Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Niestety musieliśmy wyjechać do urzędu... Po drodze mielibyśmy dwie kolizje... Jak dobrze, że mój mąż jest doskonałym kierowcą... Raz musiał wjechać w wielką zaspę aby facetowi, który nie wiedzieć czemu zaczął nagle hamować i wpadł w poślizg... a drugi raz na rondo wjeżdżamy na lewym pasie i jedziemy prosto... a autobus z prawego pasa skręcał w lewo na rondo ! Oczywiście po hamulcach i klaksonie....

Masakra drogi wyglądają... jak nie breja, to wszędzie lód....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgoś... Kasy mi trzeba i przez wypadek Emila całkiem o nim zapomniałam i najwyższy czas zrobić rozliczenie... Ale ja się nie tykam... Ja tego nie ogarnę...

Jak księgowa zobaczy moje faktury to zblednie.........

Może się okazać, że nawet całkiem spora sumka się uzbiera.

Będzie więc na elewację i może na łazienkę.... A może autko zmienię... Bo turbolotowi wysiadł chyba termostat i nic nie grzeje... Kiepsko jeździ się bez ogrzewania, bez spryskiwaczy , z trzeszcząca i zgrzytającą skrzynią biegów.... Ojjj bardzo źle.... A latem bez klimy i bez wspomagania.... A jak bym musiała sama w Polskę jechać z młodym na rehabilitacje to bym umarła.....

 

Nawet nie mam pojęcia ile mona dostać.... słyszałam różne sumy, a faktur mam około 130....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłam umarznięta do szpiku kości....

W turbolocie wysiadło ogrzewanie i jeździłam dzisiaj cały dzień, i do tego jeszcze mrozik niewielki, ale dało mi w kość...

Załatwiłam wszystkie paragony, które zamieniłam w faktury...

Księgowej żadnej jeszcze nie znalazłam, bo księgowa męża bawić się nie będzie, i tego nie robi.....

Więc będę szukała dalej....

Jutro też jest dzień....

 

Byłam też u mojej lekarki, bo nie powiem, żebym się nie wystraszyła, tym, że straciłam przytomność, jak byłam z Emilem na punkcji. Długo nie mogłam do siebie dojść....

Dostałam skierowania na : EKG... ( jest OK) , wszelkie badania na biochemię i chemię krwi.... Chyba na wszystko.... , dostałam skierowanie do neurologa i do kardiologa....

I co... pojechałam umówić termin... i wiecie jaki jest finał.... Nie mają terminów i kontraktów....

I wróciłam o niczym....

Nie mam siły i nerwów zrobić diagnostyki.... Ja chyba zdrowa jestem... to może sobie odpuszczę... Z drugiej strony to troszkę było by to niezbyt mądre... To pójdę po nowym roku i zarejestruję się do lekarzy.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...