Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja jadę :)

 

Pamiętam dawno temu Żelcia w swoich komentarzach tak cudnie opisywała widoki, morze i kuchnię, że obiecałam sobie, że kiedyś raz w życiu choćby nie wiem co pojadę i zobaczę. I wygląda na to, że w tym roku się uda.

 

Mam całą masę rzeczy spisanych do zabrania i patrzę na tę kartkę i się zastanawiam jak to kiedys było, że plecak i autostop wystarczał do udanych wakacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitka.. od dobrobytu nam wszystkim się w doopach poprzewracało....

Ja nadmienię, że swój samochodzik (Oktavka) pakuję po kokardę i są wolne tylko dwa przednie siedzenia dla mnie i Emila... nic i nikt się już nie zmieści.... i to jadę bez namiotu i innych takich tam... bo mieszkam w domu wczasowym z pełnym wyżywieniem... z rzeczy spożywczych zabieram tylko kawę i alkohol....;)

 

 

 

Aaaa pomyślałam chwilkę... dawniej z kosmetyków zabierałam szampon, mydło w kostce, pasta szczoteczka, krem nivea albo bambino i olejek do opalania... a teraz ... no jak nic dobrobyt..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitka.. od dobrobytu nam wszystkim się w doopach poprzewracało....

Ja nadmienię, że swój samochodzik (Oktavka) pakuję po kokardę i są wolne tylko dwa przednie siedzenia dla mnie i Emila... nic i nikt się już nie zmieści.... i to jadę bez namiotu i innych takich tam... bo mieszkam w domu wczasowym z pełnym wyżywieniem... z rzeczy spożywczych zabieram tylko kawę i alkohol....;)

 

 

Aaaa pomyślałam chwilkę... dawniej z kosmetyków zabierałam szampon, mydło w kostce, pasta szczoteczka, krem nivea albo bambino i olejek do opalania... a teraz ... no jak nic dobrobyt..

 

ale to tak pakuję jak nad Bałtyk jadę, bo muszę zabrać multum rzeczy i na ciepło i na zimno i.. na zapas... bo nas nie ma 3 tyg a w misce na wakacjach prała nie będę... no i musowo zabieram wędki, sprzęty wędkarskie, i rower, może w tym roku zabiorę i rower dla mnie (jak młody upcha dwa w samochodzie... na tylnym siedzeniu) Jubilata.. na tym to ja w końcu umiem jeździć, bo ma hamulce w pedałach a nie w rękach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Jak ten czas zapie.rdala....

 

Dopiero mówiłam o wakacjach a już jestem po... tzn wróciłam do domu, ale wypoczęta to wcale nie jestem... ot 3 tygodniowy wyjazd z Emilem...

Choć nie powiem, zaszyłam się na 4,5 dnia z czterema tomami książki i pożarłam je... nie pamiętam kiedy ostatnio mogłam sobie na to pozwolić...

 

Ogród kwitnie, zmienia się, jest cudny...

Najbardziej uwielbiam hortensje... limonki i polary.. gandiflory nie za bardzo bo są takie ażurowe....

 

Mam całą masę prania... pralka cały czas chodzi... a ja rozkoszuję się w ciszy domu , co jakiś czas świergoce ptak... szumią drzewa...

Jak ja mam tu cudnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się chyba też będę rozkoszować w domu, bo nad morze jedzie reszta rodziny. beze mnie :( Ja pilnuję mamy w szpitalu i może będę ją do R.. wiozła w przyszłym tygodniu. Ale jeszcze nie wiem na pewno :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jeszcze nie wiem, czy będę jechała. Diabli mnie biorą na ten szpital. Mama ma od tygodnia biegunkę a oni nie pogonieni nie włączyli leków. Kleikiem ją karmią. Słaba jest jak neptek. Jak mieli w perspektywie koszty transportu, to wreszcie zrobili angioCT i stwierdzili zator t. płucnej. Wcześniej nie mogli??? To przeciwwskazania do rehabilitacji. Jak ją tam zostawię, to źle się to skończy. Jak zabiorę do R, to też może być źle. O ile ją wezmą z tym zatorem, bo w zasadzie nie muszą. Jestem elastyczna i nie wiem, co będzie.

Jeżeli będę jechała, to pewnie karetką a powrót per pedes ;) Ale na razie wszystko palcem na wodzie pisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola, dziękuję za pomoc. Bardzo!!

Wczoraj byłam średnio przytomna. Dziś otworzyłam lodówkę i zapytałam samą siebie- dlaczego myśmy nie piły piwa??? Chyba jako pani domu egzamin zdałam nie najlepiej ;) Może będę miała okazję się poprawić.

Emil placki zrobił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

:hug:cieszę się, że mogłam pomóc... i jakby co to wiesz...

 

Piwo :) ale to co piłyśmy było pyszne... chyba znacznie lepsze niż złocisty trunek...

 

I tak i nie... przy mnie zaczął skrobać, starł.. ale ja smażyłam bo już nie mógł się doczekać ... głodny był jak nie wiem co...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Żelciu miłych i spokojnych ciepłych wakacji. Przede wszystkim zdrowych :)

 

Dzięki Arni! :hug:

Po wakacjach. U Mamy byłam. Pięknie było i krótko. :cool: Teraz walczymy z papirologią, bo Stefka przenoszę do innej szkoły. W domu już mały remoncik... A urządzanie jeszcze nie dokończone. Przed nami dwa szalone miesiące... Byle do przodu... :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byle do przodu... :yes:

 

I tego się należy trzymać :)

 

Żelcia byłam w tej Twojej Chorwacji. Teraz i ja wiem o czym Ty mówisz, kiedy mówisz. Słońca, koloru morza - tego się spodziewałam, ale kuchni i takich LUDZI - nie.

 

Wróce tam jeszcze nie raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelka.. papierologii nie zazdroszczę... bo ja mam jej teraz po kokardę, a nawet i więcej...

W szkole jazdy, bo Emil jest w klasie z największym wrogiem... , a i do ZUSu składam papiery...

 

Nitka... zwiedzaj Chorwacji i im dalej na południe tym lepiej...

Mieliśmy propozycje wyjazdu teraz... ale... niestety... nie w tym roku... bo Emil kończy w sobotę 18 lat...

Jak nic szykuję się do sporej imprezy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitubago, cieszę się, że Ci się w Chorwacji tak podoba. Jeżdżę tam, bo póki jeszcze jest mama, to choć ten jeden raz w roku chcę troszkę z Nią być, a potem, na prawdę już nie wiem, daleko to kurka wodna! My jedziemy tam na raty.., ze spaniem po drodze w Czechach a i tak bardzo się umęczymy za każdym razem... No i ja jeszcze potem jak wracam do Polski wciaż przeżywam to jako ponowne rozstanie, i kilka dobrych dni dochodzę do siebie, wciaż mi się śni, że tam jestem, budzę się a ja tutaj i tak się pozbierać nie mogę... Chyba stara już jestem na takie emocje! :-)

Arniko, o matko, jak mogli dać Emila do klasy z kimś z kim ma problem? Kompletnie tego nie rozumiem. A do ZUS-u to co, bo nie kumam o co chodzi...

Dziewczyny wybieracie się na zlot?

Arni, najlepsze życzenia na 18-tkę dla Emila! No i udanej imprezy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelka.. ja też tego nie rozumiem... ale są w jednej klasie...;)

ZUS.. to chodzi o rentę dla Emila.. bo jak teraz nie zadbam, to co będzie jak mnie braknie?

Tak niby chłopak fantastyczny, dopóki dopóty się nie wścieknie, albo ktoś mu karze coś zrobić... Gdzie go ktoś zatrudni ? Będzie z tym nie lada problem... on zrobi tylko swoją "cepelię" i tylko wówczas, gdyby miał na coś ochotę, i zwykle to jest rzecz nikomu niepotrzebna...

No cóż.. cały Emil...

 

Zlot powiadasz??????

Spójrz Żelcia ile osób mnie odwiedza choćby na tej stronie.... Ty, Ewa, Nitka i Gosia.. od czerwca.... normalnie tłum...

Nie wiem czy pojadę... naprawdę nie mem pojęcia..

 

Życzenia dla Emila przekażę w sobotę, bo 10 września się urodził.. zdążył na samą dobranockę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelcia, po drodze na Węgrzech jest bardzo tani "hotel", my tam nocowaliśmy, w takim ośrodku sportowym. Ale wejście z "podwórka" niekrępujące. I kuchnia do dyspozycji. Jakby co, to odgrzebię namiary.

 

Arni, a co się przejmujesz, kto przychodzi? Ostatnio forum i tak się rozpada, nie ma już tej magii sprzed kilku lat. A może jest, ale w wątkach, na które nie trafiłam? Może właśnie na zlocie się okaże? Ja bym bardzo chciała, ale coś za dużo mam, i dojazdy do mamy i kurs w tym samym terminie i niedługo potem 25 lecie studiów i impreza z tego powodu na umedzie, przyjadą koleżanki z grupy i jeszcze kilka atrakcji. Nie wiem, czy nie za dużo, jak na mnie jedną ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...