marekcmarecki 05.04.2009 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 Może jak zacznę w sobotę od rana zamiatac ulicę to będę ich. Słowo daję, widziałam w tej wiosce człowieka, który mył wężem i szorował szczotką ryżową asfaltową drogę wzdłuż swojego domu, po tym jak została zabrudzona przez samochody wywożące buraki z pól ( a było tego dobre 100 m). A to akurat dobry znak, który świadczy o tym, że mieszkańcom zależy na wyglądzie ich miejscowości i domostw. Jak myslicie? Dlaczego polskie wsie tak bardzo różnią się od siebie wyglądem? Na pewno nie jest to kwestia tylko i wyłącznie kasy, a przede wszystkim chęci i podejścia do sprawy. Poza tym na zachodzie to norma. Np. w DE. Właściciel odpowiada za chodnik i chyba drogę przed swoją posesją. Dotyczy to również odśnieżania. Normalnie powinien błoto zgarnąć, ten kto woził buraki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.04.2009 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 Np. w DE. Właściciel odpowiada za chodnik i chyba drogę przed swoją posesją. Dotyczy to również odśnieżania. Normalnie powinien błoto zgarnąć, ten kto woził buraki. W Polsce też, tylko mało kto się tym przejmuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daszum 06.04.2009 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Słuchajcie, tej drogi było 100 mb, szer.5 m i on to wszystko szczotką szorował. Można podziwiac, ale ja uważam, że to przesada. Facet ogólnie jest konfliktowy, ale mieszka daleko ode mnie.A teraz dalej o sprzątaniu.Bombowy sąsiad w sobotę naipierw sprzątał swoje podwórko, zamiatał, grabił itd. Ja na drugiej mojej działce z mozołem paliłam jakieś drewienka. W pewnej chwili zauważyłam jak bombowy przeszedł na drugą stronę siatki czyli na MOJĄ DZIAŁKĘ i zaczął sprzątac wzdłuż swojego ogrodzenia. Grabił, ściągał z siatki jakieś suche pnącza i jak nagrabił i nazbierał więcej to się odwracał z wdziękiem i wywalał to na MOJĄ DZIAŁKĘ. Może jestem przeczulona, ale zrobiło mi się głupio. W końcu ta działka ma teraz właściciela (poprzedni był daleko , bo mieszkał w Niemcowni i nie interesował się tą ziemią).Jak szłam do samochodu facet dalej robił porządek, a mnie aż skręcało żeby ryknąc, ale nie skomentowałam takiego zachowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.04.2009 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Nie wiem, czy bym się powstrzymała od reakcji. Ciekawe, jak bombowy zareagowałby, gdybyś bez słowa zaczęła robić mu zdjęcia. Nawet komórką bez aparatu (z daleka by nie zauważył). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 06.04.2009 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 W pewnej chwili zauważyłam jak bombowy przeszedł na drugą stronę siatki czyli na MOJĄ DZIAŁKĘ i zaczął sprzątac wzdłuż swojego ogrodzenia. Grabił, ściągał z siatki jakieś suche pnącza i jak nagrabił i nazbierał więcej to się odwracał z wdziękiem i wywalał to na MOJĄ DZIAŁKĘ. Może jestem przeczulona, ale zrobiło mi się głupio. W końcu ta działka ma teraz właściciela Mi się ci Wasi sąsiedzi podobają . Myslę, że znalazłbym z nimi wspólny język . Spójrz na to tak: jest wiosna, facet czyścił siatkę, i usuwał swoje uschniete zielsko po swojej stronie i Twoje uschniete zielsko po Twojej stronie . Swoje rzucał wcześniej na swoją stronę, Twoje na Twoją stronę. W przszłym roku Twoja kolej czyszczenia siatki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 06.04.2009 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 widziałam w tej wiosce człowieka, który mył wężem i szorował szczotką ryżową asfaltową drogę wzdłuż swojego domu, po tym jak została zabrudzona przez samochody wywożące buraki z pól ( a było tego dobre 100 m). Kierowca samochodu ktory wióżł buraki powinien po wjechaniu na ulicę umyć koła (sic!) i dopiero potem, z czystymi, jechać by nie ubrudzić jezdni. Względy bezpieczeństwa - naniesione na asfalt błocko jest bardzo śliskie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 06.04.2009 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 po uzupełnieniu wiedzy dodam tylko, że nie tylko zasady współżycia społecznego mogą zakazywać palenia ognisk, ale także przepisy o ruchu drogowym czy też inne np. o utrzymywaniu odpowiedniej odległości od lasu... poza tym, dyrektywy UE nakazują w tych gminach gdzie jest zakład przetwórstwa śmieci, traktowania liści i gałęzi jak zwykłych śmieci i wprowadzają całkowity zakaz palenia tego typu odpadów...pozostałe gminy jak u NEFER mogą dopuścić palenie gałęzi w obrębie swojej administracji o ile nie zostają złamane inne ww przepisy... pozdr ale jak sąsiad ma kotłownie na drewno czy gałęzie to może hajcować do woli , nawet opony bo nie ma egzekucyjnych przepisów skutecznych...burdel na kólkach.... pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.04.2009 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 ale jak sąsiad ma kotłownie na drewno czy gałęzie to może hajcować do woli , nawet opony bo nie ma egzekucyjnych przepisów skutecznych... burdel na kólkach.... pozdr Oj, prawda - moi sąsiedzi niby w mieście mieszkają, a palą woeczorami chyba jakieś trupy..., bo plastikowe butelki to norma.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 06.04.2009 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 ale jak sąsiad ma kotłownie na drewno czy gałęzie to może hajcować do woli , nawet opony bo nie ma egzekucyjnych przepisów skutecznych... burdel na kólkach.... pozdr Oj, prawda - moi sąsiedzi niby w mieście mieszkają, a palą woeczorami chyba jakieś trupy..., bo plastikowe butelki to norma.. no przeca mówiłem, że w zacofanej gminie żeśta się pobudowali...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.04.2009 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 no niestety sąsiedzi są rózni a my się jeszcze nie wprowadziliśmy, ba ... jeszcze się nie zbudowaliśmy a już sąsiedzi się żalą , bo ... nasz pies szczeka w nocy pies, który się przyplątał, który ciort wie, czy z nami zostanie, ale skargę na niego mamy jakby na wsi psy nie szczekały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 06.04.2009 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 jakby na wsi psy nie szczekały wszytsko zalezy od dyrektywy unijnej... jak w gminie obowiązują to jest cisza, jak nie, to niektóre psy szczekają...... co nie jest zakazane, jest dozwolone....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 06.04.2009 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 no niestety sąsiedzi są rózni a my się jeszcze nie wprowadziliśmy, ba ... jeszcze się nie zbudowaliśmy a już sąsiedzi się żalą , bo ... nasz pies szczeka w nocy pies, który się przyplątał, który ciort wie, czy z nami zostanie, ale skargę na niego mamy jakby na wsi psy nie szczekały mój jeszcze głupszy....bo nie dosyć że jego pies mnie za nogę łapał często, ale jak zachorował to mu go zawiozłem do domu, to zjebkę dostałem okropną....... Buraczysko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.04.2009 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 no przeca mówiłem, że w zacofanej gminie żeśta się pobudowali...... Cicho, bo jak się dowiedzą to Cię znajdą :) Właśnie nie zacofanej - takiej z historiom długom i nikt nas nie będzie pouczał co wolno a co nie wrzucać do pieca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 06.04.2009 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 no przeca mówiłem, że w zacofanej gminie żeśta się pobudowali...... Cicho, bo jak się dowiedzą to Cię znajdą :) Właśnie nie zacofanej - takiej z historiom długom i nikt nas nie będzie pouczał co wolno a co nie wrzucać do pieca no mówie, że zacofanej bo tera to som kotły a nie piece.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.04.2009 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 no przeca mówiłem, że w zacofanej gminie żeśta się pobudowali...... Cicho, bo jak się dowiedzą to Cię znajdą :) Właśnie nie zacofanej - takiej z historiom długom i nikt nas nie będzie pouczał co wolno a co nie wrzucać do pieca no mówie, że zacofanej bo tera to som kotły a nie piece.... Ale one złe som , bo nie można w nich śmieci spalić - ot co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 06.04.2009 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 no przeca mówiłem, że w zacofanej gminie żeśta się pobudowali...... Cicho, bo jak się dowiedzą to Cię znajdą :) Właśnie nie zacofanej - takiej z historiom długom i nikt nas nie będzie pouczał co wolno a co nie wrzucać do pieca no mówie, że zacofanej bo tera to som kotły a nie piece.... Ale one złe som , bo nie można w nich śmieci spalić - ot co to fakt... o kant tyłka se można te nowalijki potłuc......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 06.04.2009 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Znam osobiście pewnego osobnika, który nie marnuje śmieci wyrzucając je, tylko na ciepełko zamienia. Innymi słowy wykorzstuje do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 06.04.2009 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 EE tam, to ja znam kilku którzy nie tylko swoje tak wykorzystuja, ale jeszcze cudze wygrzebią i zneutralizują - ekolodzy z latarkami i haczykami - pracuja po 22.00 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.04.2009 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 EE tam, to ja znam kilku którzy nie tylko swoje tak wykorzystuja, ale jeszcze cudze wygrzebią i zneutralizują - ekolodzy z latarkami i haczykami - pracuja po 22.00 Dawaj ich do mnie na budowę - ze trzy kontenery mam do przerobienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badija 12.04.2009 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2009 Sąsiedzii to niezwykle drażliwa kwestia. Lepiej po dobroci niż według prawa. Bo po strażach miejskich, sądach, policjach można się całe życie ciągać, tylko życia szkoda. Może spróbuj z kimś się zaprzyjaźnić. Tam pewnie jest silna społeczna więź i jeśli znajdzie się jedna osoba, która stanie i powie, że jesteście mili ludzie, to inni dadzą sobie spokój. Gorzej jak wszystkim będzie wisiało, a jedna z rodzin postanowi was wykończyć. W ramach prawa można życie tak skutecznie utrudnić, że sami będziecie mieli ochotę się wyprowadzić. I jeśli narodowośc dzieli, to może znajdziesz kogoś z dziećmi w podobnym wieku, kto ma podobne hobby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.