Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

U nas miał tylko SI do zeszłego roku... teraz mu wszystko obcięli bo nie miałam z PPP orzeczenia, a w orzeczenie nie stało napisane Z. Aspergera... Nooo wku.w mnie wziął jak nie wiem/ Do tej poradni, żeby było śmiesznie dostałam skierowanie , czy zaświadczenie ( rzuciłam w kat i nawet nie wiem jaki tytuł.. ) od lekarza specjalisty!!!!! Na neurologa czekałam ponad 3 miesiące, a byłam 15 grudnia po ubłaganiu paniusi w rejestracji... To znaczy , że idę jutro praktycznie ze starymi, bo z przed dwóch lat zaświadczeniami .... Noo ale jedno mam nawet od biegłego sądowego, który pisał jego opinie do sądu... Tego papierka to już nie powinni podważyć...

Coraz gorzej się u nas w szkole robi... jest też coraz więcej dzieci potrzebujących...a z drugiej strony to co mnie to powinno obchodzić...

A w tym mieście co teraz mieszkam jest jeszcze gorzej... nic nie można dla niego załatwić... normalnie opad rąk... Jak prywatnie to OK... Ale tak z urzędu to masakra....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/307/#findComment-4484258
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

OK

 

Idę przygotować papierki, . Młody śpi, i psinka z nim... Czyli najmłodsze dzieci śpią... zostaje najstarszy i średni....

Aaaaa i jeszcze jutro batman przychodzi do nas... pod warunkiem, że zdążę....

Dowiedziałam się, że batman zażyczył sobie trzy koperty... jedna za kolędę , druga na kościół, a o trzeciej to nie wysłuchałam, bo takiego nerwu dostałam, że aż bordowa byłam... a pytam starszej sympatycznej pani czy batmany to gratis nie powinni przychodzić????? Bo to przecież ich pasterski obowiązek....

No i pani mnie poparła... :)

Nawet pani sąsiadka przyniosła mi wody święconej z Lurt czy skądś tam jeszcze i skądś tam jeszcze... Nooo takiej specjalistycznej to w naszej parafii pewnie ni dają... :)

Chyba moje sąsiadki dbają abym miała domek poświęcony... tylko coby batmany mnie jeszcze zastały... Jak co to sobie sama poświecę , kropidło ma, tylko nie wiem gdzie, ale mam jakby co....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/307/#findComment-4484361
Udostępnij na innych stronach

Proszę... możecie puścić kciuki . Dziękuję za trzymanie :)

Już jestem... Badanie przez psychologa zrobione... Ufffff

Emil był dzisiaj grzeczny jak anioł, aż się bałam... Pracował bardzo ładnie, był długo skupiony, miał przerwę pięć minut i dalej do pracy aby skończyć badania....

Niestety jest pogorszenie wyników niż dwa i pół roku temu... czyli wyszło na moje...

Psycholożka nas poznała, i stwierdziła, że miałam racje wnioskując o nauczanie specjalne. Wówczas się wahała....

Nadal będzie miał specjalne, skoro wyniki są gorsze to nie mogło by było być inaczej...

A bałam się, ze jak będzie grzeczny to może zrobić i postarać się zrobić ponad to co może, co potrafi... , i wyjdzie badanie niemiarodajnie....

W kwietniu ma jeszcze dwa badania przez pedagoga....

Muszę tylko załatwić jeszcze kilka papierków i będzie dobrze...

Czy ten nas po.bany kraj da nam kiedyś spokój od papierków... A może gdzieś indziej jest gorzej???????

Nie wiem... Wiem co jest u nas i co musimy załatwić...

Więc i to staranie się o dodatkowego nauczyciela też nie było bezzasadne.... Już trochę mam, ale powinien mieć więcej.... Więc będę się starała o jeszcze więcej.... Poczekam z miesiąc, bo i teraz znowu muszę biegać za papierkami...

 

Markotko.. to fajnie, że mały ma zajęcia i dostał co potrzeba nawet bez orzeczeń... W mieście B. już widzę, że wsparcie dla dzieci niepełnosprawnych to istna katastrofa...

Nawet sobie nie zdawałam sprawy jak wielkie są dysproporcje pomiędzy jednym miastem, a drugim....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/307/#findComment-4485012
Udostępnij na innych stronach

super ze wyszly te badania jak trzeba

 

dlatego tak sie boje tych przenosin Patryka do innego przedszkola wtedy pewnie nie bedzie mial nic

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/307/#findComment-4485043
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w szkole Emila było dużo zajęć, rehabilitacji... Nadal jest... tylko tyle, że jest coraz więcej dzieci potrzebujących, jest coraz więcej dzieci w klasie, a rehabilitacja jest to dana liczba dodatkowych zajęć na klasę... I jak nie masz wskazań to nie dostaniesz dodatkowych zajęć... albo niektóre zajęcia są po dwoje troje dzieci, a nie praca jeden na jeden...

Kwadratura koła...

Marta to jak Ty masz tam wszystko to lepiej młodego nie przenoś... Bo tu okazuje się masakra... a myślałam, że jest znacznie lepiej... Przeliczyłam sie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/307/#findComment-4485056
Udostępnij na innych stronach

ale ile moge dojezdzac, wykoncze sie

licze ze za 1.5 roku moze Patryk bedzie w stanie pojsc do normalnej szkoly

Edytowane przez markoto
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/307/#findComment-4485064
Udostępnij na innych stronach

Ja straciłam nadzieję po jego 6 latach... jak miał iść do pierwszej klasy... Nie potrafił nawet trzymać ołówka, nie kolorował, nie pisał kółek, nie pisał po śladzie... Przedszkole, które było z nazwy integracyjne nic przez 4 lata go nie nauczyło!! NIC... I chcieli za wszelką cenę abym go odroczyła od szkoły... Pomyślałam, podumałam, schowałam ambicje i zapisałam do szkoły Emila... Fakt specjalna, ale to był najlepszy wybór.... I dzisiaj się cieszę z tej decyzji... Nie dałby sobie rady za nic w świecie w masowej szkole. Dzieci by go zniszczyły baaardzo... tak jak go niszczyli na podwórku...

Już wiele osiągnął... Ale jeszcze sporo jest do zrobienia... Zrobimy to i będzie dobrze. Nie musi przecież być profesorem.. ktoż też musi naprawiać samochody, lać paliwo, piec ciasta i wiele innych... Zawsze kiedyś znajdziemy mu zawód i zajęcie.

 

Markotko i tak trzymaj. Powodzenia i trzymam kciuki, dasz radę.... :)

A to tylko 40 km... pomyśl Kasi mąż jeździ 60 czy 70km w jedną stronę.... Brrrrrrrrrr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/307/#findComment-4485084
Udostępnij na innych stronach

super ze tak wyszło

:D

 

 

:wiggle:

 

same dobre wiesci :wiggle:

 

Wiesz Pepe.... ale ja chciałam dostać choć jedno autko z wielką czerwoną kokardą i balonikami w bagażniku... Nie wiem czy mąż na to wpadnie...

Jak co to powiedzcie mu o tym... bo chłopy to nic nie myślą....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/307/#findComment-4485091
Udostępnij na innych stronach

Nooo i jakby tak z 15 osób do niego zadzwoniło z przypomnieniem to by zwątpił.... :lol:

A on wie o tym, że tak chciałam zawsze dostać autko... tylko jakto facet pewnie tego nie zrobi... bo gdzie skąd kokarda, a gdzie kupuje się balonki, a czym napompować.... Nooo same przeciwności....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/307/#findComment-4485109
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...