pasie 04.11.2010 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Doberek w temacie okiennym to ja się cieszę, że mam rolety zewnętrzne bo temat zasłonięcia czymś okien mnie przeraża:eek: sama nic nie uszyję więc na razie kombinuję co tu chociaż na Święta w salonie wymyślić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.11.2010 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Nooo zasłonic roletami. Szczerze, to ja bym okna \zostawiła takie jakie są....Mniej sprzątania... prania i kurzołapow....Ale echo niesie po całym domu, ze szmatkami jakoś tak przytulniej. I nie ma to tamto....Jeśli około 3 tysie wychodzi za szmatki w samym salonie to niestety muszę coś wymyślić....Albo kupić taniej materiały i dać w rozsądnych pieniądzach do uszycia... , albo samej nabyć maszynę i szyć. Pasiulka... szycie prosto wcale nie jest trudne.... Tylko ciekawa jestem jak mi wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 04.11.2010 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 przypomniałam sobie, że moja teściowa umie szyć na maszynie, może ją przekabacę no i mama też chce maszynę to trochę jedna i trochę druga i coś się wymodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.11.2010 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Arnika, kazde szycie JEST trudne, ja bym ku...wicy dostala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 04.11.2010 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Arnika, kazde szycie JEST trudne, ja bym ku...wicy dostala. ja też tego nie ogarniam - prosto coś przeszyć to taaaaakie trudne:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.11.2010 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Wiesz... Takie marszczone na taśmie to nie żadne cymeje... Szyjesz prosto i tak jest umarszczone, przypinasz na żabki i gotowe... Gorzej jak chcesz ekrany czy panele - w/g mnie to to samo - to musi być już prościutko uszyte, bo będzie bardzo widoczne.Aż się boję..... tego szycia. To duże wyzwanie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.11.2010 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Niiiie dziewczyny... Kiedyś naprawdę sporo szyłam i przeszywałam.... ale to były lata kryzysu.... i jak coś chciałaś mieć to musiałaś coś przeszyć..... więc u mnie to nie będzie problemem... Tylko tyle , że ze dwadziescia lat nie miałam maszyny w rękach... I żeby nie było tak jak w opinii o tej maszynie co to wczoraj wkleiłam. Wszystkiego można się nauczyć...Ty umiesz spikać po angielsku i dziwisz się , ze inni tego nie potrafią.... a mnie ręce po wszelkich wyjazdach bolą.... Ale co chcę to się dogadam...Pasie pewnie ma inne umiejętności... Każda z Nas jest inna... Każda z nas coś innego potrafii...Ale jak nie sprubujesz to nie będziesz wiedziała czy potrafisz....Ja bym szydełka czy drutów nie wzięła do ręki..... Nerw od razu..... A jak widzę jak mąż wędki szykuje to wychodzę.... Już bym mu potargała wszystko od razu..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.11.2010 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 No widzisz, a ja szydelko i druty - luzik. Moge nawet haftowac, ale z szyciem gorzej. Chociaz... Moze po prostu nie mialam nigdy dobrej maszyny pod reka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.11.2010 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Wiolcia a bo ja u Skabusi częściej bywam jak Ona u mnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.11.2010 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 No widzisz Małgoś Wusia i tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 04.11.2010 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Nooo to dlaczego tylko Ona ma do Ciebie przyjechać... A podjedź do niej... Przynajmniej ciepło ma, kawę z mleczkiem i takie tam..... A nie narzekasz, że niedaleko, a się z nią nie widzisz Przecież droga jest taka sama...... dobrze gada!! dać jej wina!! :) wusia to jak? wpadasz w sobotę na kawkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.11.2010 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 nie Skabusia poczekam na Ciebie:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 04.11.2010 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 :( przyjadę.. przyjadę.. tylko niech się z tych choróbsk wykaraskamy.. niestety sama się nie wyrwę.. nie mam z kim dzieci zostawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.11.2010 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 no zdrowiejcie bo Wy przed zabiegiem nie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.11.2010 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 dobrze gada!! dać jej wina!! :) wusia to jak? wpadasz w sobotę na kawkę? Skabusia... tylko, ze ja wina nie bardzo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.11.2010 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Dziękować Wusiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.11.2010 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 nie za ma co;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 04.11.2010 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Każda z Nas jest inna... Każda z nas coś innego potrafii... Ale jak nie sprubujesz to nie będziesz wiedziała czy potrafisz.... Ja bym szydełka czy drutów nie wzięła do ręki..... Nerw od razu..... ... święte słowa Arnika, u mnie szydełko i druty to luzik, ale jak muszę iść do garów...nerw od razu tylko bez szydełka da się żyć, a bez garów...ech życie, osobistego kucharza mi trzeba do szczęścia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.11.2010 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Witaj Tolu Wiesz... ja też kuchnię, sprzątanie oddam każdemu... Może to być kobieta, może to być facet... byle bym tego sama nie musiała robić... Gotowanie powiadasz... Najlepiej z kuchennych rzeczy lubię.... rezerwację Tylko bardzo rzadko mój mąż dba o tą rezerwacje .... Natomiast budowanie domku, załatwianie wszystkich spraw, jeżdżenie po Polsce... Nie robi mi żadnego problemu.... Ale gotować... to ja nie potrafię... A ciasta.... to moje dzieci mówią, że najlepsze zakalce mama piecze na świecie.... Wusia dziękować, dziękować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.11.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 a cichaj cichaj:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.