markoto 03.10.2010 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Marta, z ta kawą to żart, nie jasne ze nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2010 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Nefcia ... kiedyś zrobiliśmy z mężem na ul Słupecką ( boczna Grójeckiej) - w 2,35 minut. I dodam, że to plonezem było i nie tak zupełnie 200 lat temu..., no może z 10.... Wuśka ... a kto ci wstanie, żeby Cie o 7.00 wypuścić??????????????No chyba, że Pinki...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2010 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Marta, z ta kawą to żart, nie No chyba..... A Ty Malcia to już nie przesadzaj , że nie dojedziesz.... Egzaminów nie ma, blisko jest , że nawet autobusem dojedziesz... I co mi powiesz???????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 03.10.2010 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 (edytowane) jasne ze nie ale kawa Wiola, przecież ja nie powiedziałam "nie", jeśli tylko będę na miejscu, to choćby pieszo przyjdę Edytowane 3 Października 2010 przez malka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2010 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Nooooo trochę byś szła, ale w godzinę byś doszła.... Na skróty, bo tam teraz objazd jest i autem nie przejedziesz..... No to kolejna Malka na liście tylko z towarzystwem czy bez...? Ale tak blisko to z towarzystwem.... Nie ma to tamto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 03.10.2010 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 no wiesz u mnie wiekszosc to bryczkami bedzie nie wypada nic innego zaserwowac no chyba, ze tym niezmotoryzowanym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 03.10.2010 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 oj Wioluś ja się elegancko wymknę po angielsku:ol2: i o siódmej to ja bym musiała już w domu być znaczy wyjechać o 6;) chyba że się małża kopytami zaprze i nie pojedzie do Ciebie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.10.2010 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Nefcia ... kiedyś zrobiliśmy z mężem na ul Słupecką ( boczna Grójeckiej) - w 2,35 minut. I dodam, że to plonezem było i nie tak zupełnie 200 lat temu..., no może z 10.... WIesz, 10 lat temu to ja robiłam w złoty trzydzieści do Częstochowy A teraz to kicha ...a w sobotę to ja spędze 1,5 h w Al. Krakowskiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2010 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 A nie możesz olać tej Krakowskiej....?Przecież przez Magdalenkę można.... I dalej też.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2010 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 No w sumie 1,5 do Częstochowy i z Częstochowy godzina do mnie.... ( znaczy tam gdzie ja wcześniej mieszkałam..... ) To wychodzi na to samo, tylko tyle, że my polonezem to robiliśmy, A Ty pewnie czymś szybszym...... Ale teraz to rzeczywiście kicha się jeździ. Nie ma gdzie Pojechać szybciej, choćby się miało czym. Wiec i mój turbolot wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.10.2010 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 A nie możesz olać tej Krakowskiej....? Przecież przez Magdalenkę można.... I dalej też.... Jakby nie kombinować -cała W-wa przede mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2010 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Ty wiesz... jak byłam u Ciebie to nawet nie wiem gdzie ja byłam.... Tak mnie laski przewiozły, że nie wiem jak , gdzie byłam.... Nawet nie wiem kiedy....Tylko od Mysi zorientowałam się jak do traski dojeżdżałam, gdzie jestem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.10.2010 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Ty wiesz... jak byłam u Ciebie to nawet nie wiem gdzie ja byłam.... Tak mnie laski przewiozły, że nie wiem jak , gdzie byłam.... Nawet nie wiem kiedy.... Tylko od Mysi zorientowałam się jak do traski dojeżdżałam, gdzie jestem.... Mam nadzieję, że za drugim razem sobie poradzisz :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2010 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Tylko, że ja nie wiem gdzie ja byłam.... Ja tylko bałam się, że nie nadążę za laskami.... A, że GPS-ów nie posiadam to trafię tylko nie wiem kiedy... Ale wiem gdzie jest pajac kultury... - tak na pałac mówi Emil I na tym moja wiedza się kończy.... Nawet we wtorek ma być Emil w Warszawie... Jedzie z delegacja ze szkoły bo jest jakiś zlot czy coś tam.... Jakby co to proszę przepuścić na drogach stolicy moje dziecię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2010 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Wiesz... - do mnie za to jest po drodze ... Zawsze to powtarzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.10.2010 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Tylko, że ja nie wiem gdzie ja byłam.... Ja tylko bałam się, że nie nadążę za laskami.... A, że GPS-ów nie posiadam to trafię tylko nie wiem kiedy... Ale wiem gdzie jest pajac kultury... - tak na pałac mówi Emil I na tym moja wiedza się kończy.... Nawet we wtorek ma być Emil w Warszawie... Jedzie z delegacja ze szkoły bo jest jakiś zlot czy coś tam.... Jakby co to proszę przepuścić na drogach stolicy moje dziecię Twoje dziecię ( jak i inni użytkownicy z obcą rejestracją ) mają u mnie abonament Wyżywam się na warszawiakach - od nich wymagam więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.10.2010 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2010 Jak jeździłam po Warszawie to zawsze wpuszczali mnie panowie z super limuzynami... Bo pewnie im było żal zarysować furkę.A tak swoją drogą to nawet myślałam, czy nie jechać z młodym do tej Warszawy...Tylko znając życie to bym się zanudziła.....Mają jakąś spartakiadę dzieci niepełnosprawnych , czy zlot szkół im. J.P. II... Nie pamiętam... tyle się dzieje, że już nie ogarniam..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.10.2010 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2010 Przyjechali panowie majstrowie.... ściągają styropian ze szczytu, bo im odszedł od pionu... i muszą to oczyścić i przykleić jeszcze raz..... No to mają troszeczkę z tym roboty... I jak zwykle nabałaganią... A ja już posprzątałam....Drudzy zakładają siatkę i klej. Oj w końcu będzie szary mój budyneczek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 04.10.2010 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2010 dzień dobry ja też chcę duszaczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.10.2010 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2010 Nie ma sprawy... Zapraszam Przyjedziesz z Lubym? Bo on też lubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.