KŁAMSTWO W SĄDZIE

[mnowak355]

Witam szanownych forumowiczów

Mam niesympatyczną sprawę spadkowego sądowego podziału nieruchomości. Sprawę dało się uzgodnić i rozgraniczyć nieruchomość "Poza" sądem ale jedna z uczestniczek w spadku jest osobą bardzo konfliktową więc sprawa trafiła do sądu. Mam w związku z tym parę pytań:

- co się dzieje gdy jedna ze stron poświadcza w dokumentach składanych do sądu nieprawdę (po prostu pisze bzdury i zwyczajnie kłamie np. pokazuje rachunek na wymianę okien o innych wymiarach niż ma zamontowane lub załącza rachunek na materiały budowlane nie na swoje nazwisko a zupełnie innej osoby i to z drugiego końca Polski i wnosi o zaliczenie tych rachunków jako kosztów podziałowych) pytam czy ktoś zna jakieś przepisy na które można by się powołać na rozprawie o ukaranie osoby poświadczającej nieprawdę przed sądem

-czy można złożyć do sądu wniosek o obciążenie kosztami sądowymi osoby która wnosiła do sądu o przejęcie całości spadku a po rozesłaniu przez sąd zawiadomienia o rozpoczęciu takiej sprawy pozostali współwłaściciele zgłosili chęć uczestniczenia w spadku

-czy kosztami sporządzenia opinii biegłych będą równo obciążeni współwłaściciele czy takimi kosztami można na wniosek obciążyć osobę na wniosek której biegły taki był powoływany (wykonywał dodatkowy wariant podziału nieruchomości na który nie godzili się pozostali współwłaściciele)

 

Będę wdzięczny za wszystkie wskazówki chętnie poparte jakimiś odnośnikami do przepisów. Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam. Marcin

[Mexx_AG]

W opisywanym przez Ciebie przypadku znajdzie zastosowanie art.233 par 1 kodeksu karnego, czyli składanie fałszywych zeznań.

[mnowak355]

Serdeczne dzięki

Zaraz ściągnę sobie KPK. Nie wiesz przypadkiem jak należy wnieść do sądu o zastosowanie tego przepisu? Musi to być na piśmie czy można wstać na rozprawie i wnieść o ukaranie z takiego paragrafu.

Jeszcze raz serdecznie dziękuję i zaraz sobie poczytam.

Pozdrawiam Marcin

[remx]

Nie jestem prawnikiem, ale jakoś tak dziwnie w prawie jest że ten musi udowodnić który wywodzi skutki prawne. A to jest ta osoba.

[mnowak355]

Kurcze remx jak nie jesteś prawnikiem tak czytam i nie wiem co napisałeś. Wydaje mi się że chodzi o to że to ja muszę udowodnić kłamstwo? Jakby ktoś przeczytał doradźcie jak zgłosić w sądzie o ukaranie strony w postępowaniu za kłamstwo. Pozdrawiam.

[T12345T]

Witam,

 

wpadłem na ten wątek przypadkowo, ale pozwolę wtrącić sobie 3 gr.

 

Całość postępowania spadkowego, objęta jest przepisami Kodeksu postępowania cywilnego. Zawiera on dość szczegółowo uregulowane procedury dowodowe, w tym dowody z dokumentów. ( przeczytaj art. 252 i 253 kpc).

 

Jako strona lub uczestnik postępowania w oczywisty sposób masz prawo wypowiadać się w sprawie Twojej oceny wiarygodności składanych dowodów. Jeśli chcesz zakwestionować któryś z nich, piszesz do sądu pismo lub składasz na rozprawie wniosek, w którym zgłaszasz swoje zastrzeżenia, uzasadniasz je i wnosisz do sądu o zbadanie wiarygodności złożonych dokumentów i możliwości uznania ich za dowód w sprawie.

Jeśli postępowanie dowodowe wykaże, że miałeś rację sąd będzie wiedział co dalej robić z "dowodami" i osobą która je złożyła.

 

 

Złożenie "od razu" do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestęstępstwa składania fałszywych zeznań lub poświadczania nieprawdy, może skończyć się tym, że jeśli prokurator uzna, że są podstawy do wszczęcia postępowania, postepowanie takie otworzy, zawiadomi o tym sąd cywilny, a ten zawiesi postępowanie do czasu wyjaśnienia sprawy przez prokuratora, ewentualnie uprawomocnienia się wyroku karnego w tej sprawie (czytaj na lata zawieszone).

 

Pozdrawiam

[mnowak355]

witam

dzięki za odpowiedź. Faktycznie masz rację z tym prokuratorem ale bym się wkopał. Mam już trochę dość całej tej sprawy i chciałbym sprawę zakończyć w miarę szybko bo ciągnie się już parę lat. Jeżeli mógłbym Cię jeszcze zapytać czy konieczne jest złożenie do sądu wniosku o zbadanie wiarygodności złożonych dokumentów. Pytam bo najprawdopodobniej sędzina powoła teraz biegłego do rozliczenia nakładów poniesionych na prace podziałowe i może biegły wskaże jakie jakie dowody były prawdziwe.

Jeszcze jedno pytanko czy można złożyć do sądu wniosek o obciążenie kosztami postępowania jednej tyko strony która to wniosła do sądu wniosek o przejęcie majątku w całości i czy kosztami biegłego również można obciążyć jedną stronę w postępowaniu ponieważ osoba ta wniosła do sądu wniosek o podział nieruchomości w w wariancie na którą nie godzili sie pozostali.

Pozdrawiam I diękuję Marcin

[T12345T]

Biegły działa jedynie w zakresie upoważnienia udzielonego przez Sąd. W żaden sposób nie wypowiada się co do "prawdziwości" lub "nieprawdziwości" materiału dowodowego jeśli nie wynika to z pytania lub polecenia Sądu.

 

Co do podziału kosztów, to hm... za mało wiem, kto, kiedy i w jakim charakterze występował. Takie wypowiedzi "na odległość" bez znajomości faktów i dokumentów postępowanie są raczej "psu na budę".

Radzę poczytać nieco Kodeks postępowania cywilnego. art. 98 do 110. Tak na oko po tym co i jak piszesz może możesz skorzystać z art. 105. w związku z art. 103 kpc.

 

Aha wniosek o zbadanie dokumentów jest konieczny!!! Najlepiej na piśmie i to bez zbędnej zwłoki.

 

Pozdrawiam

[mnowak355]

witaj

Jeszcze raz serdeczne dzięki. Będę działał. Mam jeszcze pytanie czy zajmujesz się prawem zawodowo, potrzebuję porady z zakresu prawa administracyjnego konkretnie postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję. Marcin

[T12345T]

Nie jestem zawodowcem. Redaguję vortal o tematyce okienno-konsumenckiej więc siłą rzeczy ocieram się o zagadnienia prawne. Ocena oddziaływania na środowisko? Niewiele wiem o tych procedurach. Uważaj na informacje z netu, bo w połowie listopada 2008 r zmieniły się przepisy

 

Pozdrawiam