Arctica 26.11.2014 05:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2014 :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 26.11.2014 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2014 Arni - dobrych myśli i dobrego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.11.2014 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2014 Dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 26.11.2014 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2014 pomyśl, że w tym nieszczęściu masz tyle siły by to załatwiać - to naprawdę wielka rzecz... i bardzo pocieszające, że choć nie cierpi, a otumanienie lekiem przenosi Go w inny świat więc mija trochę zanim zorientuje się gdzie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.11.2014 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2014 Chłopcy chcieli przed wieczorem pojechać do Dziadzia.. Nie myślałam, że tak się rozpłaczą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.11.2014 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2014 Jutro mam bardzo trudny dzień,... muszę z Teściową jeszcze jechać do Gliwic na bardzo ważne badanie... Że tak nie mam jeszcze jednej osoby, która by mogła choć trochę odciążyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 26.11.2014 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2014 Wioluś , wiem jakie to trudne...dobrze wiem I tak jesteś bardzo dzielna, bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.11.2014 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2014 Wróciłam z godzinkę temu... Teściową w PET wybadali.. cokolwiek to znaczy,( wyniki prześlą albo do Zakopca albo do domu)..... jest to jakiś super hiper tomograf.... leżała tam 1 godzinę i w duogiej maszynie pól.. jeszcze kontrasty, badania itd... wróciliśmy dopiero grubo po 16.00 od samego rana.. Oby wyniki były dla niej korzystne. Zaraza później pojechałam do Dziadka... dziś kumał, rozmawiał, kontaktował, nie plątał się... czasami tylko zapominał.. wyglądał dobrze. ucieszył się na mój widok.. porozmawiał ze wszystkimi przez telefon... bardzo mnie ten widok uradował... Stan nazwany przez pielęgniarkę.. stabilny leżący.. Wczoraj był podobrzekowy , wątroba olbrzymia... nie kontaktował.. źle było wczoraj. Bardzo bałam się każdego dzwonka telefonu.. byłam przerażona.. a tu takiego fajnego Dziadzia zastałam w szpitalu... Wiem, że może być bardzo różnie... niestety... Kciuki potrzebne do nadal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.11.2014 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2014 http://m.natemat.pl/f7132460cd52ae55a031ded1a4203ca6,640,0,0,0.jpg 10 najdziwniejszych przypadków utraty danych w 2013 roku. • Fot. Shutterstock http://natemat.pl/87041,10-najdziwniejszych-przypadkow-utraty-danych-2013-roku Współczesne smartfony to wielozadaniowe urządzenia, wzbogacone o wiele interesujących funkcji. Żaden z producentów nie pomyślał jednak o tym, aby zagwarantować im kuloodporność. Jak bardzo przydatna byłaby to funkcja, miał okazję przekonać się pewien użytkownik smartfona z USA. Całe szczęście okazało się, że przy odpowiednim wsparciu specjalistów, dane okazują się kuloodporne. Odzyskano całość - łącznie 10GB. http://m.natemat.pl/b1e530b27cc1503b3a2311779e1ebb44,641,0,0,0.jpg Co prawda nie kulą,, ale mój mąż zamordował wczoraj swój telefon ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.11.2014 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.11.2014 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.11.2014 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2014 Nie, ten jest akurat z netu... ... swój lenovo roztrzaskał o podłogę i stół.. noo w drybizgi... cioł się jak diabli, wczoraj jak ktoś do niego dzwonił to nie dzwoniło tylko wibrowało, a takiej opcji nie włączał.. nie słyszał mnóstwa telefonów... wściekł się .. i go zamordował... Telefon nie żyje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.11.2014 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2014 TARcia.. ale i tak długo miał dotykowego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.11.2014 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.11.2014 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2014 Nie.. wcześniej też coś nie halo w nim było.. Musiał mieć jakąś wadę fabryczną... Szkoda... i kasy .. i to, że teraz jest bez fona... musi kupić następnego... Zaproponowałam mu Hammera, czy CAT, coś w tym stylu.. wstrząsoodporne i wodoodporne... z pytaniem czy dotykowy czy klawisze... chyba w dotyk pójdzie.. ale o szajsungu mówi... Czyli domniemam, że może być powtórka z rozrywki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.11.2014 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2014 (edytowane) . Edytowane 7 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.11.2014 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2014 Ich/jego...Mnie tam rybka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.11.2014 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2014 U nas 0*C... Zimno, wieje i jest wilgotno.. Ale w Zakopcu było rano -10*C... Mąż przerażony dzwoni, że mało wyjściowo się ubrał i ciut za lekko... dobrze, że mróz później odpuścił.... Jutro znów ma trasę dom Zakopane... mam nadzieję , że ubierze się ciepło.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.11.2014 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2014 Najeździ się ten Twój Mężczyzna, oj najeździ!!! Pytanko takie mam ... on zamordował ten telefon z zimna krwią czy to było w afekcie? Trzymaj się Wiola, nic bardziej mądrego nie wymyślę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.11.2014 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2014 Noo najeździ.. Tak normalnie to by wrócił i już nie musiał jutro jechać... a jeśli nie załatwił by w jeden dzień to by tam nocował.. ale musi jutro być z kimś tam.. i musiał wrócić... Za ro mam w lodówce świeżutkie oscypki...:yes: Braza... a skąd mnie to wiedzieć .. czy w afekcie czy z zimną krwią.. wyrok to on już dostał.. Brak fona, który klika miesięcy temu sam sobie za niego zapłacił... teraz jest bez.. znaczy dziś pożyczył bo już nie miał z czego dzwonić.. ale takiego haśpla, że ja go wyśmiałam... musi nabyć drugi telefon.. i chyba weźmie na abonament... ale on raprus i nerwus jest.. wiedziałam, e ten telefon zamorduje... on nie jest komputerowy... nie lubi wynalazków.. a miał smartfona... czy jakoś tak.. Chyba się już nauczył.. bo zapytałam czy dotykowy czy klawiszowy mu poszukać.. odp , że chyba dotykowy , bo trzeba z postępem iść. Ja mam nadal klawiszowy i dobrze mi z tym... Czekam do grudnia/stycznia i biorę dla siebie tel na abonament... kończy mi się umowa... jemu w lutym... Sama nie wiem co mam wybrać.. co jeden to inny.. zielona jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.