mihota 07.04.2009 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2009 witam,Mam taki problem, jesienią ociepliłem dach (deska papa) wełną mineralną z uwzględnieniem wentylacji - ok 1-2 cm między wełną a deskami i całość zaizolowałem od dołu folią paroszczelną. Zimą wszystko było ok, ale teraz wiosną kiedy słonko oparło się o dach nad folią skrapla się woda i to w znacznych ilościach. trochę mnie to dziwi bo ma wentylację w kalenicy która działa prawidłowo, ponieważ widać nawet ja cała powierzchnia pracuje jak płuco - oddycha co jest szczególnie zauważalne podczas wiatru. Tłumaczę sobie to tym że deski może jeszcze trochę są wilgotne od impregnacji którą dodatkowo robiłem w ubiegłym roku przez natrysk. Jeżeli macie jakieś doświadczenia w tym temacie bardzo proszę pomóżcie rozwiać moje wątpliwości bo boję sie podwieszać płyty gk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Samarytanin48 07.04.2009 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2009 witam, Mam taki problem, jesienią ociepliłem dach (deska papa) wełną mineralną z uwzględnieniem wentylacji - ok 1-2 cm między wełną a deskami i całość zaizolowałem od dołu folią paroszczelną. Zimą wszystko było ok, ale teraz wiosną kiedy słonko oparło się o dach nad folią skrapla się woda i to w znacznych ilościach. trochę mnie to dziwi bo ma wentylację w kalenicy która działa prawidłowo, ponieważ widać nawet ja cała powierzchnia pracuje jak płuco - oddycha co jest szczególnie zauważalne podczas wiatru. Tłumaczę sobie to tym że deski może jeszcze trochę są wilgotne od impregnacji którą dodatkowo robiłem w ubiegłym roku przez natrysk. Jeżeli macie jakieś doświadczenia w tym temacie bardzo proszę pomóżcie rozwiać moje wątpliwości bo boję sie podwieszać płyty gk. Najwidoczniej jest to kwestia tzw punktu rosy (jeżeli masz naprawdę ułożoną folię paroizolacyjną z prawdziwego zdarzenia a nie taką za 1,00 zł/m2 czy jakaś czarną budowlaną) i jest ona ułożona szczelnie, aczkolwiek dodatkowy wpływ może mieć brak membrany paroprzepuszczalnej pomiędzy szczeliną wentylacyjną a wełną która przepuszcza wilgoć od strony wełny a nie dopuszcza wilgoći od strony szeliny wentylacyjnej. Ale wracając do punktu rosy , to przypuszczam że możebyć za mała grubość wełnyułożonej na poddaszu. (nie napisałes jaka grubość ułożyłeś). Dodatkowo znaczenie ma także czy poddasze jest użytkowe czy nie? Jeśli tak to z jakim przeznaczeniem, czy jest tam wentylacja czy też jej nie ma. Musisz napisać więcej nt tego poddasza żeby można było cokolwiek więcej sądować Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 07.04.2009 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2009 witam, Mam taki problem, jesienią ociepliłem dach (deska papa) wełną mineralną z uwzględnieniem wentylacji - ok 1-2 cm między wełną a deskami i całość zaizolowałem od dołu folią paroszczelną. Zimą wszystko było ok, ale teraz wiosną kiedy słonko oparło się o dach nad folią skrapla się woda i to w znacznych ilościach. trochę mnie to dziwi bo ma wentylację w kalenicy która działa prawidłowo, ponieważ widać nawet ja cała powierzchnia pracuje jak płuco - oddycha co jest szczególnie zauważalne podczas wiatru. Tłumaczę sobie to tym że deski może jeszcze trochę są wilgotne od impregnacji którą dodatkowo robiłem w ubiegłym roku przez natrysk. Jeżeli macie jakieś doświadczenia w tym temacie bardzo proszę pomóżcie rozwiać moje wątpliwości bo boję sie podwieszać płyty gk. skropliny kto powiedzial, ze szczelina wentylacyjna ma byc 1-2cm folia paroziolacyjna "plywa" bo sa nieszczelnosci "tak moze byc". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 07.04.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2009 Zjawisko jest jak najbardziej normalne! Dach pokryty papą przy tak słonecznych dniach mocno się nagrzewa powodując kierowanie pary wodnej zawartej w izolacji cieplnej w stronę zimnego poddasza. Następuje wykroplenie (kondensację) tej pary wodnej na zimnej folii paroizolacyjnej. Zjawisko przestanie występować w przypadku ogrzewania poddasza i wykonania krycia docelowego. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mihota 08.04.2009 05:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 W tej chwili to poddasze jest jeszcze niewykończone ale docelowo będzie użytkowane jako normalne pokoje z wentylacją mechaniczną (rekuperator), połać dachową pokryję płytami gk, co do izolacji to mam około 16-17 cm grubości wełny i żółta (ponoć dobra) folia dosyć szczelnie łączona ale rzeczywiście przy oknach dachowych jest jeszcze nie uszczelnione, choć nie wiem czy to akurat ma wpływ ponieważ wilgoć kondensuje się na całej powierzchni a budynek nie jest jeszcze użytkowany aczkolwiek zimą ogrzewany, dlatego też raczej wilgoć wewnątrz nie występuje. Bardzo dziękuję za dyskusję - szczerze mówiąc bardzo pocieszył mnie Andrzej, osobiście myślę że jak latem się dach wygrzeje to wilgoć z desek i wełny zostanie wydalona wywietrznikami, jednak tak czy inaczej muszę dokładnie przyjrzeć się szczelności foli. Mam nadzieję że ten wątek jeszcze będzie rozwijany, przecież nie tylko ja mam dach pokryty gontem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 08.04.2009 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Najlepszym dowodem szczelności folii paroizolacyjnej jest właśnie wykraplanie się pary wodnej. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.