Arnika 14.02.2011 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2011 Nooo szaleją, szaleją,a on z nimi, i my z nim.... Tylko tyle, że bywa agresywny, już nie tylko w domu, ale i do nauczycieli i do kolegów...Od kilku dni jest nie do wytrzymania.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 14.02.2011 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2011 No niestety ale taka jest kolej rzeczy u tych naszych chlopakow ... ja sie tez ostatnio z juniorem scielam, ogolnie nie wiem o co mu poszlo ale chyba jak zwykle o mchy w nosie... skonczylo sie paroma niegroznymi siniakami na moim i jego ciele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 14.02.2011 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2011 Arnika, priva Ci posłałam bo ja to ostatnia jestem co matkom może porad udzielać, zwłaszcza na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 14.02.2011 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2011 Elena odpisałam Mohag... ale Emil ma siły już chyba więcej niż ja... Coraz żadziej mogę go przytrzymać, wyperswadować klapsem czy pokrzyczeć.... Nie daje już rady.... I nie mogę tego pokazać, bo nie będę się z własnym dzieckiem przepychać czy bić.... Kiedyś mogłam złapać, poszarpać... ale już nie teraz... On zaczyna zdawać sobie sprawę, ze jest coraz silniejszy i nawet próbuje krzykiem wymuszać... Ale nie ma to tamto.... Nie mogę mu na to pozwolić... W miejscach publicznych też pokazuje siłę swojego głosu i czasami chciałby i mnie poszarpać... Ale nikt absolutnie nikt, ni wpadnie na pomysł, że on jest chory... Wygląda jak absolutnie zdrowe dziecko.... A zachowuje się jakby był czasami z kosmosu.... Ojjjj siły ducha i umysłu mi potrzeba, bo czasami już z nim nie mogę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 14.02.2011 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2011 Wiem o czym mowisz, moj junior jest o 10 lat starszy od Twojego i dochodzi do 1.80m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2011 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Powoli dowiemy się wszystkiego... Dziś przed śniadaniem Emil mówił, że koleżanka z klasy miała urodziny. Przyniosła cukierki... Rozdała wszystkim po trzy, a jemu nie dała.... ojjj jaki był rozżalony... też zabrał do szkoł sam dla siebie michałki.... Tata obiecał mu jakieś landrynki w pudełeczku.... On wcale nie jest za słodyczami, ale jak mu się chciało tych cukierków.... Mówił, że jak będzie miał torta na swoje urodziny to też koleżanki nie poczęstuje..... Z jednej strony mu się nie dziwie.... Nooooo i jak tu nie być zły na cały świat, jak nawet cukierka nie ma Dzi już poszedł w dobrym humorze, choć zapowiadał, ze pani nie lubi... Nawet ubrał koszulkę na lewą stronę... Mówiłam ze trzy razy przebierz, ale nie... Poszedł wystrojony na lewą stronę... Może dzisiaj już dobrze będzie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 15.02.2011 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 no to ja Mu się Wiolcia nie dziwię że się zdenerwował sama pisałaś że te dzieci są bardzo wrażliwe i nie dość że słodyczy nie dostał co mogło Go mniej zaboleć to przez to że tylko On nie dostał poczuł się wyrzucony poza grupę - On bez reszta z cukierkami - zdrowe dziecko miało by problem żeby zaakceptować taki stan rzeczy a co dopiero mały nerwus:( - pytanie gdzie była pani że nie interweniowała:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2011 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Pani czasami się w ich sprawy nie wtrąca... I to też jest zdrowe... Niech się dzieci dogadują sami... ale mówił, że pani też nie pozwoliła mu dać cukierków... tylko dlaczego...?Bo był agresywny?, bo źle się zachowywał???, a może wyzywał koleżankę???? U niego wszystko możliwe.....Nooo ale było minęło.... Pani weźmie poprawkę na niego, że może odbić mu tak, że nie dadzą sobie rady, do tej pory to nawet nie miał pojęcia kogo ma w klasie.....Dzisiaj w koszulce na lewą stronę poszedł z uśmiechem na buzi, z cukierkami w garści... I teraz ma sam dla siebie cukierki... Jaki był zadowolony i dumny... sam dla siebie... powtarzał i , że nikomu nie da....Aż się boję , bo to nie jeden Asperger w klasie i autystyk.... Oby z tych cukierków awantury kolejnej nie było....Jak będę się widziała z panią to ja jej opowiem co wiem, ona mnie to co ona zaobserwowała i wyciągniemy wnioski.... Wówczas dowiemy się prawdy. Poprzytulał się od 6.00 z Inką, popieścił, pogłaskał i naprawdę inne dziecko wstało i ubrało się z rana....Myślę, że jeszcze dzisiaj nie będzie lubił pani.... ale mu przejdzie.... Myślę, że dzisiaj będzie dobrze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 15.02.2011 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Arniczko ile Ty musisz mieć siły i cierpliwości żeby to wszystko przetrzymać:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 15.02.2011 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 To samo sobie pomyślałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2011 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Dobrze jest dziewczyny... inni mają gorzej Najbardziej wkurzające jest to, ze on nigdy nie zabawił się sam, i bez przerwy jęczy, że mu się nuuuudzi.... Co chwilę by trzeba było z nim gdzieś jeździć... to by było dobre.... Na razie ze szkoły nie dzwonią... Poczesałam trochę sucz... Oj ma kołtunki jak nie wiem, bo albo ją boli jeszcze i szarpać nie mogę, albo ma pod brzuchem a tam to już dopiero nie mogę czesać.... Czekam z utęsknieniem dnia kiedy będę mogła ją zrobić na bóstwo , żeby wyglądała jak z żurnala... Chociaż sucz jest żurnalowa w naszym domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2011 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Papież wyjechał na przejażdżkę samochodową, oczywiście prowadził szofer. Jednakże papież bardzo nudził się "z tyłu" limuzyny. Nacisnął guzik interkomu i mówi do kierowcy: - Chciałbym teraz poprowadzić. Kierowca miał dylemat, bo nie wolno mu było się zamieniać, ale papież to papież. - Zgoda - powiedział i przesiedli się. Gdy tylko za kierowcą zamknęły się drzwi papież ruszył z piskiem opon. Na prostych osiągał prędkość do 240 km/h, zakręty robił na dwóch kołach, słowem prosił się o interwencje bożą. Dzięki niebiosom zatrzymał ich policjant. Stróż prawa podszedł do okna kierowcy (szyby były przyciemniane) i puka. - Zrobiłem coś nie tak? - pyta papież gdy uchyliło się okno. - Eee, proszę chwilę poczekać - powiedział speszony policjant i poszedł do samochodu zawiadomić centralę przez radio. - Halo centrala? Dajcie komisarza! - Tu komisarz, o co chodzi? *** Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2011 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Babcia mająca problemy z pamięcią pyta wnuczka: - Co to jest ten sex? Wnuczek chcąc uniknąć kłopotliwej odpowiedzi mówi: - To tak jakby się babcia najadła ogórków i popiła maślanką. Więc babcia spróbowała jak mówił wnuczek i dostała rozwolnienia. W drodze do kościoła tak ją przycisnęło, że już nie mogła wytrzymać, więc załatwiła się w rowie. Kawałek dalej znowu. Idąc dalej kolejny raz ją dopadło, więc zaszła się załatwić na pobliską budowę. W końcu dotarła do kościoła, ale było już niestety po mszy. Na to ksiądz podchodzi do babci i pyta: - Babciu co się stało, zawsze byłaś pierwsza, jeszcze przed mszą, a teraz na koniec przychodzisz? A babcia na to: - Bo to, proszę księdza, wszystko przez ten sex! Dwa razy w rowie! Raz na budowie! I jeszcze mi się chce! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2011 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Umiera mężczyzna. W bramie do nieba wita go św. Piotr i stwierdza: - Synu oszukiwałeś na podatku dochodowym od osób fizycznych, albo spędzisz 5 lat z brzydką i grubą kobietą na ziemi albo idziesz do piekła. Mężczyzna szybko skalkulował, że bardziej opłaci się przemęczyć 5 lat na ziemi i zgodził się. Pewnego dnia spaceruje z dziewczyną i spotyka starego kumpla którego dawno nie widział, a który spacerował z podobnej urody Panią. Żeby porozmawiać usiedli przy kawie ku zaskoczeniu naszego pechowca kolega opowiada co u niego - umarło mi się a w bramie św. Piotr zaproponował mi układ w związku z tym, że oszukiwałem na podatku dochodowym od osób fizycznych. I tak wybrałem 5 lat z grubaskiem na ziemi. Siedzieli i pocieszali się gdy zauważyli 3 kumpla, który skromnie mówiąc nie grzeszył urodą a przechadzał się z prawie miss świata. Zaprosili go do stolika i pytają: - Karol ale masz super laskę, opowiedz jak Ci się z nią żyje - Jest super, śniadanie do łóżka,, sex fantastyczny jednego tylko nie rozumiem.. - czego? - zapytali zafascynowani urodą dziewczyny koledzy - za każdym razem po stosunku ona wali głową w ścianę i krzyczy: "PIERDOLONY PODATEK DOCHODOWY OD OSÓB FIZYCZNYCH" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 15.02.2011 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Uśmiałam się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2011 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Najpierw wysypało mnie zimno... a teraz w swetrze się trzęsę.....Albo trzeba by było się zdezynfekować, albo położyć..... Byłam u weta..., Inka dostała zastrzyki dwa, nie za dobrze wygląda rana... Trzeba maścią smarować.... Zobaczymy w czwartek....Obskoczyłam 7 sklepów z zasłonami i firanami... Nawet nie miałam pojęcia, że królują tylko organzy, woale i bistory...Nic mnie nie powaliło na kolana.... Jak pytałam o len, czy surówkę to bardzo dziwnie patrzyli na mnie... Tylko w jednym sklepie kobieta wiedziała o co mniej więcej mi chodzi.....Ciężko będzie.... Ale nie poddam się i będę szukać dalej....W jednym też widziałam tylko materiał w pasy ale była odrobina organzy... Ale ten mi się nawet podobał.... I to był materiał, który można powiesić z pasami pionowymi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 15.02.2011 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 a ja też szukałam szukałam a fajne tkaniny są w L&M - ot tak popatrzyłam i np znalazłam do kuchni tkaninę której nigdzie nie mogła kupić,weszłam po nic a wyszłam z udanym zakupem a tak jeszcze dodam że szyją też fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2011 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Uszyję sama.... Tylko trzebautrafić to co by mnie się spodobało.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 15.02.2011 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Uszyję sama.... Tylko trzebautrafić to co by mnie się spodobało.... chciałabym posiąść taką umiejetność - zazdroszczę !!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2011 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 To jest Zuza proste..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.