TAR 31.01.2014 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 31.01.2014 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 TAR-cia u nas jeden szpital, uwierz mi dowaliłam się do samej góry i jutro od rana będę robić awanturę znowu bo dzisiaj to już mnie nawet do szpitala nie wpuszczą cycki mi opadają i nie tylko, zrobili usg, jest stan zapalny, kamień zatkał przewód żółciowy no i żółć idzie sobie w krew, a tyle to ja qrwa i bez wyniku bilirubiny widziałam bo żółkła:mad: ktoś jutro serce straci bo ja też tego pojąć nie mogę to tak samo jakby przywieźli kogoś z rozpłatanym brzuchem i niech poczeka aż będą mieli okienko w planie operacji:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 31.01.2014 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Ja bym za nic nie odpuściła...To już jest zagrożenie życia...Walcz Ewa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 31.01.2014 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 NO niestety dopóki nasza "służba" zdrowia będzie zajmowała się dochodowością puty ludzi leczyć nie będą.Zero uczuć i zrozumienia dla ludzkiego bólu !!!!!!A przecież do cholery oni są od pomagania !!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 31.01.2014 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 wusia sił ci życzę ogromnych, bo stąd nic więcej nie mogę. Nie mogę też zrozumieć, dlaczego operacji nawet nocą nie mogą zrobić?????????????????? Przecież TO SKANDAL JEST :mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 31.01.2014 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Wiolcia nie odpuszczę, krew się poleje:mad: Sipatko no właśnie też tego nie rozumiem, jest chirurg na dyżurze, anestezjolog też musi być jakiś w szpitalu powinni w tej sytuacji pokroić z marszu, tym bardziej że poza kroplówkami od wczoraj nic nie jadła i nie piła:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.01.2014 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 31.01.2014 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Oni mogą wszstyko pod warunkiem że tam lekarz siedzi a nie biurokrata albo co gorsza dupa nie lekarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 31.01.2014 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Poszłabym tam chyba z maczetą... Nie odpuściłabym.. zaraz byłyby zaalarmowane wszystkie instytucje, NFZty,.. i nie wiem co jeszcze...Nie siedziałabym w domu za nic... WUsia.. wsiadaj w auto i domagaj się... Skoro mają sale operacyjną, skoro jest anestezjolog, chirurg, skoro na ostro też do tego szpitala Mamę by odwieźli .. to operacje na ostro muszą zrobić.. choćby w nocy.. MUSZĄ.... Idź walcz, rozmawiaj, proś, domagaj się.. jak trzeba to krzycz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 31.01.2014 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Jeżeli są wskazania a nie ma np chirurga czy czegośtam to można do głównego lekarza miasta dzwonić z zapytaniem, gdzie mogą ją zoperować. Chyba, ze wskazań nie ma, to ja się już tu nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 31.01.2014 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 kciuki trzymam by się udało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 31.01.2014 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2014 Będzie dobrze.. Kciuki potrzymam....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 02.02.2014 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Ja nawet nie komentuję nie mam sił .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 02.02.2014 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 02.02.2014 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Poślizgaliśmy się wczoraj i dziś na nartkach...W Beskidach wczoraj jedziemy i śniegu ni chu chu... trochę na stoku... w południe +10*c... Na stoku kasza.. przed wieczorem muldy... Emil był w siódmym niebie... nie zapomniał jak się jeździ... 'Kalorii troszkę spaliliśmy... Ale na śnieg i na jeżdżenie chyba w tym roku na nartach w PL to trzeba zapomnieć... na Górze Żar wyciąg ruszył we wtorek, a w niedzielę już płynie.. czyli zaraz będzie po sezonie, który się jeszcze nie zaczął... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 02.02.2014 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Baw się dobrze, śmigaj zdrowo i ładuj akumulatory. A zima niech sprzyja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 02.02.2014 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Bawiliśmy się wczoraj i dziś.. już odpoczywamy w domku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 02.02.2014 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Oo....to znaczy że mam refleks szachisty Ale dobrze, że bawiliście się dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 02.02.2014 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Wioluś ale narty przynajmniej nie zardzewiały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 02.02.2014 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Arnika, zapraszam do nas na biegówki Wu, na słowo szpital reaguję wysypką. Tak to teraz jest, że nie ma pacjenta, lekarza, leczenia choroby. Jest świadczeniobiorca, świadczeniodawca i procedura. Przychodzi walić głową w mur, nie wiele to zmienia. Czasem pomaga dziennikarz z mikrofonem i kamerą, ale to już szaleństwo, by w taki sposób domagać się opieki medycznej, gwarantowanej nam konstytucyjnie. Nie wiem do czego to wszystko zmierza. Mam nadzieję, że Mama już po zabiegu, trzymajcie się wszyscy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.