Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

Ubezpieczenie spłaty kredytu - dobra rzecz. Jak wyrzucą Cie z pracy, towarzystwo ubezpieczeniowe płaci za Ciebie ratę przez 6 miesiecy. Trzeba tylko dobrze zapoznać się z warunkami ogólnymi tego ubezpieczenia no i jest ono trochę drogie.....w dzisiejszych czasach jak nic polecam wszystkim to ubezpieczenie.

Mój kredyt nie jest drogi, brałam go jeszcze w dobrych czasach no i był tylko dla bankowców. Obecne oprocentowanie to 0,98% waluta - frank szwajcarski. Gorzej z kursem Franka....:eek:

Zabezpieczeniem na spłatę kredytu jest nasze mieszkanie w mieście, którego nie wiem dlaczego ale biuro nieruchomości nie może nam sprzedać....:bash: Gdybym jakieś dwa lata temu wiedziała co może mnie spotkać to już dawno bym sprzedała to mieszkanie i częściowo pozbyła sie kredytu ale.....nie jestem jasnowidzem i sprzedaż zostawiłam sobie na potem.......no i to potem nadeszło a tu nic, klapa całkowita , nie ma chętnych na nasze mieszkanie...pewnie z powodu, że to wieżowiec.....:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

DLa mnie najpierw brak kasy był taką siłą. Potem kredyt. Teraz nie wpływa on tak bardzo na moje wydatki, ale rzeczywiście to doskonała motywacja.

Jak wiedzę nie tylko ja tak mam , że przeszkody mnie napędzają :)

 

 

no to miło wiedzieć, że nienormalność wcale nie jest tak nienormalna ;)

 

Uczę się od mistrza :) a ,że mam go zawsze pod ręką to głupio by nie skorzystać , nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie obawiałam się, że koszty takiego ubezpieczenia moga być spore :( zobaczymy.. rozeznam się..

też mam jeszcze mieszkanie, ale miałam zamiar go zostawić.. i tak pewnie będzie.. na czarną godzinę.. a jak czarnej nie będzie to może dzieciom się przyda jak już nie będą chciały ze staruszkami mieszkać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skaba, ja też zostawiłam na czarną godzinę a teraz ....czarna godzina nadeszła, ja do sprzedaży ( dzieci mają juz swoje mieszkanka ) i nic, jak wyżej napisałam...tak, że zastanów sie czy warto zostawiać sprzedaz mieszkania na "potem" ........ chociaż z drugiej strony, życzę Ci, żebyś nigdy nie doznała czarnej godziny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my mamy ubezpieczenie ale właściwie to kruszka jest ubezpieczona ;) powiem wam ze mnie to uspokaja. gdyby cos nam sie stalo nie zostawimy jej w ciemnej d...

 

a jesli chodzi o utrate pracy to kiszka. zwłaszcza że pracujemy w jednej firmie. wiec jakby sie odpukac cos zadzialo to lezymy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chcę, chcę...wprawdzie jeszcze wiąże mnie umowa z biurem nieruchomości ale bedzie na potem...

 

Podpisalas na wylacznosc? Ja podpisalam otwarte umowy z 35 biurami, tyle zadzwonilo do mnie w ciagu pierwszych 2 dni, potem nie mialam sily, wiec jak dzwonili to kazalam od razu przyjsc z klientem albo wcale. 1 etap to zdjecia, ale to oczywiste, chwytliwa jest na nich wszelka zielenina, troche trzeba popracowac w photoshopie nad swiatlem, kolorkami itd.

 

Potem ogloszenia - gratka.pl, tuznajdziesz.pl, otodom.pl, bezposrednikow.pl, gumtree.com, olx.com, krn.pl, nportal.pl i wiele, wiele innych. Opis musi byc jak najdokladniejszy, oczywiscie ze wskazaniem na plusy. Dawalam ogloszenia takie za 8,50 sztuka, nie zaden wypas, niektore sa darmowe. Chyba na gumtree albo na gratce jest promocja na wideo, mozna zrobic krotki filmik np. zza okna i zamiescic, wtedy ma sie wiecej punktow, ktore podbijaja ogloszenie.

 

Potem podpisywanie umow z agentami - od rana do poznego wieczora, dzwonili jak wsciekli, wiec od razu przez telefon pytalam o prowizje - nie zgadzalam sie na wiecej niz 1,5% netto, mile widziana mniejsza. Wysylalam im swoje zdjecia. Moim zdaniem z doswiadczenia jako szukajacy mieszkania 2 razy i raz jako sprzedajacy najwazniejsze jest, zeby byc dyspozycyjnym i to niestety rowniez a moze i przede wszystkim w godzinach pracy, bo wtedy wlasnie pracuja agenci. Dobrze jest tez ogladac mieszkanie w dzien. Najbardziej zniecheca gadanie, ze "ta pani pracuje do 18", wiec najwczesniej mozna obejrzec mieszkanie o 20. Szukanie to tez ciezka praca, wiec trzeba ludziom ulatwic zycie i albo zaplacic komus za warowanie, albo dac klucze agentowi / agentom, zeby pokazywali bez nas.

 

W trakcie pokazywania - jasne swiatlo, porzadek, zero gotowania i smrodzenia (czasami to trudne jak sie tam mieszka, ale trzeba scierpiec), cierpliwosc, pokazywanie dobrych stron, typu - ta sciane mozna wyburzyc, sasiedzi sa zajefajni, na podlodze wprawdzie nic nie ma, ale za to zrywac niczego nie trzeba ;), bez sciemy oczywiscie. Czysta KW na stole, mieszkanie wolne od zaraz, lekki zapas na spuszczanie z ceny, zeby klient poczul sie lepiej i musi sie udac. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sprzedawałam w bloku i to tez wieżowiec był... i żadne biuro nie przyprowadziło mi klienta... tylko ja sama wyszukałam przez znajomego...

Pokazałam wszystkie plusy... Mieszkanie całkowicie zrobione, super łazienka WC, garderoby, sypialnia i kuchnia oczywiście zostały...

Trochę za tanio poszło... ale i tak w tym czasie był olbrzymi zastój w nieruchomościach i majstrów miałam taniei i materiały spadły... więc jedno weszło w drugie....

I mieszkanie było moją największą częścią na budowę domu... Policzyłam, podumałam i w ciągu miesiąca sprzedałam mieszkanie i kilka dni po akcie musiałam się wyprowadzić....

Niestety do wynajętego mieszkanka - klitki klaustrofobicznej....

Ale było za co budować...., a na wykończenie poszedł pod młotek samochód...

Jest wiele jeszcze do zrobienia... ale ja to wszystko w rok i może jeden dwa miesiące zrobiłam....

 

Efiii to ubezpieczenie jest na wypadek utraty obojga rodziców... A jak braknie jednego z Was? To co wtedy?

Jedno z Was udźwignie wszystko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisałam na wyłączność ale tylko na 6 m-cy, chociaż Pan przekonywał mnie, że oni podpisują tylko na rok. Prowizja 2%, chociaż u nich jest 3%. Podaz mieszkań w naszym miescie jest bardzo duża za to gorzej z popytem i stąd pewnie problem. Mieszkanie wystawione na kilku portalach i dostepne do obejrzenia w każdym momencie - mąż rencista-budowniczy więc cały czas jest w domku. Wykorzystam Twoje doswiadczenie jak sama bedę sie ogłaszać - dziekuję :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pepejeans a który ubezpieczyciel daje tak długi okres? Pierwsze słyszę - wszyscy daja 6 miesięcy i nie tylko przy grupowym zwolnieniu ale przy wypowiedzeniu przez pracodawcę pomijając art.52 kodeksu pracy i z przyczyny przez pracownika niezawinionej

 

Ja mówiłam o ubezpieczeniu przy umowie kredytowej

m.in PZU przy kredycie PKO BP, WARTA. przy kredycie Kredyt Banku

i w dodatku dot. To tylko jednego ze współkredytobiorcy czyt. Małzonka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny :)

 

Oj widzę,że trudne tematy są poruszane...praca..ubezpieczenia itp...

Ja też sprzedałam mieszkanie bardzo szybko (dwa tygodnie od wystawienia) , a pieniądze poszły na wykończeniówkę domu ( kuchnia,meble, sprzęty itp..)

Też rozważaliśmy opcję zostawienia mieszkania ,dla któregoś dziecka , ale nie chcieliśmy brać większego kredytu, więc zapadła decyzja- sprzedajmy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie nasze problemy wannowo / umywalkowo / odpływowe....

Oto dalszy ciąg ......

 

Zaznaczam, tylko dla osób o mocnych nerwach...

 

 

No i mam skutą łazienkę... No może nie całą... Ale to co odsłoniła się po skuciu i pooglądaniu przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.....

 

Zdjęcia tylko dla osób z mocnymi nerwami.....

 

Pomyślałam, że skoro może spad z wanny jest za mały, to wykorzystamy kratkę ściekową i zamiast niej podłączymy wannę z odpływem uzyskując dobry spad... Tak też wydumaliśmy i taki był zamiar...

 

http://lh5.ggpht.com/_K-fCOjG1kfo/TLSbUg4aK7I/AAAAAAAABxo/QeEu4LPlorA/DSC07064.JPG

 

Skute zostały kafle i wylewka do styropianu....

 

http://lh4.ggpht.com/_K-fCOjG1kfo/TLSbZtEZ3YI/AAAAAAAABxw/AaE5g98YWKs/DSC07065.JPG

 

http://lh5.ggpht.com/_K-fCOjG1kfo/TLSbfYoLQvI/AAAAAAAABx0/VAbcXrE1mG4/DSC07066.JPG

 

Zaczęła nas zastanawiać mokra wylewk... Na zdjęciu po prawej stronie....

Woda z wanny spływa, aż wir się w wannie robi....

Natomiast z umywalki nie spływa tak jak powinna... Nadal jest coś źle...

 

I skąd ta mokra wylewka..... Co się dzieje... O co caman....

 

Decyzja... kujemy rurę pionową od umywalki... Kafli już nie mam... najwyżej się zamówi... I tak będą za meblami gdyby był inny odcień......

 

http://lh3.ggpht.com/_K-fCOjG1kfo/TLSbpnJ8zVI/AAAAAAAABx8/ItBWgrfATAM/DSC07070.JPG

 

http://lh5.ggpht.com/_K-fCOjG1kfo/TLSbtM3MrMI/AAAAAAAAByA/a9ZQT9DdB-w/DSC07074.JPG

 

http://lh5.ggpht.com/_K-fCOjG1kfo/TLSblwSFOQI/AAAAAAAABx4/HgQ7vZvFLaI/DSC07069.JPG

 

.....to jest wypalona dziura w trójniku kanalizacyjnym, przez którą wylewała się notorycznie woda pod wylewkę, pod czarną izolacyjną folię......

 

Pamiętacie jak pisałam, że panowie zakorkowali dopływ ciepłej wody do baterii wannowej i musieli wannę kuć i przerabiać...

To też jedno naprawili, a drugie spieprzyli...

Musieli to widzieć, bo trudno takiej dziury, że palec włożysz nie zauważyć...

Ale to nie wszystko....

 

Mamy jeszcze w trójniku jedną niespodziankę.....

 

http://lh5.ggpht.com/_K-fCOjG1kfo/TLSbynbunnI/AAAAAAAAByE/MqIVlOzzA-Q/DSC07075.JPG

 

http://lh5.ggpht.com/_K-fCOjG1kfo/TLSb2zlR9ZI/AAAAAAAAByI/jMTmoUK4yTg/DSC07076.JPG

 

http://lh4.ggpht.com/_K-fCOjG1kfo/TLSb6tqpWpI/AAAAAAAAByM/PiK0LEtiEPQ/DSC07078.JPG

 

Otóż w trójniku znajdował się beton ze styropianem, którym pewnie panowie zakorkowali sobie , aby im nic nie śmierdziało...

Dodam, że w tym czasie nie było jeszcze nic czynne... WC czy kuchnia... wszystko było nowe, co najwyżej umyte ręce w umywalce.....

 

 

I co Państwo na to???????

 

 

Dodam, iż robiła to firma... Pan Boss jest kolegom męża... znaczy był... Do dnia dzisiejszego nie wystawił nam faktury, czy pokwitowania....

 

I co z takim panem zrobić....?????????

 

Wszelkie rady mile widziane......

 

Wezwać na piśmie do wystawienia faktury wraz z zawiadomieniem Urzędu Skarbowego o unikaniu wykonawcy wystawienia faktury a co za tym idzie unikania odprowadzenia podatku. A przynajmniej w piśmie do wykonawcy postraszyć że niby takie zawiadomienie również wysyłacie do US.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak się wczoraj nakręciłam, że przejrzałam wszystkie nasze ubezpieczenia i polisy... trochę się tego nazbierało, bo tu firma nam płaci, tam jest gratis przy czymś innym, tu mąż dawno dawno sobie wykupił.. trochę mi to humor poprawiło, bo gdyby coś to dzieciaki nie zostaną z pustymi rękami.. no i dopatrzyłam się przy okazji, że powinniśmy wystąpić o roszczenie po wypadku męża.. może jakiś grosik skapnie..

my też tak jak efilo pracujemy w jednej firmie.. to nie jest najlepsza sytuacja..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...