Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kot wyjscia na balkon odmawia. 8)

 

A po co Ty go na balkon wysyłasz?

 

Zeby sie przewietrzyl i podrapal tynk - tak sciera pazury. :)

 

A nie możesz mu ich obciąć?????????

Przecież to normalne, ze się obcina pazurki....

 

Ale po co? Niech drapie, ten tynk paskudny jest. :lol: 8)

 

 

Noooooo chyba, że tak......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Małgoś, że w czwartek byłam tak ze trzy km od Ciebie?

 

I jakiś wypadek był koło wylotu na obwodnice.....

 

Hmmmmm... Masz szczescie, ze dzien babci byl. :roll:

 

 

No taaaak....

Aleeeee ja z Zakopanego wykończona z mężem wracałam.... i nijak za żadne skarby bym go nigdzie nie wyciągła.... a i po młodego musieliśmy szybko wracać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Małgoś, że w czwartek byłam tak ze trzy km od Ciebie?

 

I jakiś wypadek był koło wylotu na obwodnice.....

 

Hmmmmm... Masz szczescie, ze dzien babci byl. :roll:

 

 

No taaaak....

Aleeeee ja z Zakopanego wykończona z mężem wracałam.... i nijak za żadne skarby bym go nigdzie nie wyciągła.... a i po młodego musieliśmy szybko wracać....

 

No, no... :roll: :roll: :roll: To kiedy wpadasz? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Małgoś, że w czwartek byłam tak ze trzy km od Ciebie?

 

I jakiś wypadek był koło wylotu na obwodnice.....

 

Hmmmmm... Masz szczescie, ze dzien babci byl. :roll:

 

 

No taaaak....

Aleeeee ja z Zakopanego wykończona z mężem wracałam.... i nijak za żadne skarby bym go nigdzie nie wyciągła.... a i po młodego musieliśmy szybko wracać....

 

No, no... :roll: :roll: :roll: To kiedy wpadasz? :lol:

 

 

Noooo Ty już wiesz, że nie znasz dnia, ani godziny....

 

Wusia też się przekonała.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry o poranku :p

 

u nas -23'C :o :p

 

Byłam z bydlęciem na spacerze... ona jest nie do zdarcia.... mam wrażenie że mrozu w ogóle nie zauważa :o

 

Gania za badylem, za ptakami, wącha czegoś szuka... ale żeby do domu wracać :o a po co? oczywiście kija przyniosła ze sobą... został przed drzwiai w sumie to dobrze... bo fajny do rzucania jest.

 

Ale ja mam 1 wniosek... spodnie z membraną kupić marsz!!!! :x kurtka się spisuje świetnie, ale w nogi zmarzłam, jak jasna ch..era... :evil: jakby mi ktoś w uda szpilki wbijał :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry o poranku :p

 

u nas -23'C :o :p

 

Byłam z bydlęciem na spacerze... ona jest nie do zdarcia.... mam wrażenie że mrozu w ogóle nie zauważa :o

 

Gania za badylem, za ptakami, wącha czegoś szuka... ale żeby do domu wracać :o a po co? oczywiście kija przyniosła ze sobą... został przed drzwiai w sumie to dobrze... bo fajny do rzucania jest.

 

Ale ja mam 1 wniosek... spodnie z membraną kupić marsz!!!! :x kurtka się spisuje świetnie, ale w nogi zmarzłam, jak jasna ch..era... :evil: jakby mi ktoś w uda szpilki wbijał :o

 

Witam

 

U nas na 3 piętrze było -20 przy nieszczelnych oknach...

Ciekawe ile jest na dole?????????

 

Pinki był na dworku rano z mężem ale ubrany w kubraczek...

 

A termoaktywną odzież ubieram na każdy dłuższy wyjazd, bo i tak umarzną....

 

nituś to Ty musisz mieć chyba goldena lun labradora?

Bo one raczej są nie do zdarcia...

 

 

 

Jedziemy do domku w kozie napalić... , ciekawe ile stopni jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry o poranku :p

 

u nas -23'C :o :p

 

Byłam z bydlęciem na spacerze... ona jest nie do zdarcia.... mam wrażenie że mrozu w ogóle nie zauważa :o

 

Gania za badylem, za ptakami, wącha czegoś szuka... ale żeby do domu wracać :o a po co? oczywiście kija przyniosła ze sobą... został przed drzwiai w sumie to dobrze... bo fajny do rzucania jest.

 

Ale ja mam 1 wniosek... spodnie z membraną kupić marsz!!!! :x kurtka się spisuje świetnie, ale w nogi zmarzłam, jak jasna ch..era... :evil: jakby mi ktoś w uda szpilki wbijał :o

 

Witam

 

 

nituś to Ty musisz mieć chyba goldena lun labradora?

Bo one raczej są nie do zdarcia...

 

 

 

Jedziemy do domku w kozie napalić... , ciekawe ile stopni jest?

 

.... ta jezd :p

 

dokładnie mamy labradorkę... bydle znaczy :p

 

Mój Szanowny był u nas wczoraj zobaczyć jak tam domek na mrozie się spisuje :p i wrócił bardzo zadowolony... temperatura zadana na piecu zgadza się co do joty z ta zmierzoną w pomieszczeniu... więc nie muszę jak sąsiedzi podkęcać pieca.... :p luzik.

 

Po poprawce ocieplenia dachu - wszystkie skosy k-g są ciepłe... znaczy mają temp pokojową... a nie zimne jak w ubiegłym roku :x

 

Więc awantura z developerami jednak była zasadna o to ocieplenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo wiedziałam, że to musi być labradorek... One są nie do zajechania :lol:

 

 

 

Pojechaliśmy do źródełka po wodę... bo tej naszej nie da się pić....

Byłam tam pierwszy raz... ale tam ładnie.

Mrozik trzyma, chociaż teraz jest ok. - 14*C, ale świeci piękne słońce.

 

 

 

 

 

 

Co wyjdzie z krzyżówki psa haski z kobietą?

.

.

.

.

.

.

Kur.a odporna na mróz......

 

(szczególnie te co stoją koło dróg przelotowych :roll: :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a one pewnie w miniówach... :roll: :lol:

 

No jak zwykle i cycki też na wierzchu :roll: Brrrrrrr

 

 

 

Jak na stacji dolewałam płynu do spryskiwaczy to nie mogłam sobie potem poradzić, bo tak mnie trzęsło.... dobrze, że siedzenia podgrzewane miałam... bo bym nie dojechała bez odmarznięć.....

A one na pół nago przy drodze.... Brrrrrrrrrrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a one pewnie w miniówach... :roll: :lol:

 

No jak zwykle i cycki też na wierzchu :roll: Brrrrrrr

 

 

 

Jak na stacji dolewałam płynu do spryskiwaczy to nie mogłam sobie potem poradzić, bo tak mnie trzęsło.... dobrze, że siedzenia podgrzewane miałam... bo bym nie dojechała bez odmarznięć.....

A one na pół nago przy drodze.... Brrrrrrrrrrrr

 

to juz wiesz dlaczego panowie sie zatrzymuja i je biora. bo im szkoda ze tak marzna bidulki

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...