Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gdzie ubezpieczyć dom


Puszka

Recommended Posts

Czy macie jakieś doświadczenia z firmą Generali ? Dostałem od nich ciekawą ofertę, wypadają konkurencyjne na rynku. Co sądzicie o tym ubezpieczycielu, likwidował już może ktoś u nich szkodę ?

Niby chwalą się tym że w razie szkody i konieczności odbudowy domu dają kwotę ubezpieczenia a inne towarzystwa obliczają kwotę wypłaty zgodnie ze spadkiem wartości nieruchomości. Może ktoś to zweryfikować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A jeśli wartość nieruchomosci wzrasta też wypłacają więcej? :wink:

 

I w jaki sposób stwierdzają obnizenie wartości nieruchomości? Amortyzacja czy jak? To fakt, że mozna nieruchomość ubezpieczyc na podstawie różnych źródeł podających jej wartość np. księgowa, wycena rzeczoznawcy czy wartość odtworzeniowa ale ubezpieczenia domów zawieramy zazwyczaj na okres jedego roku. W tym okresie to chyba wielkeigo zużycia tego domu nie będzie aby pomniejszać wysokość wypłaty z tego tytułu?:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szukałem ubezpieczenia na swoj dom w następujący sposób

Wybieram sobie 4-5 ubezpieczycieli (PZU, Generali, Allianz Hestia, Compensa)

następnie weryfikuje ich OWU (zawsze mozna zanależć OWU na stronie intrnetowej) czytam zakres ubezpieczenia, wyłaczenia, i inne paragrafy mówiące o wypłaci odszkodowania jak i obowiązkach ubezpieczonego.

spisuje sobie rzeczy które mnie niepokoją, patrz:

1 / zamki klasy C w dzwiach miedzy garażem a częscią mieszkalną

2 / zabezpieczenia okien

3 / zadaje pytanie jak podchodzą do drzwi na poziomie ziemi

4 / przyczepiam sie do każdego nie jasnego paragrafu

 

wszystkie moje pytania i wątpliwości przelewam na papier i wysyłam do agenta lub osoby kontaktowej z ramienia ZU

i czekam na odpowiedz, nie ktore zakłady ubezpieczeń zgadzaja sie na odstepstaw nie które nie.

niestety taki wybór ubezpieczenia jest długi i troche skomplikowany ale jak miałem szkodę ze złodziej wszedł przez bramę garażową - podwazył ja łomem to ZU próbowal sie wywinąc twierdzac ze nie było zamka między częscią mieszkalna i garazową, wtedy pokazałem polise i zapysy dodatkowe mowiące ze dopłaciłem 100 zeta wiecej aby to obostrzenie znieść wiec teraz muszą zapłacić! i zapłacili... nie było problemów tylko rozmowa rzeczowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe tylko jaki procent czy może nawet promil społeczeństwa ubezpieczonego ma podobne podejście jak Ty. Osobiście jak najbardziej uważam je za poprawne ale niestety wielu z nas z różnych powodów musi albo też chce zaufać swojemu agentowi bo ma po prostu zbyt małą wiedzą w temacie.

Jak sądzę stąd też zrodził się ten temat.

Jak w Twoim porównaniu wypadło Generali ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba każdy czyta warunki polisy przed podpisaniem :roll: Tam się mozna dowiedzieć o takich rzeczach jak również o tym o czym pisalismy w innym z wątków o ubezpieczeniach tj. o obowiazku okresowych przeglądów jakie spoczywają na właścicielach domów.

 

Maylan proponuje abyśmy zrobili ankiete ile osób przeczytało OWU PRZED podpisaniem umowy ubezpieczenia! :-) ja w zasadzie znam wynik tej ankiety....

 

szewc bez butów chodzi :wink:

ja sama nie wszystko czytam,

jak przeczytam OWU przy ubezpieczeniu, to okazuje się że nie przeczytałam jakiego regulaminu bankowego, czy sieci telekomunikacyjnej itp

 

więc nie ma co udawać - każdy może czasem gdzieś się niedoinformować

pół biedy jak agent ubezpieczeniowy jest uczciwy,

 

a szytem spraw ubepieczeniowych gdzie noż mi się w kieszeni otwierał - choć wygrałam sprawę jako pełnomocnik ubezpieczyciela, to uważam, że ubezpieczyciel to skur......:

facet zmarł, a żona nie dostała nic z polisy na zycie - czemu? bo facet wypełniając ankietę do polisy, nie zaznaczył żadnej przewlekłej choroby tylko postawił "ptaszka" w rubryce "nie cierpię na żądną chorobę przewlekłą" a miał leczone nadciśnienie tętnicze - i co? i wprowadził ubezpieczyciela w błąd i tyle!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a szytem spraw ubepieczeniowych gdzie noż mi się w kieszeni otwierał - choć wygrałam sprawę jako pełnomocnik ubezpieczyciela, to uważam, że ubezpieczyciel to skur......:

facet zmarł, a żona nie dostała nic z polisy na zycie - czemu? bo facet wypełniając ankietę do polisy, nie zaznaczył żadnej przewlekłej choroby tylko postawił "ptaszka" w rubryce "nie cierpię na żądną chorobę przewlekłą" a miał leczone nadciśnienie tętnicze - i co? i wprowadził ubezpieczyciela w błąd i tyle!

 

Funia a ja się z tobą nie zgodzę w tym przypadku .... jednakże jestem za rozmową i znalezienia złotego środka a nie odmawiania na pałę...

ale to nie miejsce na taka dyskusję... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba każdy czyta warunki polisy przed podpisaniem :roll: .

 

Ja czytam warunki polisy. Ba dostałam nawet pisemną odpowiedź na moje pytanie o ubezpieczenie budynku bez odbioru, dawno było i dokładnie nie pamiętam, ale było np. o pozarze z instalacji bez odbioru, że wtedy będą problemy.

Czasami jednak zdarzają się sytuacje, których człowiek nie przewidzi i o które nie zapyta, dlatego Funia mnie niemile zaskoczyła, że Allianz potrafi klienta o czyms nie poinformowac, bo to co o nich sądziłam to to, ze są rzetelni, tym bardziej, ze mam bardzo dobrego- moim zdaniem- agenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Ja jestem w trakcie weryfikacji OWU, wyslalismy zapytanie do agenta Allianzu aby podal nam liste dokumentow, przegladow okresowych jakie musimy robic aby nie miec problemu przy likwidacji szkody. On sam przyznal ze po przeczytaniu owu nie wiedzial zbyt wiele i ze musi skonsultowac sie z sekcja likwidacji szkud.

Zobaczymy co z tego wyniknie, podziele sie info na forum,

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Allianz ma obecnie dwa problemy:

bardzo nie jasne OWU (są bardzo nie czytelnie napisane) ale ponoć pracuja już nad zmiana warunków może należałoby poczekac co chłopaki wymyśla.

oraz drugi bardzo powazny problem gdyż ponoć przestali płacic odszkodowania, zwiazane jest to z kryzysem i trudną sytuacja finansowa w grypie Allianz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Compense omijajcie z daleka. Mam z nimi złe doświadczenia po wielkich proźbach i straszeniu sądem wypłacili odszkodowanie. Pierwsza ich wycena strat była tak niska że nie wystarczyłaby nawet w części na ich pokrycie.Po wielu trudach(a nie było łatwo) udało się otrzymać stosowne odszkodowanie.Nigdy więcej nie chcę mieć nic wspólnego z Compensą i wam też radzę omijajcie ją z daleka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kradziezy to nie ubezpiecza sie domu a wyposażenie. To inny rodzaj ubezpieczenia. Owszem, ubezpieczenia domu zawieraja punk "kradzież" ale warto pownikać jaki jest jej zakres-czy aby nie odnosi sie do naprawy uszkodzonego okna. Z tego co sie kiedys orientowałam połączenie ubezpieczneia domu z ubezpieczeniem wyposażenia było najmniej korzystne. W dodatku chyba nie wszystko się da ubezpieczyć. Kolekcje, dzieła sztuki, biżuterię warto ubezpieczyć oddzielnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...