Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ile płaciliście za wybudowanie domu w stanie surowym???


W-waBiker

Recommended Posts

"Na Pańskiej stronie niestety nie ma zbyt wielu informacji o realizacjach na których zdobywał Pan swoje doświadczenie, więc trudno mi ocenić czy rzeczywiście jest Pan takim specjalistą, za jakiego Pan się uważa"

od tego są moje świadectwa pracy, listy referencyjne, decyzje uprawnień, zaświadczenia z wielu kursów i szkoleń itp. z założenia wychodziłem (i wychodzę) że zanim człowiek za coś się w życiu weźmie musi nabrać odpowiedniej praktyki, odpowiedniego stażu (nie tylko takiego co jest potrzebny do uprawnień) żeby na dany temat się wypowiadać i coś sobą prezentować a nie od razu zakładać firmę i szefczyć bo akurat jest na to moda i pieniążki można na naiwności i niewiedzy innych zarobić.

 

 

"Co do zasady to jest to międzynarodowy standard. Jako inspektor, projektant może nie ma Pan o tym zbyt wiele pojęcia".

czytał Pan moją stronę i słabo Pan ją czytał - kierownikiem na budowach również byłem i jestem.

 

"Jeśli rzeczywiście twierdzi Pan że to spekulacja to proszę o odpowiedź co Pan powie Klientowi który się do Pana zgłasza po projekt Galerii Handlowej jednak projekt musi być zrobiony w dosyć krótkim czasie, Pan jest zawalony innymi projektami, jednak Klient naciska aby to właśnie Pan projektował"

Powiem Panu jedno, w życiu trzeba się nauczyć czasem odpuścić a nie łapać wszystko jak leci bo ma sie z tego kasę (takie jest założenie większosci ludzi), bo można się za przeproszeniem posrać. "musi być zrobiony w dosyć krótkim czasie" - klientowi zawsze będzie wszystko "długo" trwać - chociażby dlatego, że chce jak najszybciej np. wybudować wspomniany przez Pana pawilon, żeby być konkurencyjny na rynku etc. Akurat pośpiech u mnie nigdy nie wchodził i nie wchodzi w grę - znam i wiem ile czasu potrzeba na wykonanie danej roboty (budowa, projekt etc) i w tym przypadku "naciski", "pośpiech" ze strony inwestora interesuja mnie najmniej - mam bardzo duzo roboty (nadzory, projekty, budowy, oceny techniczne, wyceny etc) że nigdy na takie rzeczy akurat nie zwracałem uwagi (to wszystko zależy od sposobu radzenia sobie ze znalezieniem zleceń itp), więc inwestor (jak najbardziej) moze szukać kogoś innego do wykonania budowy, projektu itp. (nikt mu tego nie broni). inną sprawą jest to, że wielu ludzi a zwłaszcza u takich, którzy posiadają mało doswiadczenia w pracy, czy mało zleceń "łapią" co się da i ile się da niejednokrotnie oszukując inwestorów co do wykonania np. projektu - czasu wykonania, ceny etc. (niestety, kłania się tu staż, doświadczenie i wiele innych czynników które nabywa się z czasem).

"Rezygnuje Pan z tego zlecenia czy wprowadza korekty w harmonogramie realizacji innych zleceń, a z tytułu ekspresowego opracowania dokumentacji dolicza sobie ekstra wynagrodzenie ?" rezygnuję z takiego zlecenia (jak pisałem wyzej mam masę zleceń, nie jestem łasy na "kasę" takze bolączek z tego tytułu nie posiadam żadnych) albo informuję inwestora zlecającego o możliwości wykonania np. projektu w innym czasie, lub przez inną osobę (akurat mojego znajomego) lub polecam inne biuro projektów.

"Skoro twierdzi Pan że Inwestor nie musi się znać na budowaniu, to zapewne nie musi znać się również na weryfikacji ofert na budowę"

oczywiscie że nie musi. od tego jest chociażby inspektor nadzoru inwestorskiego, którego mozna zatrudnic za 1500zł/m-c na budowie.

przestańmy ze zwykłych ludzi (nie budowlańców) robić ludzi, którzy musza być wszechwiedzący i znajacy sie także na budownictwie.

gdyby znał Pan choć trochę ustawę prawo budowlane (a to z pracy w inspektoracie znam, że wielu budowlańców, nawet z uprawnieniami nie zna się w ogóle na przepisach) wiedziałby Pan jakie obowiązki spoczywają na inwestorze (radzę wziąć się za naukę przepisów - choć tych podstawowych jak prawo budowlane, jeśli ma Pan zamiar wypowiadać się w takich tematach).

"Przy zakupie samochodu na rynku wtórnym zazwyczaj ludzie korzystają z usług mechanika aby nie trafić na auto uszkodzone. Dlaczego w tym przypadku sami kierują się jedynie ceną ? W końcu wartość auta to około 10% wartości domku" czyżby był Pan mechanikiem samochodowym z wykształcenia, który z racji boomu w budownictwie w latach 2005-2008 stwierdził, że najlepiej jest otworzyć "firmę" budowlaną i świadczyć usługi? :)

Ludzie zazwyczaj nie korzystają z usług mechanika kupując używany samochód - może jest ich 5-8 na 100 osób dlatego tak łatwo w naszym kraju trupy z zachodu sprzedają. Sam Pan widzi, że gdyby inwestor skorzystał z usług i zatrudnił na swojej budowie inspektora nadzoru inwestorskiego to by i problemów nie miał z chałturnikami, nie musiałby sie zajmować "weryfikacją ofert na budowie" (te "oferty" najczęściej przygotowywują ludzie, którzy nawet nie wiedzą co to znaczy słowo kosztorys czy pozycja z KNR-u oraz nie mają podstaw kosztorysowania w budownictwie - w takich "ofertach" jako inspektor wyrzucam 20-30% cen bo przy rozmowach oferent nie potrafi czasem sam powiedzieć co za roboty przewiduje i za ile i dlaczego właśnie za tyle a nie za inną cenę).

"Dlaczego w tym przypadku sami kierują się jedynie ceną ?" prosta odpowiedz, bo w dzisiejszych czasach ludzie nie mają umiaru we wszystkim (sami w większości przypadków nie mają ani wystarczajacego stażu ani doswiadczenia - chociaż do tego sie nie przyznają, byleby tylko kasować) a tym bardziej w braniu należności za wykonaną robote/projekt itp. kiedyś to normowały i regulowały normy, KNR-y, cenniki (np. sekocenbud, błyskawica, orgbud) a dzisiaj panuje: "jak chcesz to bierz, nie chcesz? spadaj". Pozatym... dłuuugo musiałbym Panu na ten temat odpisywać, tłumaczyć ale i tak to nie ma sensu.

Pozdrawiam

p.s

nie ma sensu, ponieważ ludzie sami muszą to zrozumieć (uczą sie na błędach - tłumacząc sobie jeden drugiemu choćby na takich forach jak to, co i jak, jakie błędy popełnił budując sam, na co trzeba zwracać uwagę itp - wszystko wynika z chęci maxymalnej oszczędnosci - poniekąd to rozumiem, ale niestety inwestor nie jest budowlańcem i niestety nie zna kruczków, obejść itp. które pozwolą mu na normalne zaoszczędzenie w pewnych robotach - od tego jest inspektor, który ma taką świadomość i wiedzę ), wprowadzić w życie (kolejność wykonywania robót, czas poświęcony na wykonanie danej pracy etc) a do tego powrócić do wyceny robót/wykonania projektów (wg cenników za roboczogodzinę itp). w przeciwnym wypadku mamy małpie ceny, "złote rączki" do roboty (dawni pomocnicy na budowie) i ogólne otumanienie (spowodowane chęcią szybkiego dorobienia się lub zdarcia pieniadza z osoby która akurat w tym momencie go posiada na konkretny cel - czasem jest dobrze zrobić troche taniej a będziemy polecani itp).

p.s 2

"W końcu wartość auta to około 10% wartości domku."

czasem tak nie jest.

przykład - posiadam auto (4letnie) za 170tyś zł a mieszkam w domku wartym 480tyś zł (150m2 - w zeszłym roku wybudowany). no, chyba, że chodziło Panu o szrot z zagranicy ale ja zegoś takiego nie uważam za "auto" (nie chodzi mi tu o cenę a o wiek, wyekspoatowanie itp).

Edytowane przez konstruktorbud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witam,

 

I ja dostalem wycene stanu surowego w Lodzi / Ksawerow

Planuje budowe domu z projektu Avalon http://projekty.lipinscy.pl/Avalon/

 

Powierzchnia domu: 217,3 m2

+Garaż: 38,3 m2

Powierzchnia netto: 289,6 m2

Powierzchnia zabudowy: 203,8 m2

Minimalna szerokość działki: 23,2 m

 

Koszt stanu surowego to 35 tys bez poloznie dachowki, czy to rozsadna cena, jak uwazacie ?

 

Pozdrawiam

 

Bardzo rozsądna cena, moge prosic na priv kontakt do tej formy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich.

Jestem nowa na forum i czytałam wiele wpisów na temat wyceny robocizny różnych domów. My w tym roku budujemy Aloes 2

http://www.domywstylu.pl/projekty/jednorodzinne_z_uzytkowym_poddaszem/aloes_2/#view Jesteśmy na etapie stanu surowego otwatrego. Daliśmy wycene robocizny do trzech firm z okręgu i cena wahała się od 38 do 50 tyś za SSO. Mąż jest świeżym emerytem górniczym i ma dużo wolnego czasu a znajomy polecił mu człowieka, których zagwarantował wszystkie narzędzia i własną wiedzę i pracę. W taki sposób wybudowaliśmy sami (mąż, ja i brat męża :)) nasz wymarzony domek z pomocą Pana Michała. Nie było łatwo bo praca na budowie jest bardzo ciężka i sza po ba dla wszystkich budowlańców. Wszystko robiliśmy sami: szlowaliśmy, zbroiliśmy i murować nawet się maż nauczył :) Jedynie przy dachu nasz młody "majster" wziął sobie jednego człowieka bo zależało mu na czasie.

I w ten sposób budowa SSO trwała 2,5 miesiaca i kosztowała nas 12 tyś + wykop. Kierownik budowy to partacz z poprzedniej epoki ale często był na budowie bo majster nie wyręczał go w niczym. Zatrudniliśmy również Inspektora Nadzoru, który jest człowiekiem obytym z tematem dużo może doradzić.

 

Dom stoi prosto, dach nie przcieka a zaoszczędziliśmy dużo już na starcie. Jeżeli ktoś ma czas i sam może wybudować dom to polecam taką formę budowy. Oczywiście jest ktoś potrzebny kto bedzie sprawował pieczę nad budową ale satysfakcja z takiego domu jest ogromna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w ten sposób budowa SSO trwała 2,5 miesiaca i kosztowała nas 12 tyś + wykop. Kierownik budowy to partacz z poprzedniej epoki ale często był na budowie bo majster nie wyręczał go w niczym. Zatrudniliśmy również Inspektora Nadzoru, który jest człowiekiem obytym z tematem dużo może doradzić.

 

Dom stoi prosto, dach nie przcieka a zaoszczędziliśmy dużo już na starcie. Jeżeli ktoś ma czas i sam może wybudować dom to polecam taką formę budowy. Oczywiście jest ktoś potrzebny kto bedzie sprawował pieczę nad budową ale satysfakcja z takiego domu jest ogromna.

 

I tak trzymać, nie dać się naciągać na absurdalne kwoty.

Mnie kosztował sso 8800 pln

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nauczcie się ludzie chociaż brać na wasze budowy inspektora. zaoszczędzicie wiecej pieniędzy, a tzw. złote rączki gońcie precz.

co do projektów, wasze projekty domów to koszta rzędu 5-7tysł zł i nie dajcie sie wmanewrować architektom że takie projekty kosztują 10-15tys zł.

zacznijcie myśleć bo nikt za was mysleć nie bedzie.

to tyle z mojej strony.

więcej nie będę wam radził (podobno w dzisiejszych czasach za rady się płaci i to spore pieniadze, więc myślcie nad tym co robicie bo to wasze pieniadze i nie dajcie się oszukać).

życzę powodzenia.

a.k

Edytowane przez konstruktorbud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zibik_eng
nauczcie się ludzie chociaż brać na wasze budowy inspektora. zaoszczędzicie wiecej pieniędzy, a tzw. złote rączki gońcie precz.

co do projektów, wasze projekty domów to koszta rzędu 5-7tysł zł i nie dajcie sie wmanewrować architektom że takie projekty kosztują 10-15tys zł.

 

Wpierw piszesz o koniecznosci powrotu do cenników a pozniej sam sobie przeczysz - koszt dobrze opracowanego projektu to min 2-3% kosztów budowy (to są kwoty z tychże cenników). Za 5-7 tys to można kupić indywidualnie opracowanego "katalogowca" opracownego przez studentów/absowlentów bez uprawnień (i klepnięty czyjąś pieczątką) lub bardzo marnego projektanta - co widać w koło w postaci domków-potworków, które nawet proporcji geometrycznej nie potrafią zachować...

 

Pełny projekt budowlany i wykonawczy zwyczajnie musi kosztować ze względu na ilość poświęconych roboczogodzin...

Edytowane przez zibik_eng
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem na Tym forum (dziwną?) tendencję. Otóż Wszyscy wykonawcy, właściciele firm, architekci odradzają własnoręczną pracę. Według nich tylko oni się na tym znają, Kogoś kto ma chęci i zdolności każą gonić precz. Bo na zachodzie to....... i co z tego to jest Polska. każdy chciałby zapłacić wszystkim tyle na ile faktycznie zasługuje ich praca przy budowie, wziąć kierownika i inspektora z prawdziwego zdarzenia itd. Ale prawda jest taka że większości z nas na to nie stać i niczym dziwnym jest szukanie oszczędności. W elementach konstrukcyjnych rzecz jasna ich nie powinno być i musi ktoś sprawować nad tym pieczę, ale już w samej robociźnie, a konkretnie w murowaniu nie widzę nic trudnego. Trochę dokładności,siły fizycznej, umiejętności czytania projektu i nie ma rzeczy niemożliwych. Szanowni wykonawcy czy uważacie że tylko Wy wiecie gdzie dokładnie powinno znajdować się oczko w poziomicy?? Dorabiacie sobie kupę ideologii. Oczywiście nie ujmując nikomu bo jest to ciężka i wymagająca wielu umiejętności praca ale w wielu przypadkach prace ekip są o wiele gorzej wykonane a niżeli tzw złotych rączek, które budują same dla siebie. Budowy prowadzone przez Was mogą być wykonane znacznie szybciej z racji zgrania ekipy i doświadczenia, o jakości można już dyskutować. Ale ktoś kto buduje sam, z racji braku doświadczenia będzie to robił wolniej ale niejednokrotnie staranniej i zgodnie z projektem, bo nie ma jeszcze smykałek, które tak często można zauważyć u naszych wykonawców. Ja swój dom także postawiłem własnoręcznie ale każdy szczegół był przemyślany i wykonany z należytą uwagą. A wiedzę teoretyczną również mam, z wykształcenia jestem budowlańcem. Dlatego czasem jak oglądam domy u znajomych którzy zatrudniali najlepsze ekipy to aż żal ściska. Oczywiście na pytanie "i jak?" odpowiadam okej, no bo cóż można powiedzieć. Wiem jednak że u siebie nie zrobiłbym w podobny sposób wielu rzeczy. Znajduje błędy właśnie u renomowanych ekip, ale zamień słowo z majstrem to powie jaki to on jest fachowiec. Nie chcę być źle zrozumiany, ja nie twierdzę że wszyscy to partacze, bo tak na pewno nie jest, nie może być, ale wypisywanie tu na forum ciągle dyrdymałów że samemu nie należy nic robić, a do wszystkiego zatrudniać ekipy jest co najmniej nie na miejscu. To jest wyraźny brak szacunku nie tylko dla wiedzy, ale też i umiejętności innych ludzi, którzy na forum opisują swoje budowy, chcąc też przy okazji czegoś się dowiedzieć, dopytać. A tu niejednokrotnie dowiadują się że trzeba było wziąć ekipę, zapłacić i nie zawracać "doradcom" cennego czasu. A ja tam zawsze jak mam chwilę i wiedzę na dany temat to podpowiem bez zbędnych złośliwości.

Reasumując opamiętania życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zibik_eng
Zauważyłem na Tym forum (dziwną?) tendencję. Otóż Wszyscy wykonawcy, właściciele firm, architekci odradzają własnoręczną pracę. Według nich tylko oni się na tym znają...

 

Bo niestety mają rację... czemu nie wycinacie sobie samemu wyrostka robaczkowego czy nie pląbujecie algamatem samodzielnie zębów przed lusterkiempo przeczytaniu jednego artykułu w czasopiśmie medycznym? Dlaczego nie wymieniacie samodzielnie rozrządu w aucie tylko idziecie ze wszyskim (poza budownictwem) do fachowców w swojej dziedzinie?

 

W Polsce wszystkim wydaje się że budownictwo jest proste i "każdy" jest urodzonym mistrzem murarskim/ciesielskim/zbrojarskim/dekarskim itp w jednej osobie - niestety budownictwo jak każdy inny dział aby coś wykonać POPRAWNIE wymaga specjalistycznej wiedzy i doświadczenia zawodowego.

A jak kogoś na takie "luksusy" stawiania domu w poprawny sposób "nie stać" to nie powienien zaczynać budowy - bieda nie jest żadnym wytłumaczeniem.

 

Kogoś kto ma chęci i zdolności każą gonić precz.

Jest takie stare mądre przysłowie - dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane...

 

Bo na zachodzie to....... i co z tego to jest Polska. każdy chciałby zapłacić wszystkim tyle na ile faktycznie zasługuje ich praca przy budowie, wziąć kierownika i inspektora z prawdziwego zdarzenia itd. Ale prawda jest taka że większości z nas na to nie stać i niczym dziwnym jest szukanie oszczędności.

 

Podpisuje się pod tym co napisałeś wszystkimi kończynami. Aby budować dom trzeba zwyczajnie mieć na to pieniądze, które zapewnią prawidłowy proces budowlany zaczynając od kupna projektu, kupna dobrej jakości materiałów po zatrudnienie wszystkich potrzebnych do budowy jakiegokolwiek obiektu budowlanego ludzi (fachowców, prawdziwego kierownika budowy a nie takiego "na papierze", Inspektora Nadzoru Inwestorskiego).

 

Na budowie domu który dla 90% ludzi w Polsce jest największą inwestycją w życiu "oszczędzać" niejednokrotnie za pożyczone pieniądze na wiele dziesiąt lat ... przerpaszam ale to nie "oszczędzanie" tylko idiotyzm.

 

Niestety dopóki mentalność przysłowiowego kowalskiego nie zmieni się ze staropolskiego "zastaw się a postaw się" na racjonalne "w miarę możliwości"... to będzie płacz na forach, a to że coś pęka, a to że coś sie wali, a to że trzeba za ogrzewanie tyyyyyle zapłacić...

 

Na zachodzie domy powyżej 250 m2 budują ludzie z pokaźnymi majątkami sięgającymi niekiedy kilkuset tys euro - u nas co 2gi/3ci dom ma tyle i więcej...

Edytowane przez zibik_eng
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam jestem tu nowy w tym roku zaczynam budowe domu projekt na bazie ''ac dodi'' troche przerobiony... mam juz gotowy projekt pozwolenia i dzialke, kupilem juz bloczki betonowe, stal, material na sciany nosne i dzialowe oraz strop. chce przeznaczyc na budowe jeszcze 200tys na gotowo do wprowadzenia musze wynajac murazy do wymurowania scian i kominow reszte prac planuje zrobic samemu. myslicie ze zmieszcze sie w tej kfocie??????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zibik_eng
witam jestem tu nowy w tym roku zaczynam budowe domu projekt na bazie ''ac dodi'' troche przerobiony... mam juz gotowy projekt pozwolenia i dzialke, kupilem juz bloczki betonowe, stal, material na sciany nosne i dzialowe oraz strop. chce przeznaczyc na budowe jeszcze 200tys na gotowo do wprowadzenia musze wynajac murazy do wymurowania scian i kominow reszte prac planuje zrobic samemu. myslicie ze zmieszcze sie w tej kfocie??????

 

Sprzedaj działkę, materiały i kup sobie mieszkanie...

 

Za 200 tys to ty z trudem stan surowy otwarty postawisz... acha i zanim zaczniesz budować dom, rozkręć samochód na czynniki pierwsze i je złóż spowrotem - jak będzie jeździć to śmiało stawiaj dom "samemu".

 

Pozatym że pytasz się czy "starczy" nic więcej nie wiadomo - na 50m2 szopkę może starczy na 400m2 pałacyk z kolumienkami (dworek potworek) nie starczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo niestety mają rację... czemu nie wycinacie sobie samemu wyrostka robaczkowego czy nie pląbujecie algamatem samodzielnie zębów przed lusterkiempo przeczytaniu jednego artykułu w czasopiśmie medycznym? Dlaczego nie wymieniacie samodzielnie rozrządu w aucie tylko idziecie ze wszyskim (poza budownictwem) do fachowców w swojej dziedzinie?

 

W Polsce wszystkim wydaje się że budownictwo jest proste i "każdy" jest urodzonym mistrzem murarskim/ciesielskim/zbrojarskim/dekarskim itp w jednej osobie - niestety budownictwo jak każdy inny dział aby coś wykonać POPRAWNIE wymaga specjalistycznej wiedzy i doświadczenia zawodowego.

A jak kogoś na takie "luksusy" stawiania domu w poprawny sposób "nie stać" to nie powienien zaczynać budowy - bieda nie jest żadnym wytłumaczeniem.

 

 

Jest takie stare mądre przysłowie - dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane...

 

 

 

Podpisuje się pod tym co napisałeś wszystkimi kończynami. Aby budować dom trzeba zwyczajnie mieć na to pieniądze, które zapewnią prawidłowy proces budowlany zaczynając od kupna projektu, kupna dobrej jakości materiałów po zatrudnienie wszystkich potrzebnych do budowy jakiegokolwiek obiektu budowlanego ludzi (fachowców, prawdziwego kierownika budowy a nie takiego "na papierze", Inspektora Nadzoru Inwestorskiego).

 

Na budowie domu który dla 90% ludzi w Polsce jest największą inwestycją w życiu "oszczędzać" niejednokrotnie za pożyczone pieniądze na wiele dziesiąt lat ... przerpaszam ale to nie "oszczędzanie" tylko idiotyzm.

 

Niestety dopóki mentalność przysłowiowego kowalskiego nie zmieni się ze staropolskiego "zastaw się a postaw się" na racjonalne "w miarę możliwości"... to będzie płacz na forach, a to że coś pęka, a to że coś sie wali, a to że trzeba za ogrzewanie tyyyyyle zapłacić...

 

Na zachodzie domy powyżej 250 m2 budują ludzie z pokaźnymi majątkami sięgającymi niekiedy kilkuset tys euro - u nas co 2gi/3ci dom ma tyle i więcej...

Te porównania są raczej nietrafione. Lekarz medycyny musi najpierw wiele lat zdobywać wiedzę teoretyczną. Wielu z naszych wykonawców jest samoukami, bez wykształcenia kierunkowego, o wyższym nie wspomnę co jest niezbędne przy tytule lekarza. Wielu naszych fachowców firmę założyło dzięki pomocy Unii Eu. tzn wzięli dofinansowanie, kupili kilka ramek rusztowania i już jest firma, a ich doświadczenie w branży to praca za pomocnika lub murarza na budowie u kogoś, ewentualnie za granicą. I co też dają radę. Więc dlaczego ktoś inny nie może sam wykonać takich prac. kompletny laik na pewno się za to nie bierze, ale biorą się osoby, które miały już jakieś doświadczenie na budowie. Więc dlaczego uważasz że zrobią to gorzej a niżeli pracownicy jakiejś ekipy, którzy wielokroć dorabiają na budowie, a z wykształceniem w tym kierunku nie mają nic wspólnego.

Ja nie mówię że każdy niech buduje sam i będzie extra. Ale jeżeli ktoś ma możliwość, umiejętności i niezbędna wiedzę na pewno sobie poradzi. Bo jedyna "przeszkodą" jest to że nie prowadzi działalności budowlanej, wiedzę może mieć niejednokrotnie większą niż tzw pomocnicy budowlani.

 

Co do wielkości tych domów to jest tak jak piszesz, choc to juz się zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze 200tys to nie mala kwota no i mam juz dzialke,rysunek i troche materialow... procz tego co napisalem wyzej mam jeszcze 2tony cementu i zwir wykonalem tez juz pierwsze prace ziemne to znaczy zepchnolem humus, wiekszosc maszyn i nazedzi ktore bede potrzebowal tez mam.duzym plusem tez jest to ze dzialka sasiaduje z gospodarstwem moich rodzicow. na pewno nie mam zamiaru sie wycofac.chcial bym zeby wypowiedzial sie ktos kto budowal dom systemem gospodarczym jakie prace sam wykonal i ile wydal na budowe. moj dom bedzie mial 140m pow. uzytkowej, bez pywnicy, dach dwu spadowy. projekt AC Dodi z GazetaDom.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja buduje systemem gospodarczym i nie ma takiej sily,zebys sie zmiescil w tej sumie.Nie bedzie to dom do zamieszkania ,ale jeszcze do wykonczenia.Takie rzeczy jak okna,piec,drzwi,rzeczy do lazienki i kuchni nie zrobisz sobie sam....Beton do wylewek tez sie sam nie zrobi.Owszem,jak jestes zdolny mozesz robocizna cos nadgonic,ale kaloryferow sobie sam nie zbudujesz,trzeba pewne rzeczy kupic.A to kosztuje.Juz nie wspomne o wykonczeniowce.I nie mowie to o jakims top standardzie.Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zibik_eng
Te porównania są raczej nietrafione. Lekarz medycyny musi najpierw wiele lat zdobywać wiedzę teoretyczną. Wielu z naszych wykonawców jest samoukami, bez wykształcenia kierunkowego, o wyższym nie wspomnę co jest niezbędne przy tytule lekarza.

 

Porównanie jest bardzo dobre - ty go zwyczajnie nie zrozumiałeś... jednocześnie pisząc że większość "wykonawców" to przypadkowe zenki które są samoukami - "lekarzem" też można zostać będąc samoukiem, wtedy takiego zenka nazywają "znachor", "uzdrowiciel" itp.

 

Problem nie leży w tym że takie "zenki" funkcjonują a w tym że inwestorzy takim przypadkowym zenkom-samoukom zlecają najważniejszą inwestycje w ich życiu, podczas gdy w przypadku innych "branż" np medycznej - lecą do najlepszego i najdroższego lekarza, co jest logiczne.

 

W budownictwie tak jak w każdej innej dziedzinie fachowiec MUSI mieć kierunkowe wykształcenie zawodowe i doświadczenie zawodowe. Przypadkowi ludzie - twoi "samoucy" co najwyżej mogą im cegły podawać, lub piasek przenosić.

 

Jaki jest problem aby przy zatrudnianiu firmy poprosić o wgląd w papiery mistrzowskie pracowników? Nie ma papierów to zwyczajnie nie zatrudniam "samouków"

Edytowane przez zibik_eng
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbik-eng Wiem ze żyjesz z tej działalności i musisz bronić swoich racji. Ja twierdzę że budowa to nie jest żadna ciemna magia. Trzeba zrobić to tak jak jest to opisane graficznie i pisemnie w projekcie. Oczywiście trzeba potrafić prawidłowo odczytać tenże projekt. Jeśli ktos potrafi, ma możliwość szeroko rozumianą to wybuduje dom sam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbik-eng Wiem ze żyjesz z tej działalności i musisz bronić swoich racji. Ja twierdzę że budowa to nie jest żadna ciemna magia. Trzeba zrobić to tak jak jest to opisane graficznie i pisemnie w projekcie. Oczywiście trzeba potrafić prawidłowo odczytać tenże projekt. Jeśli ktos potrafi, ma możliwość szeroko rozumianą to wybuduje dom sam.

 

podpisuje sie pod tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...