Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Inka dziś wyskakiwała co rusz z wanny mokrzutka.. nie wiem co się jej dzisiaj stało...

 

 

 

 

 

 

 

 

Niedawno dzwoniła do mnie koleżanka z technikum... kurka.. zapomniałam na śmierć, że miałyśmy 25 lat po maturze... skrzykniemy się w jednym miejscu za dwa tygodnie...

Jeżu.. jak ja się ciesze... :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne są takie spotkania po latach. Też niedawno byłam na podobnym. Miło było zobaczyć koleżanki, z którymi nie widziałam się od ćwierćwiecza, a zdawało się, jakbyśmy wczoraj dopiero się rozstały. Oj, pędzi ten czas, pędzi....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza klasa w technikum to na początku było po wielkim przesiewie egzaminacyjnym 30 osób... 3 (3 może 4, już nie pamiętam) odpadły po drodze... klasa była podzielona na dwie grupy laboratoryjne... i niestety jak to same baby nie byłyśmy zgrane.. choć jest nas kilka , które od czasu do czasu mamy kontakt ze sobą... .. ostatni raz jakieś ~ 15 osób spotkałyśmy się 15 lat temu.. ja byłam w ciąży z Emilem.... długo dziewczyny nie wyczaiły, że jestem w ciąży... to z technikum...

Natomiast do podstawówek chodziła 3 ... i najlepiej wspominam tą pierwszą przez 5 lat z nimi chodziłam... spotkaliśmy się jakiś czas temu... może z 6... ależ ubaw mieliśmy wspominając nasze zabawy, zdarzenia...

Ze studiów nie spotykamy się... każdy z innego miasta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chciałabym dojść do porozumienia z drugim lapkiem, co to w wakacje mąż dostał od swojej siostry.. za cholerę nie kumam windowsa 8.. jest jakiś kosmiczny.. i trochę ten lapek do mnie gada po polsku i trochę po kanadyjsku.. i mam misz masz w głowie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero teraz przejrzałam Twój dziennik, te najnowsze strony. Patrząc na ten porządek to widzę, że u nas powinnyśmy robić po woli już remonty. ;-) Faktycznie, zachciało mi się porządkować dom! :wiggle:Odzyskać te dwa pokoje które wciąż robią za piwnicę. :bash:Arni a wiesz, że taki sam komplet do siedzenia w salonie mamy? I kominek Twój stylowo do mojego podobny, tylko u Was więcej kafli. W ogóle podobało mi się troszkę gościć u Ciebie. Piękne miejsce na dom, spokój, cisza i dużo zieleni. Aha, przypomniało mi się, czy ktoś zna jakiś sposób na fugi w kuchni? Wokół samej kuchni mam z trzy miejsca gdzie są ciemniejsze fugi i niczym to nie mogę zmyć. :bash:A wygląda brzydko, brudno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelciu.. u mnie nie mam porządku.. i właściwie sporo rzeczy jest niedokończonych...

W sobotę właśnie mąż obijał komin boazerią, ale.. nie skończył.. musi go jeszcze umyć i pomalować... Jak to skończy to będzie ten właśnie kawałek brakujący nad kominkiem ukończony.. natomiast wyrzeźbił wyłaz na strych... znaczy klapę... i po co komu ona, jak ja miałam inne plany wobec tego weekendu...

Ja chciałam malować biuro.. on klapę na strych...

Wczoraj poszwendaliśmy się po sklepach oglądając to to i tamto...

Dziś mój mąż wyjechał z rana ważne rzeczy zrobić.. i wrócił już późno... i znów nici z malowania... Starszak byłby może i coś zrobił, ale ze mną mebli nie wyniesie.. jak mąż wrócił to starszaka nie było... i tak w kółko.. nie mamy braci i szwagrów.. sąsiada też nie, koledzy jakoś ostatnio syna nie zaglądają więc i pomocy też nie bardzo w odstawieniu mebli.. a chodzi tylko o kanapę mebelki segmentowe i biurko...

Chyba jutro wykwateruję wszystko z półek .. i postawię chłopaków pod ścianą niech wyniosą i malują... bo jak nic wigilia ich zastanie...

Gdybym miała ciut więcej kasy na zbyciu to wzięłabym kogoś do pomocy, ale.. niestety przed robieniem łazienki jesteśmy spłukani... a i parę dynksów będzie trzeba kupić... a ja za robotę się nie biorę, bo zepsuję to co już troszkę naprawione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelcia.. a czym te fugi w kuchni są ubrudzone i gdzie? na ścianie i np z tłuszczu... czy moze na podłodze i brud się wgryzł...

Bo jak z tłuszczu to masz dwa wyjścia.... wziąć spróbować użyć preparatu do mycia silników samochodowych (tak, dobrze czytasz..) albo polubić...

Jak na podłodze to albo "szop", " delfin"(nie pamiętam jak się pisze) albo inny preparat na bazie kwasu do mycia fug do dostania w sklepach z kaflami np castorama, LM czy inny.. albo użyć znów płynu do mycia silników... tylko uwaga.. bo po płynie do silników jest ciut ślisko.. ale działa...

 

A dynks .. pytasz co to jest.. no .. to zależy co w danej chwili jest potrzebne .. jakieś pierdółki potrzebne, drobiazg.. tego w słowniku nie znajdziesz... potoczna nazwa..;):lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...