Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Perłówce + pogaduchy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jasne,jasne dziewczyny sie umawiają a my co? tak daleko mamy :-?

Ale fajnie,że juz niedługo zobaczysz Gosiu swój domek! Na pewno nie ma ,to jak na "żywca" zobaczyc i pomacać :wink: :lol:

A ja ,jako że pogoda ładna jakoś mam więcej zajęc,więc nie wpadam tak często... :roll: korzystam ze słońca!!! no,w sumie powiedzmy,że korzystam ,bo u sąsiada robią dach chłopaki... :-? więc np. opalac nie bardzo się da... :(

ale niech zrobią i ida jak najszybciej!!!

a kociakami się zachwyciłam :lol: dzis jadę do mamy na wieś.Mój Kuba-starszy pojechał wczoraj właśnie na weekend i przyniósł od ciotki nowego kociaka,więc będę oglądać :D Czarny,dodam tylko.Mam nadz.,że pecha nie przyniesie nikomu :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asiu... wiem jak to jest z tym opalaniem... :wink:

Szkoda, że na budowie nie da się tak w spodenkach, klapeczkach, od niedawna mam sandały... a nieraz klnę na nie...bo przy cięciu drewna trociny masz nawet pomiędzy palcami... :evil:

Ostatnio puknełam się breszką w palca u nogi... tak sobie nią machnęłam..zapomniałam, że nie mam adidasów... a tamte jednak osłonią paluszki :wink: Od niedawna mogę ubrać spodenki, a i tak nogi ile razy podrapane... Też będę musiała wyrównać - swoje opalenizny... :wink:

Chociaż ja słonka mam dość...

To jak jest u sąsiada ekipa -kilku chłopa, to szybko się uporają z tym dachem :wink:

Wypoczywaj i nie poparz się tylko :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmmmmmmmm... bo to niebezpieczne tak iść poopalać się jak tam mężczyźni...

Pospadali by chłopaki z dachu..ciągle zerkając w Twoja stronę... :wink: A nie wspomnę o wypadkach... gwóźdź w palcu itp. :lol:

dopiero by się lampili -czyt. patrzyli, z buzią otwartą, gdyby zwłaszcza kobieta niedaleko w bikini sie oplała... Slinotok mieli by murowany...

Ja nie zapomnę jak musiałam w czerwcu przechodzić przez 2 tygodnie koło ekipy, która wzdłuż remontowała chodnik... miałam ich często dość... dla nich to rozrywka... jeszcze kobieta w krótkiej spódniczce... na obcasiku :wink:

to gdy zbliżałam się, to stali -jak na baczność... wiecie jaki to obciach z jednej strony, gdy tak patrzy z 5-ciu chłopa... i słychać gwizdy, albo teksty... -ula la itp.

Raz gdy szłam... patrzę, no dalej robią te bambusy... i gwiżdżą za mną gdy ledwo ich mijam... odwróciłam się i gwizdnęłam..a jeden to takiego buraka strzelił... dalej słyszałam tylko smiech...

Kiedyś budowali sklepiki -taki ciąg, to taki gość...krzyczał do mnie- halo..proszę panią... da mi pani swój telefon...

To mu odkrzyknęłam: 997 - ahahaaaaaaaaaaaa...

W grupie to oni tacy mocni...silni w tekstach, a sami to jak te doopy...ahaha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę - znowu koło nosa przeszedł mi taki pyszny kawałek ciasta :( zawsze spóźniona jestem :-? Może jednak coś zostało z wczoraj? :lol: chociaż jakieś okruszki,bo tak pysznie wygląda :lol:

 

a z opalaniem na budowie,to wiem jak jest,bo u nas chłopaki jak budowali nasz domek,to kuzynka Męża czasami sobie leżała plackiem w skąpym stroju,to sie skupić nie mogli na budowie :roll::lol:.....dobrze,że wszystko dobrze zrobili :lol: przynajmniej mam taką nadzieję :o:lol:

 

A krótka spódniczka czy spodenki to działa na facetów jak płachta na byka :o nic tylko gwizdy i zapuszczanie żurawia :wink::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka_ja & taki_on:) no tak,nie ma to jak adidasy na budowie.Wygodne i na pewno bezpieczniejsze niz sandałki,ale jak jest taki upał,to z chęcia chce się cos chłodniejszego ubrać :-? Ale Ty twarda dziewczyna jestes więc nie dasz sie tak łatwo :D

A co do tych naszy chłopów polskich i zreszta nie tylko,bo oni chyba wszyscy tacy sami,to dokładnie

A krótka spódniczka czy spodenki to działa na facetów jak płachta na byka nic tylko gwizdy i zapuszczanie żurawia

ale z jednej strony,przyznajcie fajnie jak się czasem jkiś komplement usłyszy i jak się widzie u nich ten slinotok :lol: :D :wink:

taka mamy nad nimi władzę 8)

A ja juz sasiadowi powiedziałam,że opalać się nie będę ,bo chłupę krzywo pobudują i będzie miał pretensje :lol:

a z opalaniem na budowie,to wiem jak jest,bo u nas chłopaki jak budowali nasz domek,to kuzynka Męża czasami sobie leżała plackiem w skąpym stroju,
to ta kuzynka taka dość.....,no nie wiem jak to ująć-odważna,czy może nie wstydliwa,bo mi to tak głupio by było się tak wyłożyć :oops: :lol:

ale fajna ta kawka tak poza tym.mmmmmmm...alez bym sie napiła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no,w sumie powiedzmy,że korzystam ,bo u sąsiada robią dach chłopaki... :-? więc np. opalac nie bardzo się da... :(

ale niech zrobią i ida jak najszybciej!!!

 

oj to napewno sąsiad dachówki by miał połozone do góry nogami hi hi hi...

ale powinnas ubrac te stringi z golfem i przejsc 2 razy po podworku to bys popatrzala jak spadają jak kawki z tego dachuuu :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy cięciu drewna trociny masz nawet pomiędzy palcami... :evil:

Ostatnio puknełam się breszką w palca u nogi... tak sobie nią machnęłam..zapomniałam, że nie mam adidasów... a tamte jednak osłonią paluszki :wink:

 

Oj Misia musisz uwazac na siebie . przy koncówce budowania nie mozesz sie pocharatać :roll:

ciekawie musisz wygladac po sciagnieciu adidasków :o takie nie opalone skarpetki :lol:

ja kiedys tez tak mialam opalone :roll: jak sie rozebralam z butow to sie chichrali ze mnie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy cięciu drewna trociny masz nawet pomiędzy palcami... :evil:

Ostatnio puknełam się breszką w palca u nogi... tak sobie nią machnęłam..zapomniałam, że nie mam adidasów... a tamte jednak osłonią paluszki :wink:

 

Oj Misia musisz uwazac na siebie . przy koncówce budowania nie mozesz sie pocharatać :roll:

ciekawie musisz wygladac po sciagnieciu adidasków :o takie nie opalone skarpetki :lol:

ja kiedys tez tak mialam opalone :roll: jak sie rozebralam z butow to sie chichrali ze mnie :lol:

Teraz już mam ciut tam ciemniejsze nóżki..juz się tak nie rzuca biały ślad od adidasów... tylko teraz mam paski od sandałów :-? :(

A pisałam, że w paski sie opalam..na raty... a najsmieszniejsze, że np. w spodniach - rybaczkach byłam, to tak sobie opaliłam nogi, że wstyd mi było spódnicę ubrać... bo tak ów pasek ciemniejszy się rzucał :x :lol:

Teraz kilka dni w sandałkach- potem trzeba będzie doopalać paski po nich ahahahaa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

a z opalaniem na budowie,to wiem jak jest,bo u nas chłopaki jak budowali nasz domek,to kuzynka Męża czasami sobie leżała plackiem w skąpym stroju,

to ta kuzynka taka dość.....,no nie wiem jak to ująć-odważna,czy może nie wstydliwa,bo mi to tak głupio by było się tak wyłożyć

ale fajna ta kawka tak poza tym.mmmmmmm...alez bym sie napiła

To i ja przyznam się, że brak byłoby mi odwagi, aby się tak położyć, ja nawet na plaży czasami się krępuję... Najlepiej wolę sama opalać się na odludziu... :wink: no ewnetualnie Misiek popatrzy... :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu się spóźniłam,ale widzę,że ciasta cały talerz,to jeszcze się zalapałam :lol: mmmm pycha :D:D

 

a kuzynka to rzeczywiście odważna była - ja też jestem wstydliwa i nigdy tak bym nie wyszła :o:oops:

 

A za słońcem to tęsknię niesamowicie - jak mieliśmy przez kilka dni taki upał jak w Polsce,to leżałam plackiem :o to nic ,że kąpiele słoneczne nie są zbyt dobre dla naszej skóry,ale któraż z nas czuje się źle będąc brązowiutką :lol:

Gosia,Ty to masz super karnację,bo nie jesteś blada tylko taka śniada i to zawsze dobrze wygląda :D

Przed wyjazdem do Polski muszę na solarium trochę pochodzić,co by wyglądać tak w miarę :o chociaż tutaj to solarium takie słabe mają,że nie wiem,jak często musiałabym chodzić :roll: nie jestem zwolennikiem solarium,ale innego wyjścia nie ma :roll:

Tutaj większość dziewczyn smaruje się kremami i balsamami samoopalającymi,bo to zdrowsze jest dla skóry. Kiedyś spróbowałam Dove summer glow,ale to nie dla mnie było :o nie dość,że smród mojej skóry był niesamowity,to pościel też była cała śmierdząca i żółta,a ja byłam pomarńczowa :o:o:lol: powiedziałam,że nigdy już nie będę stosowała :wink: poza tym bardzo ciężko jest uniknąć zacieków i jak widzę dziewczyny z zaciekami na rękach czy nogach,to myślę sobie,że ja tak bym nie mogła,bo zbyt duża perfekcjonistka pod tym względem jestem :o i nie czułabym się z tym dobrze :wink:

 

Jak by to mój Mąż powiedział - "Ale baby to mają problemy" :lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa spakowana? :wink: :lol:

Przepakowana itp. itd.? :D

Niedługo poleci frrrrrrrrrrrrrrrrrrrr..już tylko... 6 dni :o

 

nic a nic jeszcze niemam spakowane :o :cry:

powiem nawet ze wena pakowania niechce mnie dopaść :cry:

ale ciesze sie bardzo ze to juz tak bliskoooo 8)

 

Jak lecę do Polski,to już przynajmniej 3 tygodnie przed zaczynam się pakować,bo tak jestem podekscytowana :o:lol::lol: A później przed odlotem i tak jest przekładanie i dokładanie i klękanie na torbie,co by się dopiąć mogła :o:lol:

 

Jak moja mama była u mnie,to na lotnisku okazało się,że musi włożyć torebkę do bagażu podręcznego,a bagaż podręczny był taki zapchany,że jak próbowałysmy upchnąć w to jeszcze torebkę,to zamek strzelił :o:o:o:lol:....Musiałam lecieć do informacji i pytać się,czy gdzieś sprzedają torby podróżne i kupiłyśmy większą trochę i biegiem do łazienki przepakowywać wszytsko :lol::lol:....Ale nerwówka była :lol::lol:....Bo nie wiedziałam,że Ryanair tak ma - mama przyleciała tylko z bagażem głównym i z torebką,a z powrotem miała bagaż podręczny na dodatek. Cś mi tam mówiła,że widziała,jak ludzie chowali torebki itp. do bagażu podręcznego,ale nie chciało mi się w to wierzyć,bo jak leciałam Airlingusem,to mogłam mieć i torebkę i bagaż podręczny,a Ryanair tak się rozbestwił,że ma większe opłaty za bagaż niż Airlingus i na dodatek można mieć tylko bagaż podręczny,torebki już nie :-?:o

 

Jaki z tego morał? - zawsze słuchać mamy :wink::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z wiadomosci budowlanych to :w częsci rodziców

- łazienka się konczy kafelkować :wink:

-tynki zrobione :wink:

- gładz się robi :wink:

-trzeba wybierać kolory :o

-parapety wewn. będą na wtorek :wink:

-reszta kafli będzie przywieziona jutro :wink:

-szafa wnękowa do holu będzie na następny tydzień :wink: dodam ze czerwona :o

-kuchnia będzie na koniec sierpnia :wink:

-piecyk i płyta kuchenna jest :wink:

-brak jeszcze okapu i zlewu :roll:

 

to tyle narazie :wink:

 

a w większej częsci domu troszkę spokojniej :wink:

-tynki się pomalutku robią :wink:

-umówilismy pana koparkowego na 12 sierpnia . bedzie kopane pod kolektory gruntowe :wink:

- mąż chciał być przy tym więc zaraz po kopaniu pod kolektory będzie robiona kotłownia :wink:

-jutro bedzie pan od kanalizy, podłączenie do głównej sieci :wink: zobaczymy co powie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...