ikki 05.04.2009 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 Kilka dni temu polożylem nowy parkiet - deska lita, lakierowana, z drewna egzotycznego. Wykonawca ocenil, że podloze trzeba tylko miejscowo przeszlifowac i wszystko bedzie ok do polozenia podlogi. Po odczekaniu 1 dnia po przyklejeniu (klej poliuretanowy MAPEI 1k), przeszedlem sie po parkieci i okazalo sie, że w wielu miejscach skrzypi. Postanowilem odczekac kilka dni, lecz sytuacja sie nie zmiania. Deski przed polozeniem przebywaly w tym pomieszczeniu kilka tygodni, poza tym material ten nie jest podatny na zmiany wymiarow pod wplywem wilgoci, wiec nie sadze aby to mialo wplyw. Nie jestem ekspertem w tym temacie, dlatego prosze o porade, co powinienem zrobic. Czy jest to naturalne, i zniknie po jakims czasie, czy raczej polozenie podlogi zostalo wykonane nieprofesjonalnie? Czy cos mozna zrobic, aby parkiet przestał skrzypiec?Bede wdzięczny za porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reng 05.04.2009 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 u moich rodziców skrzypiał przez kilka lat od położenia zresztą teraz jak się chodzi to też czasami skrzypi, ale ten parkiet ma 25 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
helism 05.04.2009 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 Ja mam co prawda małe klepki z drewna krajowego, ale od nowości nic mi nie skrzypi (6 lat) i sądzę, ze świeży parkiet nie powinien skrzypieć. Musi być jakiś błąd, ale proponuję, żeby się wypowiedział fachowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 05.04.2009 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 Kilka dni temu polożylem nowy parkiet - deska lita, lakierowana, z drewna egzotycznego. Wykonawca ocenil, że podloze trzeba tylko miejscowo przeszlifowac i wszystko bedzie ok do polozenia podlogi. Po odczekaniu 1 dnia po przyklejeniu (klej poliuretanowy MAPEI 1k), przeszedlem sie po parkieci i okazalo sie, że w wielu miejscach skrzypi. Postanowilem odczekac kilka dni, lecz sytuacja sie nie zmiania. Deski przed polozeniem przebywaly w tym pomieszczeniu kilka tygodni, poza tym material ten nie jest podatny na zmiany wymiarow pod wplywem wilgoci, wiec nie sadze aby to mialo wplyw. Nie jestem ekspertem w tym temacie, dlatego prosze o porade, co powinienem zrobic. Czy jest to naturalne, i zniknie po jakims czasie, czy raczej polozenie podlogi zostalo wykonane nieprofesjonalnie? Czy cos mozna zrobic, aby parkiet przestał skrzypiec? Bede wdzięczny za porady. Jak bardzo było podłoże nierówne? Z czego jest wylewka, cementowa czy gipsowa? Wylewka jest nowa czy stara- kilka lat, ile? Jakiej wilgotności jest wylewka? Czy używał gruntu pod klej? Jakiej wielkości są deszczułki parkietowe? Jakiej wilgotności był parkiet w trakcie montażu a jaką ma teraz? Ile zużył kleju? Obstukaj powierzchnię np. trzonkiem małego młotka. Miejsca niedoklejone brzmią głośniej od tych przyklejonych. Sprawdź dokładnie te miejsca które skrzypią. Właśnie materiał taki jak drewno zmieniający swoje gabaryty przy zmianach klimatu (wilgotnosci) otoczenia może skrzypiec, jeżeli nie leży deszczółka całą powierzchnią na podłożu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 05.04.2009 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 1k to bardzo elastyczny klej...wymiar mógł się wypaczyć ruszyć..pióra popuchnąć..poklinowane było na nierównym podłozu..kliny powyciagano..i teraz sobie skrzypi jest to b. mozliwe.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ikki 08.04.2009 07:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Co w takim wypadku powinienem zrobic? Chcę mieć dobrze zrobioną podłoge, a to skrzypinie mnie irytuje. Stosując metodę opukania podłogi słychać, w miejscach gdzie skrzypi, pusty odgłos, a deski pod mocniejszym naciskiem się uginają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 08.04.2009 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 głuche miejsca nie sa wada ale uginajace sie sa posdazka do reklamacji..tam gdzie sie ugina..musi byc podklejona względnie..przełożona..nie ma mnie tam wiec nie orzekne ale parkieciarza wezwij..niechaj ci sie okresli przemież te posadzke miernikiem wilgotnosci ile masz wilgotnosci w powietrzu?jaki to rozmiar co za gatunek??? nic nie wiadomo wiadomo tylko ze skrzypi..i ze klawiszuje z twoich postów.. podaj jakies dane..i wezwij parkieciarza opisz co powiedział.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 08.04.2009 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Kilka dni temu polożylem nowy parkiet - deska lita, lakierowana, z drewna egzotycznego. Wykonawca ocenil, że podloze trzeba tylko miejscowo przeszlifowac i wszystko bedzie ok do polozenia podlogi. Po odczekaniu 1 dnia po przyklejeniu (klej poliuretanowy MAPEI 1k), przeszedlem sie po parkieci i okazalo sie, że w wielu miejscach skrzypi. Postanowilem odczekac kilka dni, lecz sytuacja sie nie zmiania. Deski przed polozeniem przebywaly w tym pomieszczeniu kilka tygodni, poza tym material ten nie jest podatny na zmiany wymiarow pod wplywem wilgoci, wiec nie sadze aby to mialo wplyw. Nie jestem ekspertem w tym temacie, dlatego prosze o porade, co powinienem zrobic. Czy jest to naturalne, i zniknie po jakims czasie, czy raczej polozenie podlogi zostalo wykonane nieprofesjonalnie? Czy cos mozna zrobic, aby parkiet przestał skrzypiec? Bede wdzięczny za porady. Parkiet jest niedokładnie przyklejony. Jak podłoże jest nierówne a dodatkowo kleimy deski wydajność kleju często przekracza 2 kg/m2 (średnio wychodzi około 1,2-1,5 kg m2). Deski mają tendencję do lekkiego wyginania i często podczas klejenia krawędzie zadzierają się do góry. Aby temu zapobiec: najprostszy możliwy sposób, to docisnąć podłogę na czas klejenia. Zakładam, że wylewka miała odpowiednie parametry do klejenia desek (oprócz wspomnianych nierówności). Co zrobić teraz: 2 możliwości. 1. Wpuścić klej pod podłogę. Wiercimy dziurki w parkiecie i wpuszczamy w nie specjalny klej (w ofercie SLC i UZIN jest taki klej naprawczy). 2. Musimy skleić krawędzie. Wydłubujemy szpachlę/brudy z pomiędzy ruchomych desek. Dokładnie odkurzamy szczeliny. W przygotowane szpary wpuszczamy klej stolarski (np. taki do klejenia paneli) za pomocą strzykawki i igły: ważne jest aby wpuścić tego kleju jak najwięcej. Możemy też połączyć obie metody. Podłoga nie będzie idealnie przyklejona (puste odgłosy będą nadal) ale usztywni się: skrzypienie zniknie. I chyba o to chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 09.04.2009 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Co w takim wypadku powinienem zrobic? Chcę mieć dobrze zrobioną podłoge, a to skrzypinie mnie irytuje. Stosując metodę opukania podłogi słychać, w miejscach gdzie skrzypi, pusty odgłos, a deski pod mocniejszym naciskiem się uginają. Przygotuj sobie cięzkie paczki np. ksiązki w kartonie wiadra 20l z wodą itp. nawierć w rogach i na obrzezach (łączenie desek) desek z głuchym odgłosem otwory 3mm. Najpierw strzykawką lub pipetą wpuśc do otworu kilka kropli wody!! Przygotuj strzykawkę 20ml. (apteka 20gr.) wyjmij tłoczek wlej klej reakcyjny poliuretanowy firmy kleberit (30zł o,5l). Włóż strzykawkę w otwór. Wlej klej do strzykawki. Włóż tłoczek i wciśnij klej w miarę energicznie około połowy strzykawki. Przed wyjęciem strzykawki tłoczek musisz podciągnąc trochę do góry tak aby przeestał wypływać. Miejsca te należy mocno dociążyć. Zanim zaczniesz wiercić miejsca głuche i skrzypiace musisz je okleic taśmą malarską i to dośc szeroko inaczej zaplamisz deski. powinienes miec również pod ręką aceton do zmycia ewentualnych plam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 10.04.2009 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 Jak się deski uginaja powinien mu to zrobic parkieciarz w ramach reklamacji.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 10.04.2009 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 Jak się deski uginaja powinien mu to zrobic parkieciarz w ramach reklamacji.. Ma Pan rację. To jest reklamacja! Takie miejsca m0gą się mnożyc. Zbyt mało kleju. Wstępne naprężenia desek i brak obciążenia przy układaniu. To mimo reklamacji warto wiedziec co i jak parkieciarz powinien naprawic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 10.04.2009 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 Zawsze mówięm że kleju nie można żałować, nie ja za niego płacę tylko klient a jak parkiet będzie skrzypiał to ja będę miał problem. Zastrzyki moim zdaniem, to bardziej strata czasu na tą zabawę a efekt wątpliwy. Ja stosuję raczej najazdówkę i wycinam klepki pod którymi nie ma kleju. Mając puste miejsce na wklejenie nowych mogę zaapikować kleju na tyle, ze pójdzie jeszcze w te sąsiednie jeszcze nie skrzypiące. Wklejając ostatnią nie tnę pióra tylko wycinam dół wpustu. Pisałem już o ostatnim przypadku. Klient 4 lata temu położył sobie teak w łazience. Zaraz po położeniu na środku wysadziło mu pas na dwie deski, jedną rozerwało nawet na pół. Cyklinowaliśmy mu całą podłogę, czyściliśmy schody to obiecałem, że i wymienię i ten wysadzony pas w łazience. Deska nietypowa 10 cm szerokości ale zdobyłem potrzebny materiał i teraz wiem czemu deskę rozerwało na pół. Pan parkieciarz który zakładał tą podłogę dwuskładnikiem pokleił nie tylko deski do podłoża ale i bardzo dokładnie deskę do deski, Nie było w stanie wymienić uszkodzonych trzeba było całą łazienkę. Dobrze, że to tylko 2,3m2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 10.04.2009 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 Zawsze mówięm że kleju nie można żałować, nie ja za niego płacę tylko klient a jak parkiet będzie skrzypiał to ja będę miał problem. Zastrzyki moim zdaniem, to bardziej strata czasu na tą zabawę a efekt wątpliwy. Ja stosuję raczej najazdówkę i wycinam klepki pod którymi nie ma kleju. Mając puste miejsce na wklejenie nowych mogę zaapikować kleju na tyle, ze pójdzie jeszcze w te sąsiednie jeszcze nie skrzypiące. Wklejając ostatnią nie tnę pióra tylko wycinam dół wpustu. Pisałem już o ostatnim przypadku. Klient 4 lata temu położył sobie teak w łazience. Zaraz po położeniu na środku wysadziło mu pas na dwie deski, jedną rozerwało nawet na pół. Cyklinowaliśmy mu całą podłogę, czyściliśmy schody to obiecałem, że i wymienię i ten wysadzony pas w łazience. Deska nietypowa 10 cm szerokości ale zdobyłem potrzebny materiał i teraz wiem czemu deskę rozerwało na pół. Pan parkieciarz który zakładał tą podłogę dwuskładnikiem pokleił nie tylko deski do podłoża ale i bardzo dokładnie deskę do deski, Nie było w stanie wymienić uszkodzonych trzeba było całą łazienkę. Dobrze, że to tylko 2,3m2 Jednak w tym przypadku podklejenie klejem reakcyjnym i dociśniecie w zupełnosci wystarczy. Jest to świeży parkiet a więc pod spodem jest czysto i klej ma się czego trzymac. Decyzja należy do właściciela czy chce miec mały remont posadzki z wątpliwym skutkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 10.04.2009 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 Jarek masz rację ja się zasugerowałem przypadkiem gdzie ,,parkieciarz" położył parkiet i zniknoł. Zostały dwie wyspy w środku podłogi jedna ok m2 a druga mniejsza ok 0,5 m2 . Dołki w podłożu . Ale to było przed cyklinowaniem i lakierowaniem. Tu podłoga jest już gotowa czyli by uciec przed cyklinowaniem i lakierowaniem warto pobawić się w zastrzyki.[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.