Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A ja się też pochwalę.. a co...;)

Mam wyplewiony cały ogródek i rondo, wszystko... no bo albo było sucho, albo lało, albo coś tam znowu.. a bo i mnie boli kręgosłup i odpuściłam...

I powiem, że ja wcale tego nie robiłam, i niesamowicie dobrze mi z tym :lol:

Oczywiście trawę skoszę sama.. jutro... bo nikomu nie oddam kosiarki i ja to zrobię najlepiej... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młodemu nad morzem chyba było bardzo dobrze... wcale do mnie nie dzwonił, nooo tylko raz o kasę...

Dziś wyjechali i są w drodze... Prawie bym o tym zapomniała... dobrze, że się ocknęłam.. i dzwonię do dyrektorki... czy jadą i o której będą...

Są w drodze i będą skoro świt pomiędzy 6.00-7.00

O mały figiel bym o syna nie odebrała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rano o 4.14 miałam pobudkę.... , bo są jakieś 20-30 km od szkoły...

Że też jest taka dziwna godzina na zegarku:sleep:

Wskoczyłam do samochodu i pomimo iż chyba mam najdalej byłam pierwsza...

Syna odebrałam...

Chciał pójść do szkoły na ósmą , bo ma pierwszy basen... rozłożyłam mu łóżko i kazałam pójść spać.. choć na chwile... śpi do tej pory i oby jak najdłużej... bo dwa lata temu po takiej podróży miał napad...

Wszyscy wrócili zadowoleni, dzieciaki młodsze i bardziej nie halo uśmiechnięte.. i prawie każde nie dzwoniło do rodziców.. żadne z nas nic nie wiedziało co tam się działo i jak było.. nie mieli czasu ani oni dzwonić , ani jak my dzwoniliśmy to rozmawiać... Czyli wszystko musiało być w jak najlepszym porządku :)

 

 

Tylko niech mi ktoś powie dlaczego te dwa tygodnie tak szybko zleciały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obudził się o 18.10 po w sumie ponad 12 godzinach snu... bałam się i sprawdzałam co jakiś czas czy żyje i oddycha...

Bałam się też zmęczenia.. i aby nie dostał napadu...

Jest dobrze... jest nawet bdb... zjadł obiad, teraz zjadł pierogów na kolacje całe mnóstwo...

Mam wszystkie dzieci w domu i jest mi dobrze.. ale nie mam męża.. ten wymienił się z Emilem chwilowo..;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszłam wieczorem z Inką na spacerek.. koło latarni coś drgnęło.. przyglądam się a tu łaska... uciekła zwinnie do lasu.. Ładna jest..

Podobno tępi myszy, nornice, krety i szczury.. oby , bo nornic i kretów mam pod dostatkiem... byle by tylko na strychu nie zapragnęła mieszkać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...