Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Arniki


Recommended Posts

Skończyliśmy rondo....

 

DSC00368.JPG

 

DSC00369.JPG

 

DSC00370.JPG

 

Przy ścieżce przesadziłam jeden z jałowców bliżej wejścia... potem oscista, 3 horty ..

I tak mniej więcej wygląda teraz...

 

DSC00377.JPG

 

DSC00378.JPG

 

DSC00379.JPG

 

DSC00383.JPG

 

DSC00384.JPG

 

DSC00385.JPG

 

Druga oścista..

DSC00386.JPG

 

DSC00387.JPG

 

I cudne azalie...

DSC00388.JPG

 

 

Rondo o za

chodzie słońca...

 

DSC00380.JPG

 

DSC00381.JPG

 

Głóg dostał nowe miejsce po jabłoni.. niby to miała byś rajska.. ale ani nie zakwitła ani jednego rajskiego jabłuszka nie było.. poszła za płot.. wątpię żeby coś z niej było , bo korzenie miała olbrzymie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 283
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Długo zastanawialiśmy się co zrobić z kominkiem...

Wystarczająco długo...

Były bardzo różne pomysły...

Postawić go z pieca kaflowego, kafle nabyliśmy już dawno.. ale mi nie bardzo leżały..mężowi też nie...

Później były pomysły na nowoczesną obudowę z GK ale...

Nie leżało mi to.. dobudowa jest zimna, nie grzeje nie można do niej się przytulić i ogrzać...

 

Wróciliśmy do rozmów z mężem nt kominka,,,,

Szukałam zduna lub ekip które by nam wykonały obudowę...

Skłanialiśmy się jednak w kierunku kafli...

Ale kto obłoży kominek kaflami, albo wykona go w technologi która grzeje, a nie jest tylko wkład obudowany...

 

Szukałam ekip, wróciłam do szukania zduna...

Ponad rok go szukałam... znalazłam z przygodami...

Na zduna teraz czekam, a to jest prawdziwy zdun... z fachem w ręku jak mało kto... i z duszą artysty...

Kilka razy mijaliśmy się na rondzie u nas w mieście, a tu kręcić kierownicą trzeba.. on gdzieś indziej jechał, ja gdzieś indziej się spieszyłam.. i tak kilka razy... raz złapałam go na mieście.. on spieszył się do banku.. i gdzieś tam później.. czekałam pod samochodem, a on nie miał czasu ze mną rozmawiać... śpieszył się.. i ... odjechał, wizytówki nie miał... tel spisałam z samochodu, ale kartkę zgubiłam...

I tak przyszedł temat kominka...

Mooocno zastanawiałam się na jakiej to ulicy zdun mieszka... zapomniałam nazwy...

Kiedyś wsiadłam w auto.. i zaczęłam jeździć po uliczkach które kołatały mi się, że to mogły by być te..

I ostatnia BINGO...

Na domu szyld,,... jeszcze taki emaliowany...

"Zdun.

Tu przyjmujemy zamówienia na piecie i kuchnie.

Ryszard K...... ."

Nie ma telefonu, dzwonię do domu .. nikogo nie ma..

Pytam sąsiadkę...

Zna zduna, ale on komórki nie nosi, do domu trzeba dzwonić, żona pracuje, o innej porze przyjechać..

Nie ruszam się spod domu...

Wraca żona z pracy....

Wzięłam telefon, porozmawiałam z bardzo sympatyczną Kobietą, pokazała mi nawet ich kominek z salonu...

Bożesz jaki cudny antyk...

Zakochałam się...

Jak wróciłam już po zduna z mężem na drugi dzień aby kominek u nas zobaczył, to te cudne kafle u niego i te kwiaty głaskałam...

Noo coś takiego to tylko w pałacach widziałam...

 

I tak rok albo ii dłużej czekałam i szukałam zduna...

Ot ... taka historia....

Prosty i uczciwy to człowiek...

Jaki On ma szacunek do innych.. jak opowiadał jak uczył się zawodu, bo uczyć to mu się nie chciało i w piłkę wolał grać, to mamusia mu mówi.. Rysio idź do PANA Bykow do starego zduna on cie nauczy zawodu.. i poszedł...

Nas wysłał... jedźcie państwo po najlepsze kafle do PANA Dutkiewicza

...i kolor i kafli sobie wybierzcie... celował właśnie w białe kafle i w zielone.. Ooo o takie zawsze nam chodziły po głowie...

Więc pojechaliśmy z mężem i kafle pooglądaliśmy...

 

A wiecie , że te kafle są produkowane jak kilkadziesiąt lat temu?

Dziadek albo ojciec właściciela kaflarni był ceramikiem.. pracował w starej niemieckiej kaflarni u.. chyba Krauzego.. tam nauczył się facu i otworzył swoją kaflarnię.. nauczył swojego syna, a Ten nauczył i przekazał swoim synom.. Dziś już trzecie pokolenie prowadzi tą kaflarnie.

Widzieliśmy linie produkcyjną...

Glina najpierw leżakuje w takich dołach z wodą na dworze 9 miesięcy.. 'Potem w piwnicy kilka miesięcy.. następnie wyrabiają ją i ręcznie formują w formy.. dosychają te mokre kafle jakiś czas (nie pamiętam ile ale też nie dzień czy dawa.. długo ..) później załadowują piec do wypalania...

Piec jest wielki... wchodzą do tego pieca spokojnie ludzie ..

W takim piecu jest załadowanych od 4-6000kafli.. i zamurowują gliną szczelnie piec, nie jakieś drzwiczki... wszędzie sprawdzają czy piec się nie rozszczelni...

Na dole są 3 paleniska...

Odpalają drewno.. i tak odpalony piec jest utrzymywany dzień i noc przez 3-4 doby non stop.. sprawdzając czy gdzieś się nie rozszczelnił... w razie czego gliną zaklejają go... wypalają w tym czasie 16m# drewna... całe mnóstwo...

Po tych 3-4 dobach przestają wypalać kafle...

Zostawiają te kafle w piecu na miesiąc.. piec musi sam wygasnąć i sam się ochłodzić , sam z siebie... odparować wilgoć, wyschnąć i wystygnąć muszą kafle.

Otwierają piec .. i później w zależności jaki kolor ma być to takim szkliwem szkliwią.. Później znów do pieca na wypalenie szkliwa... Tym razem już elektryczny piec...

Kafle są gotowe do wyrobu pieca, kuchni, kominków...

W tych kaflach można grzać...

Nie pękają, są równe...

Inne niby kafle piecowe są z formy wyciągane i lekko osuszone w nieszczelnym piecu przez dobę, i szkliwione, te kafle pękają, krzywią się, zdun nie bardzo może coś z nich zrobić...

Jestem oczarowana produkcją TYCH kafli piecowych...

Te kafle mają duszę...

I jaki jest przesympatyczny Pan Dutkiewicz.., właściciel zakładu i jego dwóch synów....

A jaki tam panuje porządek..

Tam właśnie nabyliśmy swoje kafle na kominek... http://kafle.net.pl/

Wybraliśmy biały kolor.. cudne są...

Teraz czekamy aż zdun będzie miał czas...

Na razie kazał nam kupić same półki i wieniec do góry. nie kazał kupować podstawowych kafli... mnie się wydaje, ze jeszcze raz pojedziemy do zakładu kaflarskiego ... i dokupimy kafli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 month później...

Przyszła pora na obudowę kominka...

Wybraliśmy kafle białe tzw Barok...

Miałam rozterkę .. jak ta żaba.. czy wybrać białe gładkie czy ze wzorem..

Padła decyzja.. ze wzorem... te mnie się najbardziej podobały...

 

A tu już inwigilacja zduna...

 

Najpierw było tak....

 

437.JPG

 

438.JPG

 

440.JPG

 

441.JPG

 

439.JPG

 

Tu pan zdun chce zrobić z boku dziurę na pół kafla na drewno.. ja mówię nie, on, że tak.. bo lepiej ciepło będzie się rozprowadzać... no i jestem cała już głoopia.. od frontu tej dziury z drewnem nie będzie widać...

 

 

Prace nad kominkiem ciąg dalszy...

 

IMG_0793.JPG

 

IMG_0794.JPG

 

IMG_0795.JPG

O tą dziurę dochodziłam się ze zdunem.. ja jej nie chciałam, ale w/g niego to bardzo ważna dziura bo odprowadza ciepłe powietrze ... będzie miejsce na dwie szczapki drewna, bo więcej się nie zmieści...

 

..z góry..

IMG_0796.JPG

 

IMG_0797.JPG

 

IMG_0798.JPG

 

Cały problem tkwi w tym, ze komin wymurowany jest w kącie i mam nie tylko jeden kąt..

Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak to utrudni pracę...

 

IMG_0799.JPG

 

IMG_0800.JPG

 

Na ponad połowie salonu jest bajzel, drugie pół salonu to kurz.. i w całym domu kurz i w sumie plac budowy...

Już odwykłam od placu budowy, a jeszcze czeka nas łazienka...

Pan Zdun jest starszym panem.. na pewno koło 60 lat.. nie robi szybko.. wychodzi na to, że robi około warstwy na dzień..

Pracuje już 3 dni i taki wynik..

Może w przyszłym tygodniu skończy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Półtorej tygodnia zdun Rysiu stawiał kominek...

Nie powiem, bo to była ciężka próba mojej cierpliwości...

Po postawieniu kominka potrzebny był remont salonu , czyli dokładne malowanie, co też moi chłopcy czyli mąż i starszy syn zrobili...

 

Taki oto wyszedł kominek z kafli...

 

 

IMG_0874.JPG

 

IMG_0875.JPG

 

IMG_0876.JPG

 

IMG_0877.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 2 weeks później...

Dobiegło końca księgowanie 1% za rok 2012 w Fundacji.

Chciałam serdecznie podziękować za przekazanie Swojego 1% Emilowi.

Wpłaty zostały zaksięgowane z miast: Dąbrowa Górnicza, Będzin, Białystok, Mysłowice, Piekary Śląskie, Pruszcz Gdański , Rybnik i Olkusz.

Za okazane zaufanie bardzo dziękujemy, a środki jak co roku rozsądnie przeznaczymy na terapie psychologa w miejscu zamieszkania :) :hug::hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...

Przed świętami w grudniu przeszła metamorfozę kuchnia... a właściwie oświetlenie....

 

 

 

IMG_1241.JPG

 

IMG_1244.JPG

 

 

... i tubki nad blatami...

 

IMG_1245.JPG

 

IMG_1246.JPG

 

IMG_1242.JPG

 

 

 

 

 

Po prawie 3,5 roku mieszkania zaczęliśmy robić ostatnią wykończeniówkę w domku... czyli łazienka.

Jest jeszcze nieskończona bo brak szuflady pod umywalką, brak jakiegokolwiek haczyka na ręczniki, albo na papier, czy wreszcie brak fototapety, która ma się pojawić... ale pomysłu na razie brak... Pan który ją robił, dłubał ją przez 5 tygodni (mnie już trafiało...), ale jest zrobiona perfekt...

 

Łazienka wyszła jak dla nas super.. jest jaśniutka, elegancka... wszystkim się podoba ( nawet teściowie i moi dziadkowie stwierdzili, że jest to najładniejsze pomieszczenie w naszym domu;)) ...

W tym miejscu powinnam była podziękować jednej Dobrej Duszyczce z forum, której zasługą jest wygląd tej łazienki .

Dziękuję :)

 

IMG_1276.JPG

 

IMG_1277.JPG

 

 

 

IMG_1279.JPG

 

 

 

 

 

IMG_1281.JPG

 

IMG_1282.JPG

 

 

IMG_1283.JPG

 

IMG_1284.JPG

 

 

 

IMG_1286.JPG

 

 

 

IMG_1288.JPG

 

IMG_1289.JPG

 

IMG_1290.JPG

 

IMG_1291.JPG

 

 

 

IMG_1292.JPG

 

 

IMG_1293.JPG

 

 

IMG_1294.JPG

 

IMG_1295.JPG

 

IMG_1296.JPG

 

Kafle to biały Baldocer,.. zakochałam się w tej fali jak ją ujrzałam...

Ceramika Duravit, Hansa baterie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...