wu 21.08.2010 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2010 Wioluś to szczęśliwej drogi:) a sałatka z pierożkami wszystkim smakuje a narobić się nie trzeba:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 21.08.2010 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2010 Smakowała i pracy nie ma - to jest to co ja lubię... Kończę się pakować... Mąż rozpakowuje auto, młody pojechał po wędki, rowerów nie mamy... to była działka męża do spakowania.... Mówi, że zaraz pojedzie.... I jak ja tu miałam wyjechać na czas... Dobrze, że sobie zrobiłam dobę zapasu.... A miałam za to odwiedzić koleżankę w Ciechocinku.... Może wyjedziemy skoro świt... to będzie niezłe... tylko tyle, że ja chcę jechać już wyspana.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 22.08.2010 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2010 Arnika.....nie tylko do Ciechocinka...........ale..do mnie do Grudziądza też nie masz daleko:)zapraszam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malutka_ 22.08.2010 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2010 no i jak wypoczynek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 23.08.2010 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2010 eee to chyba nie wypoczynek tylko praca na wyjeżdzie... tylko ciut inna niż ta codzienna hejka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malutka_ 23.08.2010 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2010 eee to chyba nie wypoczynek tylko praca na wyjeżdzie... tylko ciut inna niż ta codzienna hejka zawsze to coś innego, niektórzy mówią na to wypoczynek :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 23.08.2010 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2010 widze, że gospodyni wyjechała zostawiam zatem pozdrowienia i znikam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.08.2010 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 Witam z Wiekich lasów Na urlpopie jesteśmy innym niż zwykle... Masz racje Nituś.... To jest inna praca... Emil pracuje, lecz do ideałów jeszcze daleko. Pracuje małymi kroczkami i do przodu. Ciężko go zmotywować do czytania, pisania, a rok szkolny za pasem... Znowu będzie uczył si e od nowa liter, żeby przyeczytać czytankę.... Nawet na grzyby nie mamy zbyt wiele czasu, bo ćwiczenia ma od 9.00 do około 17.00.... Więc sporo czasu jest zajęte, a pomiędzy tym jeszcze półgodzinne przerwy z którymi nie ma za bardzo co zrobić.... Najważniejsze żeby Emil poszedł do przodu... Ale jest w miarę dobrze , lepiej niż jak byłam z nim sama zimą.... Pozdrawiam serdecznie.... Arnika Ps. Korzystam z lapka koleżanki więc następny raz zajrzę w bliżej nieokreślonym czasie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minkapinka 27.08.2010 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 Ja własnie wróciłam z tych wielkich lasów Trzymam kciuki za postępy Emila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 27.08.2010 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 Hejka, pozdrowienia przesyłam i trzymam kciuki za postępy Emila najważniejsze, że jesteście tam obydwoje, bo pewnie łatwiej jest młodego zmotywować do pracy. buziaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.08.2010 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2010 małe kroczki ale ważne że do przodu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 03.09.2010 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2010 jak tam rehabilitacja:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.09.2010 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2010 Witam Już jesteśmy cali i zdrowi Droga fajna z przystankiem a Ciechocinku u koleżanki Nareszcie nasi mężowie się poznali . Dzięki Kala za zaproszenie, ale juz nie dałabym rady... Ciechocinek mam po drodze i odbijam tylko kilometr/dwa od trasy.... Podsumowując turnus zaliczę go do udanych. Teraz najmniej się musiałam denerwować, był tata i posadził młodego ze dwa razy na pupie na fotelu na ćwiczenia. Więc nie było to tamto.... Pozamieniałam mu tak ćwiczenia, żeby nie miał przerw pomiędzy i były jedno po drugim przeplatane hipoterapią i kynoterapią oraz SI wiec młodego nie zamordowali a można było z nim dużo zrobić i popracować. Dużo więc pewnie zyskał, ale na efekty trzeba będzie pewnie jeszcze poczekać. Korzystając, że Emil jest dłużej bez przerw na zajęciach mogliśmy się wybrać do lasu na grzybki.... Mam sporo kozaków.... , nawet dużo i prawdziwków Jak ja się cieszyłam z tych grzybów... To była niezła gimnastyka:wiggle: Jak przyszłam do domu to zamarzłam.... Mamy TYLKO 14*C ! Teściowie nie grzali, bo jak tłumaczyliśmy co i jak to pewnie nie wiedział i nie odpalił podłogówki... Już kocioł rozpalony, trochę bufor nagrzał się i puszczona podłogówka. Może jutro wieczorem zrobi się cieplej... Czy któraś z Was już pali? Myślę , że jest to wynik temp na dworze oraz, że mamy dom nie ocieplony. Wniosek - ocieplenie trzeba robić na gwałt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.09.2010 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2010 Ja nie pale od prawie 10 lat. Witaj w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 04.09.2010 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2010 cześć Arnika fajnie wracać do własnego domku, prawda? super, że turnus się udał - Emil skorzystał na rehabilitacji, a i Wy pobyliście trochę razem co z grzybków bedziesz robiła? pewnie do suszenia i do wigilijnych pierogów będą jak znalazł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.09.2010 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2010 Cze Kozaków suszonych mam dwie reklamówki połowę jednej dużej dałam teściowej, drugą połowę dostanie moja babcia i mnie zostanie jedna reklamóweczka dość duża. Mam też prawie całą reklamówkę suszonych prawdziwków. Młody wczoraj żegnając się z lasem znalazł dwie reklamówki maślaczków. Dzisiaj jedliśmy je na śniadanie, dostał też teściu i mamy na jutro jeszcze. Mamy też sporo świeżych kozaków więc trochę dla nas trochę na rozdanie rodzinie i znajomym. Wszystkim dary lasów przywiozłam Kładąc się widziałam w lesie grzyby Fajne uczycie. A jakie te lasy są cudne..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 04.09.2010 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2010 Ja odpalilam podlogowke, ale bez ogrzewania mielismy 20 stopni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.09.2010 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2010 a taż czego jęczą co mają ludzie w blokach powiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.09.2010 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2010 Nooooo, w moim starym mieszkaniu juz w srode maja zaczac grzac, a u mnie to nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 05.09.2010 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2010 My bez grzania mamy tak, jak pisze Marta, 20 do 21, ale dla mnie to mróz więc codziennie zapylam do kotłowni zagrzać w piecu. Eko-groszku jeszcze nie mamy, więc palę drewienko. Oczywiście najpierw muszę go sobie narąbać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.