Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Perłówce + pogaduchy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

(najgorsze, że córcia chce siostrzyczkę a synek braciszka i najlepiej, żeby były to bliźniaki :roll: )

 

u nas tez na początku lekarz widział chłopca i dziewczynkę a pozniej sie okazały dwie kobitki :wink:

To Ty masz bliźniaczki ?? :) super :)

Mój synek był dziewczynką ;) do samego końca :) Dopiero jak się urodził to się okazało, że chłopiec ;) Ze szpitala zadzwoniłam do męża, poinformowałam, że ma syna, a mąż "Syna?!? a miała być córka!" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że będziecie działać coś w ogrodzie... u nas chaszcze po pas :( chyba ogród musi poczekać do przyszłego roku :(

 

taki mam plan ale co z tego wyjdzie to niewiem dokładnie :roll:

tyle sie napatrzałam u dziewczyn, bo one takie cudaaaa wyczyniają w ogrodzie :o ze i ja zapragnęłam kwiatuszków :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :wink:

Eeeeeeeee Perłoweczka, czas szybko leci- aż za szybko, nieobejrzysz się jak dookoła domku zakwitną kwiatki itp.

Ja gdy byłam w OBI, to Misiek szukał mnie zaraz na ogrodnictwie wśród kwaitów... Bożeeeeeeeeeeee jaki piękne tam kwiaty były :o ceny także :wink: a im większa roslinka to cena większa 8)

Rododendrony piekne, hortensje wspaniałe i cholercia musiałam zaraz zmykać, bo i tak tam zabłądziłam... :lol: :lol: :lol:

Też narazie muszę sobie tylko "polukać" i szczerze mnie ciut przeraża w przyszłości ogród... te jego zaplanowanie...

Jak oglądam na fotum ogrodniczym te ogrody innych, to wiem, że trzeba tez sporo ciągle pracy włożyć i tak za 5 lat widać efekty...

A zauważyłam, że teraz nie tylko zwracam uwagę na budujące się domki, ale ogrody, ogródki, ogródeczki... Skalniaki i drzewa... tak zachorowałam na magnilie - widząc je kwitnące w ogrodach :wink:

Ale w końcu wszystko pokolei... :wink:

Teraz na głowie mam utwardzenie drogi..zastanawiamy się nad - tutaj nazywają haś... Jak popada to glina straszna dookoła budynku, dobrze, że jest ta trawa :wink: No i o wiele lepiej w miejscach gdzie jest piach...

Perłoweczka spakowana jesteś? :D

Niezapomnij parasola... dzisiaj gdy wstalismy... to horror - pochmurno i deszcz :evil: No i jak mamy zrobić nadproża...

Ale z jednej strony odpoczniemy, zregenerujemy siły :wink:

Pozdrawiam kobietki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bożeeeeeeeeeeee jaki piękne tam kwiaty były :o ceny także :wink: a im większa roslinka to cena większa 8)

 

wiem właśnie :o i jak tu wybrac :roll:

ja niemialam mozliwosci polatac po ogodniczo-budowlanych slepach bo wczesniej jak mieszkalam w Polsce to mnie nie interesowało ale terazzzzzz :lol: jak tylko dolece to juz z lotniska chyba pobiegne do takiego sklepu i musze koniecznie ubrac wygodne buciki zeby mnie nóżki nie bolały :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezapomnij parasola... dzisiaj gdy wstalismy... to horror - pochmurno i deszcz :evil:

 

 

:o no nie Asiu pogoda napewno sie zmieni :evil: musi...

a tammmm żadna pogoda mi nie przeszkodzi :lol: ja deszczu sie nie boje bo w koncu na deszczowych wyspach mieszkam :lol:

dzisiaj u nas bardzo słonecznie od rana było i cieplutko aż około 16 - stej grzmiało... :o i lunęło :( ale jest ok i cieplutko nawet :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bożeeeeeeeeeeee jaki piękne tam kwiaty były :o ceny także :wink: a im większa roslinka to cena większa 8)

 

wiem właśnie :o i jak tu wybrac :roll:

ja niemialam mozliwosci polatac po ogodniczo-budowlanych slepach bo wczesniej jak mieszkalam w Polsce to mnie nie interesowało ale terazzzzzz :lol: jak tylko dolece to juz z lotniska chyba pobiegne do takiego sklepu i musze koniecznie ubrac wygodne buciki zeby mnie nóżki nie bolały :lol:

Właśnie ja nauczyłam się ubierac tez wygodne na płaskim butki...

Chociaż przyznam się, że chodziłam zawsze na szpilkach... Ale z czasem zaczęło szwankować mi kolanko prawej nóżki :cry: Co ja najeździłam się po lekarzach...aż na forum w necie poczytałam o artroskopii i tak znalazłam w Krakowie lekarza ortopedę.

Rok temu miałam artroskopię i odrazu zabieg, od tamtej pory mam nakaz- oszczędzać kolano :roll:

Ba nawet przy przeciążeniu mam nakładać opaskę z szyną... np. podczas wypraw górskich...

Schody jednak dalej są dla mnie okropne... najgorzej jak mam obcasy. Najlepiej mi autentycznie zeskakiwać, wejść ok, aby tylko nie torba w ręku z zakupami :-? Po drodze- po płaskim ok. W szpilkach mogę chodzić, ale ubieram je juz rzadko, a z początku na płaskim buty były dla mnie jak za karę.

Lekarz powiedział mi sporo osób po 30-stce ma artroskopię, w moim przypadku chodzenie z gipsem (taki do kolana był), później odbiło się na kolanie. Było ono obciązone.

Stąd rozmysliłam się z domku z poddaszem :wink: Aby mieć jak najmniej schodów :wink:

Ale nie boli mnie i spokojnie pracować mogę... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...