Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego NIE gres polerowany i co zamiast niego na podłogę?


josephine

Recommended Posts

  • 7 months później...
  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ciekawy wątek. Mi się też bardzo podobają takie beżowe polerowane lub szkliwione płytki, zwłaszcza w takim większym rozmiarze, np. 60x60. Mysle powaznie nad Mistralem beżowym. Z tego co czytam, to główną wadą tych polerowanych i szkliwionych gresów to to, że się je trudniej czyści i są śliskie. Moja żona nie chce takich płytek ale z zupełnie innego powodu, a mianowicie, że się będa rysowały i te rysy będa bardzo widoczne. O śliskości i trudnym czyszczeniu nic nie mówi, więc może gdyby się nie rysowały, a nic o tym ni mówicie, to może uda mi się ją przekonać.

Podzielcie się swoimi doświadczeniami z takim "błyszczącym" gresem w temacie rys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy wątek. Mi się też bardzo podobają takie beżowe polerowane lub szkliwione płytki, zwłaszcza w takim większym rozmiarze, np. 60x60. Mysle powaznie nad Mistralem beżowym. Z tego co czytam, to główną wadą tych polerowanych i szkliwionych gresów to to, że się je trudniej czyści i są śliskie. Moja żona nie chce takich płytek ale z zupełnie innego powodu, a mianowicie, że się będa rysowały i te rysy będa bardzo widoczne. O śliskości i trudnym czyszczeniu nic nie mówi, więc może gdyby się nie rysowały, a nic o tym ni mówicie, to może uda mi się ją przekonać.

Podzielcie się swoimi doświadczeniami z takim "błyszczącym" gresem w temacie rys

 

Też mi się marzą polerowane lub szkliwione płytki,ale sąsiadka mi odradza :x .Powiedziała,że to udręka,mieszka dopiero 3 miesiące i ma strasznie porysowaną podłoge już(zwierząt nie ma),impregnowała ją 2 razy przed zamieszkaniem,gres też nie tani bo prawie 200zł/m2 ,hmm :roll: także już sama nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam u siebie gres naturalny i gres polerowany - oba na jednej otwartej powierzchni. Polerowany jest super do utrzymania w czystości i wygląda pięknie. Naturalny (matowy), którego mam niestety więcej, cały czas wygląda jak niedomyty. Co do rys, ani na jednym ani na drugim nic nie ma pomimo, że w domu mamy dwa psy. Gdybym miała możliwość wybierać jeszcze raz, na całej powierzchni położyłabym gres polerowany. Co do ślizgości - nie ma zasadniczej różnicy gdy podłoga jest sucha. Przy mokrej gres polerowany jest zdecydowanie bardziej niebezpieczny. Swojego gresu niczym nie impregnowałam i mimo tego nie pozostają na nim plamy, a moje dziecko dość często wylewa na podłogę różne substancje

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam poler nowej gali mm02, na razie jestem zadowolona, ale jeszcze nie mieszkamy :roll:

 

Ale przesuwali moi faceci kochani :evil: meble po nich i nic nie widac na szczescie :) A fugi do nich dalam z czysta swiadomoscia szare, zeby mnie nie wkurzal brud (obecnie w lazience mam biale fugi na podlodze i nie jestem ich w stanie doczyscic nawet parownica kaerchera) :evil:

Moj marmi moderni 02 poler format 30x60 cm wyglada tak:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/rf/rg/hq0i/d0WUpa0uSRUU5Fr1gB.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie fugi dajecie na podłogę?

Będę miała kremowo - jasno brązowe płytki. Tubądzin Navona.

Jakie fugi do tego?

Brązowe?? Nie za ciemne będą? :-?

Na pewno się nic nie zabrudzą. 8)

 

My takie płytki mamy w łazience. Poniżej przedstawiam zdjęcia łazienki na etapie kafelkowania. W użytkowaniu podłoga spisuje się doskonale - nic na niej nie widać.

 

Fuga wynosi 1mm i w łazience użyliśmy fugi Mapei czekolada. W kuchni za to (układ podobny, tylko płytki żółte) daliśmy fugę 1,5mm, a kolor to brąż bali Sopro. Fuga Sopro podoba nam się bardziej - jest ciemniejsza. Wieczorem dorzucę zdjęcia gotowych podłóg.

 

http://www.sziva.republika.pl/plytki/plytki24.JPG

 

http://www.sziva.republika.pl/plytki/plytki25.JPG

 

http://www.sziva.republika.pl/plytki/plytki26.JPG

 

http://www.sziva.republika.pl/plytki/plytki27.JPG

 

http://www.sziva.republika.pl/plytki/plytki28.JPG

 

http://www.sziva.republika.pl/plytki/plytki29.JPG

 

Wszystko robiliśmy sami, a z zawodu nie jesteśmy budowlańcami. To był nasz debiut i jesteśmy z wyników pracy bardzo zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ślicznie położone kafle,nie ma to jak samemu położyc,jeśli chodzi o brązową fugę,radziłabym nie kłaśc,wygląda ślicznie do pierwszego mycia,robią się takie z nalotem białym,trudne do usunięcia,ktoś gdzieś poradził aby to pędzelkiem z olejem potraktowac co jakiś czas.

 

To są stare zdjęcia, a fugę już mamy położoną i nic się z nią nie dzieje (mieszkamy od sierpnia). Jest cały czas tak samo brązowa, jak na początku.

 

Fugę w łazience kładliśmy jako pierwszą (Mapei) i wyszła nam jaśniejsza niż przypuszczaliśmy - może za mocno ją wypłukaliśmy podczas mycia, a może ona już taka jest. Próbowałam przyciemnić fugę w łazience olejem do klinkieru, ale po pierwszym myciu miałam to samo co przed malowaniem, więc dałam sobie spokój, gdyż i tak źle to nie wygląda. W kuchni daliśmy fugę Sopro i wyszedł kolor ciemnobrązowy - dokładnie taki, jaki chcieliśmy. Na żadnej z fug nie pojawiły nam się przebarwienia w trakcie użytkowania.

 

Podczas kładzenia płytek bardzo dokładnie usuwaliśmy klej z przestrzeni przeznaczonej na fugę - brzegi płytek nie zawierały ani odrobiny kleju. Robota żmudna, ale opłacało się to robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
Całą łazienkę ,razem z podłogą mam w szarych polerach z Paradyża -"MISTRAL" mogę jej nie myć cały tydzień a ona wygląda czyściutko.Jestem bardzo zadowolona :lol:

 

Inwestorko, proszę o pomoc. Właśnie kładzie mi się gres mistral poler grafit na 35m2. I stoi przede mną pytanie co dalej. Impregnować? Czym i jak? Jeżeli je impregnowałaś to proszę powiedz czy należy jej najpierw umyć i jakiego preparatu użyłaś. Z tego co wiem impregnuje się przed fugowaniem. I jeszcze jakiej fugi użyłaś, tzn. chodzi mi o kolor... Rozumniem, że jesteś zadowolona. Cieszy mnie to ogromnie. Nie są śliskie? Ja walczyłam z mężem o satynowe ale jak patrzę na ten poler to przyznaje mu rację. Śliczne.

Ps. Czytałam, że zamieszczałaś zdjęcia tej łazieneczki ale są dla mnie niedostępne. Jeżeli masz sekundkę to serdecznie proszę o jakąś fotkę na maila: [email protected].

Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA POMOC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam gres z "liroja ;)" taki za 65 zł/m2, płytki wyglądają identycznie jak na obrazku u "popcarol", nawet mam taki sam kolor fug.

Płytki niczym nie były impregnowane, po fudze zostały odbarwienia w niektórych miejscach - łatwo je wyczyściłam, środkiem na bazie octu.

Te płytki to zwykła chińszczyzna, ale wszystkie były idealnie równe i kafelkarze bardzo sobie chwalili, przy cięciu okazały się wytrzymałe i nic im nie pękało,

były dodatkowo szlifowane naroża i też jak brzytwa są krawędzie.

Jestem z nich bardzo zadowolona - o negatywach o gresie polerowanym dowiedziałam się jak już płytki leżały ułożone.

Mam fugę na 1mm, na wygrzanej podłogówce, gres przeżył już 2 sezony grzewcze bez żadnego uszczerbku.

 

Napiszę jeszcze że na etapie układania drugiej łazienki kupiliśmy po kilka płytek gresowych z innych firm (cena dużo wyższa, mimo że znaleźliśmy je w promocji) , żeby wymyślić jakiś inny układ kafli i one były pokryte jakimiś tłustymi środkami, które za nic nie dały się doczyścić - mamy je do tej pory jako podstawki pod wiadra z farbą ;), bo nie zdecydowaliśmy się na ułożenie innego gresu niż naszą tanią chińszczyznę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

To napiszę jeszcze raz, jak do tej pory nie wywaliłam się na polerowanym gresie.

Mój nie jest śliski, bo mam słabość do gumowych podeszw, ewentualnie bosej stopy.

Natomiast jestem na 100% pewna, że w skarpetkach w biegu wchodząc w ostry skręt leżałabym jak długa

(to samo w twardej plastikowej podeszwie), ale tak samo leżałabym na moich pięknych drewnianych lakierowanych podłogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeci rok użytkuję poler wraz z moimi zwierzakami.. również chciano mi go wybić z głowy ale się nie udało ... myje się błyskawicznie , nie zauważyłam aby był mega śliski no może gdybym urządzała wyścigi to na zakrętach byłoby ciężko, wystarczy woda z płynem do mycia podłóg i pięknie lśni ... gres chiński na 50m - nie zamienię na nic innego :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śliski to jest, i owszem, ale tylko jak jest mokry- czyli przy myciu i tuż po zanim wyschnie!

ważne- koniecznie impregnować i to doskonałymi impregnatami aby uchronić przed rysami i zarysowaniem!

(po impregnacji u mnie HG był niesamowicie śliski-ale parę dni i wrócił do normy)

Na moim prawie białym- a raczej mlecznym gresie widzę przynajmniej gdzie trzeba sprzątać....-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam gres z "liroja ;)" taki za 65 zł/m2, płytki wyglądają identycznie jak na obrazku u "popcarol".

 

Mynia, a czy "liroy" to leroy merlin? No własnie gres gresowi nie równy! :| Ja również stanełam przed tym wyborem i bardzo mi się podobaja takie płytki http://inspiracje.leroymerlin.pl/korytarz-przed-w-trakcie-i-po,1,4444,66550,66550,9357,pasmoi.html#msg-66550 - widać na zdjęciu z kotkiem, również chińszczyzna (dowiadywałam się u właścicielki ;)) Ale nie wiemy jaka, wiem gdzie kupiona, ale to potężny sklep i nie wiem czy takie znajdę... A na gres polerowany uparłam się, aby był w kuchni! Miała być kuchnia i przedpokój, ale mój dzik się nie zgadza- zna moje zamiłowanie do sprzatania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, "liroj" to leroy merlin.

Ogólnie bardzo dużo rzeczy mamy kupionych w liroju takich do wykańczania wnętrz (kleje, fugi, kafle, zawory), my z racji pracy często na zakupy jeździliśmy w niedzielę, albo w tygodniu późnym wieczorem i ten sklep jest blisko nas, mają najniższe ceny w stosunku do innych marketów budowlanych - a czasami nawet hurtowni, w ogóle można zamówić u nich dużo rzeczy z katalogów i sprowadzą, zadzwonią - kiedyś byłam źle nastawiona do marketów budowlanych, ale jak załatwili mi baterie do zlewozmywaka której nigdzie nie mogłam dostać tak teraz je uwielbiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...