Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nioooo

Jak pojechałam pierwszy raz na przejażdżkę to już miałam pod niego do znajomych jechać... ale se przypomniałam, że nie ma za dużo benzynki i pojechałam zatankować.... za jakiś czas telefon... Gdzie jesteś... z lawetą mam po ciebie przyjechać...?

Ja oczy co on pitoli... i pytam o co ci chodzi?

- masz letnie opony... zapomniałaś.... jesteś cała, nic się nie stało...

Nooo zapomniałam, nawet mi przez myśl nie przeszło.... opony... też coś... miałabym sprawdzać....

No ale jutro mu zmienić.

 

 

 

Aaaaa i młody zaraz wsiadł do mnie i jedziemy... Porozglądał się, porozglądał się... i mówi... w życiu ci już nie pozwolę nigdy sprzedać tego autka...

Ja oczy - czemu?

Bo mi się bardzo podoba - odpowiedział Emil...

Nooo fajne to było jak mały się cieszy :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za polisę jest turbolot... a ty myślisz, ze skąd miałam...

To też on wiedział co robi, bo nawet instrukcji bankomatu nie zna, nie ma pojęcia jak się kasę wyciąga, jaki piny, gdzie co w domu, jakie rachunki, gdzie się płaci, jak się ZUS wysyła... On tak z [przerażenia chyba ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo ja o tej na życie mówiłam..., na życie....

 

Dzięki Nelcia :) Jak miło, że jesteś....

Kiedy Twój dziennik będzie i tak właściwie to dlaczego go skasowałaś??????????

Wiesz pojąć nie mogę....

 

Arniczko, miałam tam mnóstwo pustych stron z powodu braku zdjęć, nie było sensu ciągnąć tego w takiej postaci, choć żal mi oczywiście Waszych wpisów, ale nadrobimy, jak tylko założę nowy wątek :) Tymczasem przechadzam się po Waszych i jest ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyspałam się , ale miałam pobudkę w postaci obrony Inki przed mężem... On wstał, podszedł do stolika nocnego zobaczyć ile jest stopni na termometrze, a ona mi hop na głowę i pilnuje i broni przed panem... On mnie che pogłaskać, a ona go straszy ząbkami...

Nooo śmiech jak nie wiem.... Inka obrońca Paniusi :lol:

 

Nadulka Emil i tak jeździ ze mną cały czas... no tylko rano z mężem do szkoły, bo jak jedzie do pracy to rozwozi chłopaków po drodze... a później już tylko zazwyczaj ze mną.....

Trochę za wolny jest.. ale po mieście damy radę i jest wystarczający.... Nooo przeklinać tylko będę jak trzeba będzie Polskę całą przejechać... , z drugiej strony to nie ma za bardzo dróg u nas to i żal wlec setką nie będzie....

A i gaz się zwróci, bo autko jest naprawę fajne, uśmiałam się, że 3,5 metrowy pierdek ma czujnik cofania :lol: w 6 metrowym kombiku nie miałam i nigdy nie dobiłam... ale też potrzebowałam dwa razy więcej miejsca na parkingu dla tego krążownika.... Pierduś ma tylko 13000 km przebiegu, wiec jak założę gaz to będzie mi długo służył, a, że to autko na dożywocie i Emil go polubił to jak najbardziej zasadne, a jeżdżę sporo. Do samej szkoły Emila mam 10km w jedną stronę... Po zakupy, po załatwienie spraw, to trzeba się ruszyć z mojej wsi... Wiesz te 50-100km nieraz dziennie robię. Widzę, że kiedyś jednak jeździłam więcej. W zeszłym roku wykręciłam za kółkiem 40 000km... Sama zrobiłam oczy, ale też budowałam dom, codziennie nawet nie raz dziennie na budowie, po rożne rzeczy, więc i się tyle nakręciło.

Teraz się cieszę ze spokoju i siedzę jak domatorka w domku...

 

Emil ucieszony, już przebrany pucuje Iskierkę w garażu. Radio puszczone na ful nowa szmatka w ręce i siedzi w autku... ciekawe ile razy będzie czyścił... Pewnie pierwszy i ostatni :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze Surku :)

 

Pytasz o PPP? Jeśli tak to był wczoraj, baaardzo ładnie pracował, i to mnie i psycholog bardzo ucieszyło, natomiast wynik jest znacznie gorszy niż dwa i pół roku temu... Niestety, z drugiej strony dobrze, że tak wyszło, bo nie będzie miał zawyżonego poziomu w szkole w stosunku do swoich możliwości. A o to się martwiłam.

Jeszcze w kwietniu czekają go dwa badania....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze Małgoś :)

 

Mam już oponki zimowe, wycieraczki wymienione, zostało do kupienia jeszcze dywaniki gumowe.... Nooo i gaz, gaz, gaz... :)

 

Baloników i kokardy nie mam nadal... Ależ ten mój facet nic nie kuma...

Natomiast spodobał mu się mój turbolocik i on się z niego bardziej cieszy chyba niż ja, i cały dzień nim jeździł, prowadząc oczywiście autko....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...