Arnika 12.02.2014 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 TARcia.. spokojnie... już jest po konsultacji... ma się ustabilizować.. jak nie to jedziemy do lekarza. jakiś kamyk czy coś takiego (oczywiści mogłam pokręcić jakem blondynka) się odkleił.... Ja mu do pracy nie kazałam jechać, nie każę pracować i nawet pytałam czy jest OK czy może by został w domu... Nie jest przemęczony, nie ma ciśnienia wysokiego, jest w normie, cukier OK.. ma kilka dni poczekać w spokoju... nawet ostatnio alkoholu nie pił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 12.02.2014 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 To teraz Wam opowiem jak Arnika zgubiła samochód, a właściwie on odjechał.... Podjeżdżam wczoraj pod urząd Miejski, jest tam duży parking.. parkuje samochód, biorę stos papierów, teczki, zaproszenia do prezydenta i wszystkich vice... i lecę..( jeżdżę chyba dość dobrze od ponad 27 lat.. czasami zrywami, szarpię samochodem.. ale taki jest mój styl.. i tego nie zmienię.. dość szybko jak mam dobry dzień, ostrożnie kiedy mam zły dzień.. generalnie bezwypadkowo.. i tylko z 3 mandatami.. )Spraw do załatwienia miałam ze znajomą sporo.. bo tu porozmawiać, tu zaprosić.. zeszło nam godzinę... Wychodzę z urzędu.. patrzę.. a tam na parkingu dziwnie jeżdżą samochody.. dziwnie manewrują.. dziwny ruch... patrzę.. oczy wytrzeszczam... a na miejscu mojego auta stoi jakiś furgon granatowy.. nosz kuźwa.. wiem gdzie postawiłam samochód... ciśnienie mi skacze.. serce wali.. no jak nic zajumali.. Podchodze bliżej.. bardzo dziwnie manewrują samochody przyjeżdżające, odjeżdżające, parkujące.. patrzę.. a mój samochód stoi zatrzymany o krawężnik przy wjeździe na parking na iksa... nosz kuźwa.. ludzie się patrzą.. facet aż okno otworzył i chciał mnie opie...lić... noooo ja blondynkę udałam, że ja nic nie wiem, że to nie ja,... wsiadłam czym prędzej zobaczywszy czy auto całe, czy gdzieś szkody nie zrobiło autko.. i odjechałam... całe szczęście, że koła były zrotowane.. Jak nic.. nie zauważyłam, że wysiadając z samochodu torebką zahaczyłam o biegi i spuściłam na luz... Po raz pierwszy mi się to zdarzyło.... Noo raz zaatakowała mnie jeszcze brama... ale o tym pisałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 12.02.2014 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Jak to kamyk mu sie odkleil?? ekg mu robili? dobrze, ze nie odjechal na dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.02.2014 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.02.2014 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 12.02.2014 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.02.2014 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Samochód-widmo, no patrzcie Państwo Ja blondynka nie jestem a dzisiaj mało w swoje własne drzewa nie przywaliłam bo zapomniałam, że auto na biegu jest:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.02.2014 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 12.02.2014 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Eee tam.. to tylko lusterka. żeby się szminką podmalować to mamy jeszcze te w środku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.02.2014 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 12.02.2014 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 no tak hamulce ... choć ja też zawsze na biegu zostawiam a z błędnikiem jazdy niedawno miała Żelka, telepało ją od ściany do ściany... do czasu aż się znów kamyk przykleił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.02.2014 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 W ub. roku miałam jazdy z wirowaniem w głowie, nie jest to fajne! Pozdrowienia dla Męża!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 12.02.2014 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Melduję, że mąż melduje , że jest dzisiaj znacznie lepiej niż wczoraj,... ale jeszcze nie idealnie... Ja też zawsze na biegu zostawiam.. baaardzo rzadko na ręcznym.. bo zimą zamarza .. i jest kłopot.. ale ja tak przez cały rok... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.02.2014 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 no tak hamulce ... choć ja też zawsze na biegu zostawiam a z błędnikiem jazdy niedawno miała Żelka, telepało ją od ściany do ściany... do czasu aż się znów kamyk przykleił i nie tylko Żelka jak mówię, że to najczęstszy rodzaj zawrotów, to mi nie wierzą bo... nie rozpoznają będzie dobrze, jakby co to wie, gdzie ma iść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 12.02.2014 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 matko nawet nie wiedziałam że jakiś kamyk mam poza tym co się w nerach zrobić ma:rotfl: ja jak w drzwi nie trafiam znaczy że zaliczyłam maksymalny stres i mi krew do mózgu nie dociera:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.02.2014 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 12.02.2014 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 a ciśnienie TAR-cia jakie masz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 12.02.2014 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Jak Jej nikt nie wkurzy pewnie dobre... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.02.2014 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 ja od czasu wypadku samochodowego a kiedy to było? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 12.02.2014 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Ten błędnik sporo w głowach nam miesza.. ja też czasami mam zawroty głowy .. jak nagle wstanę/podniosę się z pozycji kucanej albo jak np chwasty wyrywam.. albo jak emocji sporo i ganiam... mina osób innych bezcenna... nie jest im do śmiechu... ale tłumacze, ze ja tak mam.. i już luzik.. po chwilce przechodzi i jest normalnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.