Nadulka 05.11.2010 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 To ja wybieram gotowanie i pieczenie ciast (bardzo lubię piec ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 05.11.2010 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 a ja mogę nie jeść i nie gotować ale muszę ale za to sprzątać lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.11.2010 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Ja lubie piec reszty nie lubie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.11.2010 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 I widzicie... ile nas tyle różnych robótek każda z nas lubi, a inna nie cierpi. Ale cóż..... trzeba zrobić... Och życie . A w ogóle to dzień dobry w ten śliczny słoneczny dzień. Za oknem jest +18*C Młody z małżonkiem w Zakopcu.... pewnie oscypka przywiozą .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 05.11.2010 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 dzień dobry u nas pochmurno dzisiaj, chociaż ciepło i okropnie wieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 05.11.2010 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Hejka A ja najbardziej lubię sprzątać. Mąż już wielokrotnie mówił że powinnam jakąś firmę sprzątającą otworzyć. A do gotowania to nie za bardzo mnie ciągnie wolę pieczenie ciast Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 05.11.2010 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 a ja najbardziej uwielbiam skręcać meble dlatego lubię Ikęę, bo mogę się wtedy wykazać a gotować nienawidzę, wrrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.11.2010 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Obejrzałam Polski film... coś o kochaniu.... z Żmudą Trzebiatowską i Adamczykiem....I tam były dwa śliczne kaflowe piece... Jeden biały... i jeden ciemny..... chyba zielony.... No cudoooooo Cudny oczywiście ten ciemny........Kużwa taki śliczny piec kaflowy..... Malcia gdzie wyrzuciłaś swoje kafle...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.11.2010 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 w watku o kominkach jest kilka pieknych kaflowych kominkow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.11.2010 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Aż boję się tam zajrzeć..... Oczy mi się zamykają... Poczytam i znikam..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 06.11.2010 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Pocięłam z synem wszystkie stemple, część desek, i część palet..... Fajnie, ze mieliśmy krajzege.... Spalinowa na tych deskach po cemencie nie dałaby rady....Drewienko suche jak pieprz w drewutni ładnie ułożone ( to ze stempli...), deski pocięte w kotłowni część, a część przed kotłownią... Już mi się nie chciało do drewutni wywozić.W piecu napalone.... Mąż na jakimś żeglarskim podsumowaniu roku... dostał dla Emila dyplom , bo zawsze jak jest nad jeziorem bierze udział w regatach.... Z różnym skutkiem na mecie , ale bardzo się stara... I wie co trzeba robić na wodzie... ( a czytać ledwo, ledwo....).... Ponieważ kryzys daje się we znaki coraz bardziej zastanawiam się nad :albo innym zajęciem dla męża, albo nad pójściem do pracy... Tylko teraz mnóstwo restrukturyzacji, zwolnień a ja do pracy....Coraz bardziej jestem zdołowana....Jak ja nie cierpię destabilizacji..... Nic mnie tak nie dołuje... Ale cóż trzeba przetrzymać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 06.11.2010 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 arnika nie czekaj, tylko szukaj pracy.. niby bezrobocie się zwiększa, ale jak się chce znaleźć solidnego pracownika to się trzeba nieźle naszukać.. warto spróbować! no i nie masz nic do stracenia, a moze akurat coś fajnego się trafi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 06.11.2010 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Skabusia... tyko, że mój zawód wymarł śmiercią naturalną wyparty przez olbrzymie koncerny..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 06.11.2010 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 a jaki masz zawód? myślisz, że wszyscy ludzie pracują w swoim zawodzie? ogromna większość robi coś innego.. kobietko już po tym jak radzisz sobie z budową widać, że masz wiele zdolności, z których potencjalny pracodawca byłby zadowolony pomyśl tylko na spokojnie! poczytaj ogłoszenia - może pomysł sam się nasunie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 06.11.2010 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Skaba dobrze mowi, ja szukam do roboty i nie moge znalezc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 06.11.2010 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Zawód... na dzień dzisiejszy... wymierajacy... a później nie wiemy co jemy..... Można się wszystkiego nauczyć jak się tylko chce.... Małgoś... ja nie potrafię nic po angielsku.... I... raczej coś w ruchu i zmieniającego by się mi przydało, a jednocześnie stabilizacja i spokój mnie interesuje... Z jednej strony to do sądu to bym poszła... jakiś sekretariat... albo coś... a z drugiej się boję, i praca od 7-15.00 codziennie.... Ale jest spokojnie i mi to bardzo potrzebne.... Z drugiej strony coś , żeby się działo.... Ale nie przedstawiciel handlowy... OJ NIE.... nie lubię już jeździć... z drugiej strony jest to w ruchu i zawsze się coś dzieje... a jeździć potrafię dobrze.... i cały region mam objeżdżony dokładnie.... Mapy, kartografia i plany też mi nie są obce..... Z innej strony trzeba się miśkiem zajmować.... Jak będę mogła z nim jeździć na rehabilitacje... Z drugiej strony wyjeżdżam już coraz rzadziej, bo kasy nie mam.... Z innej strony... ma też tatę.... A ja wreszcie chcę odpocząć i z powrotem być kobietą..... Po chorobie męża i wdzierającym się kryzysie zastanawiam się nad jakimiś pomysłami... Co do swoich pomysłów to potrzebna jest kasa do realizacji... a ja jej nie mam.... No i kwadratura koła.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 06.11.2010 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Miłego sobotniego wieczoru wam życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 06.11.2010 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Arnika, ja Ci nie proponuje pracy, gdyz nie wygladasz mi na native speakera zadnego obcego jezyka - np. obecnie szukam serbsko-chorwackiego, japonskiego, francuskiego, hiszpanskiego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 09.11.2010 04:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 Dzień Dobry ! dziewczyny Co tu tak cicho się zrobiło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.11.2010 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 :confused: Dzień Dobry Nadulko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.