Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dostałam jego prywatną komórkę, i rozmawiałam z Kariną. Jej siostra też pracuje u weta. Podobno tak się zdarza.

Ja i tak mam jutro podjechać... Jakby nie jadła jutro rano to dostanie kroplówkę.... Zobaczymy... Aż się zaczynam bać... Ale ja po znieczuleniu też tak miałam.... i musiałam zostać w szpitalu, a inne kobiety były wypisane do domu po dwóch godzinach....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arniko bedzie dobrze...to przecież poważna dla Inki operacja...Moim zdaniem najważniejsze,żeby dużo piła,żeby się nie odwodniła.Nasza kotka po sterylizacji nie jadła dwa dni ale poiliśmy ją i to jej wystarczało.A na trzeci dzień jak się dorwała do jedzenie to myślałam,że mi palce odgryzie:)

Tez miałam wyrzuty sumienia,że ją skrzywdziliśmy ale jak ją tak przytulaliśmy,głaskalismy to ona chyba rozumiala,że nie robiliśmy jej krzywdy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wunia a Tobie jak????????

Piotruś zdrowy?

 

Dałam jej troszkę wody....

Otłumaniona jest maksymalnie.... O 19 zesikała się w wiatrołapie... teraz wyprowadziłam ją na dwór i wysikała się, cieszyła się i lekko machała ogonkiem....

Przedzie jej to... Ale ja już bym ją chciała mieć wesołą.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śpij dobrze :hug:

 

naszą sucz trzymało równo 24h a potem było coraz lepiej....... jazdy też miałam bo pojechałam po nią sama i wet mi ją zaniósł do samochodu, a w domu jak na złośc żadnego chłopa a sucz waży niewiele mniej niż ja;) więc jej wyjąc z bagażnika nie mogłam, bo bałam się że ją będzie bolało i siedzieliśmy tak ze starszakiem na zmianę i czekaliśmy aż sama wstanie na nogi......ale my już po jednej ciąży urojonej byliśmy więc żadnych wątpliwości nie miałam - a i najważniejsze żeby sobie nie rozlizała bo się wszystko rozejdzie:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadulka poszło... :) I Dzięki :)

 

Całą noc ją pilnowałam.... Nie spałam. Oczy mam jak dwa wypierdzielone bezpieczniki....

Wieczorem bardzo zwymiotowała, teraz już chodzi, wynoszę ją na dwór, ale potrafiła się zesiusiać w domu, i chyba nie bardzo wiedziała, że się posikała, albo jej się chciało i koniec. No cóż, może tak być.

Nie chce jeść, nie chce pić....

Jadę do weta koło południa, albo trochę po południu, to później odbiorę Emila od razu z prywatnych lekcji, żeby nie jeździć tam i z powrotem.... Z całą pewnością dostanie kroplówkę.... Skoro nie je i nie pije....

Ale powolutku zaczyna ruszać ogonkiem.... Bardzo wolniutko chodzi.... Nie dziwię się jej... Ciekawe czy będzie pamiętała mi to, że to ja ją zawiozłam do weta... I czy będzie na mnie zła.

 

I wiem, że sterylka dla jej dobra i dla naszego spokoju była robiona, ale serce się kraje jak się patrzy na ukochanego pluszaka.... Szczególnie jak słaniała sie na łapkach.... tak bardzo ostatnie chwile Pinkiego mi przypomniała.... Myślałam że oszaleje.... Zarza do weta wpadłam i pytałam co się dzieje... Ale tak miało być.....

 

Pasiulka... Nie dziwię się, że nie dałaś sobie rady. Zwierzaka masz sporego i trochę waży, a jak naćpany i bezwładny to dopiero masakra. Na drugi raz jak co to do weta z mężem trzeba jechać, albo aby był ktoś w domu jak się wróci. Inka waży teraz 5,800kg , a jak ją przywieźliśmy to ważyła 6,200.... więc schudła. A dostaje cały czas jeść co chce, ma miskę 24/ha , w hodowli było 6 lewków i jadły jeden przed drugim. Szczerze ładniej wygląda szczuplejsza... Jest mniejszym kulfonem.

Teraz to jeszcze pancia musi się odchudzić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inka zdominowała ostatnie strony.....

Byłam u weta, dostała kroplówkę, i jakieś zastrzyki, wit B i coś przeciwbólowego...., jutro antybiotyk i w niedziele antybiotyk....

Teraz troszeńkę zjadła i zaczęła pić. Już u weta w połowie kroplówki warczała na wchodzących....

Mam jej ściągać kubraczek.... Jak się ucieszyła.... a jaka jest skołtuniona... masakra.... Aż się boję ją czesać.... Już zaczyna patrzeć przytomnie....

Już będzie coraz lepiej.....

 

 

 

Przyjechały karnisze.... Niestety 4 komplety pomylili z rozmiarami i mają dosłać, a ja mam odesłać im źle przysłane rurki.

Fajne nawet są.... Niby stare złoto, ale nie rażą mnie w oczy.

Poczekamy aż dowiozą resztę rurek i dostanie mąż zadanie wiercić dziury pod karnisze, zaległe dziury pod obrazy i pod wiszące zegary, które z powodu braku dziur stoją na podłodze w salonie.... Ma jakieś wiertarki zakupine własnie w celu wiercenia dziur... to niech działa z nimi i próbuje....

Pewnie dopiero w sobotę, albo później, bo jutro ma traskę do Zakopca....

Gdyby nie Inka też chętnie bym się wybrała....

 

Bardzo chce mi się spać... oczy same się zamykają.... Mam dwie nocki zawalone....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Położę się, bo jestem wykończona. Poczekam aż mąż z Emilem wrócą z aqua parku.... odkryliśmy, że za okazaniem orzeczenia może iść Emil do aqua parku za całe 2zł, a opiekun gratis... Niech szaleje w wodzie, bo to dla niego najlepsza rehabilitacja. On uwielbia wodę. A jak wróci to znowu zje konia z kopytami....

Ja natomiast buszuję po necie i szukam materiału na zasłony....

Wiecie jaki to trudny wybór....

 

Masakra....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...