór, również by sie znalazł :wink:

 

Jak bym miala 150% pewnosc, ze bedzie dziewczynka - to zaszlabym w ciaze...naewt dzisiaj :oops: :oops:

...ale ze nie ma...wiec....ryzyko jest za duze....nie chce juz wiecej chlopakow...bym sie chyba zaplakala albo popadla w alkoholizm :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do tego z gwarancją rózowej sukienki w przyszłości, to why not? :wink:

I wtedy to i ów czas, o którym piszesz,a którego i u mnie czuję niedobór, również by sie znalazł :wink:

 

Jak bym miala 150% pewnosc, ze bedzie dziewczynka - to zaszlabym w ciaze...naewt dzisiaj :oops: :oops:

...ale ze nie ma...wiec....ryzyko jest za duze....nie chce juz wiecej chlopakow...bym sie chyba zaplakala albo popadla w alkoholizm :lol: :lol:

Toś mi Siostra, Maja! :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do tego z gwarancją rózowej sukienki w przyszłości, to why not? :wink:

I wtedy to i ów czas, o którym piszesz,a którego i u mnie czuję niedobór, również by sie znalazł :wink:

 

Jak bym miala 150% pewnosc, ze bedzie dziewczynka - to zaszlabym w ciaze...naewt dzisiaj :oops: :oops:

...ale ze nie ma...wiec....ryzyko jest za duze....nie chce juz wiecej chlopakow...bym sie chyba zaplakala albo popadla w alkoholizm :lol: :lol:

Toś mi Siostra, Maja! :lol: :lol: :lol: :lol:

 

:lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karoca też potrafi wbic sie w cztery-litery, gorzej- ona pod ciężarem tych dekagramów :wink: szybciej trachnie niż klocki lego :lol:

Cze, Maja! :wink:

ale i tak fajnie byłoby kupic w Zarze płaszczyk lub sukienusię :wink:

Od niedawna mam chrześniaczkę- i już mam dla kogo kupowac dziewczyńskie słodkości :wink:

Na chrzciny przywiozłam jej super-wypas sukienkę z Zary i cała dumna dałam jej mamie, a ona na to -" o matko! Zara! Zwariowałas?! I kiedy ja mam jej to ubierac! Toz w ciągu 5 minut będzie uwalane ulanym mlekiem! "

A ja na to - "ale przez pięc minut bedzie elegancką księżniczką i oto chodzi !"

No sama powiedz, ileż można nosic śpiochy-unisex?! :lol: Gust trzeba kształtowac od oseska :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...