Arnika 10.01.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 ja dzisiaj prawie 2 godziny odkuwałam samochód z lodu cudem otwarłam drzwi od kierowcy bo samochód to był jedna bryła lodu A wczoraj się śmiałaś, że mąż odkuwał godzinę mojego, a ja potem jego tylko przednią szybę pół godzinki skuwałam.... A dzisiaj znowu... tylko, że teraz auto, czytaj toczka męża ( bo się toczy:wink:)była odkuwana z pół godziny, ale też tylko przednia szyba... reszty szyb nie ma Malka bo my z tej samej wsi jesteśmy dlatego tak samo mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.01.2010 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 wieś ta sama, ale u nas kiedyś deszcz padał z jednej strony bloku, a z drugiej było sucho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.01.2010 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 No tak, pewnie huta dymem przegoniła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.01.2010 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 a u nas dla odmiany było gorzej niż wczoraj drzwi z biedą jede oderwałam i udało mi się autko odpalić lód kruszyłam normalnie na klamkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 10.01.2010 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Witaj - tak się wczoraj rozemocjonowałam ,że wpisałam się komuś do dziennika zamiast do Ciebie ....a dziś poszukiwałam tu mojego wpisu... Nie jest to tajemnica ,że tu bywałam incognito - a taka parterówka to me marzenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.01.2010 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 a u nas dla odmiany było gorzej niż wczoraj drzwi z biedą jede oderwałam i udało mi się autko odpalić lód kruszyłam normalnie na klamkach U nas też wszystko było zamarznięte, drzwi, wycieraczki, nawet hamulce nie działały dopóki silnik je nie rozgrzał.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 10.01.2010 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Martina chyba widzialam twoj wpis u Markoto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.01.2010 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Witaj - tak się wczoraj rozemocjonowałam ,że wpisałam się komuś do dziennika zamiast do Ciebie ....a dziś poszukiwałam tu mojego wpisu... Nie jest to tajemnica ,że tu bywałam incognito - a taka parterówka to me marzenie... Cześć Martina Witam więc u siebie Wpisałaś się wczoraj do Markotki. Zapraszam częściej I parterówka też nam się podobała, .... ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, że będzie ,,odrobinę" droższa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.01.2010 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 przednie wycieraczki to "odzyskałam" dopiero pod koniec odkuwania jak się szyby dobrze rozgrzały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 10.01.2010 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 A tam ...może w Totka wygrasz ,albo coś innego Ci się trafi .... Brak schodów bezcenny.... Pewnie ,że pojawiać się będę często ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.01.2010 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Co miałeś zrobić wczoraj, zrób dzisiaj... Że nie posprzątał mąż wczoraj węgla i nie zaczął sprzątać po tynkarzach w domu, to dzisiaj pojechaliśmy ogarniać domek i zwieźć przywieziony węgiel do garażu blaszanego.... Tak też zrobiliśmy dzisiaj kawał dobrej roboty.Pojechaliśmy po teścia i mąż z ojcem zwozili węgiel, a ja wzięłam się za odkuwanie chudziaka i zamiatanie... Cała jestem w kurzu... i moja astma... też da mi popalić... Okułam dwie sypialnie 1 łazienkę, garderobę, kawałek przedpokoju, salon pozamiatałam i odkuwałam potem z mężem i znowu pozamiatałam i kuchnia pozamiatana i cały przedpokój pozamiatany....Zamiataniu nie było końca... Walczyliśmy do późnego popołudnia.... Zostało do odkucia połowa kuchni, przedpokój, wiatrołap. i gabinet... Więc mało, oraz jeszcze garaż (50m), ale tam będą tylko wylewki, więc idealnie nie musi być.... Dużo roboty dzisiaj popchnęliśmy.Ręce bolą jak diabli, całe żyły mi napierdylają.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.01.2010 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 A tam ...może w Totka wygrasz ,albo coś innego Ci się trafi .... Brak schodów bezcenny.... Pewnie ,że pojawiać się będę często ... Zapraszam, zapraszam Oj brak schodów... bardzo bezcenny.... Już nie boję się jak będzie mnie młody wołał... Nie usłyszę jego pisku z salonu.... Jest za daleko w drugim skrzydle domu A jak będę chciała, żeby wszyscy przyszli na obiad, to zadzwonię na komórki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 10.01.2010 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Po pierwsze nie z komórki będziesz dzwonić - tylko zainwestujesz w GONG...np. - wtedy usłyszy każdy ...Zresztą chłopy do jedzenia pierwsze - tu akurat bym nie rozpaczała..... Dom świetnie rozplanowany - właśnie po to by było gdzie odpocząć ... Musze przyznać ,że z tą budową - to macie niesamowitego powersa ... - TAK TRZYMAĆ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.01.2010 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Po pierwsze nie z komórki będziesz dzwonić - tylko zainwestujesz w GONG...np. - wtedy usłyszy każdy ...Zresztą chłopy do jedzenia pierwsze - tu akurat bym nie rozpaczała..... Dom świetnie rozplanowany - właśnie po to by było gdzie odpocząć ... Musze przyznać ,że z tą budową - to macie niesamowitego powersa ... - TAK TRZYMAĆ Dzieki. Ale niestety nie pędzimy... bo albo ulewy nam przeszkadzały.... ale może to i dobrze..... Wujek robił powoli elektrykę, ale za to bardzo dokładnie.... Potem tynki.... Albo teraz mrozy...... I tak właściwie to już mi siły opadły... I kasy brakować będzie.... , a moja drukarka odmawia posłusznie skopiować idealną kopię Biletów Narodowego Banku Polskiego.... Chyba, że sprzedam moje autko..... bo nic już właściwie nie mam co spieniężyć.... Ale co tam... byłby dom skończony częściowo, ale i taj jeszcze nie wykończony.... Ale NASZ DOM, i bez kredytów to najważniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 10.01.2010 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 To teraz pasowałby jakiś FUKS... - już trzymam kciuki - za lepsze jutro...!!!!!!!!. I to podsumowanie na plus proszę zrobić ..- domek stoi - teraz tylko do przodu pchać i czarne myśli odganiać ..... A jak nie pomoże zamówić jakąś ,,babę do zamawiania" (kiedyś takie były bardzo popularne - obecnie dostępne na Podlasiu )... i zamówić miłość ,szczęście ,zdrowie ,pieniądze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.01.2010 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Dzięki. Ale aby wszyscy zdrowi byli.... A reszta sama przyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 10.01.2010 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Dzięki. Ale aby wszyscy zdrowi byli.... A reszta sama przyjdzie O! I to jest doskonała pointa tego przykrego przypadku! Jesteś twarda jak skała... tak trzymać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 11.01.2010 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Heej - dzień dobry... Dziś będzie fajnie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 11.01.2010 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 dzień dobry no cóż ja zawsze powtarzam kasa, przyjdzie autko się wyklepie a człowieka nie i jak słyszę o jakiejśc kolizji pierwsze pytanie co z ludźmi ale utrata samochodu uziemiłaby mnie kompletnie wiec tfu tfu oby nie trzeba było klepać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.01.2010 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Witam Samopoczucie dobre Tylko jakoś śpię jeszcze.... Niskie ciśnienie mam, więc wszystko proszę z dużej literki..... Już dwa prania zrobiłam, dzieci do szkoły wyprawiłam, męża do pracy... ZUS mężowi zapłaciłam, tysiąc telefonów wykonałam, i muszę sie ruszyć z domu za jakiś czas.... W komunikację miejską muszę wsiąść... Ale nawet nie wiem po ile są bilety na autobus i tramwaj I już nerwów dostaje jak ja wszystko pozałatwiam bez auta.... I jeszcze u dziadków moich przyjedzie pan na reklamacje okna bo się porozłaziło... i muszę być u nich w drugim mieście.... i młodego ze szkoły potem odebrać.... I jak mam to wszystko zrobić bez bruma.... A AX, którego zostawiłam teściowi ze 3 lata temu, nie sprawny jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.