Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Arnika, u mnie zawsze tylko w zaawansowanej edycji były :mad: czasami to już mi się klikać nie chce i ich nie wstawiam, ale dla Ciebie zrobiłam wyjątek :D

 

A z tą dzisiejszą jazdą, to nie tylko Ty problemy miałaś...ja patrzyłam i nie widziałam...przy wyjeździe z podporządkowanej...na szczęście zdążyłam wyhamować :sick:

 

Trzymam kciuki za psychiatrę, czy raczej wizytę Emilka u niego...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4607688
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Do psychiatry... przenieśli do mnie koło szpitala z Piasków.. i terapię też maja... A że papiery będą mu potrzebne i terapia i diagnozy to wyczekałam się w kolejce...

Naprawdę Pasiulka nie mam siły... jak ja jutro będę jeździć sama... mąż wcale nie zgodzi się, żeby drugi dzień mu zawalać... A zżera mnie od środka już dawno.... normalnie......... szkoda gadać....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4607739
Udostępnij na innych stronach

Czym się Arnika... :) pocieszam się, że to jakies przesilenie wiosenne idzie. Trzeba przeczekać aż przejdzie i już :)

 

Zdrowia życze :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4607801
Udostępnij na innych stronach

Taaaa SPA... no i stary mnie puści.... no już to widzę.... Nooo taaaaaaa......

A szkoda gadać...

Na wakacje muszę gdzieś wyjechać... jadę w Bory Tucholskie na rehabilitacje z młodym ale to nie wczasy... Pomyśleć muszę nad morzem bo naprawdę długo nie byłam... I jak mężuś zapracuje to chociaż na tydzień do Chorwacji się wyrwać gdzieś we wrześni...

Ale mnie teraz spokoju potrzeba, bo z wieloma rzeczami zawalam, już nie daję rady...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4607846
Udostępnij na innych stronach

Arnika, mężuś powinien zrozumieć, że to w jego i chłopaków interesie jest, żebyś baterie naładowała, bo przecież głównie Ty ciągniesz domowo-wykończeniową lokomotywę. Rozumiem, że mąż też ciężko pracuje, ale raz na jakiś czas trzeba się zresetować :hug:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4607860
Udostępnij na innych stronach

Ojjj Elenka to nie takie proste...

Naprawdę kilka problemów bardzo poważnych zwaliło mi się na głowę od jakiegoś czasu.. nawet od dawna... one narastały, narastały a teraz ja już nie mam na to siły... I to nie chodzi bynajmniej o budowanie.... To akurat jest proste.... To bardziej o chłopaków chodzi...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4607882
Udostępnij na innych stronach

Elena wywołałaś uśmiech na mojej twarzy :)

 

Dzisiaj daje spodnie dżinsowe rano Emilowi... a on się drze, z pokoju , że są za ciasne... Robię oczy... przecież ze daw tyg max temu je nosił... idę do pokoju i brakuje mu w pasie jakieś 5-8cm... Oczy mi wyszły... ale może ja nie pamiętam spodni... zdziwiona idę do garderoby wyszukałam mu kolejne dżinsy daje i ten sam problem... Nosz kurna... nie dopina się w żadne dżinsy tylko są dobre na niego dwie ostatnie pary... dałam mu dresowe galoty , w których dziwnie wyglądał, ale żeby za duże w pasie były to bym nie powiedziała... Noooo trzeba zacząć się odchudzać....

Jutro mąż zawozi mu bmx-a do naprawy i górala, żeby było co na zmianę jak rozpieprzy jednego i niech po wsi szaleje... Ja go normalnie nie poznaje... jak tak będzie dalej tył to go odchudzać będę musiała... i to nie ma żartów....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4607968
Udostępnij na innych stronach

Arnika, to cieszę się bardzo :) uśmiech to podstawa

 

 

chyba dogadzasz za bardzo facetom z przysmakami... ale co ja gadam, sama dziś ledwie wcisnęłam się w kieckę, która miesiąc temu kupiłam - wydaje mi się, że jak na aerobik chodzę to już mogę się bezkarnie objadać :lol:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4608008
Udostępnij na innych stronach

No ja tez jak zwykle rozpoczynam diete :) Ameli tez probuje przemowic do rozumu zeby troche przystopowala ze slodyczami bo tez juz zadnych spodni nie moge na nia kupic

 

Arnika musisz troche dychnac, wez urwij sie w sobote gdzies i odpocznij z dala od dzieci.

 

Ja mam usmieszki w szybkiej odpowiedzi

 

U nas nie ma tego przyprawnika :(

Edytowane przez markoto
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4608475
Udostępnij na innych stronach

Arnika, przesilenie wiosenne robi swoje.

Człowiek wymęczony po zimie i to wymęczony psychicznie.

A to się przekłada na ogólną kondycję.

Powinnaś zrobić coś wyłącznie dla siebie samej.

Jeśli nie wyjazd do SPA, to chociaż wyjście z domu na dwugodzinny masaż całego ciała.

A jeśli to też nie bardzo i nie teraz, to zrób sobie SPA w domu.

Godzina dla siebie w swojej własnej łazience.

Zakaz wstępu komukolwiek, Ciebie nie ma dla innych przez ten czas.

Ciepła kąpiel w wannie z bąbelkami.

Pachnące olejki w ramach aromaterapii, zapalone świeczki, kieliszek szampana, muzyka relaksacyjna.

I staraj się o niczym nie myśleć, całkowicie odpłynąć.

Potem sama sobie zrób masaż skóry wcierając pachnący balsam,

maseczka na twarz i powtarzaj : jestem młoda, mądra, piękna i świat mnie kocha.

Pomoże :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4608949
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Dziewczyny za miłe słowa.

Spa tylko w łazience.. ale jadę z mężem do pracy do Zakopca, to może go namówię na ciepły basenik w Bukowinie czy Szflarach........

Rano wyprawiłam Emila do szkoły... był wściekły o jakąś bzdurę..... Mąż zawiózł do szkoły, ale przed dziesiątą tel ze szkoły, że robił taką awanturę, tak się wściekał, włącznie, że chciał skakać przez okno... Interweniowała psycholog i kilka nauczycielek.... Zaraz byłam w szkole... a o 12,30 miał wizytę u psychiatry...

Pani popatrzyła, porozmawiała co nie co... , poczytała w papierach... I nie ma wątpliwości, że to Asperger, może nie "rasowy", ale z wieloma sprzężeniami...

Niestety, nie pocieszyła mnie... Nie będzie lepiej... będzie jeszcze gorzej... Pytałam o jakieś terapie dla takich dzieci, ale na razie nie mają, a w sumie mnie też by się przydała instrukcja obsługi Emila... A to nie takie proste....

Jaki on jest słodki jak się nie wkurza, jak ma co robić co , co lubi.... a potrafi dopolic jak diabli....

Pedagog pytała czy możemy go posłać na zieloną kolonię.... Chyba go wyśle... On odpocznie od nas, a my od niego....

A znając życie za daw dni będę tęsknić za nim....

Szkoda, ze nie piję i nie palę... bo bym poszła się opić albo wypalić paczkę i było by lżej... Ale po jednym niedobrze i głowa boli a drugie śmierdzi jak diabli.... więc nie będę palić i pic;)

 

 

Oooooo emotki wróciły... :):wiggle:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/348/#findComment-4610200
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...