Komentarze do dziennika Arniki

[markoto]

ok

[Arnika]

Już potwierdziłam... na jutro ma być zlew.

 

Jestem po awarii światła, którą sama spowodowałam, jak mój duży syn wyrwał kabel z pompy od kotła, a ja chciałam drucik wcisnąć w nocy... Wyj....o korki i ściągnęłam wujka, żeby mi naprawił .... to co schrzaniłam i po przełączałam niepotrzebnie....

Wody ciepłej nie było... Światła nie było, kocioł się gotował...

To tylko raz mój starszy doszedł do pieca.... Tylko raz... i mówił, że wszystko wie.... Nic sobie nie dał powiedzieć....

Aż awarie za awariami się stały....

 

Już jest Ok, tylko nie wiedzieć czemu w dwóch gniazdkach i jednym żyrandolu nie ma światła.... Wujek to sprawdza....

Oj młodzieżyyyyyyy......... ty moja.............

[malgos2]

Napisalas: Aaaaaaaaa i jakąś tanią a dobrą baterię możecie polecić , tylko taką zwykłą srebrną , a nie beżową....

 

To jednak bezowa chcesz?

[markoto]

nie, to zlew ma byc bezowy

[malgos2]

Mnie sie te bezowe nie podobaja za bardzo mowiac szczerze. Te kropki maja takie dziwne...

[markoto]

taki piaseczek no co chesz

[Arnika]

12 lat temu jak granitowe zlewy były w Polsce nowością to zamontował sobie wujek beżowy zlew i beżową baterię... Zlew do dzisiaj służy dobrze, ale bateria się bardzo od garnków porysowała i wygląda w sumie brzydko. Więc bogatsza w doświadczenia chcę bezowy zlew i srebrną zwykłą baterię... żadnej wyciąganej nie chcę.

Więc pojadę do Casto i coś wybiorę.

 

 

Małgoś mam w drewnianą kuchnie więc grafitowy zlew mi za nic nie pasuje....

 

Pan maluje mi kuchnie.

 

Jutro koło południa przyjeżdża pan kuchenny z kuchnią.

Mają dowieź zlew....

 

Znaleźli wujek z Jerzym przyczynę zwarcia... Zgadnijcie gdzie?

W łazience pod kaflami.... Jak powiem, że jestem zła, a o wujku nie wspomnę... to mało.........

Kafle trzeba rwać... dobrze, że kilka tylko....

Ciekawe ile jeszcze niespodzianek czeka na nas w tej łazience....?

[Arnika]

Aaaaaa i piaskowy blat mam zamówiony. Będzie potrzeba dołożyć kilka ciemnych wyraźnych dodatków, albo jakiejś limonki.... Coś, żeby nie było mdło...

Kafli jeszcze nie kupiłam, wiec do kafelkujemy później....

 

I trzeba będzie kupić jakieś uchwyty.... Nie mam pojęcia jakie będę miała kupić....

Pan kuchenny zaproponował wizytę w hurtowni i wybranie odpowiednich uchwytów.... Trzeba będzie w poniedziałek podjąć ostateczną decyzję....

 

Kupiłam wczoraj wkładki do drzwi z zamkiem WC, a nie klucz tak jak drzwi mi przysłali...

Wujek montuje klamki i zamki w łazienkach....

[malgos2]

A kto Ci mowi o grafitowym? Kolorow jest cala masa.

[skaba]

i jaki w końcu zlew zamówiłaś?

 

współczuję kolejnego rwania płytek...

[Arnika]

Ten co Ty mi podesłałaś. Beżowy. Nad czym miałam się rozwodzić... nad firmą, czy odcieniem...

Tani, granitowy i jest git.

Pani mówiła, że na jutro dostarczą. Mam taką nadzieję.

 

Jadę do Casto kupić baterie zlewozmywakową.

[wu]

dobry wieczór

Wioluś no to nie zazdraszczam:(

 

u mnie na szczęście tfu tfu odpukać pewnie w razie zwarcia wystarczyłoby wyciągnąć kabelek z peszelka i wciągnąć nowy:)

[Arnika]

To nie chodzi o peszelek...

Jest puszka z niej pociągnięty kabel do gniazdka... , ale w między czasie zmieniła się koncepcja łazienki, więc trzeba było z jednej gniazdkowej puszki zrobić dwa gniazdka. Wujek zrobił, dobrze zrobił, bo to widziałam. Ale kafelkarzowi coś się omskło i musiał włożyć jeszcze raz, ale już pokręcił, nie zmostkował, i teraz robi się zwarcie. Peszelek w tej sytuacji by nic nie dał..... Nie rozdzieliłby na dwa gniazdka w prawo i w lewo.

 

Z wyjazdu do Casto mam dwa nowe przedłużacze i kabelek do przedłużacza, oraz siatkę 50cm do zamocowania na bramie przesównej, bo pies przechodzł między szczebelkami, a wcześniej pod bramą też.

Pod bramę nasypaliśmy kamienia, i zastawiamy deską dopuki nie będzie kostki, a pomiędzy szczebelki dla psa muszę założyć siateczkę...

Niestety mój pies zaczepno obronny przechodził poza ogrodzenie i rzucał się na inne psy.... Raz na rotwailera, wczoraj na amstafa, a później pisk jak nie wiem. Żeby nie było, że mam posesje źle zabezpieczoną, a pies w małej główce ma mało rozumku ( obrońca włości się znalazł... ) , to nabyłam siateczkę, i jutro założymy siateczkę.... Ładna zielona.... Dzisiaj bramę zabezpieczyłam folią strecz... oj ździwiony był jak mu nos dotknął foli....

 

Baterii nie kupiłam... nic mi się nie podobało...

Muszę w necie poszukać.....

[wu]

no widzisz jakiego masz dzielnego psiaka:)

[Arnika]

Nooooo zaczepno obronny... Zaczepi i później bronić go trzeba... Amstaf jak zobaczył wczoraj, że go za fraki wzięłam i do furtki szłam, to mnie przewrócił by bronić kolegi... Ale jak co to Pinki go podgryzał, za tylne łapy z werkiem i szczekiem... więc amstafka się odpędzała, jeszcze mu nic nie zrobiła a panikarz w pisk... Więc go chciałam wynieść za furtkę, To mnie przewróciła... nogi pocharatane, ręka obdarta....

Na własnej skórze poczółam jego obronność...

 

DOŚĆ brykania na zewnątrz....

 

Na wystawach był grzeczny jak baranek, można zwykle zrobić z nim co się chce... Ale sąsiatki kundelek szczeka, rzuca się na inne psy, za furtką wariuie, szczeka, itd... a nasz popatrzył i głupot sie nauczył... Ja mu nie kazałam... Nie podoba mi się... A po co mam krzyczeć że nie wolno... więc siateczka i kamienie załatwiły mam nadzieję sprawe....

Ale jak dotąd nigdy w domu nie szczekał bez powodu, to jak kundelek szczeka, nie ważne na co, bo Pinki tego nie widzi... to też solidarnie drze pyska... Oj kundel wioskowy robi się z niego.....

[wu]

no niestety psy tak mają u sąsiadki są 3 u sąsiada jeden jak wszystkie mordy otworzą to masakra;)

[Arnika]

Ale nigdy tego nie robił... W bloku nie jeden pysk darł, a on spokojny. Tylko darł się jak ktoś zadzwonił... niezły autoalarm .... A tu obrońca terenu....

Drze pysk, czy potrzeba, czy nie...

Kundelek drze się jak jedzie samochód, jak idą drogą ludzie, jak jedzie ktoś na rowerze.. Na nas na szczęście nie reaguje....

A mój słyszy kolegę i też się drze... Masakra... Mam nadzieję, że mu wybiję szczekanie z głowy.

[wu]

porzućcie wszelką nadzieję

[Arnika]

No nieeeeeeee, jakbym była kobietą małej wiary, to bym domu nie zbudowała....

A psa wyćwiczę w nieszczekaniu.... no chyba, że ktoś, lub coś do domu będzie wchodzić... to ma szczekać. Po to mu daję jeść....

[skaba]

zlew dotarł? podoba się?

nie wiem czy wcześniej zwróciłaś uwagę, że to małe cóś (niby pół komory) to naprawdę malutkie i płyciutkie cóś ja miałam mało blatu i każdy centymetr się liczył.. ale jestem z tego bardzo zadowolona.. mam i dużą komorę i drugi odpływ w razie potrzeby i trochę ociekacza.. jak dla mnie w sam raz.. mam nadzieję, że będziesz zadowolona